Kiedy
kroki swe skierujesz w poludniowo-zachodnie rejony stolicy, a wzrok
swoj obocisz ku poludniowym rubiezom Karebii, spojrzenie twe na
pewno natknie sie na dwie potezne wieze, zdajace sie wyrastac z
dna Bleth, oraz laczacy je, wznoszacy sie wysoko nad woda luk. Most
Yisesa, przez niektorych zwany rowniez Mostem Ognistym, wznosi sie
nad ciemnymi, niemal stalowymi wodami Bleth pomiedzy stolecznym
portem rzecznym, z trzema calkiem sporymi pomostami, po wschodniej
stronie, oraz wielkim rozlewiskiem, ktore tworzy wplywajaca z polnocy
Gareth na zachodzie. Most spina centrum Karu z poludniowym brzegiem,
a wlasciwie przedmiesciem Karu, gdzie oprocz swiatyniami Yisesa
oraz Adenny, ciezko znalezc warte odwiedzenia miejsca.
Budowa Mostu Ognistego owiana jest tajemnica,
najstarsi mieszkancy Karu nie sa w stanie okreslic dokladnie kiedy
i kto go wybudowal, czesto ich relacje roznia sie od siebie znacznie.
Wszyscy zgodnie natomiast twierdza, ze budowniczowie caly czas napotykali
jakies problemy, a budowa ciagnela sie latami. Dopiero oddanie sie
opiece Yisesa, ktoremu potem most poswiecono, mialo w koncu doprowadzic
do pomyslnego zakonczenia budowy. Problemy budowniczych mogly wynikac
z niezbyt szczesliwego doboru miejsca budowy przeprawy. Poczatkowo
planowano przerzucic most dokladnie w poprzek rozlewiska, jednak
niestety dopiero po pewnym czasie okazalo, sie jak chybiony byl
ten pomysl. Poczatkowo prace postepowaly dosc szybko, dlatego zanim
zmieniono plany, przyczolki po obu stronach rzeki byly juz niemal
gotowe, a dzisiejszy most przypomina zygzak. Projektantom przypomnialo
sie, ze przeciez mosty buduje sie prostopadle do biegu rzeki, a
poza tym, napotkano problemy z wysokim ( majacym zapewnic swobodny
ruch statkow do i z portu ), srodkowym przeslem. W miedzyczasie
podobno pojawil sie pomysl, by srodkowa czesc byla zwodzona, by
mozna bylo ja podnoscic w razie potrzeby. Przy obecnym ruchu w porcie,
most musialby jednak byc podniesiony przez wieksza czesc dnia, wiec
chyba slusznie idea ta nie znalazla zwolennikow. W zamian za to,
w miejscach, gdzie miala sie zaczynac srodkowa, wysoka, mocno wygieta
czesc mostu, zdecydowano sie wybudowac dwie blizniacze wieze.
Ogrom i piekno dziela budowniczych, kiedy w
koncu udalo sie skonczyc budowe, zaskoczyly nawet ich samych. Szeroka,
a przede wszystkim bardzo wysoka w srodkowej czesci konstrukcja
zdaje sie byc dowodem na to, ze Bleth, a nawet cala przyrode, udalo
sie ujarzmic. Oba przyczolki, delikatnie wznoszace sie ku srodkowi
rzeki, wykonano z kamiennych blokow, z tychze samych blokow wzniesiono
wieze, znajdujace sie bezposrednio nad podporami, zdajacymi sie
wyrastac z rzecznego dna. Srodkowa, mozno wygieta czesc mostu -
wlasciwie przeslo zbudowano z rewna. Z najwyzszego miejsca, dokladnie
nad srodkiem rzeki, mozna
zajrzec do okien na drugim, przedostatnim, pietrze wiez. Rozciaga
sie stamtad, jak sie mozna domyslic, przepiekny widok na niemal
cale miasto: kamienice, dachy, place, ulice, oraz daleko na poludnie,
az do odleglej sciany lasu. Doskonale widac z mostu potege murow
oraz wiez zamku Karden, w centrum Karu.
Mimo swojego wielkosci, Most Yisesa nie ma
najwiekszego znaczenia w miescie. Znacznie wiekszy ruch panuje na
mniejszych, a w kazdym razie nie tak dostojnych, poteznych budowlach
mostow: Poludniowego oraz Zachodniego. W dalszym ciagu jednak Most
Ognisty pozostaje niewatpliwie jedna z najwiekszych atrakcji stolicy.
Jest poza tym najkrotsza droga laczaca centrum Karu ze swiatynia
Yisesa, czesto wykorzysuja go wyznawcy ognia oraz kaplani tej swiatnii,
oraz podrozni szukajacy miejsca ukojenia, spokoju, miejsca, gdzie
mozna oddac sie medytacji.
Na tym koncze oposwiesc od pieknym, poteznym
moscie, a Ciebie podrozniku zapraszam dzis do stolicy Karebii, porzuc
choc na chwile pogon za bogactwem czy przygodami i doceń prosze
wysiłek pokolen, ktorym, niejednokrotnie w pocie czola, udalo sie
doprowadzic Kar do dzisiejszej swietnosci i urody !
Miejski Architekt,
Naczelnik Wydzialu Historii Stołecznej
Miasta Kar
baron Jorg Duntga
|
|