Warlock - Oficjalna Strona

Archiwum - Gildiowa rewolucja.

Ellendil - 05 Lip, 2004 - 21:42
Temat postu: Gildiowa rewolucja.
Czolem.

Ostatnio napadl mnie pewien pomysl, ktory dla wielu moze sie wydac cokolwiek kontrowersyjny. Chodzi o przerobienie systemu gildiowego, w wymiarze globalnym, nie chodzi mi o technike.

Temat o podobnej tematyce, aczkolwiek ostatecznie bardzo odmienny utworzyl Terenes na Wiesciach Arkadii.

Od czego sie zaczyna...

Od kiedy istnieja mudy LP jestesmy przyzwyczajani do tego, ze swiatem rzadza gildie i gracze, ktorzy do nich naleza. Gracze maja wplyw na stosunki polityczne poszczegolnych terenow, wywoluja wojny itd.

PYTANIE 1: Dlaczego tak sie dzieje?

Gracze zorganizowani w gildie czuja jednosc ze soba nawzajem. Jest to rozsadne - wszak gildia skupia postacie o podobnych zapatrywaniach i celach. Zasady niejednokrotnie zakazuja atakowania sie nawzajem/niesienia pomocy innym czlonkom (takze bojowej).

Co by bylo, gdyby gildie przestaly byc 'regularnymi oddzialami' ? Gdyby byly luznym zwiazkiem osob o podobnym pochodzeniu, zawodzie, wierzeniach, aczkolwiek niekoniecznie polaczonych swietymi zasadami?

--
PYTANIE 2: Do czego prowadzi grupowy charakter gildii?

Na Arkadii (opisuje na tym przykladzie, bo jest to tam najbardziej przejaskrawione) widzac krasnoluda ktory nas denerwuje patrzymy - czy jest w zawodowce, czy jest w rasowce. Jak nie jest - latwo nam przyjdzie zaatakowac go. Jesli jednak przynalezy do grupy - bedzie omijany. Jest to niby ok, ale z drugiej strony czy w realnym fantastycznym swiecie zaatakowanie krasnoluda (nawet zolnierza) wiaze sie najwyzej ze wsparciem jego paru kumpli, a nie calej armii.

Co by bylo, gdyby polityka byla ustalona odgornie i 'wieczna' ? Brak konfliktow miedzy gildiami dostepnymi dla graczy (za to konflikty indywidualne, w sensie osobiste) + dla kazdego mozliwosc wspierania popieranej przez siebie strony w konflikcie globalnym.

--
PYTANIE 3: Do czego zmierzam?

Co by bylo, gdyby zamiast gildii regularnych stworzyc wiele luznych gildii (nawet bojowych/polbojowych) o malej ilosci czlonkow, ktore w skali mudowej nie mialyby zadnego znaczenia? Chodzi mi o odebranie graczom mozliwosci 'wypowiedzenia wojny' ktora w realiach nie mialaby szansy zaistniec bez naszej ingerencji.

Na Arkadii kazda gildia zawodowa to sila z ktora nalezy sie liczyc. Moglibysmy zrobic tutaj sytuacje odwrotna - swiat w ktorym gracz polega na sobie i swoich znajomych - niekoniecznie zas na sile calej swojej gildii.

--
PYTANIE 4: Co z tego beda mieli gracze?

1. Mozliwosc opowiedzenia sie po dowolnej stronie dowolnego, prowadzonego przez npce, sporu.
2. Dowolnosc w wybiorze roli, jaka chcemy odgrywac.
3. Swobode doboru wlasnych znajomych - zamiast musu zadawania sie scislego z gronem wlasnej gildii.

Jezeli cos jest niezrozumiale - nie martwcie sie, to pewnie ja niedosc jasno napisalem, sprawa nie jest zbyt prosta. Garagoth nie byl za bardzo przekonany, stwierdzil, ze to sie z graczami nie uda. No, ale wybor na tym mudzie moze nalezec do nas - czy chcemy znow skazac sie na system przejety od naszych poprzednikow, czy chcemy przeprowadzic eksperyment i byc moze wprowadzic nowa jakosc w zastale formy mudowego dziedzictwa.

