Warlock - Oficjalna Strona

Archiwum - Pytania do Wizów

Yeavin - 16 Wrz, 2003 - 23:09
Temat postu: Pytania do Wizów
Kto pyta nie bladzi! Pytajcie a....itp.itd.
Jednakze pytania maja byc konkretne i przemyslane, a co najwazniejsze dotyczace terazniejszego Warlocka badz jego najblizszej przyszlosci.Wszelkie propozycje i pytania o dalekosiezne plany powinny sie znalezc na innym topicu.
Dlatego jednoczescie prosze wizów o pielegnowanie tego topicu zby stal sie przejrzystym zrodlem informacji a nie miejscem popisow expiarzy lub ludzi, ktorzy najpierw spytaja potem pomysla.

Zaczne od mojego pytania:
Czy obszerne tereny miejskie i te pozamiastem, swiecace pustkami i nuda zostaly stworzone jako "powiekszacz" swiata, czy tez sluza jako lezace jeszcze odlogiem potencjalne miejsca dla obiektow rozrywkowych, handlowych, gildiowych i wszytskiego innego, kolo czego sie nie tylko przeniega Laughing ????
Indhira - 16 Wrz, 2003 - 23:30
Temat postu:
Duże tereny od razu są poprostu po to, że jak coś nowego powstanie nie trzeba było zmieniać już istniejącego miasta, wsi itp. tylko żeby móc spokojnie podłączyć, poza tym w wielu miejscach już coś jest, tylko trzeba się przyjrzeć.

Pozdrawiam

Indhira, kocica
Notos - 19 Wrz, 2003 - 20:28
Temat postu:
Czy to, ze nie moge zalogowac sie na Warlocka, jest tylko chwilowym problemem ? ;-)
Wywala blad o popsutej lokacji startowej...

Notos.


Edit: Loguje sie orkiem, wiec problem jest w lokacji startowej, zaraz po stworzeniu postaci.
Anonymous - 23 Wrz, 2003 - 08:14
Temat postu:
Ja chcialbym sie dowiedziec czemu kmarany nie maja zadnych umkow stratowych?
Przecierz logicznym by bylo dac np. skradanie sie, wyczucie kierunku..itp czyli takie, ktore wynikaja z ich zwierzecej natury. Nie jest to wielka strata bo nadrabiaja cechami, ale mimo wszystko chcialbym wiedziec czemu.
Yeavin - 23 Wrz, 2003 - 08:45
Temat postu:
Pytanie:
Czy moglby ktos podac jakies zrodla imion kmaranow? Czy moze jest to zupelnie dowolne?
Co do pozaotalych ras to u krasnali, elfow, ludzi sprawa jest banalna. Reszta jest opisana w KC. A co z kmaranami? Przeciez nikt nie chce spotkac Kizie, Kicie, Mruczka itd. Chodzi mi o zasady jakimi moznaby sie kierowac przy wymyslaniu imiona dla naszego dachowca;)
Zefir - 23 Wrz, 2003 - 08:59
Temat postu:
A propo goscia Smile Uwielbiam anonimy.

Jakto nie mają. Maja tyle samo umów startowych co inne rasy!
Yeavin - 23 Wrz, 2003 - 22:31
Temat postu:
Zefir napisał:
Jakto nie mają. Maja tyle samo umów startowych co inne rasy!


Popieram "goscia"! stworzylem jednego i nie ma umow. Jak wpisz um to wyskakuje linijka pusta.Sad
ale dziwne bo stworzylem drugiego i juz mial Confused
Garagoth - 23 Wrz, 2003 - 23:30
Temat postu: Umy startowe
Tak, nie bylo, bo wkradl sie pewnien blad i nie dodawane byly umiejetnosci startowe.
Naprawione, ci ktorzy nie maja, proszeni sa o zlapanie mnie na Warlocku, to dodam im brakujace.

Pozdrawiam,
Garagoth.
Yeavin - 24 Wrz, 2003 - 01:44
Temat postu: Kolejne pytanie.
Zastosowaliscie ciekawe rozwiazanie dotyczace kowali, ciekawe i pomocne, i w ogole mi sie podoba. Jednak kazdy wie jak w naszym katolandzie dziala net(czyt.dziala kiepsko). Wiec zalozmy hipotetyczna sytuacje ze ktos jest nadziany i chce sie uzbroic u kowali. Zawia wtedy kilka przedmiotow a tu nagle pad neta. I to dluzej niz 10 min. wiec go razlacza.
Wiec mam pytnie czy kowale w Warlocku maja na tyle dobra pamiec zeby po ponownym zalogowaniu pamietac od kogo maja tyle kasy? A jezeli nie to czy da sie cos na to poradzic?

PS. Problem dotyczy takze pojedynczych zamowien i chyba wszedzie gdzie trzeba poczekac na zamowiony wyrob.
Zefir - 24 Wrz, 2003 - 07:07
Temat postu:
Z tego co pamiętam, kowale nie tylko mają zaj...istą pamięć. Pamietają również pracę swoich poprzedników Smile
Meruru - 24 Wrz, 2003 - 18:54
Temat postu:
jszcze raz nazwij moja postac dachowcem a osobiscie wygarbuje ci skore i oddam psom do wychedorzenia
;P
Griid - 24 Wrz, 2003 - 21:16
Temat postu:
Odpowiadam na pytanie odnosnie imion dla kmaranow.

Tak jak elfie imiona powinny byc delikatne i dzwieczne, orcze imiona harczace i szorstkie tak imiona kmaranow moim zdaniem powinny byc mrrruczace.

Poniewaz sa rasa wymyslona przez nas, nie ma nigdzie wzmianki o zadnym imieniu. Jako jeden z niewielu kmaranow-wizow, poznalem ta rase od zarodka pomyslu. Mysle ze imiona powinny zawierac wiele literek R. Poza tym sugerrruje krrrutkie imiona.

Jak narrrazie imiona sa moim zdaniem odpowiednie, choc zdarrrrzyl sie jeden Kocurrr Razz
Yeavin - 24 Wrz, 2003 - 23:24
Temat postu:
Kolejny odcinek serialu "Moda na pytania" Smile
Czy jezeli chodzi o wszelakie ziola to zastosowaliscie system z arki, ktory ograniczal ich ilosc na 1 lokacji do max. 2, chociazby stalo sie na urodzajnej lace, ktora az pachniala ziolami? Jezeli nie, to jat to jest?
Gileadrael - 25 Wrz, 2003 - 00:15
Temat postu:
hmm, o ile wiem, na arce tez mozna wiecej niz dwa...
Yeavin - 25 Wrz, 2003 - 00:33
Temat postu:
Mi sie nie udalo nigdy:( A mialem na maksa zielarstwo dla niezgildiowanych....[/quote]
Yarkom - 25 Wrz, 2003 - 07:18
Temat postu:
Witam
Mozna znalesc wiecej niz 2 ziola na lokacji.
Po drugie na umiejetnosc zbierania ziol nie wplywa tylko um zielarstwa.
A po zatym zawodowy zbieracz wiecej zbierze niz amator. Smile
Pozdrawiam
Drake - 01 Paź, 2003 - 09:03
Temat postu:
Ja jeszcze do imion kmaranow...
Calkowicie zgadzam sie z Griidem..
Imiona powinny jakos dzwiecznie brzmiec (mruczaco jak kto woli)..i byc w miare proste.
Np. imiona Myrr czy Meruru uwazam za genialny wybor.
Inaczej z imieniem Kearrann... Wybacz przyjacielu, ze to powiem ale jest to przyklad zupelnie niewlasciwego imienia dla kmarana (IMHO), po pierwsze stopien skomplikowania i dlugosc. No wymawia sie toto (pisze, wklepuje or sth) prawie jak cholerny arkowy Yerhilliaeh, (w sumie ja tez mam nie lepsze), tylko z elfami jest o tyle lepiej ze mozesz wpisac :daj elfowi, powiedz do elfa i jes luz. daj kmaranowi to juz troche wiecej wysilku.
Secundo co mi sie nie podoba w imieniu to fakt ze jest to ew. przyklad braku weny autora, ktory wzial nazwe razy, zabral "M" przerobil troche (czyt. uskomplikowanil) i wyszlo mu toto. Nie no tak nie moze byc...
W sumie to wolny kraj. To wolny MUD, no ale ja tylko mowie co mi osobiscie nie pasuje.
D.
Indhira - 01 Paź, 2003 - 09:49
Temat postu: Hym.
Jeszcze to imię nie jest wcale takie znowu złe, przynajmniej brzmi dzwięcznie i rrrr...
Ale faktycznie jest troszkę zbyt skomplikowane.. wogóle taki mały apel, starajcie się o to, żeby imiona nie utrudniały innym życia... dobrze by było, żeby były wymawialne.

Pozdrawiam

Indhira, kocica
Hronos - 01 Paź, 2003 - 12:27
Temat postu: Imiona Reptilionow
Jak w temacie
Jakie byscie zasugerowali imiona dla reptilonow ?
Ps. Proponuje wylaczyc mozliwosc wyboru rodzaju wlosow dla Reptilionow lub zmienic na rodzaj luski czy cos w tym stylu Twisted Evil
Anonymous - 01 Paź, 2003 - 19:57
Temat postu:
Taaaak....to mialo byc zrobione w nowym systemie postaci...
I zablokowac emoty typu: zblednij
Drake
Drake - 02 Paź, 2003 - 09:35
Temat postu:
Jesli idzie o imiona za za dobre uwzam swoje ( i nie tylko ja ) poza tym podoba mi sie imie Thazir itd.
Mam pare pod reka, bo pisze NPCow reptilionskich wiec jak chcesz jakies pomysly to poprostu podam ci pare ewentualnych, ktore ja uwazam za klimatyczne.
Generalnie polecam przeczytanie historii reptilionow i zapoznanie sie z imionami wladcow czy tez herzogow, badz bohaterow tej rasy. I wybrac cos podobnie brzmiacego. Aha: tylko nie identycznego bynajmniej!!! Bo to zakrawa o imie Geralt czy tez Frodo, badz Ged.
Odradzam imiona zanadto syczace, to wbrew pozorom nie jest kwintesencja tej rasy.
D.
Meruru - 02 Paź, 2003 - 16:16
Temat postu:
tia...
a z wlosami u kmaranow?
potraktowac je jako kolor futerka/siersci?
bo jesli tak to trzaby ograniczyc co niektore kolory
pozatym... dodac nowe
np. miekkowlosy/wlosa bo jakos nie wyobrazam sobie w opiscie polaczenia slowa miekko/delikatno z sierscia/futerkiem
Drake - 02 Paź, 2003 - 18:40
Temat postu:
Ja mialem ten sam problem z kolorami siersci...uznalem ze mozna zrobic tak jak jest u kotow.
Znaczy bury,, szary, czarny, brazowy...(z domyslna sierscia)..
Hmm, bylo pare przymiuotkow tego typu..
Ale nie wiem jak z tego wybrnalem..
To dawno bylo.
D.
PS: ale jak chcesz to podeslij takie opisy komu tam trzeba to podeslac..

Aha PS2:

Male pytanie do wizow.

Czy niewidocznosc przerzucania sie mobow na rozne osoby w druzynie poprzez nie pokazywanie komunikatu xxx zzz mob atakuje kogos!, a jedynie zmiene celu dla ciosow ma na celu utrudnienie zycia prowadzacemu, ktory musi widziec wszystko i wszystkich?
Meruru - 02 Paź, 2003 - 19:15
Temat postu:
tia...
podesle.. ale jak zalicze w koncu ten pieprzony rok
i wtedy dokoncze opisy, emoty, i nawet ta siersc
Yeavin - 02 Paź, 2003 - 22:21
Temat postu:
Proste pytanko:
Czy pora dnia(tzn czy jest ciemno czy jasno) ma wplyw na efektywnosc zbierania ziol?( mowa tu o otwartych prestrzeniach oczywiscie;)
Drake - 08 Paź, 2003 - 18:03
Temat postu:
Co do imion dla reptow, odsylam do tematu o reptach wlasnie mojego skromnego autorstwa, ew. prosze o skontaktowanie sie ze mna na priv albo na maila (podany jest).
D.
Rodney - 09 Paź, 2003 - 19:47
Temat postu: Imiona kmaranow
Dopiero co tu zajrzalem, ale czytajac z wielkim zaciekawienie mysle o imionach i wydaje mi sie, imiona akcentowane arabsko bylyby wlasciwe dla kmaranow. Trudno mi oczekiwac, ze tworca rasy padnie na kolana z wdziecznosci, ale moze to nie jest zla sugesia.
Luciano - 09 Paź, 2003 - 22:25
Temat postu:
A ja mam inne pytanie? Jak to jest z gwardia? Wszczalem "bojke" Very Happy w twierdzy orkow Ulud-Ghrad i zabil mnie patrol orkow. Gonili mnie wiec rozumiem ze dzialaja na jakis zasadach gwardii. Problem w tym ze jak po smierci poszedlem odebrac rzeczy to mnie zabili znowu. Juz zawsze beda mnie tam bic ? Very Happy

Vaden
Drake - 10 Paź, 2003 - 13:52
Temat postu:
re up: chyba do nastepnej apoki, ale cholera wie... Mnie po przelogowaniu juz nie lali. ALe ja im ucieklem. A poza tym posluchalem tego co sie darl najglosniej cobym bron opuscil. No to opuscilem. Heh, ktos zrobil (Khargn) Twierdze Orkow z klimatem, oni tam nie znosza jak im ktos pluje w kasze. Ja im naplulem, paru mnie blokowalo potem, ale jakos sie wydostalem, a wszystko dla mojej ukochanej "bluzy" z ich sklepu.

re up up:
To nie jest straszliwie odkrywcze, zwazywszy ze nasza Indhira, takim wlasnie wschodnio brzmiacym imieniem jest. A musisz wiedziec, ze zaczynala sniadoskora kmaranka (hm, drugiego shorta juz nie pamietam cholera). Poza tym takie brzmienie imion charakteryzowac moze kmarany z Ochrii, a dokladnie z WYSP KOCICH, jak chcesz odgrywac wlasnie takiego kmarana to nic nie stoi na przeszkodzie.

Aha, jak ktos jeszcze nie byl nie czytal or sth, zamieszczam link do bardzo wyczerpujacej strony o Krysztalach Czasu, ze szczegolnym uwzglednieniem zakladki pt. Odkrywanie Swiata.


[url]http://www.krysztalyczasu.prv.pl/[/url]
Kharegno - 10 Paź, 2003 - 16:55
Temat postu:
Co do twierdzy, to ta gwardia kiedys nie tylko gonila, ale takze blokowala;), teraz juz tylko gania ( no mam nadzieje, ze tylko). A to opuszczanie broni, to myslicie, zeby zostawic czy tez wywalic?
Drake - 10 Paź, 2003 - 18:21
Temat postu:
Nadal blokuje..
I zostaw zostaw... trzeba przecierz jakos do tego sklepu dojsc bez wyrzynania wszystkiego po drodze.
Anonymous - 14 Paź, 2003 - 11:56
Temat postu: Pytania
Ja mam takie pytania:
1. Czy przedmioty znikaja? Jesli tak to jakie i w jakich momentach?
2. Mozna nosic kilka warst ubran? [tj. Barsawia]
3. Czy pojawia sie w Warlocku pomysly z innych mudow? [ Konie, pochwy, fryzjer itp.] Chociaz licze takze na nowe...

KAYIN
Yarkom - 14 Paź, 2003 - 12:29
Temat postu:
Witaj
Przedmioty znikaja ale po dosc dlugim czasie, choc sa tez i wieczne.
Tak mozna nosic wiele ubran (koszule na wierzch kolczuge potem kirys potem plaszcz itd)
Konie sa dostepne od .. bodaj 2 lat juz jak nie dawniej. Fryzjerzy sa ale chyba w miastach jeszcze zamknietych.

Tyle odemnie jak cos zle napisalem to mnie kos poprawi... Wink
Samael - 29 Paź, 2003 - 13:19
Temat postu:
Moje pytanie brzmi: Otoz chcialbym poduczyc sie troche jezyka LPC, by w przyszlosci pracowac w mudlibie. Poki co dotychczas nauczylem sie kodowania lokacji, jednak to za malo. Po formacie kompa zniknely mi wszystkie materialy jakie mialem i nie wiem co dalej. Moze ktorys z szanownych wizow moglby mi pomoc i przeslac jakies materialy. bylbym niezwykle wdzieczny. Shocked
Kardd - 17 Sty, 2004 - 21:33
Temat postu:
Mam pytanie: gdzie moge się nauczyć LPC? I wogóle o co chodzi z tym Mudlibem... Razz
Drannor - 10 Lut, 2004 - 16:09
Temat postu:
Kto uruchomi w koncu tatuazyste w Khazad-Mot?
NPC juz jest, gabinet jest, tyllko tatuazy nie daja Confused
Przydaloby sie toto i fruzyrki jakies....

Expowisk dosc jest, niech ktos popracuje nad tym Smile
Drake - 23 Lut, 2004 - 06:12
Temat postu:
Zauwazylem pewna dziwna prawidlowosc. (inie tylko ja), a raczej nieprawidlowosc.

Tyle sie mowi o warstwach i takie tam. Ale niemozliwym sie okazuje zalozenie skorzni (lub kaftana) pod kolczuge mimo ze czestokros w ich opisie jest ze do tego wlasnie sluza (no bo sluza w istocie).

ALe tu jest Zonk. Bo taki kaftan czy skorznia chodzi na SLOCIE kolczugi wlasnie. Ja rozumiem ze niektore co ciezsze (bardziej wypasione w opisie/statach) tego typu zbroje tak wlasnie moga miec. No ale na Boga nie wszysktkie?

Za testow znalem jedna skorznie ktora sie dawala zalozyc pod kolczuge. Podejrzewam ze skorznia nadal istnieje. Co z reszta?

Aha, i teoretycznie nadal powinno sie dac zalozyc POD skorznie koszule. Tedy nie wiem jak to zostanie rozwiazane.

Teraz drugie pytanie, tez odnosnie wartsw.
Chodzi mi o rekawice (w znaczeniu bojowym). Testowalem do tej pory trzy rodzaje i tylko jedne (logicznie, ze powinny) zaslaniaja takze przedramiona. (podejrzewam ze na SLOCIE plaszcza sadzac po kolejnosci przebijania). Moim zdaniem wizowi, kotry je zakodowal naleza sie brawa za realizm, wlozona prae i troche pomyslunku. (ja wiem ktory to wiz, ale nie napisze bo wszyscy sie kapna o ktore rekaiwce idzie)
Co do pozostalych dwoch par, mam nadzieje ze to sie zmieni.

Chyba ze ktos mi wklei rekawice bojowe zakladane tylko na dlonie. To wtedy sie zgodze, ze moze zostac tak jak jest.
Drake - 23 Lut, 2004 - 10:09
Temat postu:
Dzieki za odpowiedz...zawsze zglaszam blad potem dopiero pisze na forum..wiec zglosilem i tam..

W koszuli to musze dopiero zglosic..
bo jeszcze nie probowalem zakladac pod skorznie..

Aa z rekawicami chyba troche sie pozpieszylem z sadem. One chronia przedramiona tylko nie widac ze sie je zaklada na przedramiona. (very strange)
Anonymous - 24 Lut, 2004 - 16:45
Temat postu:
chciałbym sie dowiedziec jak to jest z gildią dla elfów.
wiem że jest kilka gildii dla inych ras, ale dla elfów to nieszłyszałem.

Proszę o odpowiedz czy jest, jesli nie to czy są plany jej powołania?

Dodatkwo:
co trzeba zrobić aby starac sie o przyjęcie i w dalszej kolejności dostać sie do gildii (ogólnie nie do jakiejś konkretnej)?
Drake - 24 Lut, 2004 - 17:12
Temat postu:
W zastepstiwe zainteresowanych i odpowiedzialnych za gildie elfow odpowiem ja (Expiarz Wiesciowy).

Otoz widac slabiutko sie przysluchiwales, co do tych gildii bo powstaja az dwie dla elfow, z czego obie prawdopodobnie w Ochrii. (pisownia zamiezona).

