Warlock - Oficjalna Strona

Kłótnie i rozmowy dowolne - Kłótnie po ciekawych logach

Kungar - 17 Paź, 2009 - 09:28
Temat postu:
Lokkak napisał:


Z tego co kojarze nie jest to stragan Draka.

Ja też nie kojarzę czyj to jest stragan. Jedynie widzę, że on się do niego przyznał.

Lokkak napisał:

W takim wypadku mam zgłaszać wykorzystywanie toporów bojowych czy katowskich do ścinania drzew? Czy wykorzystywanie młotów bojowych do rozłupywania przedmiotów czy kucia broni - one też nie były przeznaczone do tego celu?

Topór jest przeznaczony do cięcia, młot do walenia nim w różne przedmioty. Stragan do sprzedawania.

Lokkak napisał:


Nie sądzę - wizowie doskonale wiedzieli o stosowaniu straganu w takim celu - nawet dokładnie o tym konkretnym przypadku.


Ja nie jestem jak ty, Drannor czy Drake na TY z wizami i nie wiem o czym wiedzieli. Jeśli zakodowali stragany w celu przechowywania przedmiotów to jest to trochu dziwne.

Lokkak napisał:

Nie ma takiej możliwości. Kodowo gildia Przebudzonych Reptilionów jest upośledzona w tym względzie. Rzeczy nie zostały zezłomowane - co się z nimi stało doskonale wiedzą sami zainteresowani - dodam tylko, że moim zdaniem skrzynia gildiowa kłóci się z instytucją Autojoina - po co taka skrzynia w gildii do której każdy może wejść, wyjąć co mu się podoba, sprzedać i kasę przekazać innemu secondowi na umy.


Teoria z secondami jest bzdurna i chora. Ile byś zarobił na sprzedaży magików ze skrzyni a ile w tym czasie na kamieniach z karłów i opróżniając ich skrzynię.

I Przebudzone Reptiliony nie są AJ, a przynajmniej nie była. Ponieważ nie było aktywnych graczy poparć udzielali wizowie. Chociaż zdobycie poparcia wiza jest chyba łatwiejsze niż tych panów. Wizowie przynajmniej kierują się racjonalnymi przesłankami.

Jest upośledzona kodowo, bo do mojego przyjścia był to prywatny folwark dwóch logujących się od święta postaci i dzięki ich wzmożonej aktywności obecnie prawdopodobnie znów się takim folwarkiem stanie. Tych postaci nie obchodziło, że nic w PR nie jest zrobione, że mud i gildia umiera. Zadowolili się swoją elitarnością, mieli muchy w nosie i uaktywniali się tylko w przypadkach kiedy komuś coś się udawało. Przykład: Drannor dostał gildię mistrzów, czy jak ona się tam nazywała i zaczął promować muda. Wspomniani uaktywnili się oczywiście by przeciwstawić się temu "zagrożeniu" i natychmiast jak ściągnęli starą administrację, doprowadzili do usunięcia Arana i skasowania Drannora popadli w letarg.
Drake - 17 Paź, 2009 - 10:57
Temat postu:
Lokkak napisał:
Kungar napisał:
Nie miałem pojęcia, że to twój stragan.


Z tego co kojarze nie jest to stragan Draka.

To nie moj stragan sensu stricto. Ale problem z bratem ex-meza obecnej zony mojego brata jest sila rzeczy takze moim problemem. Uznalem za stosowne zatem wypowiedziec sie w tym wzgledzie.


Kungar napisał:
Teoria z secondami jest bzdurna i chora. Ile byś zarobił na sprzedaży magików ze skrzyni a ile w tym czasie na kamieniach z karłów i opróżniając ich skrzynię.

Nie mnie wnikac w pobudki jakie zlodziejem kierowaly. Bo to zlodziejstwo czyste. To chyba dosc jasne.
A teoria nie jest teoria. Teoria jest w istocie potwierdzonym faktem. Faktem, ktory nastepowal na tyle czesto i na tyle regularnie, ze probowano z tym walczyc wszelkimi mozliwymi sposobami. Nawet znane jest imie brata ex-meza zony mojego brata. I co z tego, ja sie pytam?

Kungar napisał:
I Przebudzone Reptiliony nie są AJ, a przynajmniej nie była. Ponieważ nie było aktywnych graczy poparć udzielali wizowie. Chociaż zdobycie poparcia wiza jest chyba łatwiejsze niż tych panów. Wizowie przynajmniej kierują się racjonalnymi przesłankami.

Z tego co wiem wizowie daja poparcie kazdemu kto poprosi.
Struktura gildii jest niedopracowana (tak bije sie w piersi, bo to ja pisalem), ale byla ustawicznie poprawiana przez co dorobila sie nawet tzw "kartonow" aka AJ wlasnie. Nie zostalo to do tej pory zakodowane (takze z mojej winy - gdyz zniknalem na pol roku albo i wiecej).
Sensu stricto jedyna postacia gracza zdolna udzielac poparc "hurtowo" jestem ja. I to od jakiegos tygodnia. Tak wiec ilosc aktywnych graczy niczego by w tym wzgledzie nie zmienila.

Kungar napisał:
Jest upośledzona kodowo, bo do mojego przyjścia był to prywatny folwark dwóch logujących się od święta postaci i dzięki ich wzmożonej aktywności obecnie prawdopodobnie znów się takim folwarkiem stanie.

Postacie to nie gracze. Postacie bywaja nieufne w stosunku do przyjezdnych, ale to lezy wylacznie w charakterze postaci. Kazdy sie kreuje jakim sie chce.

Kungar napisał:
Tych postaci nie obchodziło, że nic w PR nie jest zrobione, że mud i gildia umiera. Zadowolili się swoją elitarnością, mieli muchy w nosie i uaktywniali się tylko w przypadkach kiedy komuś coś się udawało.

Prosze o rozgraczniecznie. Postacie na mudzie to nie myslace istoty, postacie na mudzie o awatary graczy. I tak prosze to traktowac. Co do obchodzenia - nie wiem co ciebie obchodzi, wiec nie rozumiem jak ty mozesz wiedziec co obchodzi mnie.

Kungar napisał:
Przykład: Drannor dostał gildię mistrzów, czy jak ona się tam nazywała i zaczął promować muda.

Drannor rozpoczal promowanie muda od eksterminacji graczy wadzacych mu w pewien sposob (roznymi postaciami). Schalazara, Tomasira czy innych. Jak sam wiesz nie uswiadczysz ich teraz na mudzie. Bezposrednim powodem odejscia Tomasira byly "akcje" Drannora.

Z usunieciem Arana nie mialem nic wspolnego. O ile wiem T. takze nie.

PS: Komentarze do Logow by sie przydaly.
Astaroth - 18 Paź, 2009 - 13:01
Temat postu:
Glownie nie wypowiadam sie na tym forum, gdyz dyskusje tutaj nigdzie nie prowadza, ale bardzo bym chciala uzyskac odpowiedz na jedno pytanie.
Jak Drannor promowal muda dostawszy gildie mistrzow?
Dodam tylko ze:
- gildia Mistrzow byla i nadal jest nieskonczona, ma kilka emotow, straszliwie mocnego speca i... nic poza tym. Rozumiem, ze nikogo nie obchodzi, ze gildia nie ma zupelnie okreslonego klimatu, wystarczy ze ma speca... W sumie to moze poprosic Wizow, zeby kodowali tylko same spece u NPC. Bedzie prosciej i szybciej.

- gildia Mistrzow ma jedno, jedyne zalozenie... Mistrzowie nie moga zabijac innych graczy. Jest to zakazane! Drannor pierwsze co zrobil, po dostaniu mega mocnego speca - zabil gracza, ktorego nie lubi. Wiwat trzymanie klimatu i stosowanie sie do zasad gildii.

Rozumiem, ze wg osob stajacych za Drannorem klimat gildii na mudzie i przestrzeganie zasad tej gildii mozna sobie wyrzucic do kosza, bo nie jest to zupelnie istotne. Najwazniejszy jest mocny spec, bez ograniczen ideologicznych, zeby mozna bylo rezac wszystko i wszystkich? Eh... szkoda.

Poza tym, uwazam do promowania muda nie jest potrzebna zadna gildia, a mowienie, ze ktos promowac muda zaczal jak dostal mocnego speca jest troszeczke dziecinne.

Zamiast roztrzasac jakies glupie sprawy, typu ceny na straganie, moze byscie napisali jakas ksiazke do biblioteki, opisujaca swiat, rasy, ich historie itp... bo tego praktycznie nie ma, a nowy gracz, nie bedacy maniakiem KC'kow nie ma mozliwosci odszukania inforamcji dotyczacych swiata na mudzie. Jedyne co mu zostaje to strony www, a na tyle dlugo gram w mudy, ze wiem, iz niektorym osobom duzo latwiej byloby przeczytac ksiazke w bibliotece na mudzie, niz szukac informacji w Internecie.
Swiat muda to nie tylko potworki i umy...