Pozdrawiam,
Szlachetny Ellendil
Anonymous - 06 Lip, 2004 - 09:57
Temat postu:
Już i tak jest więcej gildii niż graczy...
Ragar - 06 Lip, 2004 - 10:39
Temat postu:
Za duza iloscia ale slabych gildii bym zaglosowal Wink
Zreszta tu byl plan stworzena duzewj ilosci niebojowych gildii, zawodowek bez mega sily itp.
A co do niewiekiej ilosci czlonkow... Reptow jest 4. To znaczy ze sa taka gildia. Nie maja terenu ktory moga bronic. Ale czy np cos stoi na przeszkodzie wypowiedziec im wojne i atakowac kazdego ?
Nic. Po prostu byloby wtedy wiecej rozdrobnionych konfliktow.
Do tego wlaczyc moglby sie inne gildie wspomoc koelgow itp.
Widac to na przykladzie naszej wojny z banitami gdzie alus ich wspomogl bo sie nudzil i chcial powalczyc. Gdyby bylo wiecej osob na mudzie takich wspierajacych byloby wiecej.
Pieknie tez to widac na przykladzie reptilionow gdzie rozmawiajac z banitami o pokoju wspomnialem ze mam dosc pewnych reptilionow. Banici tez mieli z nimi starcia. I gdyby nie Arvill ktory na poczatku absolutnie nie chcial pokoju - mogloby sie zdazyc ze zamiast z banitami, walczylibysmy wraz z banitami z reptami...
Zapominacie ze do wojny nie trzeba duzo. Wystarczy jedno zle slowo.
I nawet nie trzeba rpgowego wytlumaczenia... Czy Gladzi mieli wytlumaczenie gdy atakowli berkow ? Wieczna wojna berki wiorki tez jest wieczna od pewnego czasu, kiedys razem bili zakon (tez po co ?).
Nas (czyli RA) najemnicy zaatakowali dwa razy bo wiedizeli ze sa silniejsi ... bo sie nudzili, bo byly jakies starcia slowne itp. Wojna nie zalerzy od ilosci ludzi i sily gildii. Byla nawet krotka wojna Alderazzi z jednym z mahakamskich klanow. Byla wojna Alderazzi z Khazadami - zaatakowali i nie wiem czy zabili jednego Alderazzi jak bylo ich kilku... Nastepnego dnia padlo kilkunastu khazadow i gdyby nie wmiesal sie zakon nie skonczyloby sei na tym.

Wiecej mniejszych gildii nie rowna sie mniej wojen. Rowna sie wieksza dowolnosc w wojnach Smile
Moim zdaniem byloby to ok ale nie z powodu argumentow napisanych powyzej Smile

ps. Bractwo jest taka luzno zorganizowana gildia. Niby moge ich wywalic ale praktycznie kazdy ma wolna wole. Gdy Fernir podpadl gobom to on podpadl. Nikt nie musia tez atakowac banitow - sami chcieli.
Wojna z banitami byla raczej z nudow i wczesniejszych nieporozumien. Oni zaszli nam za skore i my im. Przeszkadzanie sobie na ograch mialo dlugotwrwala tradycje. Aby zaprzestac tego dogadalem sie z Rinem niestety nie kazdy banita o tym wiedzial...
Wyszlo jak wyszlo. W kazdym razie nauczylismy sie tez czegos o wojnach na Warlocku i "trzymaniu klimatu" graczy...


ps2. Sory jak cos z ortami czy namieszalem ale po srodkach usypiajacych fajnie sie pisze :>
Anonymous - 06 Lip, 2004 - 10:48
Temat postu:
Jak ci sie tak bardzo podoba Arkadia to na nią wróć.
Ragar - 06 Lip, 2004 - 11:02
Temat postu:
Po pierwsze nie lubie jak ktos sie wypowiada anonimowo bo to szczeniactwo. Po drugie podoba mi sie swiat arkadii ale nie podoba nadmierne pk i wizowie.

Apropo to jeszcze mam kilka obiekcji do pomyslu.

1. Kto to napisze - kilkanascie roznych gildii ?
2. Kto to zakoduje - w koncu troche tego bedzie ?
3. Kto sie tym bedzie opiekowal ? Juz teraz polowa gildii nie ma opiekuna i nie ma jak poprawic bledow, zmienic itp.
4. Kto bedzie w tych gildiach ? :>
5. Jak bedzie przyjmowanie do gildii ? Ze wzgledu na staty ? (w niebojowych to bez sensu) Zadania ? Co z martwymi duszami ...
Niby mozna zrobic zadania co jakis czas ale wymyslec kilkanascie zadan do kazdej z kilkunastu gildii i jeszcze to wplesc w swiat to troche duzo roboty.