Pierwsza z gildii jest napisana juz od poltora roku lecz niestety nie mozna jej podlaczyc, gdyz magowie postawili warunek iz potrzebne jest miasto w ktorym sie ona znajduje. Nie dalo sie jej na jakis czas postawic poza miastem a potem ew. do niego wlaczyc. Ale to juz polityka magow, ja to osobiscie rozumiem bo widze po sobie. Dostalem gildie i teraz nic mi sie juz w zasadzie nie chce. Musze sie zmuszac, zeby cos napisac. Tak, nie przeslyszales sie. Sam sobie napisalem gildie, podobnie jak elfy same sobie napisaly swoja. I niestety napisaly rowniez miasto. Mowie niestety bo powinienes sobie zdawac sprawe ile to jest roboty. I nie chodzi tu o miasto ludzkie na odwal sie, tylko elfie miasto z pelna tego konsekwencja w opisach. Tak ogolnie o tej gildii miastowych mozna powiedziac tak, ze to sa przedstawiciele Elfich Domow (cos jak u krasnoludow Klany, przepraszam za to porownanie)...

Druga gildia jest obecnie tylko na papierze u jednego z graczy (tzn jest jej projekt). Chodzi o Lesne Elfy, albo raczej Dzikie Elfy bo to zdecydowanie bardziej pasuje do konwencji KC, podobnie jak i do zamyslow autora.

Generalnie byc moze zauwazyles wedrujac po swiecei Warlocka, a byc moze uszlo to twej uwadze iz wiekszosc gildii rasowych jest tupu join-in. Tzn, nalezy przyjsc, znalesc odopowiednie miejsce/osobe, zadac wlasciwe pytanie, pociagnac wlasciwie rozmowe, wykonac zlecone zadanie...i jest sie w gildii. Nie wiem w jaki sposob elfy planuja przyjmowanie do owej gildii, ale moge ci z wlasnego doswiadczenia powiedziec jedno.

Jesli jestes wyrozniajaca sie postacia, masz dobry erpeg, trzymasz sie konwencji, nie irytujesz innych elfow (niektorzy wola to nazywac wlazeniem w dupe, ale w przypadku elfow to ja bym uwazal, oni nie lubia lizusow) i generalnie jestes znanay elfom i ich znajomym, to moze sie zdazyc ze zostaniesz zaproszony do jakiejs gildii.

Gdybym byl elfem i posiadal jako taka kontrole nad gildia, to w tej chwili z tych elfow co znam do tej powstajacej w Olgrionie nadawalby sie moze jeden lub dwoch elfow z MUDa. Z czego jeden, gdyby nie wybral takiej a nie innej drogi moglby nawet zostac "zaproszony".

D.
PS: wlasnie sie kapnalem ze to topic pytania do wizow. Mam nadzieje, ze nikt sie za bardzo nie obrazi ze sie wypowiedzialem.
Anonymous - 24 Lut, 2004 - 17:34
Temat postu:
Drake napisał:
PS: wlasnie sie kapnalem ze to topic pytania do wizow. Mam nadzieje, ze nikt sie za bardzo nie obrazi ze sie wypowiedzialem.


I tak zawsze się wypowiadasz "w zastępstwie zainteresowanych". Wątpię aby ktoś nadal mógł mieć Ci to za złe.
Krwin - 24 Lut, 2004 - 22:28
Temat postu:
ja odpowiem Ci tez w zastepstwie zainteresowanych, bo od Drake mam o tyle lepsze doswiadczenie ze a- gildii sobie nie napisalem (no nie do konca ale nie wazne..Wink ) b- jestem na etapie "staran o przyjecie" do wystepujacej.
nazwa systemu- find so join, ktora mam wrazenie ze sugeruje Drake jest raczej iluzoryczna.
W sytuacji gdy juz po wielu wysilkach znajdziesz miejsce (find) i po zadaniu odpowiednich pytan nastepuje guasi join (mowie o partykularnie konkretnym przypakdu, bez pewnosci czy jest to zasada ogolna) czyli ze teraz "oficjalnie starasz sie o przyjecie".
I w tym momencie pojawia sie zadanie, czyli warunek, ktory stawia ci "gora" abys mogl przyjac status czlonka.
Zadanie moze byc najprzerozniejsze, trudno mi nawet cokolwiek sugerowac... Prawdopowobnie ma ono rozwiac "gorze" watpliwosci co to twojej osoby, czyli udezac w twoje hipotetyczne braki, i prowadzic do twego swietlanego rozwoju w kierunku "idealnego przedstawiciela".
Na tym etapie nawet erpegujacy dobry gracz moze sie niezle nameczyc ( nie zebym mowil o konkretnych przypadkach). Moze byc ono czaso i energo chlonne.. i mam wrazenie ze jest najbardziej frustrujacym etapem..
(Przede wszystkim dla tego, ze moze np. wymagac szczesliwego splotu wypadkow, pomocy innych graczy [co w obecnych warunkach /malo graczy/ bywa trudne do osiagniecia], konkretnych poziomow, itepe itede)
Pozdrawiam itepe itede
Drake - 24 Lut, 2004 - 23:50
Temat postu:
Teraz ja dla odmiany pytanie mam:
Otoz, czy walka z silniejszym przeciwnikiem (nie tyle wyzsze staty, ile wyzsze umy, chociaz staty tez) podnosi efektywnosc w umiejetnosciach typowo bojowych (uniki, tarczownictwo, walka bronia, parowanie) (w zasadzie walka dwiema bronmi i walka w ciemnosciach tez sa bojwe ale chyba nie o to mi chodzi) szybciej niz walka z ze znanym nam juz przeciwnikiem, ktory ani umiejetnosciowo ani statowo nie stanowi wiekszego wyzwania?

A jesli nie to dlaczego nie i czy ew. mozna by cos takiego wprowadzic...
Anonymous - 25 Lut, 2004 - 12:24
Temat postu:
Juz wspominałem niektórym magom ale jeszcze tu powtórze. W różnych miejcah jak juzwidzimy kobietę i damy np. zapytaj czlowieka o pomoc pisze iż nie ma tu kogoś takiego. Czyli wychodzimy z założenia iż kobieta to nie człowiek Laughing

A jeszcze mam drugie pytanie (mam nadzieję iż już się nie pojawiło) - po jakim czasie "znikają" sloiki, sakwy czy też plecakai. Próbowałem znaleźćprawidłowość ale jakoś nie wyszło Confused
Ragar - 25 Lut, 2004 - 15:57
Temat postu:
komenda ocen sloik - i masz ze moze ci iles sluzyc.
Bardzo dlugo, dlugo, troche, chwile. Jak tego nie ma to wlasnie zniknie po przelogowaniu.

Maja normalny czas przetrwania jak kazdy przedmiot.
Co do motywu z kobieta zglaszaj bledy.
Moze to ktos poprawi jak bedzie mial chwilke czasu :]
Anonymous - 25 Lut, 2004 - 22:43
Temat postu:
Czy istnieje szansa, że pełne zbroje płytowe zostaną trochę lepiej potraktowane na Warlocku? W tej chwili są one dość kłopotliwe: szybko się niszczą, jak się rozpadną to duży obszar ciała pozostaje bez należytej ochrony, no i ten czas oraz cena wykuwania kolejnej sztuki. Czy moża liczyć, że wzrośnie ich wytrzymałość? Albo może istnieje inne rozwiązanie: każdy chroniony przez zbroję slot miałby własną wytrzymałość, a potem przestawał chronić dane miejsce jeżeli spadłaby ona do zera? Rozwiązań jest wiele...
Anonymous - 28 Lut, 2004 - 23:02
Temat postu:
Wiem że podobna kwestia byłą juz poruszana ale chcę się co do czegoś upewnić. Czy jeśli 2 postacie leją razem tego samego wroga i założymy iż każdy z nich zadał dokładnie tyle samo ciosów jemu, czy owa postać która była pierwszą (ją atakował wróg) otrzyma tyla samo expa co ta druga?
Indhira - 29 Lut, 2004 - 00:04
Temat postu:
Jeśli te postaci są na równym poziomie to mniej więcej tak.
I.
Krwin - 29 Lut, 2004 - 01:16
Temat postu:
czy walczac z paroma przeciwnikami na raz dostaje wiecej ekspa niz przy mordowaniu ich po kolei??
jesli nie, moze by to zrobic?
Garagoth - 29 Lut, 2004 - 04:47
Temat postu: Hm.
Posrednio tak.
Bedzie z tego wiecej doswiadczenia, bo dluzej walke prowadziles i wiecej oberwales.

A z obrywania tez mozna jakas nauke wyniesc...

Pozdrawiam,
Garagoth.
Drake - 29 Lut, 2004 - 13:00
Temat postu:
re up:
Nawet jak zatrzymuje sie na zbroi/tarczy/broni/unikasz?
Czy tylko jak zada obrazenia?
Ewander - 09 Mar, 2004 - 21:47
Temat postu:
Czy lokacje na Warlocku moga sie powtarzac?
mam na mysli lokacje duzych obszarow, takich, ktore z zalozenia maja wygladac podobnie, by gracz mogl sie w nich spokojnie zgubic.
Pytam, bo wydaje mi sie ze widzialem na mudzie dwie lokacje identyczne w opisie..... i dlatego, ze nie wyobrazam sobie pisania 200 roznych opisow dla lasu, w ktorym maja byc galezie i liscie, do tego galezie i liscie wraz z galeziami i liscmi, i na dodatek wiecej galezi i lisci.
oczywiscie pytanie w granicach rozsadku, przeciez jednym opisem nie zalatwie 50 lokacji Smile

edit dol:
Dzieki Smile
to chyba mam juz co robic do konca miesiaca Wink
Indhira - 09 Mar, 2004 - 21:55
Temat postu:
Jak najbardziej lokacje mogą się powtarzać i powtarzają się w pewnym baaaardzo dużym lesie. W sumie nie wyobrażam sobie opisywania dwóch tysięcy lasu - no ile można mieć pomysłów na opisanie tych samych liści i gałęzi, a przynajmniej mnie się kończą pomysły gdzieś ok. pięćdziesiątej lokacji.
Pozdrawiam,
I.
Drake - 10 Mar, 2004 - 18:29
Temat postu:
[quote="Ewander"]Czy lokacje na Warlocku moga sie powtarzac?
mam na mysli lokacje duzych obszarow, takich, ktore z zalozenia maja wygladac podobnie, by gracz mogl sie w nich spokojnie zgubic.
Pytam, bo wydaje mi sie ze widzialem na mudzie dwie lokacje identyczne w opisie..... i dlatego, ze nie wyobrazam sobie pisania 200 roznych opisow dla lasu, w ktorym maja byc galezie i liscie, do tego galezie i liscie wraz z galeziami i liscmi, i na dodatek wiecej galezi i lisci.
oczywiscie pytanie w granicach rozsadku, przeciez jednym opisem nie zalatwie 50 lokacji Smile

edit dol:
Dzieki Smile
to chyba mam juz co robic do konca miesiaca Wink[/quote]

Mamy juz taki las na Warlocku w jednej z domen, swoja droga przydaloby sie takie cos w drugiej. A generalnie robi sie to generatorem. Zasad dzialania chyba nie musze tlumaczyc, widac ze kolega Ewander mial wczesniej sporo do czynienia z MUDami.
Warug - 13 Mar, 2004 - 22:53
Temat postu:
Pytanie krotkie acz wazzne bardzo :
Otoz przez potworne lagi zdazylem juz kilka razy odwiedzic przodkow
a gram bardzo krotko
czy bedzie to zmienione tzn zmniejszone lagi??
Myorek - 13 Mar, 2004 - 23:53
Temat postu:
re up:
To nie Warlock, ja gram z modemu i lagow nie mam. Fakt czasami sie moze zdazyc ze mud laguje ale to zadko.
Pozdrawiam.
Warug - 14 Mar, 2004 - 11:57
Temat postu:
niestety chyba Warlocka poniewaz tkie lagi zdazaja sie najczesciej w walce z duza liczba przeciwnikow(duza druzyna) i kazdy czlonek druzyny to odczuwa.
Warug - 14 Mar, 2004 - 12:02
Temat postu:
I jeszcze dwa pytanka :
1. Czy jest um taki jak gornictwo czy cos takiego?
2. Jesli niema, moze wprowadzic taka umiejetnosc ktopra rosnie przy pracy w kopalni - dalo by to np. szybsze kopanie lub wieksze prawdopodobienstwo wykopania surowca.
Warug - 14 Mar, 2004 - 12:05
Temat postu:
Pytam, poniwaz potrzebna jest reforma gornictwa nawet w Warlocku Laughing
Jesli zmiany nienastapia dojdzie do swiatowegfo strajku wszystkich zwiazkow gorniczych i przejmiemy wladze Twisted Evil - to mowie ja przodownik pracy Idea
Krwin - 14 Mar, 2004 - 23:46
Temat postu:
od czego zalezy stopien do jakiego kowal naprawia sprzet.
czesem robi to do idealu, a kiedy indziej tylko troche naprawia. nawet ten sam kowal
Indhira - 15 Mar, 2004 - 15:55
Temat postu:
re up:
Zależy od stopnia zniszczenia, po raz kolejny naprawia już coraz mniej.
I.
Warug - 15 Mar, 2004 - 21:57
Temat postu:
Male pytanko odnosnie gornictwa :
-Jakie cechy rosna przy kopniu i ktore bardziej ??
Drugie mle pytanko :
-Jak podnosic sobie zrecznosc oprocz walki (czy wogole mozna) ??
.
.
.
.
.
Krasnolud - To brzmi dumnie
Drannor - 16 Mar, 2004 - 09:43
Temat postu:
Ja mam pytanie do Aministracji:

Czy administracja dobrze przemyslala sobie danie kmaranom tak ogromnej sily bojowej? Ja rozumiem, ze nigdzie indziej ich nie ma, ze trzaba iich promowac.... ale Bractwo daje tak ogromna sile, ze wedlug mnie stanowi to zachwianie rownowagi swiata. Kmarany sa niestety niepokonane, a co ciekawsze czlonek bractwa, majacy 1/3 mojego expa jest dla mnie poza zasiegiem. Ja wiem, ze w nowym systemie gildiowym rasowka moze byc silniejsza niz zawodowka. Kmarany mnoza sie w zastraszajacym tempie, a nawet gracze, ktorzy zaczeli grac innymi rasami, po pewym czasie rezygnuja i zakladaja kmarana.
Pozwole sobie zacytowac log z irca:
10:28 < Ex-PLicit> hyh
10:28 < Ex-PLicit> kolejny gobal
10:28 < Ex-PLicit> zobaczyl kmarana
10:28 < Ex-PLicit> w akcji
10:28 < Ex-PLicit> i juz nie chce grac
10:28 < Ex-PLicit> goblinem
10:29 < Ex-PLicit> eh...

Chyba nie o to chodzi na tym mudzie, co?

Ps: Ta notka nie ma na celu ataku na Bractwo, graja tam rowni kolesie,
ale moze czas obnizyc znacznie jego sile i dolozyc Zawodowke, ktora bedzie dla NIELICZNYCH?

Pozdrawiam,
Drannor
Garagoth - 16 Mar, 2004 - 10:28
Temat postu: Eeech.
No tu masz racje, Drannor.
Choc caly czas sie zastanawiam, co mam im obciac...
Kmarany sa silne teraz, bo sie wyexplili. A ze maja dobra zrecznosc, to im latwo.
Uniki maja miec obciete zaraz jak poprawie system walki (juz poprawiam, wiec spoko, to nie sa slowa na wiatr), ale wiem, ze mialy dlugo wysokie uniki i korzystaly z tego.

Kmarany prosze o niepodnoszenie krzykow, bo juz dawnodawno zapowiedzialem, ze to zrobie.

Bede obserwowal gildie i patrzyl, jaka ma sile po tej zmianie...

Pozdrawiam,
Garagoth.
Myorek - 16 Mar, 2004 - 11:27
Temat postu:
re up i up:
Mam nadzieje, ze raptem nie bede mial 50% swojej sily bojowej :]
Pamietajcie ze nie nosimy plyt w sumie jedynie sprzet z bractwa. Tak nawiasem mowiac, to koty maja super defensa ale atak slaby.

re Drannor:
Kasty beda z tego co wiem, jak koty napisza sobie kocie miasto, a skoro nikt nie pisze opisow do niego to nie ma i pewnie dlugo jeszcze nie bedzie.
Pozdrawiam.
Ragar - 16 Mar, 2004 - 12:44
Temat postu:
Alez nic nie stoi na przeszkodzie dac stare uniki i olac to nienoszenie ciezkich zbroi - mi tak sie walczylo LEPIEJ niz teraz no ale coz.
Po prsotu za nieporozumienie uwazam np zabranie zbroi a tym samym 1/2 AC by nie dac nic w zamian - Zreszta przeciez testowalismy to przy ustalaniu nowej wartosci unikow bractwo - Dopiero przy tak wysrubowanych unikach jest sens nienosic ciezkich zbroi.
A to ze wiekszosc graczy ma mala zr i nie trafia przez wysokie uniki ... to juz inna sprawa.

Juz od dawna apeluje o zmiane dzialania uma uniki (najlepiej to nawet wszystkich bo tylko tarcze sa przepakowane na umie 20 % i zdaza mi sie ze z dobra tarcze majac uniki 70 a tarcze 20 przyjmuje na uniki 10 % a na tarcze 15 % ciosow...)

Pamietacie klotnie o klimat kmaranow ?
Narzekanie na picie - odpada przyrost hpkow dwukrotnie szybszy.

I moze powiem jeszcze raz - ze starymi nizszymi unikami i w pelnych plytach walczylo nam sie duzo lepiej. Z graczami gorzej ale expilo prosciej.
Teraz wchodze na 5 goborow i mnie jada ... kiedys moglem wyciac sam cale rowniny. (nie liczac hobgoborow).

Przy tworzeniu 7 warstw zbroi zapomniano o umach defensywnych ... ze stracily na waznosci. Ze teraz zeby cos dawac musza byc wysokie.
Ze nawet parowanie na 100 % daje mniej niz pelna zbroja plytowa na calym ciele...

Ragar.

A ja bym zaproponowal uciecie polowy AC kazdej zbroi zeby defensy(parowanie uniki tarcze) mogly byc obnizone na sensowny poziom i dawaly porownywalnie wiecej ... Tylko ze wtedy podniosa krzyk wszyscy bo bedzie im sie gorzej expic Smile
Garagoth - 16 Mar, 2004 - 12:49
Temat postu:
I wez tu dogodz wszystkim...
Ech. Zobaczymy, co uda mi sie wymyslic. Moze sklece cos sensownie dzialajacego...

Pozdrawiam,
Garagoth.
Krwin - 16 Mar, 2004 - 13:26
Temat postu:
hmm, nie bardzo wiem o co chodzi z ta sila bojowa bractwa.
oczywiscie jest paru graczy, ktorzy sie maxymalnie wyexpili, poswiecili swoj czas i zaangazowanie na to by byc niepokonanym.. i sa...
jednak na przyklad taki mlody kmaran jak ja, chyba nie przedstawia soba przerazajacej wartosci bojowej.
nie moge pic, nie nosze blach... a zrecznosc mam taka, ze uniki nic minie daja...
zreszta jak pisal ragar, czy wytrenowanych na maxa unikach, juz daaawno temu (wiec i praktyczny powinien byc OK) liczba ciosow parowanych, czy oslonietych tarcza przekracza te unikniete... przy tak wysokim umie...
mam dziwne wrazenie ze cala rasa ma stracic tylko przez to, ze paru graczy grajacych kmaranami wyexpilo sie jak nikt, przez co wydaja sie niepokonani...
PS: jak expie z innymi mlodymi zgidliowanymi o porownywalnym poziomie, to niczym nie wyroznia sie na plus moja sila bojowa... bez zbroi i trzezwy, a jak juz pisalem z unikami ktore niwiele daja...
Ragar - 16 Mar, 2004 - 13:42
Temat postu:
Jak juz mowilem to jeszcze zalerzy na czym sie expi.