Pozdrawiam,
A.
Drannor - 18 Paź, 2009 - 13:46
Temat postu:
Dyskusja na tak niskim poziomie mnie nie interesuje, więc postaram się możliwie streścić.

Dziwna sprawa, wszyscy dookoła wiedzą lepiej ode mnie, kiedy i jak promowałem muda. Gildia Mistrzów nie miała z tym nic wspólnego.

Nie będę wymieniał działań, które prowadziłem, bo i po co. Zaraz znajdzie się taka osoba, jak Ty, która nie mając o niczym
pojęcia lubi sobie poużywać na forum sprowadzając wszystko do jednego - Drannor killer zabija wszystkich graczy. Pokaż mi te sterty trupów.

Zapytaj Esaila, co zrobiłem i dla kogo - zapewniam Cię, że jest tego dużo. Zarówno w prawie każdym zakątku Orchii, jak i poza nią.

O tym, że przekroczyliśmy z Esailem granicę mud/real organizując konkurs na forum, za zwycięstwo w którym Esail zakodował przedmiot wymyślony i opisany przez gracza też chyba warto wspomnieć. Zdaje się, założyłem też forum na twój.necie w celu promocji muda.
Promowałem muda na długo przed wstąpieniem do gildii, jak i po usunięciu z niej.

Muszę Cię też rozczarować - w Gildii Mistrzów nie było mega mocnego speca, ponieważ został przerobiony przez Esaila i Arana. Ośmielę się nawet stwierdzić, że był on słabszy od aktualnych specy Jihadu czy Gwardii Imperialnej.

Sprawę gildii wyjaśniłem sobie bezpośrednio z Garagothem i jakoś nie wspominał nic o zabiciu Tomasira. Widać orientujesz się w tej kwestii lepiej, ode mnie.

Jestem rozczarowany. Nie spodziewałem się po Tobie notki będącej stekiem bzdur i spekulacji. Widać marna częstotliwość logowania nie pozwala Ci ocenić, co i jak naprawdę wygląda/ło.

PS.
Książkę do biblioteki też napisałem.
Kungar - 18 Paź, 2009 - 14:26
Temat postu:
Astaroth napisał:

Jak Drannor promowal muda dostawszy gildie mistrzow?

Nie napisałem, że poprzez przynależność do mistrzów promował, tylko że należał i promował. Jak gracz łamie zasady to zgłasza się to MG, nie wzywa zaprzyjaźnionych wizów żeby skasowali gracza i pozbyli się mało uległego wiza.
Zszokuję cie. Są mudy na których gracze zabijają się na śmierć, na prawdę! W dodatku uważa się to za normalne.

Astaroth napisał:

Rozumiem, ze wg osob stajacych za Drannorem klimat gildii na mudzie i przestrzeganie zasad tej gildii mozna sobie wyrzucic do kosza, bo nie jest to zupelnie istotne. Najwazniejszy jest mocny spec, bez ograniczen ideologicznych, zeby mozna bylo rezac wszystko i wszystkich? Eh... szkoda.

Za nikim nie stoję, raczej przeciw komuś. Na pewno przeciw tym którzy posługują się brudnymi insynuacjami.

Tak odszedłem z gildii bo mi zależy na umach, pisałem opisy dla umów, zagadywałem każdego nowego gracza dla umów, pisałem na tablicach żeby reptiliony dały znak życia i skontaktowały się ze mną dla umów. Jakże prosty jest twój świat.
Astaroth napisał:

Poza tym, uwazam do promowania muda nie jest potrzebna zadna gildia, a mowienie, ze ktos promowac muda zaczal jak dostal mocnego speca jest troszeczke dziecinne.


Dziecinne to jest nierozumienie co się czyta a występuje to u ciebie.

Astaroth napisał:

Zamiast roztrzasac jakies glupie sprawy, typu ceny na straganie, moze byscie napisali jakas ksiazke do biblioteki, opisujaca swiat, rasy, ich historie itp... bo tego praktycznie nie ma, a nowy gracz, nie bedacy maniakiem KC'kow nie ma mozliwosci odszukania inforamcji dotyczacych swiata na mudzie. Jedyne co mu zostaje to strony www, a na tyle dlugo gram w mudy, ze wiem, iz niektorym osobom duzo latwiej byloby przeczytac ksiazke w bibliotece na mudzie, niz szukac informacji w Internecie.
Swiat muda to nie tylko potworki i umy...

Pozdrawiam,
A.


Ja tylko wkleiłem loga, który spotkał się z zupełnie niespodziewanym przeze mnie odzewem. Jak to mówią uderz w stół...

Jesteście tu z Drakem i Trokhernem prawie od początku i żadnemu z was nie chciało się takiej książki napisać. Nie chciało się wam nawet opisać waszych prywatnych straganów, których używacie. Drake i Trokhern nie napisali nawet procedury przyjmowania do gildii. Drake sam się pochwalił, że dopiero od tygodnia może takich poparć udzielać. Ogólnie ograniczyli się do napisania sobie wygodnej norki/domku i pilnowania żeby nikt im tam nie bruździł.
W ogóle w przeciwieństwie do Drannora i jego secondów rzadko raczej się pojawiacie i jeśli macie wpływ na grę to raczej negatywny.

Świat muda to nie tylko potworki i umy?
Kto napisał ostatnie expowisko? Między innymi klimaciarz Trokhern. Brak osoby mogącej udzielać poparć i procedury usuwania niechcianych osób z gildii mu przez lata nie przeszkadzał tylko brak expowiska.
Kto robił awanturę o exp ostatnio? Na pewno nie ja.


Ja żadnej książki nie napiszę bo według was speców od pisania expowisk nie mam o nich i o KC pojęcia.

Dużo czasu minie zanim napiszę cokolwiek.


PS.
Jak Drannor promował muda i co napisał?
Między innymi:
Prowadzi a przynajmniej prowadził forum na twójnecie. Napisał niziołka i tablicę z pomocą na rozdrożu w Orchii. Oprowadzał i uczył muda dziesiątki graczy.
Astaroth - 18 Paź, 2009 - 15:33
Temat postu:
Dziekuje Kungar za udzielenie mi odpowiedzi na moje pytanie... przynajmniej dowiedzialam sie, ze zajmowal sie tematem warlocka na innym forum oraz ze niziolek to jego zasluga. Tego nie wiedzialam... otrzymalam odpowiedz i juz wiem.


Poza tym, nie zarzucam Ci, ze robiles cokolwiek dla umow. Mowie ogolnie, a jesli ktos bierze to do siebie, to raczej blednie... chyba ze rzeczywiscie ma cos na sumieniu i takie stwierdzenie go porusza.

Co do pisania ksiazek... to ja ksiazek napisalam kilka. Sa dostepne w Ambasadzie.
Nie uzywam rowniez straganow, wiec ten przytyk raczej mnie nie dotyczy.
Nie obchodzi mnie, czego nie zrobil Drake albo Trokhern... ich sprawa, jak chca miec niedokoczona gildie(I dla mnie to rowniez bez sensu, ze nie ma w tej gildii takich podswtaw jak przyjmowanie) Moja gildia jest w pelni kompletna... napisalam ja cala, lacznie z miastem wokol.

W grze pojawiam sie niemal kazdego dnia i to czesto na kilka godzin.