Ogolnie pomysl wymaga baaardzo duzo pracy ... Chyba nie przejdzie w tym momencie.
Anonymous - 06 Lip, 2004 - 11:10
Temat postu:
Co ty uznajesz za szczeniactwo to mnie nie interesuje.
Każdy tutaj tylko porównuje sytuację na Arkadii do Warlocka. Mam wrażenie, że chcecie Arkadii2 gdzie to wy będziecie tymi legendami, z którymi każdy się będzie liczył. Warlock nigdy nie dorówna Arkadii ani popularnością ani grywalnością jeżeli jedyne co będzie robił to powielał zaczerpnięte z niej wzorce.
I z wcześniejszej notki widać, że dobre jest to PK na Arkadii skoro tak dużo "fajnych" wspomnień przytoczyłeś.
Anonymous - 06 Lip, 2004 - 11:16
Temat postu:
Wg mnie Ragar ma rację. Bez sensu jest by powstawało więcej gildii jak obecnie niektóre mają po kilku aktywych członków. Reptów jest wogóle 4 (jak dobrze pamietam), krasnoludów ~5 aktywnych (były jakieś przetasowania), Banitów też jakoś niezbyt wielu, zakon jeszcze gorzej tu wypada...

Jedynie goblinów, orków i Kmaranó jest dostateczna ilość w gildii - a jescze nie umarlaków tez chyba przybywa szybko (ludzioe lecą na umy).

ja jestem za tym by jednak gildie miały silne i trwałe zasady - a nie znudzi mi się to przejdę do innej gildii, później wrócę, albo zabiję kogoś i każdy mi wybaczy... Dla mnie bez sensu Mad

sp. do postu powyżej. Odnosze wrażenie iż mało co grałeś (albo wogóle) w warlocka. Może ciebie rajcuje to jak na arce ludzie "programowo" gonią innych i potem szczycą się ich zabiciem Confused Tu przynajmniej wszyscy sie starają by było narmalnie - a gra nie sprowadzała się do zabijania innnych. A co do Arki sam tez w nią grałem (z 3-4 lata temu - przez kilka miesięcy) i jakoś z wielką przyjamnością gram w warlocka...
Anonymous - 06 Lip, 2004 - 11:55
Temat postu:
Twoje wrażenia mnie nie obchodzą. Czytaj posty i nie rób z siebie idioty. Ograniczaj zbędne wypowiedzi do minimum, albo najlepiej do zera.
Skans - 06 Lip, 2004 - 13:50
Temat postu:
Ludzie moglibyscie podpisywac notki, wiem ze forum sie krzaczy z logowaniem, ale zawsze mozna dopisac notke pod spodem.
A co do glownego watke tematu, to moim skromnym zdaniem w tej chwili to totalnie nierealne, najbanalniejszy powod nie bylo by nawet kim obsadzic tych gildii. Choc o przeskakiwaniu z gildii do gildii raczej nie bylo by mowy, biorac pod uwage co pisal Sethar nasz wybor drogi zyciowej postaci bedzie rzutowal na mozliwosc pozniejszego wyboru, jesli zapragniemy zmiany.
I to tyle.
Ragar - 07 Lip, 2004 - 14:13
Temat postu:
Gosciu podpisz sie albo wracaj sobie na twojnet.
Bawi cie pisanie glupot i tyranie innych ?
Zupelnie nie zrozumiales koncepcji - Pk jest dobre gdy poprawte rpgiem, klimatem i pewna stanowczoscia. Bez automatow autobindow po prostu walka honorowa. To na arce jest bardzo zadkie i tylko czasem zdazalo sie z ludzmi ktorzy w gildii zawodowej byli niedlugo. Potem zawsze zaczynalo sie autobindowanie pogonie autoucieczki itp. Zamiast czepiac sie do tego anonimowo moglbys napisac cos sensownego.
I nie chodzi o to zeby odciac sie od arkadii - wystarczy tylko wyciagnac dobre wnioski. Nikt nie chce Arkadii2, ale mamy porownanie czego unikac, na czym sie wzorowac. Na genie i Exo nie bylo autopk. I byly wojny - i byly to wojny sensownie prowadzone.
To tylko arka ssie z automatyzacja.

I przestan stosowac takie szczeniackie anonimowe zagrywki. Chcesz byc warlockowym bakunem czy jakims innym zjebem ? Mielismy juz Ileara. Masz pelno wzorow do nasladowania...
Garagoth - 07 Lip, 2004 - 16:54
Temat postu: Ahm!
No coz... Troche notka Gość'ia mnie zezlila.

My kopiujemy z Arkadii rozwiazania? Powielamy wzorce? Oj nie. Przykro mi, ale to nie jest prawda, cokolwiek sobie myslisz.

Owszem, tu i tu pojawiaja sie rozwiazania na pierwszy rzut oka podobne - ale tylko na pierwszy rzut. Tak dziala wolna konkurencja - jedni widza, ze drudzy maja cos fajnego, mysla: "Zrobmy podobnie!". Pozniej sytuacja sie odwraca i pierwsi cos dodaja.