Garagoth proponuje cos takiego - Zrobimy dwie postacie - Kmarana i orka - ustawisz im rasowe cechy, ale ilosc expa bojowego taki sam.
Uzbroimy w najlepszy sprzet z bractwa i dla orkow i zrobimy spar.
Co ja poradze ze mam poziom o jakies 40 podcech wiekszy niz kazdy inny gracz i malo mi moga zrobic. Ze walczac z drakiem trafia mnie zadko - bo ma 4 lev nizej zr. Ale jak trafia to 3 ciosami o 3 kondycje.
Ja go 10 sciagnalem do swietnej/dobrej ... mimo ze mam o wiele wieksza sile i cholernie mocna bron. Po prostu jak cos trafia kmarana trafia go 2-3 razy mocniej niz kazda inna opancerzona postac.

Juz na arkadii z RA sie przekonalem ze uniki gowno daja. Na walki solo - jeden na jednego to tak jest sila. Ale przy wojnach nic nie daja. Taka walka - 5 kotow na 5 orkow moglaby sie skonczyc pogromem kmaranow - bo tarcze dzialaja tak samo skutecznie czy przeciwnikow jest 1 czy 5. A uniknac 5 na raz to jest parodia.

Napisz te zmienione uniki dzialajace bardziej jak tarcze i parowanie ale slabije na solo to porobimy testy, zbalansuje sie i sproboje sie tez walki z graczami. Mysle ze jak beda tak zmodyfuikowane ze na solo slabsze ale na kilku skuteczniejsze przestana sie juz tak czepiac.

A i prosze mnie nie brac jako typowego kmarana - ja mam przegranych ponad 50 dni, znam tego muda znakomicie i wiem jak w 100 % wykorzystac swoja sile. A to umie niewielu. Pozatym z prawie ekwilibrystyczna zrecznoscia to malo co mnie moze z graczy trafic. Ale np unikam tylko 10 % ciosow strazy - wchodza jak w maslo (twierdza morglithow).

Przestac sie czepiac do kmaranow w plytach, oddac stare nizsze uniki i juz. Jak to taki problem jest ze na solo nikt z graczy nie podskoczy kmaranowi.
Chcialbym przypomniec ze tak wysokie uniki nie byly zrobione na prosbe Bractwa ani zadnych kmaranow tylko dlatego ze sie zaczelo czepianie na forum. I to jest wasza zasluga. Teraz jest czepianie sie ze sa za wysokie.

Ciekawi mnie jaka sile bedzie mial ork z SC z moja srednia.
Tez bedzie ze orki sa przepakowane ?
ToRtuR - 16 Mar, 2004 - 13:47
Temat postu:
Garagoth i Drannor źle patrzą na sprawę. Nigdy nie chciałem aby komuś coś zabierano i uważam to za strasznie błedne postępowanie. Jak już kmarany to dostały do niech mają inaczej sami się wizowie przekonają, że stracą wiarygodność i szacunek w oczach graczy.
Sprawa tyczy się głownie dość niedostosowanej do realiów swiata gildii goblinów. Wcale się nie dziwie, że odechciewa się gry zgildiowanym gobliem widząc jakie umiejętności - bardzo wcześnie - uzyskują inne rasy. A potwierdzenia moich słów nie trzeba daleko szukać - ile jest zgildiowanych goblinów, a ilu gra?
Widziałem loga, w którym Garagoth przedstawia gobliny jako rasę zdegradowaną do roli jaką pełnią w Warhammerze snotlingi - słabe, mizerne, tchórzliwe i lekko pocieszne - muszę przyznać, że te słowa wywarły na mnie bardzo negatywne wrażenie.
Ingwar - 16 Mar, 2004 - 13:58
Temat postu:
Acham zaczelo sie..
I niech mi tylko ktos nie mowi ze nie mowilem.. Sad
Ze wszystko bedze ok.. (ten ktos wie o kim mowie)


Ingwar

ps. I zeby nie bylo.. jestem zlosliwy z premedytacja :>
Ragar - 16 Mar, 2004 - 13:59
Temat postu:
Zgadzam sie ze gobliny sa pokrzywdzone z uwagi za to ze nie maja wcale umow defensywnych. A z ofensywnych - wlocznie sa nie do zdobycia w swiecie warlocka. Drzewce maja nizej wiec duzo na tym traca...
Tylko ze taki wizerunek goblinow pasuje do klimatu.
No ale zupelnie traci na grywalnosci.

Zreszta czekam na gildie elfow - ktorzy nie beda nosic ciezkich zbroi no bo jak elfy ? przeciez to slabsze jest od kmarana wiec zupelnie nie wypada... Jakie im bedzie trzeba dac uniki...
Dopiero bedzie ze przepakowana gildia.

A jeszcze jedna sprawa - Repty w opisie maja ze nie nosza ciezkich pancerzy bo maja wewnetrzne AC. Zgidiowane repty juz to maja... Ale chodza w pancerzach. Bez obrazy - lubie repty ale co o tym powiecie ?
Moim zdaniem zabrac im mozliwosc noszenia plyt - zobaczymy jak wtedy beda narzekac ... Jak im bedzie trzeba podpakowac tarcze.
Caly czas odzywa sie niezbalansowany system pacnerza - z Ac siegajacym 150 pkt (dla porownania na arce najlepsze pancerze maja 40 ? 50 to magiczne chyba tylko).
Drake ostatnio mial 60 pktow na nogach...
Krwin - 16 Mar, 2004 - 14:13
Temat postu:
a swoja droga abstrahujac od sporow o to kto jest najbardziej przepakowany, mam pytanie do wizow.
Jak w przyblizeniu dziala mechanizm unikow?
Mam zrecznosci calkiem pozytywna, uniki jak juz pisalem max z Bractwa, a w walce z wiekszascia przeciwnikow wyraznie mniej unikam niz paruje/oslaniam. Skad sie to bierze przy tak ogromnej roznicy umow na korzysc unikow?
Garagoth - 16 Mar, 2004 - 15:11
Temat postu:
Wlasnie to naprawiac bede, a jak naprawie, to obetne Bractwo.

Pozdrawiam,
Garagoth.
Krwin - 16 Mar, 2004 - 15:34
Temat postu:
zawialo groza...
mam nadzieje ze bez straty dla nikogo, a dla chwaly warlocka! Wink
Sethar - 16 Mar, 2004 - 16:28
Temat postu:
Zapomnieliscie jeszcze o jednym powodzie biegunowosci Starc i roznic.
Ciagle mala liczba dostepnych organizacji, i brak animozji wewnatrzrasowych. To tez jest wazne w tym wypadku.

Pozdrowka Sethar
Drake - 16 Mar, 2004 - 17:48
Temat postu:
...
Jestem spokojny, postaram sie nie denerwowac, ani nie byc agresywnym.
...
Na spokojnie.
Wczoraj mialo miejsce pare sparow: Ja z Ragarem. Na korzysc Ragara, gdyz jak sam sie wyrazil ma zrecznosc o 4 Cechy wyzej. Na nic mi sie przydaly blachy. Ilestam AC. Sukcesywnie co 3cim ciosem mnie trafial. Mimo, ze jak sam powiedzial ma troche gorsza szable, niz zwykl chodzic.
Ja podsumowalem to nastepujaco - zostalem pokonany na staty. Tak jakby mocne zwiedzil chcialo sie mierzyc z wielce plus ilestam. LE z KMem. (tu zaznacza sie drastyczna roznica w umach bojowych tych gildii - ale nie o to chodzi, niewazne, prosze sie tego nie czepaiac, to tylko przyklad byl).

Spar kolejny: Svan ze bojowkami z tego co pamietam
mocny ZRECZNY masywny
mial naprawede spory problem (bylem przy tej walce) z Wigiem, kmaranem swierzo w Bractwie na statach: krzepki ZRECZNY dobrze zbudowany.

Problemy objawialy sie nastepujaco: kmaran parowal ciosy topora (szabla), Khazady maja parowanie w gildii jednak nie zaobserwowalem niczego podobnego z jego strony. Dalej kmaran unikal jak opetany. Mimo zblizonej zrecznosci (i nie przeogromnej roznicy uma walki i unikow).

Koniec o sparach. Kmaranow na puste slowa czepiac sie przestalem juz dawno, (no chyba ze w kwestii wykorzystywania BUGow, w tej kwestii jestem szczegolnie drazliwy) uznajac ze skoro kmarany sa przepakowane to chociaz garstka ludzi bedzie miala radoche z tego MUDa.

Jestem zmuszony bronic reptilionow z dwoch powodow. Ktos gdzies cos napisal o tych pancerzach u reptow icgh noszeniu czy nie noszeniu i sie to rozroslo straszliwie.

Biegne z wyjasnieniem. W systemie KC reptiliony maja Regeneracje najwyzsza z mozliwych (tylko Uruki maja wyzej), maja AC na luskach 60/60/60 plus obrona do tego 20 (to sa statystyki lepsze od typowej kolczugi). Ograniczenie jakie pada w opisie rasy nic absolutnie nic nie wspomina o powodzie takiego ograniczenia.
Jest napisane: Reptiliony moga uzywac kazdej zbroi poza zbrojami ograniczajacymi ZR/SZ do wiecej niz 1/2 i nie moga chodzic w skorach smoczych.

Natychmiast biegne z wyjasnieniem. Skory smocze - nie. Ze wzgledow ideologicznych. Mam nadzieje, ze nie musze tlumaczyc. Zbroje ograniczajace ZR/SZ do wiecej niz 1/2? Co to sa za zbroje?
Pelne plytowe (na cale cialo) - plyty polaczone folgami, taki kombinezonik plytowy. I taka plytowka ma 1/3 1/3 (ta lepszej jakosci).
Nie chodze i nie chodzilem w takich zbrojach. Takimi zbrojami sa na Warlocku: plyta z morglitow, plyta z luce, plyta z dietera, plyta z szefa hobkow - plyta z szefa kobow zdecydowanie nie wchodzi do tej grupy (klasyczna gorna plaszczyznowa - napierch i naramienie)

Nie wiem skad sie wzielo to ograniczenie, nie sadze zeby chodzilo o luski, luski sa jak druga skora, nie czujesz ich. Gdyby dawaly jakies ograniczenia to byloby o tym wspomniane. Sadze ze bardziej chodzilo Szyndlerowi o ogon. Tak ogon. Powiedzcie mi gdzie taki ogon miesisty jak u gada ma sie zmiescic w takim plytowym kombinezoniku? Trzeba by wyciac dziure z tylu Wink

Teraz kwestia tego jak jest a jak byc powinno.

Chodze w pelnym pancerzu, OK. Zgadzam sie calkowicie. Ile tylko zdolalem uniesc tyle nosze. Mam klopotliwy, czasem nieznacznie Ci ciazy. I chodze. Co mam?
Spodnie, koszule i buty - ubranie
Pancerz kolczy - kolczuga plus spodenki.
Poszczegolne plyty - helm, kirys, naramienie, nareczaki, naudziaki, itd
Dodatki - rekawiczki, pare tarcz (zapas w sakwie), sakwa, jakis mlotek

Po pierwsze: Musialem ow sprzet zdobyc i skompletowac. Po drugie musze go dzwigac, gdzie jesli doloze byle co to juz sie powaznie mecze.

CASE:
Bylismy wczoraj na hobgoborach, okazalo sie ze padl mi mlot zaraz na pierwszym. I co? I dostalem takie wciry w tym pancerzu ze szkoda gadac. Ulamek sekundy i juz bylem poturbowany (prawdopodobnie ktos podpakowal hobgobory).

Teraz do Ragara, ktory krzyczy zeby repty nie chodzily w pelnej zbroi. Rept bez zbroi jest jak zolw wyjety ze skorupy. Wiem bo walczylem chwile tylko z mlotem i tarcza - z ogromnym. Dostalem takie becki ze szkoda gadac, nie dalem rady wystac. Repty nie maja jakichs przeogromniastych umow do walki. takie umy maja orki. Reptiliony to jest pozostalosc po dawnej swietnosci, a to ze jestem sobie w stanie skompletowac pelny dobry pancerz, a orki nie no coz... Wyzszosc indywidualisty nad Oddzialem.
Co do AC to z tego co wiem jest to uzaleznione od tak wielu czynnikow, ze nie ma sensu o tym tak trabic. Do tej pory dwa razy udalo mi sie cos wyparowac (lecz ten cios nie czyni ci zadnej krzywdy) (oczywiscie po przejsciu przez ten morderczy pancerz), wiec sily tego AC to ja bym tak nie wychwalal pod niebiosa. Fajnie ze jest i tyle.
Teraz a propos plyt. Ciezka piechota "mlociazy" reptilionskich byla jedna z najbardziej wszechstronnych i morderczych formacjii? Dlaczego jak myslisz? Dlaczego nazywala sie "ciezka" piechota? Bo byla opancerzona. I to neizle opancerzona. Jesli ktos zna KC to tam jest taki Łowca (przykladowa postac), nazywa sie tan Dors Sacan - ma wlocznie i napierch. Zwykly łowca.
Porownaj ograniczenia jakie daje taki kombinezonik ze stali, a ograniczenia jakie daja poszczegolne plyty z przerwami miedzy soba.

Tak, sa przerwy...wlasnie w te przerwy obrywalem od Ragara az milo, bo przy zrecznosci przewyzszajacej moja o tyle po prostu byl szybszy i byl w stanie to wykorzystac. Przy hicie dlatego sie liczy zrecznosc, zeby trafiac miedzy blachy pancerza, no chyba ze dla kogos jest normalne ze Ragar przebil mi sie przez korpus (sic!) habit, kirys, kolczuga, koszula i luska - on po prostu walnal mnie albo gdzies w ramie, albo w bok, albo miedzy naudziaka a kirys i weszlo z chrzestem az milo.

Kombinezonik daje ograniczenia 1/3 1/3, ja nie chodze w kombinezonikach. Nie wiem dlaczego. Nawet nie dlatego ze jakos specjalnie sie przejmowalem tymi glosami ze reptiliony NIE MOGA. Tak jakos wyszlo.

Teraz konkluzja: uprasza sie o nie porownywanie KC z MUdem Warlocka w sensie mechaniki. Mechanika jest tu krancowo rozna, i jesli ktos naprawde nie zjadl zebow na KC to bedzie plotl farmazony. Repty na Mudzie nie dorastaja do piet reptom w KC. Ale ja sie z tym zgadzam. Tak samo nie chce zeby na sile urealniac kmarany (jak proponuje Sethar), tak samo zgodzilem sie na handicap reptilionow.

A z goblinami to rzeczywiscie jest spory problem. Tylko hardcorowcy zostaja przy tej rasie: Tigley expiacy wczoraj pol nocy na trollach, Tortur, czasem pojawi sie tez Kinte i Gwinna. I tyle jesli chodzi o czynnych "starych", ktorzy doskonale zdaja sobie sprawe ze "slabosci" gildii LG. Jest paru nowych, ktorzy jeszcze sie nie zniesmaczyli.

Ja pamietam jak my kiedys z Esailem, zemy sie krzywili jak Zealuun przejezdzal przez ogromne bez straty kondychy. To straszliwie frustrujace doswiadczenie...
Jak sie opakuje na maxa, to sam przejrzedzam teraz bez straty kondychy, wiec juz nie mam po co tam siedziec. No chyba zeby pomoc moim malym repciakom.
Krwin - 16 Mar, 2004 - 18:28
Temat postu:
z tymi sparingami to jestem nieprzekonany.. wzieliscie pod uwage element losowy???
wielokrotnie zdazalo walczyc mi sie z jakims przeciwnikiem, po czym uciekaz w ciezko, wracac w ranny itp... nie mogac go pokonac, a za ktoryms razem wchodzac zdejmowalem go o 4poz kondycji bez straty ani jednego...
trudno na podstawie tak niepewnego elementu budowac prawdy ogolne.

PS: chetnie dla udowodnienia umowie sie na serie sparingow...

PpS: boje sie poprostu sytuacji w ktorej przez to ze rasa ma paru naprawde silnych przedstawicieli obetnie sie cos wszystkim, a powola graczy straci przyjemnosc z zabawy.
nie wiem czy sa jakies razace niesprawiedliwosci, moja gra i czeste spotkania z postaciami na moim poziomie na expowiskach na razie sklaniala mnie ku stwierdeniu ze niczym specjalnym kmaran sie nie wyronia.
Krwin - 16 Mar, 2004 - 19:48
Temat postu:
Jestes w zlym stanie.
Ogromny gruby straznik jest w pelni zdrow.
Grogor jest w zlym stanie.

tak sie zkonczyl moj sparing z grogorem a jestem wprawny gdy on zreczny.

Jestes w dobrym stanie.
Grogor jest w pelni zdrow.

roznica w szybkosci wracania do zdrowia...

k
Jestes poturbowany.
Grogor jest w zlej kondycji.

a to w pelnym kmaranskim rynsztunku
(wczesniejsza walka ze zwykla kolczuga plaszczem itp..)


wiec gdzie tu to przegiecie??
Ragar - 16 Mar, 2004 - 23:35
Temat postu:
Drake a pomyslales ze jak ciebie jada z repcia wytrzymka bez kirysu - to mnie jada jeszcze bardziej ? z Niskimi unikami ?
Ze wtedy dostaje wpierodl straszny ? bo juz to testowalismy ?
Ze dlaczego mam tracic - nei nosic plyt jak to sobie wymyslili jacys krzykacze a ty mimo ze tak jest napisane w KC nie muisz sie ograniczac ?
Ze to nie jest do konca tak z tymi plytami...
Ja nie mowie - Obciac repty, ja po prsotu mam dosc non stop czytania o przegietych kmaranach...
Dzisiaj Tigley z Torturem polowali na trolle- obaj non stop w swietnej.
Noo sory ... strasznie slabi sa. Nie schodzili ze swietnej ...
A dlaczego ? Bo ich goby nie atakuja. Bo bija trolla jednego na raz - tak samo jak ja.
I dlatego je moge bic bez problemu.

Kmarany maja duzego bonusa przy bardzo wysokiej zr, przy sprzecie z gildii PELNYM bo wtedy jest mocno dosc opancerzony jak na jedna tylko warstwe.

A o ile pamietam z irca to Svan wygral bez problemu z wigiem - owszem nie mogl go latwo trafic ale jak juz trafil to zjezdzal o kondyche dwie...
A Wigo pewnie go tylko drapal ciosami ?
Przeciez tak wlasnie wyglada walka oparta na unikach - trafia ceibie co 5 cios ale trafia mocno - A na zbrojach - trafia ceibie co 2 przebijajac zbroje, czy co 3, ale za to slabsze bo obnizone DMG przez AC.

Ja bym chcial zeby uniki mialy inny dosc system. Bo teraz jest tak ze przeciwnik z wysokim umem walki i zr nawet srednia jest nie do unikniecia. Za to przeciwnik z slaba zr i srednim umem walki unika sie w 80 %
Moze to wyposrodkowac - Dac zeby slaby zamiast 80 byl unikany w 50 a ten silny zamiast tylko 10 do powiedzm 35 ?
Bo tak jest sens Kotem expic tylko w kilku miejscach... Tych co maja slabe umy. Wszystko.

Ragar
Drake - 17 Mar, 2004 - 02:21
Temat postu:
Ragar: mam nieodparte wrazenie ze nie przeczytales calej mojej notki, moze Ci sie nie chcialo albo cos..
Zupelnie nie rozumiem ostaniej czesci, z tymi liczbami, umami i czyms tam jeszcze.

Mnie jada bez kirysa ok. ALe ja nie mam w gildii unikow, zadnych! Mam tyle co GP i i tak unikam tylko na koboldach. Jak zdaza zadac cios Wink

No a taka zrecznosc jak ja teraz to ma srednio wypasiony kmaran.
mam wprawnego b.duzo

kmaran mialby pewnie silny wprawny wytrzymaly i powiedzmy zdecydowany..