A odnosnie rzeczy na mudzie ktore sa moim udzialem.. .to wpisz sobie ob siebie, a ten long ktory przeczytasz jest wlasnie rzecza, ktora ja osobiscie pisalam. Obecnie pomagam rowniez przy innym projekcie i pisze pewne rzeczy, ktore mam nadzieje niedlugo sie pojawia i z ktorych kazdy gracz grajacy w Ochrii bedzie zadowolony. Tak samo jak ja nie wiem o pewnych rzeczach, ktore Ty czy Drannor robicie, tak Wy nie wiecie o tych, ktore robie ja... wiec zarowno ja nie powinnam, jak i wy nie powinniscie mowic, ze nic nie robi druga strona.
Zreszta, stad moje pytanie jak Drannor promowal muda, bo nie do konca wiem o wszystkim co robi. Chcialam sie dowiedziec, zeby miec druga storne medalu, poza ta, ktora kiedys pokazal i za ktora odpokutowal, z tego co mi wiadomo (bo zostal skasowany)
Drannor - nie napisalam nic o tym, ze wiem kiedy i jak promowales muda... stad moje pytanie, na ktore Kungar udzielil mi odpowiedzil. Napisalam tylko to co wiem odnosnie Mistrzow. A ze zabijales graczy, to wiedza wszyscy, a ja napisalam tylko, ze jako Mistrz zabiles gracza. Nic wiecej, nic mniej. Chcesz wyciagac ukryte znaczenia z moich wypowiedzi... Twoja wola, a ja nie mam mozliwosci sprawic, bys robil inaczej. Chcialabym tylko, bys nastepnym razem pomyslal, ze moze nie warto we wszystkim doszukiwac sie drugiego dna.
Odnosnie Mistrzow i rozmow z Garagothem... powiem tylko tyle, ze Garagoth nie lubi konfliktow, wiec moze nie wspomnial o zabiciu Tomasira, bo stwierdzil, ze to i tak niczego nie zmieni. Nie zmienia to faktu, ze go zabiles ( i tylko o fakt zabicia go mi chodzi)
Nie wiem co w mojej notce bylo stekiem bzdur - zabiles gracza- zabiles, to napisalam. Mistorzwie nie sa skonczeni - nie sa, i podejrzewam, ze nawet po zmianach Esaila nie byli. Spec - ok, skoro Esail go zmienil, to pewnie nie byl taki mocny. Nie wiedzialam, przyjelam do wiadomosci. Nie czuje sie rozczarowana - raczej poinformowana (a w mojej notce byly informacje o mistrzach ktore ja posiadam. Nie prosciej byloby napisac, ze sie myle co do speca, niz robic zlosliwe przytyki?)
Kungar moze niezbyt fortunnie napisal zdanie odnosnie promowania muda w polaczenu z byciem w Gildii, stad moje pytanie (oraz fragment o umach i mocnym specu) bo nie widzialam zaleznosci. Napisal, ze nie chodzilo mu o taka zaleznosc, o jakiej myslalam. Teraz wiem i moge spojrzec na jego wypowedz z innej perspektywy.

Drannor... nie bede pytac Esaila o to co zrobiles dla muda , bo nie widze potrzeby. Zreszta zarowno Ty jak i Kungar juz mi napisaliscie conieco, wiec mam pelniejszy obraz. Poza tym, podchodzac do tematu w ten sposob - moglabym napisac, bys zapytal Garagotha co zrobilam ja. Czy to jednak zmieni w jakikolwiek sposob Twoje Drannor nastawienie do mnie... watpie. Z Twojej notki saczy sie mocno niechec do mnie. Rozumiem. W sumie nigdy sie nie lubilismy. Moze i ja skonstruowalam swoja notke nie najlepiej i stad Twoje oburzenie. Jak pisalam wczesniej: zwiazek miedzy Mistrzami a promowaniem muda, o ktorym wspomnial Kungar zrozumialam inaczej, niz bylo w jego intencji - i to jest glowna przyczyna powstania mojej notki i pisania o preferowaniu specy i umow. Kungar wyjasnil, ze jedno z drugim nie ma nic wspolnego, tak wiec uzyskalam odpowiedz na swoje pytanie i temat uwazam za zamkniety.


Pozdrawiam,
A.

P.s. Wiem rowniez, ze sa mudy, na ktorych gracze zabijaja sie na smierc... i nie mam nic przeciwko. Ale najfajniej by bylo, gdyby to mialo jakis bacground rpgowy - wojna, jakies konflikty - a nie bylo tylko wynikiem "o gracz - to go sobie zabije." Nie mowie, ze kazdy tak robi... ale wiem, ze to sie zdarza... a na warlocku chyba raczej nie slychac nic o jakichs wojnach czy konfliktach...
Drake - 18 Paź, 2009 - 18:11
Temat postu:
Kungar napisał:
Jesteście tu z Drakem i Trokhernem prawie od początku i żadnemu z was nie chciało się takiej książki napisać.

Kajam sie. Nie napisalem zadnej ksiazki, ktora w zamysle miala byc ksiazka. Napisalem pare innych rzeczy, z czego kilka wersji beta beta zostalo niedawno podlaczone - niektore nawet jako ksiazki.
Ja jestem prawie od poczatku, Trokhern pamieta czasy swietnosci gildii kiedy logowalo sie nas kilku (Skans, Azogar, Thumzur, Nilawg). Co mial napisac swojego napisal. W czym czul sie pewnie i dobrze. Nie widze sensu dla ktorego bez zadnej wiedzy na ten temat mialbys nas rozliczac. W tym aspekcie zgadzam sie z Drannorem. Za malo wiesz, zeby widziec pelny obraz sytuacji i wyciagnac mniej subiektywne wnioski.

Kungar napisał:
Nie chciało się wam nawet opisać waszych prywatnych straganów, których używacie.

Opis straganu nalezy do osoby kodujacej aka pomyslodawcy straganu. Nikt sobie swojego prywatnego opisu nie wymysla. O ile wiem stragany zawdzieczamy (szczerze dziekuje) Ghashowi.

Kungar napisał:
Drake i Trokhern nie napisali nawet procedury przyjmowania do gildii.

Trokhern nie mial nic do precedury, bo byl po prostu graczem.
Ja piszac gildie napisalem procedure przyjmowania, ale wskutek roznych zawirowan osoby kodujacej pozostalismy bez postaci o randze gwarantujacej dzialanie tego systemu. Bylem naiwny, niedoswiadczony i srednio znalem realia gildiowo-rekrutacyjne (na Arce jestem wiecznym bezgildiowcem). System zmienial sie wielokrotnie i w danym momencie wciaz nie jest w pelni zakodowany. Bo napisany jest w jakichs 99%.

Kungar napisał:
Drake sam się pochwalił, że dopiero od tygodnia może takich poparć udzielać.

Moge udzielac poparc od tygodnia, gdyz od tygodnia posiadam odpowiednia range, ktora musialem wyxpic, wyquestowac i wyidlowac. Nikt mi jej nie przydzielil i przez pewien czas mialem zablokowana mozliwosc awansu ze wzgledu na brak zaciecia opisowego i brak zaciecia kodera. Kodowanie na szczescie nie zajmowalem sie ja.
Swietnie ci wychodzi narzekanie, serio.

Kungar napisał:
Ogólnie ograniczyli się do napisania sobie wygodnej norki/domku i pilnowania żeby nikt im tam nie bruździł.

Nie oni (Trokhern), bo autorem gildii jestem ja i po trosze osoby kodujace: Garagoth, Krun i last but not least Indhira. Osoby kodujace maja swoja wizje, opisujacy mial swoja - roznie to potem wychodzi. Nie mam dostepu do kodu i nie mam tego jak poprawiac, nawet jesli bym umial i mi sie chcialo.
Czy takie bezpieczne gniazdko? Nie wydaje mi sie. Skoro faktycznie nie posiadamy nad nim zadnej kontroli. Gildia w zamysle miala sluzyc graczom. Nie jednemu graczowi. Nie dwom. To juz nie moja wina, ze nie potraficie sie dogadac.
O ile pamietam gralem jeszcze dosc regularnie jak sie na mudzie pojawiles. Mam zapamietanych kilkunastu reptilionow z tego okresu.
Do jednego sie przyznam. Nie czytuje tablic ogloszeniowych. Nigdy. Taki koncept postaci.

Kungar napisał:
W ogóle w przeciwieństwie do Drannora i jego secondów rzadko raczej się pojawiacie i jeśli macie wpływ na grę to raczej negatywny.

Mowisz w liczbie mnogiej. Nie bardzo wiem do kogo dokladnie pijesz. Ale jak rozumiem masz w tym wzgledzie rzetelna wiedze, kto i jakimi secondami gra badz gral.

Kungar napisał:
Kto napisał ostatnie expowisko? Między innymi klimaciarz Trokhern. Brak osoby mogącej udzielać poparć i procedury usuwania niechcianych osób z gildii mu przez lata nie przeszkadzał tylko brak expowiska.

Trokhern mial pomysl na expowisko. Mial zaciecie. I mial kodera.
Ja mialem pomysl. Z zacieciem bywalo roznie. Takoz z koderem.

Kungar napisał:
Kto robił awanturę o exp ostatnio? Na pewno nie ja.

To nie byla awantura tylko konstruktywna krytyka nowego systemu poparta testami, ktora przyczynila sie do naprawy istotnego bledy w naliczaniu expa.


Kungar napisał:
Ja żadnej książki nie napiszę bo według was speców od pisania expowisk nie mam o nich i o KC pojęcia.

Z tego co slyszalem (ale moze to tylko plotki) na KC nie znasz sie zbytnio. Nie mam pojecia jak z expowiskami bo nie znam twoich prac w tym zakresie.

Kungar napisał:
Dużo czasu minie zanim napiszę cokolwiek.

Foch you too.


Kungar napisał:
PS.
Jak Drannor promował muda i co napisał?
Między innymi:
Prowadzi a przynajmniej prowadził forum na twójnecie. Napisał niziołka i tablicę z pomocą na rozdrożu w Orchii. Oprowadzał i uczył muda dziesiątki graczy.

Ja tez prowadze forum na twoj necie. Ba nawet dwa. To nic, ze prawie nikt tam nie pisze albo pisze od swieta.