Co do grywalnosci. Dlaczego mielibysmy nie osiagnac takiej grywalnosci jak Arkadia? Ja nie widze przeszkod - poza iloscia graczy, ale mam nadzieje, ze z czasem i to sie poprawi. Jaka jest grywalnosc to w duzej czesci zasluga osob grajacych - jak ktos robi bydlo, to grywalnosc spada. Proste.

Koncze te zale,
Pozdrawiam,
Garagoth.
Anonymous - 07 Lip, 2004 - 22:26
Temat postu:
Zanim zaczniecie dorabiać swoją teorię do moich notek warto na nie spojrzeć bez emocji.
Cytat:
Warlock nigdy nie dorówna Arkadii ani popularnością ani grywalnością jeżeli jedyne co będzie robił to powielał zaczerpnięte z niej wzorce.
A nie dorówna dlatego, że Arkadia jest poprostu najlepsza w tej kategorii mudowej i żadna kopia jej nie przebije. Sensownym wyjściem jest robienie czegoś innego - i właśnie dlatego przyczepiłem się tych "wspominków" z Arkadii, które w dość oczywisty sposób ukazywały wizję Warlocka jako zbliżającego się do Arkadii, a mud ten powinien się coraz bardziej oddalać od swojego "źródła". Stwierdzę, że powinien oddalić się tak bardzo, że wszelkie nawiązania i pisanie wspomnień "jak to jest na Arkadii" staną się wręcz niemożliwe - krótko: wyjść z cienia Arkadii.
Ynshrug - 07 Lip, 2004 - 23:02
Temat postu:
Re up:
A Ty mozesz przy okazji wyjsc z cienia tego forum Smile
Nie pasuje Ci mud, nie graj - nic na sile.
Jesli chodzi o Arke, to Warlock ma raczej z nia malo wspolnego. Porownywanie jest bezsensowne.
Latwo napisac ze mud jest slaby - to prawda, jesli blizej sie go nie poznalo.
To tyle.
AAMAASWdSUNKRl - 07 Lip, 2004 - 23:03
Temat postu:
Wg. mnie nie powinnsmy sie tak zastrzegac ze nigdy nie bedziemy powielac Arkadii - mimo rzeczy ktore sa tam zle posiada takze mase rzeczy sprawdzonych i grywalnych i zamiast taktyki "na zlosc mamie odmroze sobie uszy" powinnismy czasem korzystac z tego co tam dziala.
Anonymous - 08 Lip, 2004 - 23:30
Temat postu: Re: Ahm!
quote="Garagoth"

My kopiujemy z Arkadii rozwiazania? Powielamy wzorce? Oj nie. Przykro mi, ale to nie jest prawda, cokolwiek sobie myslisz.
czasem chcialbym zeby pewne rzeczy byly skopiowane.
np to zaslanianie.

Co do grywalnosci. Dlaczego mielibysmy nie osiagnac takiej grywalnosci jak Arkadia? Ja nie widze przeszkod - poza iloscia graczy, ale mam nadzieje, ze z czasem i to sie poprawi. Jaka jest grywalnosc to w duzej czesci zasluga osob grajacych - jak ktos robi bydlo, to grywalnosc spada. Proste.
stary.
gram w tego muda juz pare miesiecy(albo raczej - grywam) i slysze to ciagle. nie widzicie, ze ci gracze jakos nie chca przychodzic???
Warlock ma ciezkostrawny swiat, miedzy innymi przez opisy, przez czasem denne teksty npc.....jak to jest, ze budze sie po miesiacu przerwy i musze odpalic mapke zeby zorientowac sie co to za miasto, bo nigdzie w opisie nie ma tego napisanego? przeciez mieszkancy mi nie odpowiedza:)
(a moze to ciekawy pomysl, zeby lokalne npc na komende zapytaj xxx o miasto odpowiadaly co to za miasto? tylko komu chce sie przerabiac tyle npc?)

co do calosci - zadne rozwiazania kodowe, jakiekolwiek super by byly, nie zastapia dwoch rzeczy: pierwsza to stabilnosc systemu muda - czy to chodzi o walke, czy o kase; druga to opisy. o ile to pierwsze nalezy do was, to to drugie w pewnym zakresie tez i do nas (do mnie bedzie nalezec, jak sie w koncu zaloguje na to $@!#% forum!!!)
coby tu duzo porownywac do arkadii, ktorej kodowe mozliwosci sa nieporownywalne z warlockiem. ale arkadia ma swiat. czysty, jasny, przejrzysty, SWOJSKI. nie taki, w ktorym w opisach longow sa teksty np. "rumienisz sie" na widok czegos. no i system walki w miare dobry.