I ten kmaran spoko moze bez plyty, ja nie moge. Mnie bija jak w beben, trafiaja kazdym ciosem. Nie zdazylo mi sie uniknac nic, nawet jak walczylem bez zbroi i bez obciazenia.
Drannor - 17 Mar, 2004 - 07:24
Temat postu:
Ragar napisał:

A o ile pamietam z irca to Svan wygral bez problemu z wigiem - owszem nie mogl go latwo trafic ale jak juz trafil to zjezdzal o kondyche dwie...
A Wigo pewnie go tylko drapal ciosami ?
Przeciez tak wlasnie wyglada walka oparta na unikach - trafia ceibie co 5 cios ale trafia mocno - A na zbrojach - trafia ceibie co 2 przebijajac zbroje, czy co 3, ale za to slabsze bo obnizone DMG przez AC.
Ragar


Dobrze, a jak wyjasnisz, ze ja rowniez nie trafilem Zealuuna ani razu? Przeciez ma nizsza srednia ode mnie.....a jakos moje ciezkie zbroje nie przeszkodzily mu sciagnac mnie w kilka rund do rannego, a sam nie otrzymal
zadnego ciosu. Wiem, ze na mudzie nie moze istniec idealny balans, jedni musza byc silniejsi od drugich, ale skoro nie trafiam kolesia z rasowki ze srednia nizsza ode mnie ani razu, to chyba jednak cos jest nie w porzadku... Question
Ingwar - 17 Mar, 2004 - 12:12
Temat postu:
Jesli mozna prosic o nie wyrazanie zadnych opini apropo sily kmaranow do czasu przebalansowania unikow i samej gildii to bylbym bardzo dzwieczny...
Mam nadzieje ze Garagoth uwinie sie z tym w miare szybko i ze wyjdzie mu to jakos sensownie.. (obiecuje zagladac mu przez ramie:) )

Ingwar
Ragar - 17 Mar, 2004 - 12:23
Temat postu:
No wlasnie zirytowalo mnie to bo Drannor zaczal bezsensowna dyskusje mimo ze wie ze jest tworzony nowy system walki.
Ja tylko tlumacze jak to wyglada z mojej strony.
I wogole chcialbym potestowac jak wygladalby walka z orkiem i reptem z moja srednia bojowek - dla pozniejszego porownania po zmianie walki.
No ale cos nikt nie ma na to czasu...
Myrr - 17 Mar, 2004 - 12:35
Temat postu:
Nowy system walki

Zeklbym Very interesujece Cool
Maestro - 17 Mar, 2004 - 18:08
Temat postu:
PYTANIE:
Czy planowane jest wprowadzenie mozliwosci rozbudowanego mowienia, znanej miedzy innymi z Barsawii? Chodzi mi glownie o zwiekszenie spektrum swego rodzaju 'free emota', ktory bylby popisem dla rpgowcow. (tak wiem, mozna sie bez tego obejsc, a jednak dodaje sporo smaczku...)
Kardd - 17 Mar, 2004 - 18:11
Temat postu: pytano
czy exp za rabanie , zbieranie ziol i wszystko procz walki i ginie po zgonie? aha ile % ogolnego expa ginie przy zgonie?
Allan - 17 Mar, 2004 - 18:11
Temat postu:
hm.. czy chodzxi ci o takie cos jak np:
<przymiotnik> powiedz <text> Question
jesli tak, to takie cos juz jest od daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawnaaaaaaaaa.. Twisted Evil
Kardd - 17 Mar, 2004 - 18:14
Temat postu: ponowienie
pytam jeszcze raz....cze exp za rabanie, zbieranie ziol i wszystko procz walki tracimy przy zgonie? ile % ogolnego expa zabiera zgon?
Ragar - 17 Mar, 2004 - 18:23
Temat postu:
JEst tylko jeden rodzaj expa - bojowy i czy z ziol walki scinania drzew nie ma znaczenia tracisz go tyle samo - okolo 1/5 expa w cesze (to jest kilka podpoziomow a nie 1/5 )

A mowienie jak na barsie jest od dawna - jak juz napisal Allan
Yarkom - 17 Mar, 2004 - 18:23
Temat postu:
Maestro napisał:
PYTANIE:
? Chodzi mi glownie o zwiekszenie spektrum swego rodzaju 'free emota', ktory bylby popisem dla rpgowcow. (tak wiem, mozna sie bez tego obejsc, a jednak dodaje sporo smaczku...)

Poza tym co napisal Alan macie jeszcze:

zanuc <tekst>
spiewaj <tekst>

Oczywiscie z modyfikatorami typu <jak?> zanuc <tekst>
Maestro - 17 Mar, 2004 - 18:43
Temat postu:
Zdaje sobie sprawe, ze mozna dodawac przyslowek do mowienia. Chodzilo mi jednak o nieco rozbudowana tego forme, ktora zobaczyc mozna wlasnie na mudzie na B.
Przyklad dla tych, ktorzy nie do konca wiedza o czym pisze:
Jakistam jakistam krasnolud mowi chwytajac dlonia rekojesc zatknietego za pas topora: Jakistamtekst.
Nie bede wymienial zalet i wad tego rozwiazania (ma sporo wad, owszem) bo sa one ogolnie znane. Chcialem wiec zapytac, czy jest jakakolwiek mozliwosc, ze takie udogodnienie pojawi sie na Warlocku.
Warug - 17 Mar, 2004 - 19:05
Temat postu:
Nu zgadzam sie z przedmowca, to by bylo dobre Smile
Drake - 17 Mar, 2004 - 23:17
Temat postu:
zadnych free emotow nie bedzie..byla o tym chyba kiedys dyskusja..
Sethar - 18 Mar, 2004 - 07:07
Temat postu:
Drogi Drannorze. Mala uwaga co do twojej o tym ze przecietniak z rasowki Kmaranow ciebie leje. Znow wydaje mi sie ze widze sentyment za starym Genesisowskim podzialem gildii i ich zaleznosci silowej. Shocked

Pozdrowka Sethar
Drannor - 18 Mar, 2004 - 07:11
Temat postu:
Re up:
Racja.....po co poswiecac dziesiatki godzin na expienie krasnoluda, lepiej zalozyc kmarana i miec to samo za 1/4 wlozonej pracy.....a pozniej zaloguje sie na muda i bedzie 20 kmaranow, 1 gob , 2 orki i 4 wizow. Cool
Myrr - 18 Mar, 2004 - 08:06
Temat postu:
Jasne Drannor to bylo podstawa mojego rozumowania jak zakladelem jednego z pierwszych jesli nie pierwszego kmarana ( po testach) na warlocku

Bleeeee Twisted Evil
ToRtuR - 18 Mar, 2004 - 08:35
Temat postu:
Myrr napisał:
Jasne Drannor to bylo podstawa mojego rozumowania jak zakladelem jednego z pierwszych jesli nie pierwszego kmarana ( po testach) na warlocku

Bleeeee Twisted Evil


Ale czy to było konkretnie o Tobie? Jesteś realistą czy idealistą? Ja realistą i nie mam wątpliwości dlaczego ma być jeszcze więcej kmaranów. Mi osobiście to nie przeszkadza... (co najwyżej faktycznie wprowadzę w życie mój WIELKI PLAN zbierania opłaty za przejście od każdego grama siersci Wink ).
Krwin - 18 Mar, 2004 - 09:39
Temat postu:
nie wiem o co wam chodzi z tym przegieciem, jak juz pokazywalem sprawdzalem sie z goblinem i wyszlo bez zadnych przegiec.. komus chyba cos uderza do glowy ze ma mniej wyekspiona postac niz inny...???
mam nadzieje ze to nie bylo nadto agresywne, ale prymitywna nagonka na kmarany zeczywiscie jest meczaca...
tym bardziej ze wcale nie mam pewnosci czy uzasadniona..
a jak mlody gracz czyta na wiesciach ciagle teksty jakiegos krasnoluda jakie te kmarany sa wypasiona, moze rzeczywiscie wybierze kmarana, gdyby nie przeczytal, moze gralby i krasnalem..
Myorek - 18 Mar, 2004 - 09:46
Temat postu:
re wszyscy:
Tak sobie to czytam i czytam to moze cos od siebie dodam.
Kmarany sa wypasione. Fakt. Wynika to z wysokiego uma, expa, przez to zrecznosci . Przez to sa wypasione w walce 1-1 i tylko tak. Wszelkie testy wykazaly, ze jak przeciwnik kota jest dobrze opancerzony(nie koniecznie chodzi o zbroje ale jego umy walki i staty - zrecznosc), roznica zrecznosci nie jest duza to kot nie ma szans z kims takim, z racji tego ze nic nie uniknie, nic kompletnie. Wezmy dla przykladu gobory, w pelnym sprzecie (praktycznie najlepszym jaki moge miec) moze sie zdazyc ze 2 gobory stojace na lokacji mnie pogonia. Dodam, ze na dwie tarcze bilem. Nie musicie wierzyc, ale tak jest.
Pozdrawiam.
Myrr - 18 Mar, 2004 - 09:46
Temat postu:
No coz Tortur
ale ja odebieram to troche jako pretensje do zycia
jak ktos chce grac kmaranem niech sobie gra
I naprawde nie widze powodu do marudzeniana wiesciach
Kardd - 18 Mar, 2004 - 10:11
Temat postu:
hyh dobrze, ze nie mam jeszcze tego problemu..gram ludzikiem i...
Jestes slaby, niezgrabny, mizerny, ciemny, durny i bojazliwy.
ToRtuR - 18 Mar, 2004 - 11:53
Temat postu:
Re: Krwin

Z całym szacunkiem, ale ja mam wrażenie, że Ty szerzysz nieszczerą propagandę. Może poprostu jeszcze nie zwiekszyłeś efektywności wykorzystywania uników, może nie wiesz, które potwory nie mają szans zrobić Ci krzywdy. Zręczność kmaranów plus możliwość wysokiego wytrenowania uników stanowią dość skuteczne połączenie przeciwko pojedynczym, ale mocnym przeciwnikom - dzięki temu szybko można osiągnąć dość zadowalający poziom.
Drake - 18 Mar, 2004 - 20:22
Temat postu:
A jak szybko pokazuje wszem i wobec kolega Wigo, ktory na mudach zjadl zeby, jest uparty, wytrwaly i potrafi wyciagac wnioski... w przeciwienstwie do co po niektorych.

co masz teraz, Wigo?

silny szybki wytrzymaly - - zdecydowany?

Po ilu? Tygodniu, dwoch gry? Ekspiac samemu?

Edit: Ragar na dole:
Sluchaj a czy ja slowem choc wspomnialem o Bractwie? Topic byl zdaje sie, ze kmarany sa przepakowane. No to pisze.
Ps: Dluzej jest, od poniedzialku siedzi na ograch i ruszyc sie stamtad nie chce. Jak wstepowal mial duzo nizsze staty. 2 cechy w bojowkach nizej. (w kazdej)
Ragar - 18 Mar, 2004 - 20:28
Temat postu:
Drake ale on jest 2 dni w Bractwie i wyexpil to co ma bez gildii ... Wiec za przeproszeniem pierdolisz.
Maestro - 18 Mar, 2004 - 20:41
Temat postu:
Czy w najblizszym czasie planowana jest jakas gildia o zacieciu kupieckim?
Myrr - 18 Mar, 2004 - 21:16
Temat postu:
Patrz Darake noo jak smial expic no straszliwa zecz no no no na mudzie expic niemozliwe kurna jakich to czasow doczekalismy Twisted Evil
Drake - 18 Mar, 2004 - 22:52
Temat postu:
NO...ALe zadna inna rasa nawet jak sie uprzesz to nie bedzie takich postepow. W szczegolnosci elfem, gnomem, niziolkiem badz krasnoludem. Na pewno nie w takim czasie.

Myrr:
Nie wiem czy wyczytales ze stylu wypowiedzi, ale tam slowa nie ma ze mnie sie to nie podoba czy cos. Mysle ze napisalem nawet notke pochwalna dla Wiga. Nie rozumiem dlaczego sie mnie czepiacie. Chyba dla zasady. Wszedzie wietrzycie krytyke..

EDIT: Ragar a dole: to dla porowniania statystyki kumpla:
Jestes silny, sprawny, wytrzymaly, nierozumny, zacofany i zdecydowany.
Wiek: 3 dni 19 godzin 16 minut 26 sekund.
Ragar - 18 Mar, 2004 - 23:13
Temat postu:
Drake:

<regis> Wiek: 6 dni 13 godzin 2 minuty 7 sekund.

To tyle jezeli chodzi o szybki czas... Jak dla mnie prawie 7 dni zycia postaci to jest bardzo duzo - niewazne ze w 2 tygodnie tyle przegral.
Po prostu wez czasem pomysl dobra ?
Spytaj teraz inengo z graczyco zaczynal w podobnym czasie ... Ja spytalem ma takie staty:

Jestes silny, zreczny, wytrzymaly, nierozumny, niemadry i niepewny.
troche troche malo
Wiek: 4 dni 4 godziny 13 minut 30 sekund.

Wiec Drake nie gadaj o czyms o czym nie masz zielonego pojecia.
Bo to jak widac nie sa staty kmarana... i sa wieksze niz Wiga.

Skonczcie pierdziec na te kmarany.
Krwin - 19 Mar, 2004 - 03:44
Temat postu:
ja tez juz sie wkurwiam,
jak wszyscy wiecie (bo specjalny toppic zalozylem) tuz przed dostaniem sie do Bractwa mialem silny wprawny wytrzymaly i padlem na krzepki szybki dobrze zbudowany.
ob pierwszej chwili umy bojowe mialem na maxa wytrenowane.
expilem duuzo, na prawde sporo zawalonych nocy i wiele nastepnych dni, az do takiego stopnia ze mam z tego powodu problemy.
a teraz powiem ci ze wprawnego wyekspilem ze dwa, trzyn dni temu (moge sie troche mylic).
sprawdz kiedy dostalem sie do bractwa i ile to czasu...
a bynajmnije nie zmarnowanego z punktu widzenia walki...
Sethar - 19 Mar, 2004 - 07:10
Temat postu:
Do dyskusji o kmaranach sie nie pisze. Jak testy wykaza ze rzeczywiscie maja za duzo to sie cos z tym zrobi. Niekoniecznie obcinajac, i niekoniecznie to co jest za duze rzekomo.

Co do gildii o zacieciu kupieckim. Obecnie nie ma uruchomionej. I nie bedzie dopuki nie dopracowany i zakodowany zostanie system handlu odpowiedni i do konca. Z gory uprzedzam ze system gildii kupieckich bedzie znacznie odbiegal od systemu Genesis, czy tez Arkadii. Doswiadczenia z tych mudow pozwolily na opracowanie zasad nowego systemu i mam nadzieje ze kiedys bedzie on dzialal odpowiednio.

Pozdrowka Sethar
Drake - 19 Mar, 2004 - 19:33
Temat postu:
[quote="Krwin"]ja tez juz sie wkurwiam,
jak wszyscy wiecie (bo specjalny toppic zalozylem) tuz przed dostaniem sie do Bractwa mialem silny wprawny wytrzymaly i padlem na krzepki szybki dobrze zbudowany.
ob pierwszej chwili umy bojowe mialem na maxa wytrenowane.
expilem duuzo, na prawde sporo zawalonych nocy i wiele nastepnych dni, az do takiego stopnia ze mam z tego powodu problemy.
a teraz powiem ci ze wprawnego wyekspilem ze dwa, trzyn dni temu (moge sie troche mylic).
sprawdz kiedy dostalem sie do bractwa i ile to czasu...
a bynajmnije nie zmarnowanego z punktu widzenia walki...[/quote]

Krwin, to co tobie zajelo tyle czasu, Wigo zrobil w dwa trzy dni. Moze ty po prostu nie umiesz expic?

re Krwin na dole:
Ale na forum niezle ci idzie...expienie
Krwin - 19 Mar, 2004 - 20:59
Temat postu:
moze ja po prostu nie umiem expic..
Ragar - 20 Mar, 2004 - 11:41
Temat postu:
Drake alez sam sobie odpowiadasz na swoje zarzuty ... Po prostu ja i Wigo potrafimy expic... Myrr tez mimo ze ciagle ginie i odrabia.
A reszta kotow jest przecietnie z srednia. Przebijaja je mocno gobliny, niektore orki kore graja i krasnoludy.
Wiec o co cala ta szopka ?
Ze mamy umy ? Alez mamy - tak samo ofensa jak wy i nie zwieksza to szybkosci expienia ... Po prostu malo ktory gracz moze ubic kmarana SAM. Przy ekipie juz malo co sie uniknie ...

A to ze ktos umie expic ma byc powodem do obcinania gildii ?
No bez przesady... mam przyjmowac tych co nie umieja zebyscie sie nie czepiali ? Razz

Ragar
ToRtuR - 20 Mar, 2004 - 13:09
Temat postu:
Największym sukcesem gildii jest przyjęcie w swoje szeregi osób, które chcą grać, mają na to ochotę oraz czas. A cóż innego mogą te osoby robić jak nie dobrze się bawić? A cóż innego można robić na mudzie jak nie rozwijać swoją postać, jej umiejętności i siłę. Branie pod uwagę osób, które poprostu nie grają albo czynią to sporadycznie jest błędem. Chyba oczywistym się wydaje, że jeżeli ktoś ma słabe cechy to niewiele mu pomogą umiejętności. Kmarany mają wysokie umiejętności i jeżeli ktoś potrafi to wykorzystać szybko zdobędzie naprawdę mocną pozycję - a czy to źle czy dobrze? Mi osobiście to jest obojętne, ja się przejmuję wyłącznie sobą (i ewentualnie paroma innymi gobami).
Ale argument, że kmarany nic nie mają z tego w walce z więcej niż jednym przeciwnikiem świadczy o lekkiej megalomanii. Ja również walczę na ogół z jednym przeciwnikiem i ja również dostaję ostro na goborach nawet jak mam pełna zbroję (nie mówiąc o hobgoborach). To nie jest żaden argument. Uważam, że dyskusja na temat gildii kmaranów obecnie jest pozbawiona sensu - przecież i tak wszystko zależy od wizów, a z tego co wyczytałem da się wywnioskować, że duże zmiany nadchodzą.
Anonymous - 20 Mar, 2004 - 22:00
Temat postu:
Mam małe pytanko co do butów. Czy jest jakoś możliwe by mieć dwie pary różnych naraz na sobie? nei wiem np. jedne prosty buty a na nich założone dopiero jakieś (odpowiednio większe) okute?

Bo mimo wszystko wydaje mi siębłędem że mogę mieć jednocześnie 2 pary (zgłosiłem to Ghashowi). Chodzi o czernione buty i okute buty. Buty okute są prawdopodobnie w środku tak wykonane by zapewnić wygodę chodzenia...
Ingwar - 21 Mar, 2004 - 12:18
Temat postu:
W takich przypadkach prosze o zglaszanie bledu w OBU przedmiotach..
Bo nie wiadomo ktory jest zle napisany..

Ingwar
ps. To samo dotyczy wszystkich innych zbroi..
Ragar - 21 Mar, 2004 - 13:16
Temat postu:
Ingwar to trzebaby bylo zglosci beldy w wszystkich butach na warlocku...
Bo sa na slocie kolczugi lekkie buty - i na plyty ciezkie.
I mozena nosic i to i to bo to dwa oddzielne sloty.
A ze lekkie nie blokuja ciezkiego ...
A jak zablokujesz oba sloty to beda psuly nawet lekkie buty uniki.
Dlatego przydalby sie upgrade liba zeby byla mozliwosc zablokowania slotu ciezkiego przez zbroje lekkam ale BEZ zajmowania jej. Czyli zeby uniki dobrze dzialaly ale nie dalo sie zalozyc ciezkiej.

Testowalismy ostatni i flaga ze pancerz jest i na ten i na ten slot psuje uniki.

Ragar
Anonymous - 22 Mar, 2004 - 12:22
Temat postu:
Czy istnieje mozliwosc przekodowania jubilerow tak aby skup u nich dzialal na podobnej zasadzie jak u zielarzy (tzn. z automatyczna denominacja wyplacanych pieniedzy)?
W tej chwili przy sprzedazy wiekszej ilosci kamieni jest sie przyspypywanym gora monet, ktorych nie sposob udzwignac.

Pozdrawiam
M.
Calarr - 23 Mar, 2004 - 12:48
Temat postu:
moje pytanie dotyczy zbierania ziół.

otoż do tej pory używałem komendy "szukaj ziol" i wtedy wiadomo różne zioła znajdowałem. ostatnio dowiedziałem się, że można stosować kolejne dwie komendy:
"szukaj stulisza" i "szukaj dziewanny"
i tu się pojawia mój problem. jak wpiszę szukaj stulisza to nic nie znajduje a jak dam szukaj ziol to znajduje bladożołty kwiat - stulisz właśnie.