Ostatnio coraz czesciej usmiechniety i zdystansowany
Drake.
Drannor - 18 Paź, 2009 - 20:10
Temat postu:
Astaroth napisał:
[...]zeby miec druga storne medalu, poza ta, ktora kiedys pokazal i za ktora odpokutowal, z tego co mi wiadomo (bo zostal skasowany)


Drannor został skasowany na moją prośbę, nie na skutek decyzji administracji. Za zabicie Tomasira pokutuję do dziś, odpisując na notki podobne do Twojej. Całkiem sroga kara, muszę przyznać.

Astaroth napisał:
A ze zabijales graczy, to wiedza wszyscy[...]


O to mi właśnie chodzi. Wszyscy wiedzą, że zabijałem graczy, tylko jakoś tych zabitych nie ma. Przez 6 lat gry w tego muda zabiłem 3 graczy. Nie trzeba wykonywać jakichś skomplikowanych obliczeń, żeby stwierdzić, że to mało, prawda?

Zaraz pewnie napiszesz mi, że Ty nikogo nie zabiłaś... Spoko - jak się szuka powodu, żeby się do kogoś przyczepić, to zawsze się go znajdzie.

Astaroth napisał:
Nie wiem co w mojej notce bylo stekiem bzdur - zabiles gracza- zabiles, to napisalam. Mistorzwie nie sa skonczeni - nie sa, i podejrzewam, ze nawet po zmianach Esaila nie byli.


Na Warlocku jest wiele gildii, które nie są skończone. Podczas wstępowania do GM dostałem parę informacji i wytycznych od Arana, nie było w nich jednak ani słowa o całkowitym zakazie zabijania graczy.

Astaroth napisał:
Drannor... nie bede pytac Esaila o to co zrobiles dla muda , bo nie widze potrzeby. Zreszta zarowno Ty jak i Kungar juz mi napisaliscie conieco, wiec mam pelniejszy obraz. Poza tym, podchodzac do tematu w ten sposob - moglabym napisac, bys zapytal Garagotha co zrobilam ja.


Właśnie. Lepiej działać dla dobra muda, ja niestety stałem się ofiarą Ciebie i Tobie podobnych. Pomimo sporych zasług dla tego muda jestem wrogiem numer 1, bo x lat temu zabiłem Tomasira - "przydupasa Indhiry", jak to ujął jeden z wizów. A - jeszcze króla Daina, byłbym zapomniał. LOL

Heh, moją najcięższą winą jest chyba to, że od 6 lat regularnie gram w tego muda, zamiast raz na pół roku, jak Ty.
Astaroth - 18 Paź, 2009 - 23:20
Temat postu:
Od 6 lat grasz.. i od 6 lat nic sie nie zmieniles...
A odpisywac na notki nikt Ci nie kaze... ale wyglada na to, ze straszliwie to lubisz...
Ciekawa jestem czy w rl tez takie pyskowki odstawiasz, czy tylko na forum zgrywasz cwaniaka. Stawiam, ze jednak to drugie... i tak tak, wiem... zaraz sie posypie kolejna tona bardzo cietych uwag pod moim adresem. Jakze to dojrzale... ale pouzywaj sobie na forum, czy tam na mudzie. Bo to jedyne miejsca, gdzie masz na to szanse robaczku Smile

Ah Drannor ucisniony, niewinnie oskrzany, zle oceniany... pozalujmy go, bo jest taki biedniutki i niedoceniany. Az sie lezka w oku zakrecila Wink

Pozdrawiam,
A.
Schalazar - 18 Paź, 2009 - 23:42
Temat postu:
Witam,

Mocne slowa padaja tutaj, w kazdym razie spiesze sprostowac Drannor mnie nie zabil (przynajmniej nie ostatnio, moze kiedys). W kazdym razie ja przestalem grac po tym jak jakis chory byl resp trolli za wodospadem, co mnie ubil. Zawiesilem swa dzialalnosc na Warlocku z paru powodow: nieokodowano paru rzeczy w ktore sporo wlozylem pracy ale primo, zrobilem sobie przerwe do niewiadomo kiedy bo kara za zgona w tej grze jest bezdennie glupia w porownaniu do innych gier. Od ponad roku miewam malo czasu na cokolwiek, owszem wieczorami miewam po 2-3 godziny ale jak pomysle, ze po kolejnym zgonie musialbym znowu odrabiac straty w jakies 2-3 miesiace to szkoda mi prawdziwego zycia na to.

Pozdrawiam wszystkie graczki i graczy i zycze Warlockowi jak najlepiej.
Niezapominam o mudzie i regularnie sprawdzam stronke, przynajmniej raz dziennie.
Drannor - 19 Paź, 2009 - 09:18
Temat postu:
Astaroth napisał:
Od 6 lat grasz.. i od 6 lat nic sie nie zmieniles...
A odpisywac na notki nikt Ci nie kaze... ale wyglada na to, ze straszliwie to lubisz... [...]
A.


A może jakaś rzeczowa odpowiedź? Ja dokładnie odpisałem na Twoje zarzuty. Cóż, jak widać brak Ci konkretnych argumentów, bo ich po prostu nie ma.

Nudzi mnie odpisywanie na takie posty, więc bądź łaskawa nie pisać nic o mnie/do mnie. Nie będę musiał wtedy odpowiadać i wszyscy będą szczęśliwi.
Jak dotąd wypisujesz jedynie pomówienia i plotki, chyba nadszedł czas na konkrety.

Nie życzę sobie też, abyś nazywała mnie robaczkiem. Jeśli nie potrafisz prowadzić dyskusji na przyzwoitym poziomie, to nie wypowiadaj się w ogóle.

Esail napisał:
Dlatego, może warto obrzucanie się błotem przenieść do PM?
Pozdrawiam,
Esail


Pokaż mi zdanie, w którym obrzucam kogoś błotem, to je poprawię. Każdy ma prawo do obrony, nie będę tolerował fałszywych oskarżeń pod moim adresem.

(tu była odpowiedź na post Draka, który w tzw. międzyczasie został zmodyfikowany)
Esail - 19 Paź, 2009 - 09:36
Temat postu:
No dobrze, może nie błotem. Ale pyskówki do siebie, bo wyraźnie je adresujecie, możecie przenieść na PM.

Es.
Astaroth - 19 Paź, 2009 - 11:27
Temat postu:
Smile Very Happy
Drake - 19 Paź, 2009 - 12:32
Temat postu:
Cytat:
Na Warlocku jest wiele gildii, które nie są skończone. Podczas wstępowania do GM dostałem parę informacji i wytycznych od Arana, nie było w nich jednak ani słowa o całkowitym zakazie zabijania graczy.

To wyszedl jeden z powodow odsuniecia Arana. Jak sie podpina cos o czym nie ma sie wiekszego pojecia to wychodzi jak wychodzi. Gluchy telefon.

[tu byla kiedys bezsensowna proba wyjasniania rzeczy, ktore juz sie zdarzyly i nie mozna ich zmienic, polaczona z lekka wycieczka osobista]

Wracajac do gildii. Jaki jest sens cokolwiek pisac, jesli malo kto sie loguje? Po co? Zeby uslyszec, ze tworze sobie prywatny folwark? No thanks. I kolo sie zamyka.
Pisze - tworze sobie folwark.
Nie pisze - jestem len i narzekacz.
Tak zle i tak niedobrze.

Nie gram z powodow podobnych do Schalazara - zgon jest zbyt wielkim dramatem w porownaniu do innych gier mmo i expienie samemu jest po prostu nudne. Zbyt maly jest moj wplyw na przebieg walki w porownaniu do graficznych mmo. W druzynie jest nieco lepiej.
Przejde sie czasem na jakies zupelnie "nieoplacalne" expowisko - rozwale tarcze, pokrusze mlotek i tyle. Wciaz takze nie zakodowano wielu rzeczy, ktore napisalem. Moja wina, nie potrafie pisac na "odwal sie", musze miec wszystko dopieszczone. Sporo rzeczy potrafi utknac w polowie, badz w 80-90tym procencie.
Orkus - 19 Paź, 2009 - 14:22
Temat postu:
Drannor napisał:


Właśnie. Lepiej działać dla dobra muda, ja niestety stałem się ofiarą Ciebie i Tobie podobnych. Pomimo sporych zasług dla tego muda jestem wrogiem numer 1, bo x lat temu zabiłem Tomasira - "przydupasa Indhiry", jak to ujął jeden z wizów.