Koncze te zale,
Garagoth.

ee tam zaraz zale Smile
Ewander
Anonymous - 08 Lip, 2004 - 23:48
Temat postu:
ps
aha, ja nie jestem ty wczesniejszym gosciem. Smile

ps1
niech mnie ktos zaloguje na forum plzzz

ps2
...

EwAnDeR
Skans - 09 Lip, 2004 - 00:04
Temat postu:
re up
Logowanie na forum odbywa sie poprzez oficjalna strone Warlocka. Haslo i login jest takie same jak na starym koncie przed zmianami.
Garagoth - 09 Lip, 2004 - 08:58
Temat postu:
Ewnader, a co, na Arkadii nie ma takich opisow?
Nie ma kwiatkow w stylu: "To jest sklepikarz. Wyglada, jakby mu sie niezle powodzilo." - i tyle calego opisu? ROFL. Wszedzie beda kwiatki.
A teraz dodaj jedna rzecz: Arkadia istnieje 5 lat? Mniej wiecej. A my co, nawet roku nie mamy.

To by bylo na tyle.

Garagoth.
Anonymous - 09 Lip, 2004 - 12:35
Temat postu:
re up

a zatem jest nadzieja Very Happy

nie a powaznie - jak mi sie kiedys uda zalogowac na forum to wroce do pisania opisow.

re skans: napisalem do Menty w tej sprawie, czekam na odpowiedz.

btw,
dlaczego nikt nie porownuje Warlocka do barki, a tylko do arki? (O_o)

Ewander
Skans - 09 Lip, 2004 - 12:58
Temat postu:
re up
Moze dlatego, ze wiekszosc graczy przywedrowala na Warlocka z Arkadii Cool
Ragar - 10 Lip, 2004 - 08:25
Temat postu:
Poniewaz Barka jest takim wlasnie odejsciem z cienia i jest zupelnie pokrecona. Moze niektorym sie podoba ale wiekszosci wlasnie nie.
I poniewaz jest tak zjebana na maxa administracja.
I dlatego ze jest to mlody mud do ktorego nie ma sensu sie powrownywac.

A jakby nie bylo w arke gral kazdy i to zazwyczaj duzo. Po prostu kwestia doswiadczenia. Moglisbysmy porownywac do gena czy exo czy inncych niepolskojezycznych mudow ale to jest zadkie z uwagi na brak wiekszej populacji polakow co tam grali.
ToRtuR - 10 Lip, 2004 - 09:43
Temat postu:
Ragar napisał:
Poniewaz Barka jest takim wlasnie odejsciem z cienia i jest zupelnie pokrecona. Moze niektorym sie podoba ale wiekszosci wlasnie nie.
I poniewaz jest tak zjebana na maxa administracja.


Weź Ragar temperuj trochę swoje notki. A Barsawię ja osobiście uważam za bardzo fajny MUD dlatego tym bardziej nie mogę tolerować Twojego głupiego bluzgania. Jak masz zastrzeżenia co do twórców innych MUDów to wymieniaj swoje uwagi na innym forum poświęconym tym właśnie MUDom.
Nie widzisz, że tylko zniechęcasz swoja bezpodstawną i ubogą krytyką? Każdy ma prawo do własnego zdania, ale takie przesadzone osądy winny się nie pojawiać tutaj.
Drake - 10 Lip, 2004 - 10:39
Temat postu:
Juz nas kiedys wyszydzano, ze bluzgamy tutaj na inne mudy. Moze poczytaj sobie notki Komunisty czy Nieznajomego, a potem wypowiadaj swoje wlasne, Ragarze zdanie.
W zasadzie zgadzam sie z Torturem.
Ewander - 10 Lip, 2004 - 18:07
Temat postu:
Co w tym dziwnego, ze gracze z jednego muda bluzgaja na inne?
tak jest wszedzie i nie ma sie co burzyc Wink