Moje pytanie brzmi:
1. czy aby korzystac z komend innych niż szukanie zioł trzeba mieć zielarstwo na jakimś wysokim poziomie?
2. i jeszcze jedno czy na któryms poziomie zielarstwa możliwa jest od razu identyfikacja nazw zioł zamiast ich opisu (np. zamiast znalazlesc bladozotly kwiat - znalazles stulisz)?
Drake - 23 Mar, 2004 - 19:28
Temat postu:
Ad. 1 nie mam pojecia i tez prosilbym o wypowiedz kogos bardziej obeznanego. Najlepiej maga.

Ad2. Z moich rozmow z Garagothem wynika, ze nigdy nie bedzie takiej mozliwosci. Tzn. Zadne zielarstwo nie pozwoli Ci znajdowac stulisza mias kwiatu (ale pozwoli Ci na to dobry skrypt)

Argumentacja w tej sprawie jest prosta. O ile w przypadku kamieni mozna je identyfikowac, w ten sposob ze nazwa sie zmienia. To w przypadku ziol, generalnie ich wieksza zlozonosc powoduje ze widzi sie wyglad. Bo przeciez rzeczywiscie jest tak ze widzisz kwiat, a nie stulisz. Oczywiscie zalezy to jeszsze o znajomosci ziol samego gracza. Znajdujesz kwiat, lecz dla Ciebie jest to stulisz. (lekarski)

Wiem ze argumentacja jest malo jasna, ale to dlatego ze przedstawiam czyjs punkt widzenia i jak zwykle nie odzwierciedlam go najlepiej.
Maestro - 24 Mar, 2004 - 08:07
Temat postu:
Czy jest\bedzie kiedys mozliwosc zakupu budynkow przez pojedynczego gracza?
Hallor - 24 Mar, 2004 - 08:40
Temat postu: hyhy
Kiedyś.... Wink

H.
Sethar - 24 Mar, 2004 - 16:27
Temat postu:
Powiem wiecej.
Bedzie mozliwosc zakupienia Zamku.
A potem go mozna bdzie stracic i ponownie odbic.

Pozdrówka Sethar
Krwin - 24 Mar, 2004 - 17:27
Temat postu:
mama nadzieje ze taki zamek nie bedzie kosztowal mniej niz 2000 platyny.. i ze bedzie malutki
Ewander - 24 Mar, 2004 - 20:48
Temat postu:
kasztele, grody, warownie...a dla magow - wieze? Smile
Aduil - 24 Mar, 2004 - 21:19
Temat postu:
Dobra, to ja sobie zaklepuje lasy, pola i wszystkie płatne toalety w Orchii Smile
Krwin - 25 Mar, 2004 - 21:17
Temat postu:
czemu testy ukrywania sie i przemykania w jaskiniach trolli sa takie trudne? wielkie ciemne jaskinie pelne stalaktytow i stalagnitow to idealny teren do ukrywania sie itp...
Drake - 25 Mar, 2004 - 21:22
Temat postu:
Oj Krwin Krwin...widac nigdy nie grales w podchody, badz pantballa w nocy. W ciemnych jaskiniach.

Byc moze ty nic nie wiedzisz. ALe w ten sposob jeszcze trudniej sie ukryc. Bo jak ukryc sie przed kims kogo nie widzisz? Ja przemknac sie niezauwazenie dla innych skoro nie dostrzegasz w ktora patrza strone? He?

PS: Testy tam sa latwiutkie. Moze nie wyrobiles jeszcze efekta. Tigley nie ma z tym najmniejszego problemu.
Expiarz.

EDIT: re dół: czy ty aby na pewno nazywasz sie Krwin? Bo ta wypowiedz mi zalatuje na kilometr Ilearem.
Co to nie ja, jestem wielki...schowajcie sie maluczcy.... Laughing Ale powiem Ci cos...w zasadzie niewiele ci do niego zostalo...
Krwin - 25 Mar, 2004 - 21:37
Temat postu:
oj Drake, Drake.. gralem a nawet nie tylko gralem w paintball i podchody w ciemnosciach, a nawet ciemnych salach, pomieszczeniach...
nawet ze tak powiem mialem okazje przechodzic pewne szkolenia w wykorzystywaniu czegos takiego jak ciemnosc itp, i powiem ci ze nie jest wielkim problemem zrobienie z tego swojego atutu....
Maestro - 26 Mar, 2004 - 09:06
Temat postu:
Kolejne pytanie: Jak sprawa ma sie z bronmi miotanymi, czy na przyklad z lukami? Beda one dostepne?
Ragar - 26 Mar, 2004 - 10:02
Temat postu:
Maestro tu jest tak ze wszystko jest mozliwe - nie ma tylko dostatecznie duzo wizow ktorzy sie tym moga teraz zajac... Wlasciwie maja rece pelne roboty. Dlatego jak baaardzo brakuje ci lukow strzl itp. Mozesz juz dzis zaczac pisac opisy lukow, strzal, kusz, opisy strzelania z tego, dobywanie, twoje pomysly na engina jak to ma sie realizowac... Czy w jednej tylko lokacji, czy na dwie, ale jaka wtedy jest reakcja npca ? Stoi i olewa czy walczy, jak w jednej co ma zrobic przcinik od razu walnac ciebie wrecz czy jakis czas zanim dobiegnie ? Jak to sobie wyobrazasz ....
Wbrew pozorom luki i strzaly to cieki kawalek chleba do przemyslenia.... Bo na mudzie raczej nie patrzysz na druga lokacje - mi sie system z barsy np ardzo nie podoba ze ktos skads sobie strzela jak podchodze spieprza dalej czy tam sie ukryje...
Duzo do przemyslenia, duzo do zakodowania ....
Krwin - 26 Mar, 2004 - 11:53
Temat postu:
jakas mala kusze, ktora wali tylko jeden dodatkowy atak do czasu przeladowania to zaden problem.. tylko opisiki...
ale caly system broni dystansowych to rzeczywiscie spory problem.
Drake - 26 Mar, 2004 - 13:02
Temat postu:
Z tego co pamietam z rozmow w fazie testow to ten system chyba jest napisany. A przynajmniej napisane sa podstawowe zalozenia. (takie jak np. druga lokacja, czy reakcja na trafienie strzala)
Krwin - 26 Mar, 2004 - 15:53
Temat postu:
czy walka z puklerzami ogranicza cos?
czestosc, precyzje ciosu.. nie wiem..?
Anonymous - 27 Mar, 2004 - 09:03
Temat postu:
Mam pytanie: Dlaczego zostało zmienione w komendach że teraz komenda wejdź na statek nie dziął choćby przy statku Berna? Teraz trzeba klepać wejdź na fregatę Mad
Anonymous - 27 Mar, 2004 - 09:20
Temat postu:
Czy Orchia tworzona jest według tej mapy, czy jakiejś innej?
Indhira - 27 Mar, 2004 - 09:23
Temat postu:
Mniej więcej właśnie tej.
Tzn. konkretnie wg mapy, która jest w podręczniku do Kryształów Czasu, ale to są bardzo podobne mapy (różnią się tym, że ta jest w kolorze).
Pozdrawiam,
Indhira, kocic
Krwin - 28 Mar, 2004 - 06:11
Temat postu:
czy jest jakas mozliwosc zakupu/robienia trucizn..? bo widzialem ze narzedzie gotowe...
Krwin - 28 Mar, 2004 - 09:07
Temat postu:
czy srebrzyste kunsztowne szable specjalnie waza prawie 8 kilo??
nie wiem czy slabo oceniam, czy moze to zamysl tworcow, wiec nie chce zglaszac bledu ale 8 kilo jak na szable to chyba sporo..
Drake - 28 Mar, 2004 - 09:15
Temat postu:
NO tak sporo...
A 15 i 20 kilo jak na mlot to calkiem w normie.
A szable i tak sa jakies oszukane i paruja lepiej niz taki 20 kilowy mlot.

Krwin: no masz szable i jeszcze narzekasz, nie pasuje ci? Nie walcz nia. Nie oceniaj, nie ogladaj itd.

...ale jestem wredny
Krwin - 28 Mar, 2004 - 09:32
Temat postu:
mam, i nie narzekam, tylko zastanawiam sie czy to nie blad.. jesli nie.. spoko..
Kreciatko - 28 Mar, 2004 - 14:59
Temat postu:
Wiadomo ze na Arkadii jeden puklerz dziala tak samo jak gdy mamy zalozone dwa pozniewaz puklerze nie dodaja punktow AC, a zaslona sie losuje. Jak z tym jest na Warlocku?
Ragar - 28 Mar, 2004 - 19:29
Temat postu:
Krwin czemu narzekasz ? A czy to dziwne szabla 8 kg ?
Chyba nie widziales niektorych rodzai szabel...
Zreszta to dobrze ze duzo wazy.

Kerciatko - tu jest poprawione z puklerzami, maja AC i moga zaslaniac.
Jak masz dwie tarcze probojesz sie zaslonic i jedna i druga.
Jak masz puklerz to puklerzem albo tarcza i puklerz nie psuje zaslony tarczy.
Aduil - 28 Mar, 2004 - 20:12
Temat postu:
Ragar:
Czy to dziwne szabla 8 kg? Zdecydowanie.
Umówmy się tak: pokażesz mi istniejącą historycznie szable o wadze 8 kg jednoręczną, a ja oddam Ci własne nerki.
Gdyby szable miały takie ciężary, nasza lekka jazda nie byłaby już taka lekka Smile
Machaj 8 kg jadac na koniu przez pół godziny (minimum). Rękę podniesie się po bitwie Cool
Indhira - 28 Mar, 2004 - 20:50
Temat postu:
Wszyscy wiemy, że na mudach bronie rzadko miewają rzeczywiste ciężary, wynika to głównie z mechaniki. Poza tym uwierzcie mi, wolicie, żeby były ciężkie.
I.
PS. Oczywiście, najcięższe szable w rzeczywistości nie przekraczały 2 kilogramów, a to były już straszne przegięcia. Miecze jednoręczne zresztą też.
Aduil - 28 Mar, 2004 - 21:28
Temat postu:
Dokładnie. Ale wszyscy rozumemy (prawda?) że tak być musi. Bo inaczej Ci naprawdę wysokoposiomowi nosiliby po 20 szabel przy sobie, na wypadek zepsucia.
Pozatym, gdybyśmy chcieli realizmu, w zbroi płytowej moglibyśmy zrobić ze 3 kroki (a tak to cały czas na koniu), lancy za pazuchą by się nie nosiło, a 1000 miedzianych monet skutecznie przybijałoby nas do ziemi.
Jest dobrze, wszystko działa, chwała Czarodziejom za to. Jak ktoś chce realizmu, twórzcie własnego MUDa, choćby na podstawie Dzikich Pól, i szczęscia życze przy bieganiu z mieczem dwuręcznym... Cool
Anonymous - 29 Mar, 2004 - 06:23
Temat postu:
Czy to z jakimi wrogami walczę ma wpływ na doświadczenie przypoadające na poszczególne cechy? Chodzi mi o fakt czy np. walcząc z trzema goborami - o mnie więcej porównywalnej sile do ogromnego goblina, zdobędę więcej doświadczenia w zręczności z racji mniejszych rozmiarów wrogów, a walcząc z goblinem w sile i wytrzymałości?

Czy po prostu za każdego zabitego wroga dostawję odpowiednią ilość expa która jest dzielona wg z góry ustalonej reguły.

No i czy też jeśli walczę z bardzo silnym wrogiem znajduje to odbicie w odpowiednim wzroście odwagi - czyli z im silniejszym wrogiem walczę (zakładając iż ogólem zdobędę tyle samo expa bo z słabszym walczę sam a z silniejszym z kimś) tym rośnie moja odwaga bardziej?
Drannor - 29 Mar, 2004 - 09:08
Temat postu:
Co popsuliscie....?
Zlamalem 3 topory ( w tym 2 magiczne ) w godzine... Cool
NOWE!
ToRtuR - 29 Mar, 2004 - 09:12
Temat postu:
Ja magiczną lance w niecałe 5 min. Jestem lepsiejszy. :)
Anonymous - 29 Mar, 2004 - 09:16
Temat postu:
Drannor napisał:
Co popsuliscie....?
Zlamalem 3 topory ( w tym 2 magiczne ) w godzine... Cool
NOWE!

To chyba tylko ja. Ja walczyłem ponad gidzinę i padł jedynie jeden - mocno już zużyty.

Mnie dziwniejsze wydawało się iż walcząc z gobami w korpus w zasadzie nie mogły mnie trafić (praktycznie cały czas ich ciosy nie wyrządzały żadnej krzywdy).

A że topory się łamią to się nie dziw. Po prostu zbyt lilny jesteś i jak trafisz kogoś to stylisko pęka Razz Po prostu musisz osłabnąć lub prosić kowali o wzmacnianie trzonka topora...
Wigo - 29 Mar, 2004 - 13:02
Temat postu:
Drannor napisał:
Zlamalem 3 topory ( w tym 2 magiczne ) w godzine... Cool
NOWE!


Przebiję Cię. 3 szable na czterech słabych npcach
Skans - 29 Mar, 2004 - 14:05
Temat postu:
Po prostu sie popsiulo Very Happy. Niestety Ingwar juz poszedl spac jak zauwazylem ze mi sie graty zaczely strasznie lamac po ostatniej nocnej apoce. Przejsciowe klopoty, zmiany w sprzecie wprowadzane byly pozno w nocy, i troche sie to posypalo, zdarza sie.
Ale pocieszajcie sie ze jak sie to wszystko ureguluje to bedzie ze sprzetem lepiej Wink
Krwin - 29 Mar, 2004 - 14:17
Temat postu:
ragar W OGOLE nie rozumiem twojej agresii na forum... przeciez wyraznie napisalem ze NIE narzekam, tylko pytam czy to nie jest blad..
wolalem spytac na forum zanim zglosze lub wezwe, by MNIEJ PROBLEMOW narobic i niepotrzebnie nie zawracac glowy..
to ze dla mechaniki realizm musi byc w pewnych aspektach omijany doskonale rozumiem, i domyslam sie na co wplywa masa broni, wiec wiem ze to DOBRZE, ze ona tyle wazy...
pozdrawiam.
PS:dziekuje za odpowiedz Indhira.
Warug - 29 Mar, 2004 - 16:14
Temat postu:
Nu i jak juz sie wyjasnilo conieco z tym niszczeniem broni i zbroi??
Bo na stan terazniejszy to prawie golutki ostalem Rolling Eyes - wszystko z rozsypke poszlo Razz
Krwin - 29 Mar, 2004 - 19:30
Temat postu:
Glupie pytanie.. czy potworne lagi, ktore zdaza mi sie miec na warlocku sa powodowane jakimis obiektywnymi czynnikami, czy czymkolwiek innym?
roznice w predkosci z jaka mi to wszystko chodzi sa ogromne a nic nie sciagam, ani nie obciazam sieci..
pytanie wynika z bardzo malego obeznania w kwestii informatyki.. wiec wdzieczny bylbym za wypowiedz jedynie cierpliwych spokojnych osob, nie denerwujacych sie, jesli odpowiedz jest oczywista..Wink


edit: dziekuje za odpowiedz.
Indhira - 29 Mar, 2004 - 19:36
Temat postu:
Część lagów wynika z obciążenia serwera Warlocka, ale wkrótce się to zmieni, ponieważ kupujemy nowy serwer i przynajmniej część lagów zniknie.
I.
Anonymous - 29 Mar, 2004 - 21:32
Temat postu:
A można się jakoś dołożyć na ten serwer? Przecież to dla wspólnego dobra Wink
Warug - 29 Mar, 2004 - 21:56
Temat postu:
Mam pytanko odnosnie kowali a w szegolnosci czasu ich pracy, rozumie ze wykonanie jakiegos przedmiotu musi zajac jakis okreslony czas i proporcjonalnie do potrzebnej pracy musimy tyle czekac. Alez na wszystkich bogow dlaczego tyn smieszny elfi kowal w Ongir-gar robi mi kolcza spodnice za 3 zl przez kilka godzin w realu?? Zmilujcie sie nad nami i zmiencie to .
Indhira - 29 Mar, 2004 - 22:03
Temat postu:
Widocznie ma dużo zamówień.
I.
Warug - 29 Mar, 2004 - 23:51
Temat postu:
chyba nie, przez caly ten czas siedzialem na wyspie, dopiero pod koniec ktos przyszedl ale nic nie odebral:( moze warto to sprawdzic??
Drake - 30 Mar, 2004 - 01:14
Temat postu:
Przyszedlem ja..i nie mialem co odbierac bo przyszedlem w zupelnie inym celu (w jakim to bylo widac)...

Podam Ci ciag przyczynowo skutkowy:

Chodzi o to ze to jest kowal ktory posiada wlocznie. (jako jeden z niewielu)
Jest to nowa wloczn, ktora jeszcze nie byla testowana (a moze byla i okazalo sie ze jest bardzo dobra)
A Tortur posiada duzo zlota.
I gobliny walcza wloczniami.
Totrur jest goblinem.
Ma tendencje do zamawianie 20 przedmiotow naraz.
Widocznie zamowil je ZANIM przyszedles tam Ty,. (czego jestem pewien)

wiec daj sobie spokoj..to nie jest zaden blad kowale maja wlasny standart, nie ma mowy o tym zeby tylko jeden sie kopal podczas gdy reszta dziala dobrze.

PS: zaznaczam ze mamy inny system kowali niz np. arka i nie jest konieczne odbieranie czegos aby kowal robil cos dalej. Jak skonczy to na pewno odda. Ale on pewnie jej jeszcze nie zaczal kuc (dopiero kuje 14ta wlocznie)..niestety tylko osba ktora to zamowila moze sprawdzic kiedy skonczy..(a moze juz nie...Wink)
EDIT: PS2:
Mialem racje: log z irca..
<Ex-PLicit> > Ogorzaly silny elf daje ci elficka kunsztowna wlocznie.
<Ex-PLicit> Ogorzaly silny elf daje ci elficka kunsztowna wlocznie.
<Ex-PLicit> Ogorzaly silny elf daje ci elficka kunsztowna wlocznie.
<Ex-PLicit> Ogorzaly silny elf daje ci elficka kunsztowna wlocznie.
<Ex-PLicit> Ogorzaly silny elf daje ci elficka kunsztowna wlocznie.
<Ex-PLicit> Ogorzaly silny elf daje ci elficka kunsztowna wlocznie.
<Ex-PLicit> Ogorzaly silny elf daje ci elficka kunsztowna wlocznie.
Skans - 30 Mar, 2004 - 14:31
Temat postu:
Od dzisiaj mozna sie spytac kowala: (albo juz bylo tylko zostalo poprawione)

Zapytaj kowala o czas naprawy (czegos)

Zapytaj kowala o zlecenia

zapytaj kowala o zamowienia

Chyba jeszcze cos bylo ale wylecialo mi z glowy Very Happy

Ps. Powyzsze zapytania publikuje tutaj poniewaz nie sa one zadna tajemnica, zostaly one ogloszone przez Ingwara dzis w nocy na kanale.
Warug - 30 Mar, 2004 - 18:22
Temat postu:
Drake dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz
Krwin - 08 Kwi, 2004 - 18:03
Temat postu:
czy mi sie wydaje, czy ogniska dzialaja tylko w jednym lesie? i jesli mi sie nie zdaje, czy mozna to wprowadzic w pozostalych?
Krwin - 08 Kwi, 2004 - 23:42
Temat postu:
czemu nie moge wziac pumy??? moge kota a pumy nie??
a mialem taki super pomysl..Sad
niech sie da brac pume!!!!!
pliiiiis!!
w imie urealnienia! puma tez przecie kot!!
Wink
Anonymous - 10 Kwi, 2004 - 14:22
Temat postu:
Ja mam pytanie co do ilości ziół - uważam iż powinno z nimi być tak jak z monetami, a mianowicie jeśli np. ja liczę po 30, a mam ich mniejszą liczbę niz 30 od razu widze ile to jest. Z ziołami jdnak jak mam powyżej 10 już pisze wiele i trzeba liczyć Crying or Very sad

Wiec że to drobnostka ale przydało by się to poprawić Smile
Hallor - 10 Kwi, 2004 - 18:25
Temat postu: hymhym
moze dlatego ze monety sa mniejsze i poreczniejsze i generalnie latwiejsze duzo do oszacowania z powodu podobnych(identycznych??) wymiarow??