A co ma Tomasir wspólnego z Indhirą, że tak zapytam - uśmiał się zdrowo jak mu to napisałem (znam go z arki i nawet zagadałem w tej sprawie). On jakoś on twierdzi, iż postać powinieneś stracić 10 razy wcześniej za expienie na automacie albo wykorzystywanie błędów MUDa.

ps. Przynajmniej on miał jaja i nie szedł na podlizywanie Tobie, gdy chcieliście sobie zrobić z niego pośmiewisko w gildii krasnoludów. Chyba będzie Cię to bolało do końca życia ...
Drannor - 19 Paź, 2009 - 14:54
Temat postu:
Orkus napisał:
A co ma Tomasir wspólnego z Indhirą, że tak zapytam - uśmiał się zdrowo jak mu to napisałem (znam go z arki i nawet zagadałem w tej sprawie). On jakoś on twierdzi, iż postać powinieneś stracić 10 razy wcześniej za expienie na automacie albo wykorzystywanie błędów MUDa.

ps. Przynajmniej on miał jaja i nie szedł na podlizywanie Tobie, gdy chcieliście sobie zrobić z niego pośmiewisko w gildii krasnoludów. Chyba będzie Cię to bolało do końca życia ...


Mógłbym wkleić fragment loga z rozmowy z jednym z wizów odnośnie Tomasira, ale to chyba nie jest konieczne. Zacytowałem jedynie jego wypowiedź. Wiadomo - każdy ma swoje zdanie.

Za kasowanie postaci odpowiada administracja. która widocznie ma odmienne zdanie w tej kwestii od Tomasira.
Oczywiście istnieje również możliwość, że nie byli zainteresowani lub nie znaleźli dowodów na moje rzekome oszustwa.

Co do robienia sobie pośmiewiska z Tomasira - o ile dobrze pamiętam, przyczyną jego rezygnacji z członkostwa w gildii było przyjęcie innej osoby (krasnoludki Beatris) w przeciągu tygodnia od złożenia podania, podczas gdy Tomasir starał się do gildii zdecydowanie dłużej.

Nie było to fair, za co Tomasirowi należą się przeprosiny (nie pamiętam, czy ja wtedy byłem Doradcą, czy Zerek, ale w sumie to bez znaczenia).

Późniejsze wydarzenia nakręciły tylko spiralę agresji (głównie z mojej strony) i wiadomo, jak się zakończyły. Z perspektywy czasu moralna
ocena tych wydarzeń może być tylko jedna. Jak napisał jednak Drake, pewne rzeczy zdarzyły się i nie można ich już zmienić.
Drake - 19 Paź, 2009 - 17:48
Temat postu:
Drannor napisał:
Co do robienia sobie pośmiewiska z Tomasira - o ile dobrze pamiętam, przyczyną jego rezygnacji z członkostwa w gildii było przyjęcie innej osoby (krasnoludki Beatris) w przeciągu tygodnia od złożenia podania, podczas gdy Tomasir starał się do gildii zdecydowanie dłużej.

Nie było to fair, za co Tomasirowi należą się przeprosiny (nie pamiętam, czy ja wtedy byłem Doradcą, czy Zerek, ale w sumie to bez znaczenia).

Ze swej strony moge usprawiedliwic glowe gildii - Beatris grala calkiem sporo, wydaje mi sie ze sporo aktywniej od Tomasira, a ze IRL takze jest dziewczyna - potrafila sobie chlopakow owinac dookola paluszka (nie tylko na mudzie - udalo jej sie to tez z przynajmniej dwoma poza nim - niekoniecznie zwiazanych z gildia krasi).

Pozdrawiam Sylwie Very Happy
Orkus - 19 Paź, 2009 - 19:31
Temat postu:
Drannor napisał:
Co do robienia sobie pośmiewiska z Tomasira - o ile dobrze pamiętam, przyczyną jego rezygnacji z członkostwa w gildii było przyjęcie innej osoby (krasnoludki Beatris) w przeciągu tygodnia od złożenia podania, podczas gdy Tomasir starał się do gildii zdecydowanie dłużej.


Przyczyną był zwykły fakt robienia pośmiewiska - on przynajmniej tak twierdzi. Nawet swe życie w twierdzy orków poświęcił, prawie go również elefant zabił. A co do Beatris - chodziło o zwykłe uczciwe traktowanie, a to wy sobie powinniście razem rozstrząsnąć (raczej niemożliwe - bo on tu już nigdy nie wróci).

ps. Poprosił bym coś dodał: "Nie udawaj Drannorze nagle dobrego i potulnego, bo i tak każdy wie, jakie masz pobudki. Pobiegniesz niczym najszybszy chart do tej gildii, która największe umy zaproponuje. Tak zresztą chyba nawet w Upiorach było ... bez odbioru"
Kungar - 20 Paź, 2009 - 10:51
Temat postu:
Drake napisał:

To wyszedl jeden z powodow odsuniecia Arana. Jak sie podpina cos o czym nie ma sie wiekszego pojecia to wychodzi jak wychodzi. Gluchy telefon.

Odsunięcie? Aran był jednym z dwóch wizów na porzuconym mudzie. Narzekanie na niego jest trochę nie na miejscu. Tak jakby kod tworzony przez innych był bezbłędny.

Drake napisał:

Wracajac do gildii. Jaki jest sens cokolwiek pisac, jesli malo kto sie loguje? Po co? Zeby uslyszec, ze tworze sobie prywatny folwark? No thanks. I kolo sie zamyka.
Pisze - tworze sobie folwark.
Nie pisze - jestem len i narzekacz.
Tak zle i tak niedobrze.

Jak się pisze gildię bez możliwości przyjmowania i wyrzucania graczy po czym przestaje się logować to się pisze prywatny folwark. Burdele też mają zarządców i to od pierwszego dnia, i wcale nie musi być nim "pracownica" z największym "przebiegiem".
Jakby była gildia z możliwością przyjmowania to by się logowali. Jakby grający w niej nie byli tak cholernie INTROWERTYCZNI to by chcieli z nimi grać

Drake napisał:

Nie gram z powodow podobnych do Schalazara - zgon jest zbyt wielkim dramatem w porownaniu do innych gier mmo i expienie samemu jest po prostu nudne. Zbyt maly jest moj wplyw na przebieg walki w porownaniu do graficznych mmo. W druzynie jest nieco lepiej.


Po co wam te poziomy ja się pytam? Mud z zakazem zabijania innych graczy, bez wojen między gildiami i z magikami które średnio wyumiona postać bez speca na przyzwoitym poziomie może wyjąć w pojedynkę. Chcecie jednym ciosem zabijać smoka?

Że mud jest niestabilny to każdy może się przekonać. Różnie działające komendy, niepoprawialne błędy, błedy które po poprawieniu i przelogowaniu znów się odnawiają (np. ujemna waga konika), dziwne respawny itp. ale tak jest od zawsze.

A gry mmo są dla gawiedzi przedszkolnej. Te są dopiero nudne. Nie grałbym w nie nawet jakby za to płacili.
Kungar - 23 Paź, 2009 - 14:03
Temat postu:
Drake napisał:

No wlasnie nie chcemy. Jakbys nie byl tak strasznie egocentryczny to moze bys sie dowiedzial, ze zabijanie smokow to jedna z ostatnich rzeczy, ktora nas interesuje.


Oczywiście musiałeś to odnieś do swojej postaci, gildii reptiilionów i reptilionów w KC. Najśmieszniejsze, że jeszcze powiązałeś to z MOIM egocentryzmem.

Drake napisał:

Co do magikow. Sa magiki i magiki. Sa bronie z aspektem magicznym, ktore mozna o kant dupy potluc a nie walczyc nimi na przyzwoitym poziomie - te tez liczysz? Sa tez bronie, ktorymi walczyc nie wypada ze wzgledu na rase, etos czy umy.

Tak te też liczę.
Za dobrze macie i we łbach wam się poprzewracało.

PS.
Koniec z mojej strony. Po to opuściłem gildię żeby nie mieć z wami do czynienia.
htrug - 23 Paź, 2009 - 14:49
Temat postu:
Kungar napisał:


PS.
Koniec z mojej strony. Po to opuściłem gildię żeby nie mieć z wami do czynienia.


piszesz to jako rept? : P
myslalem, ze jako ludz
Drake - 23 Paź, 2009 - 15:41
Temat postu:
Kungar napisał:
Za dobrze macie i we łbach wam się poprzewracało.

Powiedzial gosc, ktory podniosl wielki gwalt jak sie okazalo, ze reptilion nie moze byc szermierzem.*

Igłe w oku blizniego a belki w swoim... ech... szkoda z toba dyskutowac.
Zartowac tez nie ma sensu bo wszystko traktujesz 100% serio.

re gurth:
Pisze jako gracz jak mniemam. Postac nie gra roli.