ps.
barka naprawde jest "dziwna".
Anonymous - 10 Lip, 2004 - 18:21
Temat postu:
Garg:
chyba jednak dluzej istnieje, bo ja pamietam jeszcze na pierwszym twoj.necie forum Warlocka a to bylo chyba w roku 2000.
ale jak jest inaczej to opowiedz troche i przybliz historie Warlocka
Anonymous - 10 Lip, 2004 - 18:27
Temat postu:
Zgadzam sie z Tomasirem,
szkoda ze Ewander i Ragar sa mocni tylko w gebie,
w przeciwnym razie mieliby dosc odwagi by swoja krytyke odnosnie innych mudow zaprezentowac na forum tychze mudow, a nie forum Warlocka.
Przestancie drodzy panowie rozmywac ten topic, bo on jest jakby nie bylo o czyms zupelnie innym.
Indhira - 10 Lip, 2004 - 19:32
Temat postu:
Nie ma sensu dyskutować na forum Warlocka o Barsawii (wystarczają nam w zupełności notki napalonych graczy z Barsawii, którzy wchodzili na forum Warlocka i pisali straszne bzdury, ale to przeszłość), porównywanie tez wychodzi gorzej, z racji tego, że jednak znacznie więcej osób grało wcześniej na Arkadii, więc porównania są bardziej czytelne.
Co do historii Warlocka, to sam mud jako taki zaczął działalność bardzo dawno temu, ale to tak naprawdę był zupełnie inny mud. Przełomem było pojawienie się na Warlocku kilku wizów, którzy doszli do wniosku, że sprawy trzeba pchnąć do przodu, a nie tak siedzieć i czekać niewiadomo na co i którzy co najważniejsze pchęli wiele spraw i wiele rzeczy stworzyli i zmienili. Dla szerokiej publiczności czyli dla ogółu Warlock został otwarty w nocy z 4 na 5 września 2003 roku (chyba że coś pomyliłam, niech mnie poprawi ktoś, kto był obecny w tej wiekopomnej chwili) i od tego czasu przeszedł wiele przeobrażeń i jak sądzę sporo się jeszcze zmieni, chociaż nie będą to już zmiany tak drastyczne jak te ostatnio, przede wszystkim będzie się rozwijał świat (nie mamy w planach przenoszenia całych miast, bo już są na swoich miejscach) i jeszcze przeprowadzimy zmiany w wyglądzie postaci i tworzeniu postaci, wprowadzimy magię (której zaczątki już są) i wiele innych rzeczy, o których może nie będę narazie pasać, żeby nie zapeszyć i nie popsuć niespodzianki.
Serdecznie pozdrawiam,
Indhira
Ragar - 11 Lip, 2004 - 20:32
Temat postu:
Nie bede pisac na forum tamtych mudow bo nie chce ich wkurzac i mnie malo interesuja jakie sa i jakie beda. Napisalem odpowiadajac na pytanie Ewandera i nagle wielka nagonka. Rozumiem ze chcecie byc poprawni politycznie i pewnych rzeczy nie chcecie slyszec.
Coz takie jest moje zdanie i to mnie odstrecza od barsawii. Ile w tym prawdy ile plotek to juz inna sprawa.
Wydawalo mi sie ze to jest forum publiczne a nagle stalo sie forum Tortura straznika moralnosci. Wspominajac ostatnie zdazanie z jego udzialem uwazam to za smieszne.
Ewander - 11 Lip, 2004 - 22:35
Temat postu:
wesprzyj Ragara.

nie chodzi o to, zeby wchodzic na tamte fora i tam pluc.
takie jest moje zdanie o barce, inne o arce, inne o warlocku.
dopuki na tym forum nie usuwa sie niewygodnych notek jak na twojnecie,
doputy chyba moge powiedziec co mysle na temat innych mudow?
[[ps. LAC to bardzo rozbudowany mud. tak bardzo ze az nie grywalny]]
i teraz:
nie chodzi o krytyke ciagla tego czy innych mudow, ale o ciagle porownywanie.
Warlocka do arki dokladniej.
ze w prawie kazdym topicu mowi sie o jakims pomysle, czy czyms i ze trzeba
to porownac do innego muda, z reguly arki.
nierozwaznie zazartowalem sobie, czemu akurat do A a nie do B, i wyszla z
tego afera nie zwiazana z niczym.

nie ma co tu sie rozwodzic, albowiem o gustach sie nie dyskutuje.
i tym przyjemnym akcentem zycze wszystkim spokojnej nocy i milych snow.
Karnak - 12 Lip, 2004 - 08:36
Temat postu:
To moze zalozcie topic: Jak wypada Warlock na tle innych mudow? I tam piszcie opinie na ten temat. Tu zdaje sie zaczelo sie od dyskusji na temat nowego systemu gildiowego. A potem bylo tylko ciagle odchodzenie od tematu, atakowanie, bronienie sie itd..
Anonymous - 13 Lip, 2004 - 13:23
Temat postu:
Czesc.

Wlasciwie nikt sie poza Ragarem do mojego pomyslu nie odniosl, Ragar zreszta wyluskal to czego i ja sie obwialem, ze zostanie przez Was znalezione, tylko - co z tym teraz zrobic, zeby bylo dobrze?

Ale jeszcze dokomentuje.
Ragar, mialbys racje, gdyby gracze wszedzie byli zwiazani ze soba - w rasowce, w zawodowce itd. Ja proponuje, by te wiezi ograniczyc, a nawet calkiem rozluznic. W takim ukladzie, nie bedzie wojny jako takiej, a jedynie starcia grup nielubiacych sie graczy - a o to mi chodzi wlasnie.