A jak masz platanine ziol, lisci etc to juz trudniej policzyc Razz


H. leń
Krwin - 10 Kwi, 2004 - 18:34
Temat postu:
ob tortura
Ta niewielka postac jest niemal naga, cale cialo pokryte jest najrozniejszymi
tatuazami dzikich stworow oraz dziwacznych roslin. Opadajacy na jego klatke
piersiowa groznie wygladajacy naszyjnik wykonany jest z zebow rozmaitych
zwierzat i potworow. Na jego ramieniu, na skorzanym pasku, wisi zadbany
goblinski bebenek. Brudne i potargane dlugie wlosy opadaja bezladnie na plecy,
a niezwykly blysk w oczach sugeruje nadzwyczajna jak na goblina inteligencje i
przebieglosc. Potezne sploty miesni rytmicznie poruszajace sie pod skora
zapewniaja ogromna sile fizyczna, a szczupla mimo krzepy sylwetka napewno jest
w stanie poruszac sie ze zrecznoscia, ktorej pozazdroscilby niejeden kot.
Ostrza dzierzonych w obydwu dloniach toporow poruszaja sie powoli jednak jest
to ospalosc wykalkulowana przez umysl zimny jak stal z ktorej je wykonano.
Ogromna ilosc wyraznych szram sugeruje, ze goblin ten walczyl wiecej razy, niz
ty jestes w stanie zliczyc, a jednak przezyl. I wszystko wskazuje na to, ze
jest gotow zrobic to jeszcze raz.
Jest niski i lekko otyly jak na goblina.
Zauwazasz tez, ze jest on nizszy od ciebie.
Walczy z wielkim jaskiniowym trollem.
Wyglada na to, ze jest w swietnej kondycji.
Przy pasie ma przypiety prawie pusty puchowy bialy mieszek.
Przy pasie ma przypieta mosiezna mala lampe.
Nosi na plecach otwarty skorzany czarny plecak.
> Dostrzegasz blyskawicznie zasklepiajace sie rany na ciele Tortura.



eeeeeeeeeeeeeeee????

down: czyli, o co chodzi, co sie dzieje???
Drannor - 10 Kwi, 2004 - 19:01
Temat postu:
No co....spasl sie chlopak, w Avatara sie zmienil Cool
Broziu - 10 Kwi, 2004 - 19:44
Temat postu:
No, coz, Tortur juz tak wrosl w jaskinie trolli, ze zrobiono NPC Tortura upamietniajace jego expienie. Z tego co wiem, to bardzo interaktywny NPC.
Pozatym mozna chyba spotkac go tez w innych miejscach. Podobierz daje tez jakies misje, czy cos....
Krwin - 10 Kwi, 2004 - 19:54
Temat postu:
juz drugi raz zdarza mi sie ze znika mi caly ekwipunek.. czy to jakis powazny blad?? czy da sie to usunac na przyszlosc?

btw: czy ktos z uprawnieniami moglby mi ten ekwipunek cofnac?? znikl mi po apoce kolo 21 z minutami... a troche tego bylo.
Anonymous - 11 Kwi, 2004 - 19:05
Temat postu: Re: hymhym
Hallor napisał:
moze dlatego ze monety sa mniejsze i poreczniejsze i generalnie latwiejsze duzo do oszacowania z powodu podobnych(identycznych??) wymiarow??

A jak masz platanine ziol, lisci etc to juz trudniej policzyc Razz


H. leń

a jak wytlumaczysz ze przy zbrojach i broniach jest tak jak z ziołami?
Calarr - 11 Kwi, 2004 - 22:05
Temat postu:
Krwin napisał:
juz drugi raz zdarza mi sie ze znika mi caly ekwipunek.. czy to jakis powazny blad?? czy da sie to usunac na przyszlosc?

btw: czy ktos z uprawnieniami moglby mi ten ekwipunek cofnac?? znikl mi po apoce kolo 21 z minutami... a troche tego bylo.


ja teżstraciłem wszystko Sad oprocz monet i pochwy. po wezwaniu maga i rozmowie z nim przywócenie rzeczy okazało się nie wykonalne. wiem że to niedobra wiadomość, ale trzeba zbierać ekwipunek od nowa Crying or Very sad .
Hallor - 12 Kwi, 2004 - 10:07
Temat postu: Re: hymhym
Tomasir napisał:
a jak wytlumaczysz ze przy zbrojach i broniach jest tak jak z ziołami?


A widziales kiedys 30 mieczy? Wiesz jak to wyglada? jak w piiip wielka sterta Razz

Wiem, czepiam sie Smile

Taka jest mechanika i tyle Razz

Ale moze ja ktos kiedys zmieni Wink

H, len.
Anonymous - 12 Kwi, 2004 - 17:35
Temat postu: Bronie i zbroje i ogolnie inwenatrz
Czy wszystko co jest na Warlocku znika po jakims czasie, ze na przyklad zniknie mi cos bo pisze ze moze ze mna jeszcze troche wytrzymac? Czy nie lepiej tak zakodowac zeby rzeczy nie znikaly? Tak jak na barsawii?
Kreciatko - 12 Kwi, 2004 - 20:26
Temat postu:
Co znaczy komunikat ze mam zwiekszona odpornosc?
Chodzi mi tutaj o dzialanie ziol.
Czy to odpornosc na magie?
Na trucizny, czy jeszcze cos innego?
Anonymous - 12 Kwi, 2004 - 21:07
Temat postu:
re Gość:
Nie wiem jak tobie, ale mi wytrzymał sprzęt miesięczną nieobecność na Warlocku (racja, co parę dni się logowałem, ale rzadko)..
Anonymous - 13 Kwi, 2004 - 08:55
Temat postu:
Mam pytanie co do patrolu morglithow. Czy pewna ich agresja (ktora wczoraj nie tylko mnie dotknęła) była z goła zamierzona czy też była dziełem przypadku?

Oczywiście nie żebym się skarżył - gdyż byłoby ciekawym urozmaiceniem gdyby takowa banda lała wszystkich...
Anonymous - 13 Kwi, 2004 - 09:04
Temat postu: Znikajacy sprzet...
Chodzi mi o to czy jezeli kupie sobie na przyklad miecz, to oceniajac go widac, ze wytrzyma on ze mna jeszcze troche. Chodzi o to czy sprzet znika tak z nikad jak na Arkadii? Bo to bez sensu ze bede mial cos fajnego do czego mam sentyment i nagle mi zniknie. Wezcie przyklad z Barsawii, tam rzeczy nie znikaja, ale nieustanie po prostu trzeba chodzic do kowala, chyba ze kogos stac zeby nowe sobie kupowac Razz
Ingwar - 13 Kwi, 2004 - 09:31
Temat postu:
Sprzety przetrwywaja tutaj inaczej niz na Arkadii i jak na Barsawi o ile mowicie ze przetrwywaja zawsze..
Mianowicie kazdy przedmiot ma czas zycia.. tyle ze ten czas uplywa jedynie jak przedmiot jest w grze..
Czyli jesli nie jestes zalogowany przez pol roku to nie ma mozliwosci zeby cos nie przetrwalo..

I o ile mi sie wydaje ten system jest dosc sensowny... wszystko przetrwywa na tyle dlugo ze nikt nie narzeka za czesto :> a jednoczesnie jest potrzeba zdobywania czegos nowego..

Ingwar
Drake - 13 Kwi, 2004 - 13:28
Temat postu:
[quote="Tomasir"]Mam pytanie co do patrolu morglithow. Czy pewna ich agresja (ktora wczoraj nie tylko mnie dotknęła) była z goła zamierzona czy też była dziełem przypadku?

Oczywiście nie żebym się skarżył - gdyż byłoby ciekawym urozmaiceniem gdyby takowa banda lała wszystkich...[/quote]

Patrol robi sie agresywny jak im sklepia skarbiec. Ale na Twoim miejscu nastepnym razem szukalbym odpowiedzi na takie pytania na mudzie.

PS: I leje wszystkiech, ale jak stoi wypas i slabszy to atakuja slabszego. Norma nie?
Anonymous - 13 Kwi, 2004 - 13:53
Temat postu:
Miałem na myśli by lała zawsze a nie tylko w szczególnych wyoadkach - coś jak piraci w Oken. Trochjęmoim zdaniem za bezpiecznie jest na traktach Smile

A co do patrolu to po prostu sam się zdziwiłem Razz
Tylko jeszcze jedno pytanie - czemu jak zaczął mnie ten smagły okładaćto inni nie wsparli go Shocked . Oczywiście jak uciekłem i znów ich mijałem to mnie wszyscy lali ale na początku nie...

a że moe [ytam na mudzie to przepraszam Embarassed
Ragar - 13 Kwi, 2004 - 14:08
Temat postu:
Alez wlasnie to jest fajne w morglithach. Ta niepewnosc czy ktos okradl im skarbiec i sie wkurwili :>
Calkiem wesolo zrobione.
Krwin - 13 Kwi, 2004 - 14:13
Temat postu:
to jest fajne jak sie umie dobrze uciekac i jak sie wie ze sie nia padnie... dla mlodych graczy moce to bys odrobine mniej fajne..Wink



czy to czy niektore npc mnie atakuja czy nie zalezy od odwagi czy ogulu cech bojowych??
(chodzi mi o moja odwage lub cechy bojowe, nie npca)
Ewander - 13 Kwi, 2004 - 23:37
Temat postu:
czy miedziane monety naprawde nie mogly by wazyc nieco mniej?
powiedzmy 1 monta - jeden gram?

bo przy obecnych cenach po prostu nie oplaca sie ich nosic
Anonymous - 14 Kwi, 2004 - 06:42
Temat postu:
wg mnie monety sa bardzo dobrze zbalansowane. A ze miedz wazy dużo? Przeiceż worek miedzi to całkiem sporo więc nie oczekuj że 1000 sztuk miedzi będzie kilogram ważyło...
Hallor - 14 Kwi, 2004 - 09:17
Temat postu:
hyhy .... mozemy wprowadzic denominacje - monety 1-gramowe
tylko bedzie latwo je zgubic (bo to prezciez malenstwo) i beda mialy 1/ktorstam starej wartosci - chcesz liczyc `1000000 monet? Wink

H. wredny dzis wyjatkowo
Anonymous - 14 Kwi, 2004 - 09:41
Temat postu:
Krwin napisał:

czy to czy niektore npc mnie atakuja czy nie zalezy od odwagi czy ogulu cech bojowych??
(chodzi mi o moja odwage lub cechy bojowe, nie npca)

Wedle mojej wiedzy zależy tylko i wyłącznie od odwagi...
Tylko nie jestem pewien czy wystarczy że odwaga przeciwnika jest wyższa czy też musi być odpowiednio wyższa (o jakiś poziom)... Confused
Ewander - 14 Kwi, 2004 - 09:48
Temat postu:
nie o to mi idzie.
jednogroszowa moneta w realu jest lekka, worek 1000 jednogroszowek tez mnie nie przygnie.

a jedna moneta miedziana na warlocku jest duzo ciezsza, worek 1000 miedzi wrzuca mi przeciazenie o poziom. a przy obecnych cenach - byle miecz za 2 zlote monety to po prostu jest to martwa waluta, ktorej nikt silniejszy nie zbiera.
odwiedzcie kiedys jaskinie koboldow, tam przeciez stosy tego sie walaja.

i tego, czy waga monety oznacza jej wartosc? moze w przypadku kruszczow szlachetnych, ale przeciez w przypadku miedzi nie musi.
Anonymous - 14 Kwi, 2004 - 10:03
Temat postu:
Miedzi nikt nie zbiera z uwagi na niewielka wartosc - bo i po co jeśli jeden kamien z trolli jest zwykle więcej wart niż ktoś miedzi uniesie. Jednak zwróć uwagę iż te stosy miedzi początkującym mogą się nawet przydać. Ja czasem jak zbieram sprzęt z goblinów (by zarobić trochę grosza wykorzystując swe zaciągi handlowe) to i miedź czasem biorę. Jedynym problemem jest wówczas jej noszenie. Chyba góra uniosę ok. 7-8k miedzi. Ale można wziąć wszystko ile sie da s- szybki transport do kantoru i drugi raz).

A fakt niewielkiego zainteresowania miedzią można tłumaczyć łatwo dostępnymi kamieniami (główne zastrzeżenia można mieć do Ith'var).
Hallor - 14 Kwi, 2004 - 12:58
Temat postu:
Ewander napisał:
nie o to mi idzie.
jednogroszowa moneta w realu jest lekka, worek 1000 jednogroszowek tez mnie nie przygnie.

Zebys sie nie zdziwil - mialem w rekach butelke od szampana (taka 0.7) pelna jednogroszowek - i gwarantuje ze wazyla wiecej niz kilogram.
No chyyba ze mam skleroze bo to dawno temu w trawie bylo Wink

H. maruda
Anonymous - 14 Kwi, 2004 - 13:24
Temat postu:
Ja jedynie mogę sprecyzować żę do butelki od szampana (0,7) wchodzi ok. 2000 jednogroszówek - u mnie weszło 2200 pamiętam bo neidawno liczyłem Smile A co do wagi to ważyły one ok. 5-6 kg więc 1k monet ważyłby ok. 2-2,5kg - dziś mogę zważyć Smile
Anonymous - 14 Kwi, 2004 - 13:36
Temat postu:
Mam pytanie techniczne
Jak duza zrecznosc potrzebna jest by przejsc po klodzie do miasta kmaranow - wzglednie czy ewkipunek jaki nosze moze wplynac na to ze spadam z kladki (ja jestem juz zreczny na troche i nadal spadam co sie robi troche flustrujace)
Drake - 14 Kwi, 2004 - 13:42
Temat postu:
[quote="Anonymous"]Mam pytanie techniczne
Jak duza zrecznosc potrzebna jest by przejsc po klodzie do miasta kmaranow - wzglednie czy ewkipunek jaki nosze moze wplynac na to ze spadam z kladki (ja jestem juz zreczny na troche i nadal spadam co sie robi troche flustrujace)[/quote]

TO NIE jest pytanie techniczne..
To jest pytanie z gatunku tych ktorych nawet nie powinno sie zadawac, nie mowiac o doczekaniu sie odpowiedzi.

Po pierwsze skad pomysl ze potrzebna jest akurat zrecznosc co?
Jaki ekwipunek?
He?
No ja szedlem jak mnie Pani Natura Stworzyla..balansujac w jednej rece magicznym mlotem jednorecznym (on ma taka magie levitacyjna ze nie mozna z niczego spasc) a w drugiej magiczna szabla wiatru, ktora do zdobycia jest w Urgholmie.
Anonymous - 14 Kwi, 2004 - 14:16
Temat postu:
ehh .. a wsadz sobie ten mlot w 4 litery..


dosc mam tego muda .. nikt nic nie powie nikt nie pomoze...

na listy nie raczy odpowiedziec...
szkoda mojego czasu pa pa milo mi bylo sie poszwedac.
Anonymous - 14 Kwi, 2004 - 14:24
Temat postu:
rozumiem zapewne wazniejsze sa inteligencja co by isc rowno i madrosc by wiedziec na ktora strone kladki chce sie dostac co?

Dajcie spokoj lag jak z tad do warszawy lazi czlowiek po jakis niedokonczonym lesie gdzie przejsc nie ma za to sa watachy jakis lampartow i pum.. co co chwile prawie zgon - bo ledwo cos widze ...
za to jak juz znalazlem co trzeba to co ?
plusk... - i mily ochrzan na wiesciach jak sie chce dowiedziec co sie dzieje ... ;d dzieki jestescie strasznie mili dla nowych graczy oby tak dalej!
Ragar - 14 Kwi, 2004 - 14:39
Temat postu:
Mieczacy sa niemile widziani.

Po pierwsze to jest cos takiego jak random prawda ?
Po drugie jest cos takiego jak umy.
Po trzecie pytac sie na warlocku a nie forum.
A po czwarte pisanie z takimi PIERDOLAMI do wizow jest moim zadaniem zawracaniem im dupy.
W bractwie oraz adeptami jest 15 osob i jakos przeszly ta probe bo to jest PROBA.
To ze wizowie sa mili i ludzcy nie oznacza ze mozna ich wzywac w stylu "gdzie ja jestem co mam teraz zrobic ? " itp. A to sei cos nagminnie zdaza ...

Jakbys pogadal z pierwszym z brzegu kotem z bractwa bys sie pewnie dowiedzial. Ale oczywiscie lepiej isc na latwizne...
Co za kobieta lekkich obyczajów duch w narodzie ...
Kharegn - 14 Kwi, 2004 - 14:56
Temat postu:
Drogi Gosciu. Jesli jest Ci tak trudno to sprobuj jakichs prostszych gierek (np. bierki albo tetris Smile.

P.S: Sorry, mam dzis wredny humor;).
P.S.2: Czemu 'niedokonczonym lesie' ? Po pierwsze: To, ze nie wszedzie da sie przejsc to chyba naturalne w bardzo gesteym lesie prawda? Po drugie: Hmm, Twoim zdaniem w tej dzikiej puszczy zamiast pum powinny byc pewnie skakajace pokemony rozdajace ekstra umy i specjale? Nie ten mud - przykro mi.
Anonymous - 14 Kwi, 2004 - 14:58
Temat postu:
swietnie. widac przeszkadzam rangarom i co poniektorym innym mantisa juz nie zobaczycie na mudzie o nie.
Ragar - 14 Kwi, 2004 - 15:04
Temat postu:
Alez wzruszyla mnie twoja szczera i jakze piekna wypowiedz drogi gosciu.
Pod wplywem tej okrutnej grozby ze przestaniesz grac !!!!!
Doszlismy do wniosku ze transniemy ciebie na wyspe i damy szefa bractwa tylko nie odchodz ...
{chip ... chlip}
A na powaznie - gosciu czy ci sie cos w lepetynie przewrocilo ?
I nie Rangar. Rangar to jest wiz z arki i ma ze mna wspolne tylko podobne imie.
To nie klon mimo ze niektorzy tak traktuja tego muda.
Troche wytrwalosci i zaangarzowania kurde.

ps. Bractwo nie jest dla mieczakow. Niektorzy szukali go kilka dni czy nawet tygodni. Niektorzy gineli tam po 7 razy probojac dostac sie. Jest to jeden z testow - przez to nie musze bardzo testowac nowych adeptow choc i tak nie maja latwo.
Anonymous - 14 Kwi, 2004 - 15:23
Temat postu:
a ja mam troszke inny pytanie - raz witam wszyskich na forum...

Czy ktos moglby sprawdzic system wysylania miali z potwierdzeniem wpisu na forum ?

Juz trzeci raz proboje sie zarejestrowaci nie dostalem nic
(a mienlo juz troche czasu) ... konto nadal nie aktywne - szkoda bo mam dalsze opisy do banku ale chcialbym je wpisywac juz pod moim nickiem.
Anonymous - 14 Kwi, 2004 - 15:27
Temat postu:
Kharegn napisał:

P.S.2: Czemu 'niedokonczonym lesie' ?.


Hmm...
A czy na niektorych lokacjach nie pojawia sie tekst pod tytulem "Brak opisu w bazie" czy jakos podobnie? Czy da sie juz wyciac skory ze wszystkich zwierzakow, nie ogladajac kodu zamiast skory?
Pytam z ciekawosci a nie zlosliwosci (to tak gwoli uprzedzenia ewentualnych komentarzy), bo podczas moich ostatnich bytnosci w rzeczonym lesie bledy te nadal wystepowaly.

Pozdrawiam
M.
Eamon - 14 Kwi, 2004 - 15:28
Temat postu:
Dobra - dzieki nie wiem czy ktos cos zrobil ale doszlo wreszcie - wprawdzie musailem zalozyc znowu ale juz jest ok.

Dzieki Wink
Eamon - 14 Kwi, 2004 - 15:30
Temat postu:
re up up up - no ten las jest troche dziwny - wyskakuja jakies takie opisy w stylu brak cis tam cos tam...

pewnie o to chodzilo . ja tam tez dzis buszowalem ostro wiec potwierdzam ze cos nie do konca wykonczony chyba ale to tylko kawaleczek da sie zniesc.
Kharegn - 14 Kwi, 2004 - 20:14
Temat postu:
Re: Up, Up, Up.
Hmmm... moze to wkrotce zniknie, gdyz jedna osoba zabrala sie za poprawianie bugloga Arshen. Pewnie i ten las pojdzie pod 'noz' Wink.