* - a nie moze byc z powodow zupelnie nie ideologicznych, ale wielce prozaicznych - reptiliony posiadaja spore (niechowalne) pazury, ktore uniemozliwiaja swobodna walke bronmi o zbyt waskim jelcu/trzonku. Wyboraz sobie, ze takie pazury masz i sprobuj zacisnac piesc. Oczywiscie jest mozliwosc ich spiłowania, ale to juz kwestia kultury. Obciac sobie jaja tez mozna - ale niekoniecznie jest to dobrze postrzegane.
Sa tez bronie od ktorych stronia ze wzgledow ideologicznych (np szable bo to bron orcza).
Esail - 23 Paź, 2009 - 17:48
Temat postu:
Drake napisał:

Powiedzial gosc, ktory podniosl wielki gwalt jak sie okazalo, ze reptilion nie moze byc szermierzem.*


On akurat podniosl gwalt ze moze.

Es.
Drake - 24 Paź, 2009 - 14:00
Temat postu:
Kungar napisał:
Cytat:
Ulubione zbroje i bronie: z powodu posiadanej łuski nie są w stanie używać zbroi, które więcej niż dwukrotnie ograniczą ich zręczność lub szybkość, a także nie są w stanie chodzić w skórach smoczych. Spośród broni używają każdego jej rodzaju, ale największe predyspozycje przejawiają we władaniu swą pradawną, narodową bronią, tzn. toporomieczami. Często też używają mieczy, kusz i własnych pazurów chociaż ich arystokracja ze względu na swój status tego nie robi, obcinając je.


A to też z podręcznika odnośnie charakteru reptilionów.

Super. To teraz powiedz mi ile znasz istniejacych i aktywnie dzialajacych arystokratycznych Rodow reptilionskich. Reptilionska szlachta wyrzenela sie wzajemnie pod koniec wojny z orkami - przezyli tylko zdrajcy, ktorzy staneli po stronie orkow, bo chcieli zakonczyc wojny o wladze. Ci zdrajcy w rozumieniu reptilionskiego prawa niegodni sa noszenia reptilionskich tytulow szlacheckich, po dawnej swietnosci nie zostalo nic - to niedobitki. Zachowali nazwiska i nawet dodaja sobie orcze (tan) przedrostki czasem, ale tylko czasem - glownie w kontaktach z oficjelami innych ras.
Gildia ktora reprezentuje calkowicie odcina sie od obu frakcji, nawiazujac do zupelnie innych wartosci i tradycji, zatem zarowno walka pazurami jak i ich obcinanie na arystokratyczna modle jest w zlym guscie.

Walka pazurami jest mozliwa (jesli opuscisz bron zadajesz ciosy pazurami), wiec mozesz sobie odgrywac jak chcesz. Nie jest tez zablokowane kodowo dobycie jednorecznych typow broni, o ktorych wspomnialem. Nie istnieje kodowa metoda obcinania pazurow - zatem przyjmuje sie ze takiej mozliwosci nie ma. Jesli interesuje cie taka mozliwosc "zglos pomysl". Jesli chcesz byc renegatem, orczym pomagierem, mistrzem szabli czy innego kurestwa, pisz pod renegata i graj jak renegat - jesli zaznaczysz swoja obecnosc wystarczajaco wyraznie, na pewno znajdzie sie dla ciebie miejsce w nietypowych progach (patrz arka).

Kungar napisał:
Cytat:

Wyraz "twarzy" reptillionów jest raczej poważny i dystyngowany, chociaż mają duże poczucie humoru i często się śmieją. Ich głos składa się z wielu elementów syczących i dosyć łatwo wydają gwizdy, dzięki czemu rasa ta znana jest z częste go pogwizdywania jakichś melodii. Cechą charakterystyczną tej rasy, jest to, że są żyworodne i stałocieplne, a więc niezależne od temperatury otoczenia.


Dzięki temu następna gildia jaką napiszesz będzie może miała więcej wspólnego z KC a mniej ze świątynią taoistyczną.

I ci ludzie chcieli mnie uczyć jak grać reptilionem Very Happy

Ci ludzie poza suchymi frazami z podrecznika, znaja takze historie swiata oraz grali sporo w papierowe rpg KC. A co do wesolosci i smiania sie. Nie wiem co ma tao do smiania sie badz jego braku, ale jak przystalo na rase pelna humoru mamy calkiem sporo emotow wyrazajacych wesolosc - bo az trzy. Z tego co wiem inne gildie maja max 2.

Zanim mnie bedziesz uczyl poznaj fakty, posluchaj Esaila i uzyj glowy, bo jak na razie dobrze idzie ci tylko uzywanie palcow i oczu.

Bo glowy potrafisz uzywac - wylapales taozim. Super. Mialem nadzieje, ze nie spoczniesz na laurach.

Jak na osobe, ktora nie ma ochoty miec z nami nic wspolnego i juz kilka razy zakonczyla dyskusje jestes zadziwiajaco aktywny w tym temacie.
Emo much?
Eldaeth napisał:
Astaroth napisał:
Poprosze o strony z podrecznika do tych cytatow.

Dziekuje,
A.


http://warlock.pl/modules.php?op=modload&name=Rasy&file=index
ale o broni jest inaczej ;]

Jest inaczej bo ja to adaptowalem na potrzeby muda z tekstow Artura Sz.
Bo toporomiecze to taki dziwny twor rodem z literatury beletrystycznej. Nie ma to zadnego realnego sensu, ani przelozenia na muda. Wyrzucilismy toporomiecze w porozumieniu z Garagothem, jako ze mijalo sie z celem tworzenie zupelnie dzikiej i odjechanej klasy broni tylko dla jednej rasy.
Eldaeth - 24 Paź, 2009 - 14:53
Temat postu:
Drake napisał:
Jest inaczej bo ja to adaptowalem na potrzeby muda z tekstow Artura Sz.
Bo toporomiecze to taki dziwny twor rodem z literatury beletrystycznej. Nie ma to zadnego realnego sensu, ani przelozenia na muda. Wyrzucilismy toporomiecze w porozumieniu z Garagothem, jako ze mijalo sie z celem tworzenie zupelnie dzikiej i odjechanej klasy broni tylko dla jednej rasy.


No właśnie. Gracz powinien bazować głównie na tym, co sugerują twórcy muda - a to wszystko jest opisane na stronie Warlocka w "Rasach" - zamiast na podręcznikach, których jest multum i w każdym jest coś innego.. Chyba że nie mam racji?
Drake - 24 Paź, 2009 - 15:21
Temat postu:
Eldaeth napisał:
Drake napisał:
Jest inaczej bo ja to adaptowalem na potrzeby muda z tekstow Artura Sz.
Bo toporomiecze to taki dziwny twor rodem z literatury beletrystycznej. Nie ma to zadnego realnego sensu, ani przelozenia na muda. Wyrzucilismy toporomiecze w porozumieniu z Garagothem, jako ze mijalo sie z celem tworzenie zupelnie dzikiej i odjechanej klasy broni tylko dla jednej rasy.


No właśnie. Gracz powinien bazować głównie na tym, co sugerują twórcy muda - a to wszystko jest opisane na stronie Warlocka w "Rasach" - zamiast na podręcznikach, których jest multum i w każdym jest coś innego.. Chyba że nie mam racji?

Masz racje. Z wyraznym akcentem na slowo bazowac.
Bazowac to nie znaczy wiernie odtwarzac. To znaczy znac i ewoluowac w cos swojego.

...sie nam temat rozwinal...
Kungar - 24 Paź, 2009 - 15:34
Temat postu:
Schalazar napisał:
Moge tylko potwierdzic, ze Skype do Artura Sz. podane tu przez Drannora jest autentyczne. Wiem to z RL bo mam przyjemnosc znac autora KC osobiscie. Co do tresci to nie mam pewnosci moze w przeciagu 2 tygodni uda mi sie z nim porozmawiac, bo zdaje sie, ze ostatnio jest w rozjazdach.

Jak już będziecie rozmawiać to go koniecznie zapytaj co sądzi o przewodniej roli elfów i kmaranów wśród szowinistycznie nastawionych Almohadów (ludzi). Jestem ciekaw co odpowie i czy w ogóle będzie wiedział co to kmaran.


Drake napisał:

Super. To teraz powiedz mi ile znasz istniejacych i aktywnie dzialajacych arystokratycznych Rodow reptilionskich.

To co jest w podręczniku, na stronach poświęconych kryształom czasu i na forach. Co ci się ulęgło w głowie nie mam pojęcia i nie chcę wiedzieć.

Drake napisał:

Jesli interesuje cie taka mozliwosc "zglos pomysl". Jesli chcesz byc renegatem, orczym pomagierem, mistrzem szabli czy innego kurestwa, pisz pod renegata i graj jak renegat - jesli zaznaczysz swoja obecnosc wystarczajaco wyraznie, na pewno znajdzie sie dla ciebie miejsce w nietypowych progach (patrz arka).

To jest tylko twoja opinia. Nie ma to nic wspólnego z podręcznikiem. Ubzdurałeś coś sobie i próbujesz to narzucić innym. W ogóle masz jakieś urojenia chłopie. Piszesz bzdury (np. że gwałt podnoszę że reptilion nie może być fechmistrzem, a pisałem, że powinno się tego zabronić) i w to wierzysz.
To że ty sobie coś wymyśliłeś z kolegą nie oznacza, że jest to obowiązującym prawem i wytyczną co do tego jak grać.