Problem inny. Gracze sa przyzwyczajeni do tego, ze gildia to ich zycie, ich rodzina itd, w niezrozumieniu mojej propozycji widze znaczacy problem, po prostu ludzie moga nie pojac, ze costam wyglada inaczej niz utarty na wszystkich mudach schemat.

Co do odnoszenia sie do Arkadii, czemu to kogokolwiek dziwi? A do czego mamy sie porownywac? Na Arce mam duzo ponad 100 dni, wiec wiem co pisze o niej, tutaj kilkadziesiat, wiec tez wiem co pisze, na innych mudach po kilka, a odskocznia byc musi - wybor narzuca sie sam.

I tu slowa jeszcze do tego Goscia z poczatku, przeczytaj moja pierwsza notke - ta ktora zaczela ten temat, a zwlaszcza fragment na koncu. Jest tam wyraznie napisane pare slow od odejsciu od tego, co jest na Arkadii, skad wiec teksty o czerpaniu z niej wszystkiego...?

Ja nie wiem.

Pozdrawiam,
Szlachetny Ellendil
Krwin - 23 Lip, 2004 - 15:35
Temat postu:
pomysl z wieloma roznorodnymi gildiami o zroznicowanej sile i charakterze wydaje mi sie ze od poczatku byl na warlocku forsowany. jesli nie w samym swiecie(wiadomo ze trzeba napisac zakodowac itp, a do tej pory wiele bylo innych problemow) to na forum i wypowiedziach wizow/graczy, w zwiazku z czym nie wydaje mi sie niczym nowym.
problemow zwiazanych z tym pomyslem jest wiele
-pierwszy, najbardziej oczywisty, mnustwo opisow i kodu do odwalenia.
-problem z niewielka iloscia graczy mnie akurat nie odstrasza. nie widze nic zlego w tym ze na przyklad jedna gildia na tym etapie rozwoju miala by tylko 2 czlonkow. jej obecnosc i zroznicowanie swiata jakie by dawala przyciagaly by innych graczy.
-problemem jest takze system interakcji miedzy gildiami, jezeli pisane sa one oddzielnie,bez koordynacji moze to utrudniac puzniej osadzenie ich w swiecie, gdzie w jakis sposub trzeba je przeciez umiejscowic, rozwiazaniem tutaj moglo by byc pisanie gildii "symultaniczne" zgodnie z jednym duzym projektem, koordynowanym przez kogos. oczywiscie puzniejsze podlaczanie moglo by nastapic "rozdzielnie".
-problemem moze byc "zaangazowanie" graczy w kwestjie owych gildii, gdyz gdy juz zostana napisane, musi byc ktos dobrze rozumiejacy i "czujacy" ich charakter, by wytyczac drogi postepowania ewentualnym czlonkom.
sam mialem pare takich wlasnie pomyslow na "niszowe" gildie. niektore z nich zaczalem realizowac, wiec doskonale wiem jakie problemy to za soba pociaga.
niezwykle trudno znalezc motywacje do samotnej pracy (tego potrzeba strasznie duzo) bez pomocy i zaangazowania innych graczy i z niejasna perspektywa wprowadzenia projektu.
wydaje mi sie ze w przypadku gdyby wizom taki pomysl sie spodobal, koordynacja projektu od podstaw, mogla by w duzym stopniu problem rozwiazac.

pozdrawiam


PS-
rozluznienie wiezi:
tutaj sie nie bardzo zgadzam, w zaleznosci od gildii moglo by albo nie moglo ono nastepowac.

jezeli zboj napadnie kowala, nie znaczy to ze wszyscy kowale z calego swiata beda gonic tego zbuja zeby go zajebac.

ale jezeli zbuj napadnie gwardziste, to gwardia bedzie poszukiwac zbuja, gdyz podniusl reke na wladze, zlamal prawo itp..

w zwiazku z czym owo rozluznienie nie moze byc postulatem ogolnym, a jedynie wynikajacym z roznorodnosci gildii
Ellendil - 23 Lip, 2004 - 21:10
Temat postu:
re Krwin
Milo, ze ktos tu zaglada, juz komentuje.

Cytat:
pomysl z wieloma roznorodnymi gildiami o zroznicowanej sile i charakterze wydaje mi sie ze od poczatku byl na warlocku forsowany. jesli nie w samym swiecie(wiadomo ze trzeba napisac zakodowac itp, a do tej pory wiele bylo innych problemow) to na forum i wypowiedziach wizow/graczy, w zwiazku z czym nie wydaje mi sie niczym nowym.