Pozdro
Indhira - 15 Kwi, 2004 - 19:11
Temat postu:
Niestety czarodziej, który pisał ten las zrezygnował z czarowania z przyczyn pozamudowych i w efekcie parę rzeczy jest niedokończonych (np. brak jednego typu opisu i brak skór w zwierzakach).
Ogólnie w tym lesie trzeba mieć "troszkę" cierpliwości.
Pozdrawiam,
I.
Anonymous - 15 Kwi, 2004 - 22:00
Temat postu:
re up Wink

dzieki nie jest tak zle ! mnie sie w kazdym razie przy odrobinie cierpliwoswci wszystko jak trzeba udalo zakonczyc ze skutkiem pozytywnym...

wiec nie wiem czemu takie wrzaski niektorzy podnosza..
A co do lasu moze mozna pomoc ? jesli tak to mowcie jak ?
Ewander - 16 Kwi, 2004 - 20:53
Temat postu:
wez dwa rozgalezione jasnoszare korzenie ze sloika
>
Bierzesz dwa wlokniste brazowoszare korzenie z otwartego szklanego sloika.

------------
mozecie mi to jakos wyjasnic?
dodam tylko, ze nie pilem, i o so chosi?
Drake - 16 Kwi, 2004 - 22:42
Temat postu:
zielarstwo masz slabe..znaczy siem efektywnosc Wink
Skans - 17 Kwi, 2004 - 15:26
Temat postu:
Ostatnio pojawilo sie na forum pare notek na temat kamieni szlachetnych, to sie tak z ciekawosci spytam o pewna rzecz. Jak magowie zapatruja sie na wprowadzenie do zdobywanych lupow kamieni nie istniejacych w naszym swiecie?
(byc moze takowe sa juz wprowadzone ale moja widza o kamieniach szlachetnych Warlocka jest jeszcze dosc niekompletna)
Na stronie o KC znajduje sie dodatek o kamieniach szlachetnych, niewielki ale zawsze cos Niektorych z tych kamieni prozno szukac w naszym swiecie. Jesli to jakos kogos zainspiruje oto link:
http://giraff.silesianet.pl/sg_kc/uzup/uzup_kamienie.php
Calarr - 17 Kwi, 2004 - 19:52
Temat postu:
znalazlem tego futrzaka na drodze Laughing i go przygarnałem.

> ob futrzaka
Pluszasty futrzak, idealnie nadaje sie do przytulania, w razie potrzeby
wyslucha twoich zwierzen i problemow. Zawsze bedzie cie kochal.

Czy oprócz wyzej wymienionych futrzak ma jeszcze jakies inne zastosowania?
Ewander - 17 Kwi, 2004 - 20:30
Temat postu:
A tyle Ci nie wystarczy? nie dosc ze Cie wyslucha, to zawsze bedzie Cie kochal....no po prostu ideal futrzaka :]

heh, z tego co wiem, futrzaki nie znikaja Wink
Calarr - 17 Kwi, 2004 - 20:39
Temat postu:
Ewander napisał:
A tyle Ci nie wystarczy? nie dosc ze Cie wyslucha, to zawsze bedzie Cie kochal....no po prostu ideal futrzaka :]

heh, z tego co wiem, futrzaki nie znikaja Wink


właśnie sprawdziłem jego działanie:

> przytul futrzaka
Przytulasz z czuloscia futrzaka, zdaje sie, ze czujesz bicie jego
malutkiego, wiernego serduszka i slyszysz cieply pomruk.
Arkadij - 17 Kwi, 2004 - 20:44
Temat postu:
Jak jest mozliwosc dodania do opisu postaci jakiegos drobiazgu, ktory dosc wydatnie ulatwialby odgrywanie postaci.
Tudziez, slyszalem ze ma wkrotce pojawic sie nowy system wygladu jakie wiec beda mozliwosci?
Diss - 17 Kwi, 2004 - 21:03
Temat postu:
Witam.
Czy mam szanse na zmiane jednego z opisow postaci ?
Pozdrawiam.
Indhira - 17 Kwi, 2004 - 21:47
Temat postu:
re up:
Jasne. Proszę się zgłosić do mnie, jak będzie sensowny to się zgodzę.
I.
Arkadij - 17 Kwi, 2004 - 22:25
Temat postu:
Indhira napisał:
Jasne. Proszę się zgłosić do mnie, jak będzie sensowny to się zgodzę.
I.

Dla kogo ta odpowiedz? Smile
Ellendil - 17 Kwi, 2004 - 22:37
Temat postu:
re Arkadij
Dla Diss, mniemam. Nowy system tworzenia postaci i jej wygladu to narazie chyba zbyt zawila sprawa by sie o niej dluzej rozpisywac.

Pozdrawiam
Arkadij - 17 Kwi, 2004 - 22:42
Temat postu:
Ellendil napisał:
re Arkadij
Dla Diss, mniemam. Nowy system tworzenia postaci i jej wygladu to narazie chyba zbyt zawila sprawa by sie o niej dluzej rozpisywac.

Pozdrawiam

Mozliwe, ale jest jeszcze pierwsza czesc mojego posta ktora logicznie i gramatycznie pasuje do odpowiedzi ktora padla.
Ellendil - 17 Kwi, 2004 - 22:43
Temat postu:
re Arkadij

Jak najbardziej pasuje, oczywiscie masz racje.

Pozdrawiam
Ingwar - 17 Kwi, 2004 - 23:14
Temat postu:
Skans napisał:
Ostatnio pojawilo sie na forum pare notek na temat kamieni szlachetnych, to sie tak z ciekawosci spytam o pewna rzecz. Jak magowie zapatruja sie na wprowadzenie do zdobywanych lupow kamieni nie istniejacych w naszym swiecie?
(byc moze takowe sa juz wprowadzone ale moja widza o kamieniach szlachetnych Warlocka jest jeszcze dosc niekompletna)
Na stronie o KC znajduje sie dodatek o kamieniach szlachetnych, niewielki ale zawsze cos Niektorych z tych kamieni prozno szukac w naszym swiecie. Jesli to jakos kogos zainspiruje oto link:
http://giraff.silesianet.pl/sg_kc/uzup/uzup_kamienie.php


Kamieni jest napisanych dosc duzo.. tymniemniej zawsze z checia widziane sa nowe..
Jesli masz chec na napisanie paru (a nie jest to najprostsze bo do kazdego trzeba kilka opisow) to zapraszam na Warlocku..
Powiem ci jakie juz sa i dam dokladne wytyczne apropo opisow..

Ingwar
Ragar - 20 Kwi, 2004 - 07:47
Temat postu:
Witajcie.

Wczoraj dowiedzialem sie ze z uwagi na glosy ze magicznych rzeczy jest w swiecie za duzo w orchii kazdy magik bedzie raz na apokalipsa ...
Szczeze mowiac jest to dla mnie troche nieciekawa sytuacja gdyz traci sie caly zapal do wiazania sie w druzyny i chodzenia gdzies wiekszymi ekipami. Do tego magiki sa niezbedne przy kilku terenach...
No i jak bedzie ze zjawami ?

Czy nie lepiej zrobic to co bylo juz poprawione przez Yarkoma ? Ze kazdy magik ma szanse pojawienia sie na zmiane z zwykla bronia ?
Wyciagnac lodowy topor to czasem trzeba z 5 razy wybic morglithow, w miedzyczasie czekajac az sie pojawia - tracic mozna na to caly dzien ale jest na co czekac. Gdy wiadomo ze nie pojawi sie juz wogole topor sens lazenia w ekipie jest juz malutki. No i te wyscigi potem kto pierwszy ubije...
Golem byl juz poprawiony, lodowy / runikk tez, zjawy maja losowo miecze, o ile wiem lodowy miecz jest jeden na apokalipse (no ale i tak nikt go nie umie wyjac teraz, i z uwagi na to ze jest bardzo przegiety to ze jest raz jest w sumie ok). Dokladnie chodzi mi o szable z Uruk tanow ktora to zeby zdobyc trzeba stracic godzine, miec ekipe ( bo pewnie niedlugo naprawi sie to skopane wspieranie) oraz checi stracenia duzo czasu. Jeszcze przydaloby sie zrandomowac Szefowa harpia bo zawsze ma bron i nie jest ciezka do ubicia (przy czym wlocznie ma srednia - raczej umagiczniona niz magiczna)

Oba te systemy sprawdzalem na arkadii - sniezka raz na apse, wszystkie inne magiki respowalne.
Przydalaby sie jednoita polityka... A bronia magiczna moga tak naprawde walczyc nieliczni. Nie oszukujmy sie magikow jest czasem duzo w swiecie z uwagi ze je rozdajemy. Ze z Starymi mocnymi postaciami wytniemy morglithow, lance wlocznie, zjawy i troche sie tego nazbiera. Ale do tego trzeba checi ktorych ostatnio brakuje.
Dla mnie wlasnie kosmicznym plusem Warlocka byla mozliwosc powalczenia naprawde fajna bronia... niestety zmienia sie to w kierunku Arki. Magiki zadko i dla wybranych.
Niech sie zglosi kto sam bez Drannora Draka Mnie czy Tortura jest w stanie wyjac konkretnie magiki ? Kto wyjmuje je sam ? (nie licze tych przekretow z slepa szefowa harpii Wink )


Edit - chcialbym tez zauwazyc ze ze wzgledu na 7 warst zbroi a co za tym idzie okolo 3 -4 razy wieksze AC niz na arce magiki sa tutaj niestety niezbedne gdyz zwykla bronia nie da sei przebic przez pancerz. To tez przydaloby sie uwzglednic ...

Ragar
Anonymous - 20 Kwi, 2004 - 09:22
Temat postu:
Co do broni magicznych to moim zdanie wcale nie jest ich zbyt dużo. Jeśli mowa o szefowej harpii to po pierwsze nie jest owa szefowa spocjalnie silna, jednak już sama obstwa jej ostatnimi czasy utrudnia konkretnie zdobycie broni.

Można ponadto się zastanowić na bardzo trudnymi zadaniami - dzięki którym możnaby było zdobyć ciekawe bronie, a które to zadania wymagały by nie tyle siły co sprawności umysłu. choćby takie coś:

bestia posiada magiczny topor i da komuś kto zdoła przejśc odpowiednią próbę - ma odwiedzić 3 miejsca w których zostanie zadane pytanie losowo wybrane z np. 25 w bazie. Na każde pytanie będzie 5 odpowiedzi i dopiero na koniec będzie wiadomo czy się dobrze odpowiedziało - przy czym przy błędzie nie wiadomym bedzie w ktorym on powstał pytaniu. Ilość prób będzie ograniczona do 3 na apokę.

Po prostu moim zdaniem trochę więcej na mudzie powinno zależeć od wiedzy i sprytu a nie tylko od siły mięśni czy gibkości...

a co do rzeczy magicznych to np. dla mnie z czyjąś pomocąjedynie osiągalna jest zbroja kobolda i samemu mogę lekko zdobyć rzeczy z świątyni (słabawe) - więc osobiście uważam iż to nie jest wcale zbyt DUŻO.
Krwin - 20 Kwi, 2004 - 18:56
Temat postu:
ale ta szefowa harpii bez dwoch zdan nalezy przypakowac... totalnie srednio wyexpiona postac jest w stanie zdobyc niezlego magika gdy wie jak...
Kreciatko - 20 Kwi, 2004 - 19:33
Temat postu:
Krwin napisał:
ale ta szefowa harpii bez dwoch zdan nalezy przypakowac... totalnie srednio wyexpiona postac jest w stanie zdobyc niezlego magika gdy wie jak...


To nie jest magik. To bardzo chujowa umagiczniona bron z beznadziejnymi statami.

edit:
Co do lancy... Nie wiem czy bedzie mi dane jeszcze nia walczyc, teraz musze zebrac ekipe zeby wyciagnac jakas gowniana bron i robic to wiele razy poki mi sie nie wylosuje magik.
Anonymous - 20 Kwi, 2004 - 19:36
Temat postu:
Krwin napisał:
ale ta szefowa harpii bez dwoch zdan nalezy przypakowac... totalnie srednio wyexpiona postac jest w stanie zdobyc niezlego magika gdy wie jak...

Kiedyśtak było - o ile mi wiadomo zmieniono to i teraz harpie są równie dobre w walce w dzień i w nocy. Jak Wigo ją zaatakował to się z 10 mlodych się obudziło i walka nagle przestała mieć jakikolwiek sens...

To o czym Ty wspominasz miało miejsce kiedyś, teraz jest wg mnie inaczej
Ragar - 20 Kwi, 2004 - 19:37
Temat postu:
Kreciatko podobnie jak mroczne miecze jak runiczna szabla wlocznia jest umagiczniona. Ale wszystkie te bronie dosc ciezko wyjac :>
Mroczne miecze sa randomowo, runik raz na apse, wlocznie zawsze. Chodzi tylko o dodanie jej randoma bo juz widzi po ciemku i nie jest juz tak latwo ja ubic. Ja sam mam problem - bez ziol nei daje rady.

Ragar
Arkadij - 20 Kwi, 2004 - 20:55
Temat postu:
Arkadij napisał:
Jak jest mozliwosc dodania do opisu postaci jakiegos drobiazgu, ktory dosc wydatnie ulatwialby odgrywanie postaci.

Tak sie tylko chcialem przypomniec z tym pytankiem Embarassed
Indhira - 20 Kwi, 2004 - 22:59
Temat postu:
Re up:
Jaki?
Ewentualnie proszę do mnie napisać list na mudzie.
Indhira
Arkadij - 21 Kwi, 2004 - 21:04
Temat postu:
Tak tez uczynie, dziekuje.
Drake - 24 Kwi, 2004 - 13:06
Temat postu:
Na forum twoj.net mnie i nie tylko mnie rzucil sie w oczy pewien cytacik naszego ukochanego Mitha. (jak ktos nie wie kto to to niech sie cieszy)

[quote]
MITHANDIR: Rasowka nie moze i nie powinna liczyc wlasciwie na nic. Szukaj kodera ktory zakoduje fajna zawodowke. Rasowka nie jest do tego zeby sie w niej realizowac i nadawac grze smak, a jedynie by dodawac delikatny posmak.
[/quote]

Moje pytanie jest takie: Jak zapatrujecie sie na cos takiego? Jako magowie warlocka?
Kreciatko - 24 Kwi, 2004 - 15:27
Temat postu:
Drake: tutaj o ile sie nie myle obowizuje calkiem inny system gildiowy.

A ja ponawiam pytanie: co to znaczy ze 'czuje sie bardziej odporny'?
chodzi o pewnie ziolo zwiekszajace ta odpornosc
Ingwar - 24 Kwi, 2004 - 16:48
Temat postu:
Z czalym szacunkiem dla Mithandira ale jak dla mnie te slowa sa co najmniej debilne..
I u nas naprawde nie ma znaczenia jaka jest ktora gildia (rasowa, zawodowa czy ideologiczna) kazda ma prawo starac sie o jak najfajniejsze fluczerki (co nie znaczy ze maja to byc od razu fjuczerki podnoszace sile bo na takie pewnie nikt sie nie zgodzi) tylko jak zwykle kwestia wymyslenia i namowienia kogos kto znalazlazlby troche czasu i toto zakodowal..

re Kreciatko..
A mniej wiecej to co jest napisane..
ps. ja sie nie zajmuje ziolami wiec nie wiem.. ale napisane jest w miare dokladnie wiec chyba nie ma problema..
Kreciatko - 24 Kwi, 2004 - 16:59
Temat postu:
A moje pytanko? Wink
Krwin - 24 Kwi, 2004 - 17:52
Temat postu:
juz chyba o to pytalem, ale mam wrazenie ze pytanie w tlumie innych nie zwrocilo uwagi...
czy na warlocku jest (ew. planowany) jakis system trucizn??
- oczywiscie pytam w zwiazku z wiadomym sztyletem...
Krwin - 24 Kwi, 2004 - 21:11
Temat postu:
czy wraz z kondycja spadaja cechy/jesli tak, czy drastycznie?




shiitttt
czy ktos cos zmienial w walce/trollach nie wiem w czym..???
troll wlasnie uniknal 5 moich ciosow pod rzad.. po czym cztery razy mnie trafil...
to ze trafil i to bardzo mocno to sie zdarza, ale ze uniknal w walce WIECEj ciosow niz ja.. tego juz nie rozumiem i troche mnie to przestrasza...
efekt jest taki ze nie moge jednego trolla zabic... Confused Shocked
Anonymous - 24 Kwi, 2004 - 22:03
Temat postu:
Parowanie dla trolli - Ok.
Ale uniki?
Najbardziej bezsensowna rzecz, o ktorej slyszalem.
Kreciatko - 24 Kwi, 2004 - 23:58
Temat postu:
Ingwar napisał:

re Kreciatko..
A mniej wiecej to co jest napisane..
ps. ja sie nie zajmuje ziolami wiec nie wiem.. ale napisane jest w miare dokladnie wiec chyba nie ma problema..

Jest napisane ze zwieksza moja odpornosc, ale na co? Na trucizny, na zimno, na magie, na obrazenia?
Arkadij - 25 Kwi, 2004 - 22:17
Temat postu:
Moze to lek na AIDS jest.
Drake - 25 Kwi, 2004 - 22:34
Temat postu:
Podejrzewam ze na trucizny, a dokladniej na smiertelne skutki trucizn.

Czujesz sie gorzej.
Czujesz sie bardziej zmeczony.

Czujesz sie tak zle, ze masz ochote juz umrzec.

Umierasz...

Oddalasz sie..

itd.
Anonymous - 25 Kwi, 2004 - 23:03
Temat postu:
No, witam:) Wybaczcie sarkazm i wolgarnosc ale po polnocy siadaja mi nerwy:) Do kurwy nedzy czemu na tej "wspanialej" stronie www.warlock.pl nie ma podstawowej zdawaloby sie... informacji. Jaki jest adres tego Waszego odwalonego w kosmos lpmuda... Czy ktos mi moze odpowiedziec na to zajebiscie proste pytanie??
Ragar - 25 Kwi, 2004 - 23:05
Temat postu:
telnet warlock.pl 23 ;P
Anonymous - 25 Kwi, 2004 - 23:07
Temat postu:
Bomba:) milo ze Ktos odpowiedzial:) ale powraca pytanie czemu takich fundamentalnych inf nie ma na stronie - a szukalem rzetelnie!!
Drake - 25 Kwi, 2004 - 23:12
Temat postu:
Moze ja jestem troche lewy, ale tam po prawej stronie na www.warlock.pl jest taki banner w kolorze pomaranczowo-zlotawym i tam jest napisane:
Polacz sie: warlock.pl
To chyba to? No nie?
Anonymous - 25 Kwi, 2004 - 23:30
Temat postu:
Moze sie czepiam ale patrz jak ktos kto nie gral w mudy i jest zielony:) Pozatym portu tam nie widzialem...... No i kolejny problem mam. Jaki jest kanal irca tez sie mam domyslec z chmurki??
Krwin - 25 Kwi, 2004 - 23:33
Temat postu:
chyba #warlock
ale sprawdz, jest nawet specjalny temat gdzies na forum...



moze warlock.pl....?
Anonymous - 25 Kwi, 2004 - 23:36
Temat postu:
Niee ten adres nie dziala:)
Anonymous - 25 Kwi, 2004 - 23:46
Temat postu:
Hej to zowu ja na kanale #warlock nic nie ma:) wie ktos tu moze jaki macie ten kanal??!
Wigo - 26 Kwi, 2004 - 01:26
Temat postu:
Są różne sieci IRC. Ty najwyraźniej zalogowałeś się na server nie podłączony do IRCNetu (czyli najpopularniejszej sieci w Polsce).
Servery IRCNetu, to:

Każdy działa na porcie 6667. Możesz łączyć się też z polska.irc.pl. Połączenie zostanie przekierowane na któryś z powyższych. Oficjalny kanał Warlocka to #Warlock
Żeby połączyć się (większością popularnych klientów) na server, pisz: /server poznan.irc.pl
Żeby zmienić nick (czyli pseudonim) /nick TwojNick (do 9 znaków). Żeby wejść na kanał - /join #Warlock
Więcej informacji na stronie http://www.irc.pl/

Pozdrawiam.