Drake napisał:

Zanim mnie bedziesz uczyl poznaj fakty, posluchaj Esaila i uzyj glowy, bo jak na razie dobrze idzie ci tylko uzywanie palcow i oczu.


Ty posłuchaj Esaila zamiast tylko siebie. Chyba za dużo grałeś w te RPG bo stworzyłeś sobie własny świat zupełnie nieprzystający do rzeczywistości. Mijasz się z prawdą, wymyślasz niestworzone rzeczy i jeszcze pouczasz innych.

Właściwie o co ci chodzi. Gildia jest twoja, ty plus kolega jesteście jedynymi prawomyślnymi reptilionami na mudzie, reszta to renegaci. Wystąpiłem z gildii i zmieniłem rasę to powinieneś być szczęśliwy. Ale nie ty jeszcze musisz na forum udowodnić, że miałeś rację chociaż w oczywisty sposób się mylisz.

Eldaeth napisał:

No właśnie. Gracz powinien bazować głównie na tym, co sugerują twórcy muda - a to wszystko jest opisane na stronie Warlocka w "Rasach" - zamiast na podręcznikach, których jest multum i w każdym jest coś innego.. Chyba że nie mam racji?


Nie masz racji. Myślisz, że kto to pisał o reptiliona? Zapewne nasz kolega Drake. To że jakiś parawiz/ziomal wiza skrobnie jakąś głupotę na stronie muda nie oznacza, że wszyscy mają skakać na tą melodię. Inna sprawa, że nie jest tam napisane nic co by się bardzo kłóciło z podręcznikiem i tym co o reptilionach wiem.
Drake - 24 Paź, 2009 - 16:36
Temat postu:
Kungar napisał:
Ty posłuchaj Esaila zamiast tylko siebie. Chyba za dużo grałeś w te RPG bo stworzyłeś sobie własny świat zupełnie nieprzystający do rzeczywistości. Mijasz się z prawdą, wymyślasz niestworzone rzeczy i jeszcze pouczasz innych.

Cytujesz Almohadow. Domena Orchia Warlocka nie opiera sie na tym. Krysztaly czasu mialy wersji tyle ile ja mam wlosow na glowie. My opieralismy sie na pierwotnej - zamieszczanej w MiMach (jako jedynej w miare zgodnej z wizja autora). Pierwsza edycja podrecznika byla jedna wielka klapa (miala mnostwo niedociagniec i przeklaman). Kolejne sa mniej lub bardziej odjechanymi wizjami subautorow.

PS: Esail zrobil sporo dobrej roboty dla muda, ktorej zupelnie nie ma w zadnych podrecznikach, tylko opieral sie na informacjach geograficznych. Jemu tez zarzucisz mitomanie?

Podobnie w moim wypadku. Artur Szyndler nie autoryzuje tego muda. Nie on wymyslil i opisal gildie - ba watpie czy ma jeszcze kontrole nad tym co sie w srodowiskach fanowskich dzieje z jego systemem. Przebudzone reptiliony wymyslilem sam, pod uwazna kontrola i konstruktywna krytyka dwojga graczy i dwojga wizow. Gildia drastycznie odbiega od wersji beta beta, kod takze nieznacznie odbiega od mojej finalnej wizji. Swoja droga nadal nie podoba mi sie nazwa, ale z braku laku zostala wersja robocza.

Kungar napisał:
Właściwie o co ci chodzi. Gildia jest twoja, ty plus kolega jesteście jedynymi prawomyślnymi reptilionami na mudzie, reszta to renegaci. Wystąpiłem z gildii i zmieniłem rasę to powinieneś być szczęśliwy. Ale nie ty jeszcze musisz na forum udowodnić, że miałeś rację chociaż w oczywisty sposób się mylisz.

Fajnie, ze pytasz o co mi chodzi.
Napisalem juz. Piszac gildie mialem nadzieje, ze bedzie ona sluzyla wielu graczom, ze odnajda sie w tej rzeczywistosci, ze jako baza jest to dobra sprawa i dzieki temu beda mogli lepiej kreowac swoje postacie. Z roznych wzgledow to sie nie udalo nad czym ubolewam.
Nie rozumiesz slowa renegat najwyrazniej. Nie wstepujac do gildii z wyboru, badz z wyboru z niej wystepujac nie stajesz sie renegatem.
Nie wiem Kungar za kogo ty mnie masz, ale ja naprawde nie czerpie szczescia z uprzykrzania zycia innym. Popierdzielilo ci sie z postacia, musiales/chciales zmienic rase - moze jest ci z tym lepiej moze gorzej. Sporo rzeczy sie zdarzylo, najwyrazniej masz cos komus za zle, boli cie to - przykro mi stary. Nie wiem w jaki sposob ma to miec jakikolwiek wplyw na moje szczescie. Mozna rzec, ze raczej mnie unieszczesliwiasz - bo moja praca lezy odlogiem. Jeden gracz mniej korzystajacy z kodu, ktorego jestem wspolautorem.

Ja na forum staram sie przeprowadzic dialog. Nici z dialogu jesli bedziemy rozmawiac tak jak wyzej. Ma to sens tylko jesli bedziemy zadawac pytania i szczerze na nie odpowiadac. Zaczales pytac o moje zdanie, zamiast przyjmowac za pewnik ze mnie dobrze znasz - fajnie, ciesze sie.

Kungar napisał:
Nie masz racji. Myślisz, że kto to pisał o reptiliona? Zapewne nasz kolega Drake. To że jakiś parawiz/ziomal wiza skrobnie jakąś głupotę na stronie muda nie oznacza, że wszyscy mają skakać na tą melodię. Inna sprawa, że nie jest tam napisane nic co by się bardzo kłóciło z podręcznikiem i tym co o reptilionach wiem.

Uspokoj sie czlowieku - to tylko gra. Nie jestem niczyim kolega, bo zebym byl twoim kolega musisz mnie choc troche znac. Nie jestem i nie bylem niczyim ziomalem takoz. Nie wiem do jakiej glupoty pijesz. Chetnie sie dowiem. Cytat co i gdzie jest twoim zdaniem glupie - literowek prosze sie nie czepiac, nie mam mozliwosci edycji na stronie. Byla w 2002 roku prosba o opisy ras, podjalem sie tego, fizycznie nie mam mozliwosci nic na strone wrzucic wiec sila rzeczy musial ten opis przejsc przez sito wizow. Masz jakies pretensje? Nie do mnie prosze.

Ty sie zdecyduj: chcesz grac w tego (glupiego twoim zdaniem) muda czy w Almohadow?
A moze gra nie jest twoim celem? Jesli tak co nim jest? Bo z obecnych akcji na tym forum i forum twoj netu (jesli cie z kims pomylilem to przepraszam) moge uznac, ze jest nim glownie narzekanie.
Eldaeth - 24 Paź, 2009 - 17:17
Temat postu:
Kungar napisał:
Nie masz racji. Myślisz, że kto to pisał o reptiliona? Zapewne nasz kolega Drake. To że jakiś parawiz/ziomal wiza skrobnie jakąś głupotę na stronie muda nie oznacza, że wszyscy mają skakać na tą melodię. Inna sprawa, że nie jest tam napisane nic co by się bardzo kłóciło z podręcznikiem i tym co o reptilionach wiem.


To napisz sam, lepsze ;] Zresztą skoro nie kłóci się z Twoim świętym podręcznikiem, to o co burzysz?

Rozbrajacie mnie - ktoś się stara, robi, a inni już wyskakują z pretensjami... Fajna atmosfera, bardzo przyciągająca nowych graczy. Hurra.
Kungar - 25 Paź, 2009 - 08:03
Temat postu:
Drake napisał:

Ty sie zdecyduj: chcesz grac w tego (glupiego twoim zdaniem) muda czy w Almohadow?
A moze gra nie jest twoim celem? Jesli tak co nim jest? Bo z obecnych akcji na tym forum i forum twoj netu (jesli cie z kims pomylilem to przepraszam) moge uznac, ze jest nim glownie narzekanie.

Ty nieustannie mnie z kimś mylisz.
Ja napisałem, że mud jest głupi? W którym momencie, bo już tracę nerwy? Znowu sobie coś ubzdurałeś. Ja GRAM w tego muda i to zapewne częściej i więcej niż ty.
Nie znasz mnie w ogóle, tak jak nie znał mnie w ogóle Trokhern a nieustannie jestem obiektem ataków. Ty nie kojarzysz nawet mojej postaci z muda. Trokhern zamienił przynajmniej ze mną trzy zdania podczas pierwszej mojej bytności po rocznej przerwie, to mu wystarczyło żeby mnie napaść na forum, jak się potem okazało z powodu mojego zbytniego jak na reptiliona ekstrawertyzmu.
Ty wmawiasz mi, że gwałt podnosiłem bo nie mogę walczyć szablą i należeć do szkoły szermierki a nigdy, nawet jako żółtodziób szablą ani mieczem nie walczyłem i pisałem że reptiliony powinny mieć zakaz wstępowania do tego AJ. Sam zrezygnowałem, po wstąpieniu na próbę do Zakony Srebrnego Kielicha, bo walka maczugami i parę innych rzeczy kłóciło się moim zdaniem z byciem reptilionem.