Hmm, napisalem, ze nie zrozumiecie Razz. Rzeczywiscie i gracze i czarodzieje wypowiadaja sie za roznorodnoscia gildii, ja o to rowniez postuluje. Proponuje jednak ograniczyc 'politycznosc' gildii, przez co zmniejszony zostanie wplyw tych wlasnie gildii na swiat - gracze nie beda wywolywac wojen, a konflikty beda bardziej indywidualne.

Cytat:
-pierwszy, najbardziej oczywisty, mnustwo opisow i kodu do odwalenia.

To zaden argument, jako ze kodu i tak trzeba odwalac mnostwo.

Cytat:
-problem z niewielka iloscia graczy mnie akurat nie odstrasza. nie widze nic zlego w tym ze na przyklad jedna gildia na tym etapie rozwoju miala by tylko 2 czlonkow. jej obecnosc i zroznicowanie swiata jakie by dawala przyciagaly by innych graczy.

Musze sie zgodzic.

Cytat:
-problemem jest takze system interakcji miedzy gildiami, jezeli pisane sa one oddzielnie,bez koordynacji moze to utrudniac puzniej osadzenie ich w swiecie, gdzie w jakis sposub trzeba je przeciez umiejscowic,

Od tego sa wlasnie Lordowie domen, zeby swiat stworzony zostal konsekwentnie, jednolicie i rozsadnie.

Cytat:
rozwiazaniem tutaj moglo by byc pisanie gildii "symultaniczne" zgodnie z jednym duzym projektem, koordynowanym przez kogos. oczywiscie puzniejsze podlaczanie moglo by nastapic "rozdzielnie".

Tak, ale to wymagaloby nalozenia na Garagotha stworzenia Wielkiego Planu rozwoju muda, dalej zas musialby on rozdzielic projekty miedzy chetnych do pisania, a po zakodowaniu okazaloby sie, ze graczom sie to nie podoba. Kazdy nienajlepszy projekt wymagalby korekty, ktos by sie tym musial zajac kompetentny, a to wydluza czas realizacji do 'przed swietami'. Poki co wizowie wiedza co robic, a kazdy rozsadny projekt znajdzie sobie miejsce na mudzie.

Cytat:
-problemem moze byc "zaangazowanie" graczy w kwestjie owych gildii, gdyz gdy juz zostana napisane, musi byc ktos dobrze rozumiejacy i "czujacy" ich charakter, by wytyczac drogi postepowania ewentualnym czlonkom.

To jest faktycznie problem. Nawet jezeli w gildii jest osoba, ktora walkuje charakter tej organizacji to inni gracze wiedza lepiej.

Cytat:
sam mialem pare takich wlasnie pomyslow na "niszowe" gildie. niektore z nich zaczalem realizowac, wiec doskonale wiem jakie problemy to za soba pociaga.

Moge zaproponowac swoja wspolprace, jesli masz cos ciekawego i w zaawansowanym stadium - e-mail/PM Wink.

Cytat:
niezwykle trudno znalezc motywacje do samotnej pracy (tego potrzeba strasznie duzo) bez pomocy i zaangazowania innych graczy i z niejasna perspektywa wprowadzenia projektu.

Ze swojej strony jestem bardzo niezmotywowany, pisze jak mi cos wpadnie do lba, a jak przegladalem ostatnio liste swoich rzeczy oddanych na muda wyszlo ponad 300 kB, plus starsze projekty, ktorych nie mam juz na kompie. Mysle, ze to dosc duzo, a wiec da sie. Fakt faktem - pisanie projektow w duecie chocby to przede wszyskim owocna zabawa z ktorej moga urodzic sie ciekawe pomysly, jak np. oslawiona juz zaba.

Cytat:
tutaj sie nie bardzo zgadzam, w zaleznosci od gildii moglo by albo nie moglo ono nastepowac.

Dlatego sugeruje pisanie tych gildii, w ktorych te wiezi nie sa bardzo silne.

Cytat:
jezeli zboj napadnie kowala, nie znaczy to ze wszyscy kowale z calego swiata beda gonic tego zbuja zeby go zajebac.
ale jezeli zbuj napadnie gwardziste, to gwardia bedzie poszukiwac zbuja, gdyz podniusl reke na wladze, zlamal prawo itp..

Wlasnie - dlatego postuluje pisanie raczej gildii kowali, niz gwardii. Ale z drugiej strony Orchia to specyficzny swiat z jedna wielka sila - orkami. Tutaj wiec taka armia ma sens, sensu nie mialoby w moich oczach pisaniu dwoch przeciwnych armii - prowadziloby to do wojny bez konca.

Pozdrawiam,
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
PNphpBB2 © 2003-2006