Podsumowując:
Nie znasz mnie z warlocka i tym bardziej z twojnetu. Jesteś upierdliwym, przemądrzałym d... (Trokherna zapytaj o rozwinięcie) który uwielbia narzucać innym swoje zdanie innym i z którym nie chcę mieć nic wspólnego.
Kungar - 25 Paź, 2009 - 08:16
Temat postu:
Eldaeth napisał:

To napisz sam, lepsze ;] Zresztą skoro nie kłóci się z Twoim świętym podręcznikiem, to o co burzysz?

Rozbrajacie mnie - ktoś się stara, robi, a inni już wyskakują z pretensjami... Fajna atmosfera, bardzo przyciągająca nowych graczy. Hurra.


Burzę się o to, że nieustannie jestem obiektem napaści ze strony ludzi, którzy mnie nie znają i nic o mnie nie wiedzą.
Stara się? Od początku muda się starają. Jakby chociaż odrobinkę się starał to dawno już byłoby to gotowe. Jakby się logował zamiast olewać muda i współgraczy to ci nie odchodziliby od muda.
Z szacunku dla graczy z dłuższym stażem (jak się okazało szacunku na wyrost) nie brałem się za to tak samo jak za zmiany w przebudzonych. Pisałem tylko do wizów na ich pytanie jakbym to widział, że w miejsce klasztoru shaolin powinna być świątynia Lahagana a zamiast wisiorów z symbolem taiji, kryształowe kły.

Jak rozumiem winę za atmosferę ponoszę ja, bo nie pozwalam się bezkarnie obrzucać błotem. Jak mnie nie było to kto twoim zdaniem psuł atmosferę?

Mniejsza z tym. Przepraszam za zepsucie atmosfery. Możesz już wrócić do koleżków niech podrapią cię za uszkiem za wstawiennictwo.
Eldaeth - 25 Paź, 2009 - 10:48
Temat postu:
Kungar napisał:
Jak rozumiem winę za atmosferę ponoszę ja, bo nie pozwalam się bezkarnie obrzucać błotem. Jak mnie nie było to kto twoim zdaniem psuł atmosferę?


Nie rozumiesz w takim razie. To o atmosferze było do wszystkich starszych graczy, którzy zamiast grać na mudzie (podkreślam: grać to nie expić cały czas) kłapią na siebie zębami na forum. No ale Ty to jak zwykle bierzesz tylko do siebie... Męczennik Kungar, którego nikt nigdy nie zrozumie, a wszyscy rzucają w niego kamieniami.

Kungar napisał:
Mniejsza z tym. Przepraszam za zepsucie atmosfery. Możesz już wrócić do koleżków niech podrapią cię za uszkiem za wstawiennictwo.


Aha, teraz na mnie wjeżdżasz... Super, strzelę focha na cały świat, tak jak Ty Razz
Drake - 25 Paź, 2009 - 14:30
Temat postu:
Kungar napisał:
Burzę się o to, że nieustannie jestem obiektem napaści ze strony ludzi, którzy mnie nie znają i nic o mnie nie wiedzą.

No patrz, ja tez - ale zdazylem sie przyzwyczaic i wiem, ze to walka z wiatrakami.
Kungar napisał:
Stara się? Od początku muda się starają. Jakby chociaż odrobinkę się starał to dawno już byłoby to gotowe. Jakby się logował zamiast olewać muda i współgraczy to ci nie odchodziliby od muda.

Moi wspolgracze odeszli od muda z powodu trudnosci technicznych i zdarzen w zyciu prywatnym na ktore nie mialem wplywu. Gralem troche sam ale ilez mozna.

Kungar napisał:
Z szacunku dla graczy z dłuższym stażem (jak się okazało szacunku na wyrost) nie brałem się za to tak samo jak za zmiany w przebudzonych. Pisałem tylko do wizów na ich pytanie jakbym to widział, że w miejsce klasztoru shaolin powinna być świątynia Lahagana a zamiast wisiorów z symbolem taiji, kryształowe kły.

To nie jest swiatynia Reptiliona Wielkiego. To miala byc rasowka, nie chcielismy ograniczac graczom wyboru profesji postaci tylko do kaplanskiej.

Kungar napisał:
Jak rozumiem winę za atmosferę ponoszę ja, bo nie pozwalam się bezkarnie obrzucać błotem. Jak mnie nie było to kto twoim zdaniem psuł atmosferę?

Drannor. Smile Wink

Kungar napisał:
Mniejsza z tym. Przepraszam za zepsucie atmosfery. Możesz już wrócić do koleżków niech podrapią cię za uszkiem za wstawiennictwo.

No i znowu te wycieczki osobiste. Nie wiem co ci Eldaeth zawinila w tym wszystkim. Ma swoje zdanie i je wyraza?
Drake - 25 Paź, 2009 - 14:42
Temat postu:
Kungar napisał:
Ty nieustannie mnie z kimś mylisz.

Nie ja jeden najwyrazniej. Przepraszam.
Kungar napisał:
Ja napisałem, że mud jest głupi? W którym momencie, bo już tracę nerwy? Znowu sobie coś ubzdurałeś. Ja GRAM w tego muda i to zapewne częściej i więcej niż ty.

Odniosles sie krytycznie do opisu ras widniejacego na stronie, do gildii rasowej reptilionow powołujac sie na swieta ksiege pierwotnego wzorca Artura Sz. Jesli uogolniam to raz jeszcze przepraszam.
Kungar napisał:
Nie znasz mnie w ogóle, tak jak nie znał mnie w ogóle Trokhern a nieustannie jestem obiektem ataków. Ty nie kojarzysz nawet mojej postaci z muda.

Tego nie jestes w stanie powiedziec. No chyba ze jestes telepata.
Kungar napisał:
Trokhern zamienił przynajmniej ze mną trzy zdania podczas pierwszej mojej bytności po rocznej przerwie, to mu wystarczyło żeby mnie napaść na forum, jak się potem okazało z powodu mojego zbytniego jak na reptiliona ekstrawertyzmu.

Nie wiem jak bylo, nie znam nawet wersji T, wiem tylko ze sie poprztykaliscie.
Kungar napisał:
Ty wmawiasz mi, że gwałt podnosiłem bo nie mogę walczyć szablą i należeć do szkoły szermierki a nigdy, nawet jako żółtodziób szablą ani mieczem nie walczyłem i pisałem że reptiliony powinny mieć zakaz wstępowania do tego AJ.

Nic nie wiem na pewno powtarzam tylko co slyszalem. Jesli to klamliwe plotki to raz jeszcze przepraszam.
Kungar napisał:
Sam zrezygnowałem, po wstąpieniu na próbę do Zakony Srebrnego Kielicha, bo walka maczugami i parę innych rzeczy kłóciło się moim zdaniem z byciem reptilionem.

Ja nie musze wstepowac na probe, zeby wiedziec ze to nie dla mnie.

Kungar napisał:
Nie znasz mnie z warlocka i tym bardziej z twojnetu.

Ale wyjasnij raz na zawsze - udzielales sie na TN, prawda?

Kungar napisał:
Jesteś upierdliwym, przemądrzałym d... (Trokherna zapytaj o rozwinięcie) który uwielbia narzucać innym swoje zdanie innym i z którym nie chcę mieć nic wspólnego.

Jak na goscia, z ktorym nie chcesz miec nic wspolnego zadziwiajaco duzo ze mna dyskutujesz. W sposob uwlaczajacy wszelkim zasadom kultury, ale jednak.

Wyciagam do Ciebie reke, przepraszam za wszelkie krzywdy, ktore swiadomie badz nieswiadomie Ci wyrzadzilem. Nie musisz ze mna gadac, jesli nie chcesz.
Masz mi cos do powiedzenia na temat gildii?
Poprosze PW, wyjasnie Ci moja wizje i moze Twoja mnie do czegos zainspiruje.

Czas skonczyc te pyskowke. Over.
Esail - 25 Paź, 2009 - 14:50
Temat postu:
@Kungar i @Drake

Panowie,

Proszę o przeniesienie dalszych dyskusji między sobą na PM.

Dziękuje.
Esail
Drake - 25 Paź, 2009 - 15:14
Temat postu:
Jak napisalem, tez za tym optuje.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
PNphpBB2 © 2003-2006