P.S.: Nie musisz na forum zakładać sobie nowego usera w celu pisania kolejnych notek. Loguj się na jedno założone konto. Smile
Krwin - 26 Kwi, 2004 - 02:19
Temat postu:
to ja tez spytam, bosie nieznam a moze juz jesli Bog da myle sie..
czy z irca da sie korzystac bez jakis oplat?
bo na poczatku mialem jakis okres nie wiem ile dokladnie w kazdym razie free, a potem nagle przestalo mnie podlaczac...
przez jakis czas jeszcze dzialalo czasami przez Nowy Jork, a potem juz wcale
nie jestem bynajmniej informatykiem, nie znam sie ani troche i nie wiem, czy/jak/co/kiedy/gdzie i w ogole, za pomoc oferuje wdziecznosc.
z gory dziekuje
i pozdrawiam
i w ogole pozno juz...



PS- moze pytanie w zlym temacie.. ale juz jak pojawil sie taki watek w dyskusji to ide za ciosem..
wszystkim ktorym to wadzi rzesiste:sorry.
Wigo - 26 Kwi, 2004 - 02:46
Temat postu:
Krwin napisał:
czy z irca da sie korzystac bez jakis oplat?
bo na poczatku mialem jakis okres nie wiem ile dokladnie w kazdym razie free, a potem nagle przestalo mnie podlaczac...

Z IRCa jako takiego tak. Być może miałeś jakiś program w wersji trial, który przestał działać po okresie testowania. Najpopularniejszym klientem IRC pod Windows jest mIRC. Do ściągnięcia tu: http://mirc.pl/modules/mydownloads/visit.php?cid=24&lid=345 Konfiguracja jest dosyć prosta, wystarczy w sumie to, co napisałem w poprzedniej notce.

Krwin napisał:
przez jakis czas jeszcze dzialalo czasami przez Nowy Jork, a potem juz wcale

Łącz się na servery xxx.irc.pl (pisałem wyżej), jeśli chciałbyś pogadać z Polakami. Poza IRCNetem i EFNetem ich raczej nie uświadczysz.

Sporo przydatnych i użytecznych informacji o IRCu znajdziesz na stronie http://www.irc.pl/


Pozdrawiam.
Krwin - 26 Kwi, 2004 - 03:10
Temat postu:
:/
pisze mi tak:
Thank you for evaluating mIRC. mIRC is shareware, which means that it can be evaluated for 30 days, after which it needs to be registered if you wish to continue using it. The registration is a one time payment of US$20.00, and licenses you to use future versions of mIRC as well.

You can register mIRC online now, easily and securely, by clicking on one of the icons below.


juz dalo rade, dzieki wielkie.
Anonymous - 26 Kwi, 2004 - 21:46
Temat postu:
Wiem że trochę było już o tym mówione no ale co myślicie o takich rozwiązaniach:
- cios dobijający - ok. 10 % całości expa (oczywiście niezależnie od zadawanych innych ciosów). Ów exp by oczywiście stanowił część całego expa za wroga, a miałby na celu w drużynach promowanie najbardziej skutecznego, który wsławia się w "dobijaniu" wroga

- osoba która przyjmuje ciosy, znaczy wróg koncentruje się na niej otrzymuje więcej expa od postaci która tylko wspiera. Np. zakładamy iż obie postacie są na tym samym poziomie i obie uderzają tak samo silnie, wówczas ten który zbiera ciosy otrzymuje 60 %, a ten drugi owe 40 gdyż nie narażał swego życia. Jeśliby postacie się zmieniały po prostu decydują "kawałki", czyli np. ja przez 5 tur byłem 1 a przez 10 drugi to otrzymam 60 % expa za 5 i 40 za pozostałe 10 (oczywiście wciąż zakładam jednakową liczbę tak samo mocnych ciosów)
Sethar - 27 Kwi, 2004 - 06:54
Temat postu:
Czy to mialoby dzialać tylko w druzynie?

Pozdrowka Sethar
ToRtuR - 27 Kwi, 2004 - 07:09
Temat postu:
Re: Tomasir

No widzę z Twoich przykładów, że osoba bijąca stworki sama powinna dostawać ok. 120% expa za jednego potworka. :)

- sama tankuje
- sama zadaje cios dobijający

Nie wspominając o kolesiach, którzy mogą mi się wcinać w walkę tylko po to aby dobić stworka i zagarnąc znaczny bonus. :P
Ingwar - 27 Kwi, 2004 - 08:06
Temat postu:
Tankowanie juz jest promowane.
Tak samo zadawanie ciosow..
Wiec jesli ktos jest silniejszy i robi wiecej.. to i wiecej dostaje..
A takie kombinacje nie wydaja sie rozsadne..
Anonymous - 27 Kwi, 2004 - 08:40
Temat postu:
ToRtuR napisał:
Re: Tomasir

No widzę z Twoich przykładów, że osoba bijąca stworki sama powinna dostawać ok. 120% expa za jednego potworka. Smile

- sama tankuje
- sama zadaje cios dobijający

Nie wspominając o kolesiach, którzy mogą mi się wcinać w walkę tylko po to aby dobić stworka i zagarnąc znaczny bonus. Razz

Oczywiście miało to tyczyć sięjedynie walki w drużynie. A dlatego nie 120 % gdyż:
"Ów exp by oczywiście stanowił część całego expa za wroga"

A Ingwarze miałem na myśli fakt iż:
by nie tyle silniejszy dostawał więcej expa ale nawet będąc na równym poziomie ten który zbiera ciosy dostawał znacznie więcej expa.

Bo chyba rozsądnym się wydaje żę jeśli dwie postawcie są na takim samym poziomie i zadają tyle samo obrażeń to walka tego który zbiera ciosy kosztuje znacznie więcej niż tego drugiego.

Chodzi mi mniej więcej o takie rozwiązanie.
Exp za potwora (mowa o sytuacjikiedy potwora zabijamy) = 70 % za ciosy + 20 % za tankowanie (chyba tak rozumiecie zbieranie ciosów, ale tylko tych które nas trafiają) + 10 % za ostateczny cios (powodujący śmierć)

Taktowanie - ta wartość by była normalnie oznaczona i póxniej by była przyznawana na podstawie tego ile kto zarobił ciosów mniej więcej na zasadach jakie są teraz (tyczących się expa)

Oczywiście w przypadku jeśli potwór nie zostaje zabity max. exp wynosi jedynie 90 %.

Największy problem widze w rozdzieleniu expa za tankowanie w przypadku gdy potwrór nie zostaje zabity, ale zastanowię się nad tym - jeśli uznacie iż takie rozwiązanie jest wogóle warte uwagi ...

a dlatego uważam iż warto się nad takim rozwiązaniem zastanowić - gdyż wówczas nawet słabszej postaci opłacałoby sięstawać w pierwszym szeregu by chcieć wykazać swe mętwo i odwagę.

owe % podałem przykładowo
Drake - 27 Kwi, 2004 - 08:55
Temat postu:
Tomasir:
No wez ty sluchaj co sie do ciebie mowi tudziesz czytaj posty zwiazane z tym tematem. Powtarzano nie raz nie dwa.

Za kazdy zadany cios dostajesz expa zaleznego od ilosci obrazen jakie zadal (i nie ma tu znaczenia czy potwor padnie czy nie) - ten exp idzie glownie w sile postaci.

Za kazdy cios zebrany na "klate" dostajesz expa zaleznego od ilosci obrazen jakie zadal. - ten exp idzie glownie w wytrzymalosc postaci (nadal niewazne czy potwor padl)

Nie wiem jak jest z unikaniem, czy za unikanie tez sie dostaje jakos expa do zrecznosci. Ale chyba tak.

Teraz potwor pada: zadajacy ostatetczny cios dostaje wiecej expa... Bo tak. Drugi z walczacych, ew. trzci dostaja ulamek do podzialu.

Zaleznosci z walki.
Jesli walcza dwie osoby i jedna tankuje to zadaje slabsze ciosy, badz slabo trafia. Osoba bijaca zza plecow ma bonos do trafienia, w zwiazku z tym wiecej expa w sile i wieksza szansa zabicia.

Tomasir:
Nie rozwalaj mnie taki rzeczami, ze skoro Ty tankujesz to dostajesz wiecej expa. Expienie razem polega na DAWANIU, nie na braniu. Powinienes czerpac radosc z tego, ze ci ktorym pomagasz maja postepy, jesli nie lubisz ich to nie bierz ich do druzyny. Proste jak drut.
Anonymous - 27 Kwi, 2004 - 09:05
Temat postu:
Czyli Draku uważasz iż postać która zbiera ciosy, stając się przy tym pośrednio odporniejsza m.in. na ból (przywyka do niego) nie staje się mocniejsza? To trochę tak jak byś stwierdził iż w walce najważniejszy jest atak - a obrona ma bardzo małe znaczenie (dla mnei zbieranie ciosów to "część obrony").

No i przede wszystkim podchodź do wszystkiego z większym spokojem - przecież tylko to rozmowa i propozycje, a że ja nie znam dokładnie mechaniki muda (co zresztą widać) wykaż troche więcej cierpliwości Smile
Drake - 27 Kwi, 2004 - 09:17
Temat postu:
Tomasir:
Po tresci Twojej notki mam nieodparte wrazenie ze nie przeczytales Mojej ze zrozumieniem.
Broziu - 27 Kwi, 2004 - 10:26
Temat postu:
Moze pytanie jest glupie ale jestem ciekaw.

Zakladajac ze rozne rodzaje broni maja donusy i minusy do parowania to czy jednoczesnie te minusy dzialaja na wroga. Moze przedstawie tp przykladem Bron a jest dobra do parowania ma powiedzmy +10 do tego (liczby sa tylko tak dla orietaci) druga walczy brania ktora ma minus do parowania -20 powiedzmy ze walcza ze soba. Czy Bron ktora latwiej paruje ciosy tez nie powinna byc latwiej parowana tak ze bonuj +10 parowania nie tylko modyfikowal by nasza szanse sparowania broni przeciwnika ale i szanse sparowania naszej przez przeciwnika. Oraz przy broniach ktorymi trodno sie paruje to czy i ich nie powinno sie trudno parowac. Wtedy w wyzej wymionionym przypadku pierwsza osoba miala by +10 ze swoeje broni i -20 z broni przeciwnika ktora ciezko parowac czyli ostatetecznie -10 tak samo druga osoba -20 z wlasnej i +10 z wroga =-10. Ciekawiej musialo by to wygladac przy dwoch broniach z donusami do parowania bo bonusy by sie sumowaly i walka w wiekszosci opierala by sie na parowaniach ciosow wroga co bylo by dosc realistyczne.


Oczywiscie tak moze juz byc, bac wogole plote bzdury ale jestem poprostu ciekaw.
Anonymous - 27 Kwi, 2004 - 20:40
Temat postu:
Nie dałoby się zrobić by rzeczy u kowali leżały nieco dłużej (proporcjonalnie np. do czasu grania postaci). Bo trochę denerwujące jest jak zamawiam pancerz w Fortecy (na który trza czekać 2 dni co najmniej - więc idę za swoimi sprawami), i wracam po niego po kilku rzeczywistych dniach i już go nie ma. W ten sposób ostatnimi dniami kowal mnie oszwabił na kilka pancerzy a przecież nie będą stał w miejscu kilka godzin aż 2 dni w grze miną. Do tego problemem jest fakt iż z Orchii do fortecy kawałeczek jest i nie zawsze się znadzie czas (szczególnie kiedy się gra na raz ok. 1 godz) by tam iść. A nosić 4 czy choćby 3 pancerzy z racji ich wagi nie zamierzam...

Czy możliwe są w tym zakresie pewne udogodnienia? (przepraszam jak już ten temat był poruszany Embarassed )
Warug - 27 Kwi, 2004 - 21:28
Temat postu:
re up:
Tez mie to meczy, z wielka niecierpliwoscia czekam na odpowiedz jakiegos szanownego Maga. Wink
Ingwar - 27 Kwi, 2004 - 22:10
Temat postu:
Obawiam sie ze niestety nie..
Kowale maja ograniczona wydolnosc i blokowalo by to innym mozliwosc ich wykorzystywania..

Pozatym ogolnie uwazam ze kowale nie sluza jako darmowe przechowywalnie sprzetu..
Od tego sa skrzynie i inne miejsca (ktore niekoniecznie juz sa zakodowane)

Re Broziu
Nie wiem czy dobrze zrozumialem twoja ide.. ale jesli tak to chyba nie paruje sie ciezej broni ktora sie dobrze paruje.. A parowanie jeste realizowane tak zakrecenie ze sam nie wiem o co tam chodzi Smile


Ingwar
Skans - 27 Kwi, 2004 - 22:42
Temat postu:
Takie male pytanie.
Jak to jest czasem wspominane na wiesciach, powoli opracowywany jest nowy system walki.
Chcialbym sie tylko dowiedziec czy czarodzieje planuja dac graczom jakis zestaw "filtrow" w opcjach, tak aby mogli sobie wybrac te elementy walki jakie chca aby byly widoczne.
Wiadomo w tej chwili jest tak albo widze wszystko, przy kilku osobach w druzynie i ataku na gropke mobow to praktycznie totalnie nie wiadomo co sie dzieje Cool. Albo widze zupelnie szczatkowe informacje (szczegolnie jak sie bije "zza plecow"). Czy bedzie mozliwe zaimplementowanie w ten nowy system walki cos takiego, przykladowo: Chce widziec swoje ciosy + walke prowadzacego/odpalane spece itd i nic innego (oczywiscie mozliwosci jest o wiele wiecej to taki przyklad wziety z sufitu Wink ). Ogolnie po prostu wieksza konfguracja tego co do mnie dociera. Pewne rzeczy mozna powycinac skryptami, ale to jest czasem droga przez meke.
Tak wiec pytanko czy w tym nowym systemie walki bylo by to mozliwe do wprowadzenia?
Drannor - 28 Kwi, 2004 - 08:19
Temat postu:
Pytanko:
Wlasciwie zdarza mi sie do za kazdym razem, gdy expie w dwuosobowej druzynie... Mam wrazenie jakby moje AC redukowalo sie o polowe. Sprawdzalismy to z Zerekiem i zawsze jest tak samo. Lepiej nam idzie
oddzielnie, niz w druzynie. Jak to mozliwe?
ToRtuR - 30 Kwi, 2004 - 10:16
Temat postu:
Czy da się łączyć z Warlockiem przez inny port niż 23?
Anonymous - 03 Maj, 2004 - 09:33
Temat postu:
mam pytanie czy np. exp. za ziółka jest przyznawany do odpowiednich cech niejako niezależnie, a mianowicie chodzi mi o sytuację:
a) postać ma wszystkie cechy na 2 poziomie
b) postać ma cechy "bitewne" na 5 poziomie a mentale na 2

Czy w obu przypadkach jeśli np. przez 5 godzin będę zbierał zioła moje mentale wzrosną o tyle samo - nie chodzi tu bynajmniej osam exp. tylko też o poziomy. Załóżmy że w pierwszym przypadku każdy z mentali wzrósł o 2 podcechy - czy zatem w drugim przypadku będzie tak samo?
Indhira - 03 Maj, 2004 - 10:21
Temat postu:
Cechy rosną niezależnie od siebie, co za tym idzie przy expieniu cech bojowych nie ma znaczenia wysokość mentali i odwrotnie.
I.
Skans - 10 Maj, 2004 - 22:35
Temat postu:
Zeby juz badziej nie odbiegac z tematem w "Ciekawych logach" i nie zamieniac go wkolejna dyspute.
Czy planowane sa oprocz obciecia zbroi, umow itd w nowym systemie jakies modyfikacje odnosnie wagi broni? (np te nieszczesne ok. 15 kilowe mlotki, ktorymi jestem zywo zainteresowany Very Happy ). Bo na chwile obecna to niewiele osob moze nimi pomachac, nawet na wysokich statach. Jak dla mnie sens istenienia takich broni w przyszlosci jest mocno watpliwy.
(Wiadomo 30 kilowy kafar juz, ze wzgledu na poprzedniego wlasciciela ozacza, ze nawet silna osoba nim nie powywija ale jest i kilka takich, ktore sie zostawia bo nie ma sensu ich brac, choc teoretycznie ich wymagania sa do spelnienia Confused ).
Anonymous - 11 Maj, 2004 - 06:02
Temat postu:
Ja mam jeszcze pytanie związane nieco z mechaniką. A mianowicie. Załóżmy iż moje cechy są na pewnym poziomie (nie gra roli na jaki). Czy za każym wzrostem expa - np. zabije goblina w wiosce - moje cechy (nie mowa tu o umiejętnościach - gdyż załóżmy dla uproszczenia iż się one nie zmieniły) wpływają na fakt iż "walczę lepiej" - czy dopiero jeśli jakaś moja "podcecha" się zmieni - wzrastają moje umiejętności walki.

Czyli po prostu - czy moje zdolności walki wynikające z cech wzrastają płynnie wraz z każą nawet najmneijszą zmianą expa - czy tez dopiero zmiana jakieś podcechy wpływa na to ...
Wigo - 11 Maj, 2004 - 06:02
Temat postu:
Indhira napisał:
Cechy rosną niezależnie od siebie, co za tym idzie przy expieniu cech bojowych nie ma znaczenia wysokość mentali i odwrotnie.
I.


Zupełnie? Czyli exp jaki dostaję za zabicie jakiegośtam npca będzie taki sam, jeśli mam pierwsze poziomy mentali i powiedzmy poziomy okołoepickie? Exp zależy tylko i wyłącznie od cech bojowych, nie od średniej?



tomasir napisał:
Ja mam jeszcze pytanie związane nieco z mechaniką. A mianowicie. Załóżmy iż moje cechy są na pewnym poziomie (nie gra roli na jaki). Czy za każym wzrostem expa - np. zabije goblina w wiosce - moje cechy (nie mowa tu o umiejętnościach - gdyż załóżmy dla uproszczenia iż się one nie zmieniły) wpływają na fakt iż "walczę lepiej" - czy dopiero jeśli jakaś moja "podcecha" się zmieni - wzrastają moje umiejętności walki.


W czasie walki. Podcechy to jest jedynie literkowe przedstawienie cyferek.



Pozdrawiam,
W.
Drake - 11 Maj, 2004 - 08:10
Temat postu:
Co do notki Indhiry a propos ujmowania unikow NPCom (i nie dostosowaniu ich do nowego systemu walki).

Ujmijcie mi uniki (mam z GP - mizernie), bo na gobliny w wiosce nie potrzebuje juz zbroi, ani tym bardziej tarczy, wszystkiego unikam. O to chodzilo?

Za duzo tych unikow za duzo tych tarcz. Walcze z rownorzednym przeciwnikiem calkiem bez niczego... i on mnie nie trafia !! No trafia raz na 20 ciosow. (On tez jest prawie bez niczego). A gdzie sie podzialy parowania bronia? Nie tylko u mnie nie zauwazylem (mimo ze walcze bez tarczy) nie zauwazylem tez u Uguluka ktory parowal dosc czesto. Mam rozumiec ze umiejetnosc parowanie wyparowala?

Maly log: Tak wyglada moja walka w tej chwili:
Szczesliwie unikasz ciecia goblinskim jednorecznym toporem duzego czujnego goblina.
Z wysilkiem kruszysz duzego czujnego goblina czernionym chropowatym mlotem poltorarecznym trafiajac w korpus.
Niezgrabnie unikasz ciecia goblinskim jednorecznym toporem duzego czujnego goblina.
Z trudem rozgniatasz duzego czujnego goblina czernionym chropowatym mlotem poltorarecznym trafiajac w prawe ramie.
Szczesliwie unikasz ciecia goblinskim jednorecznym toporem duzego czujnego goblina.
Niepewnie miazdzysz duzego czujnego goblina czernionym chropowatym mlotem poltorarecznym trafiajac w korpus.

Aha i dlaczego nigdy nie zauwazylem u siebie przyslowkow pozytywnych? Chocbym walczyl z komarem, czy karaluchem (ktorego klade jednym ciosem), z kura..no z czymkolwiek caly czas z trudem, z wysilkiem, ledwo itd.

Sadzac po tej wypowiedzi (Indhiry) rozumiem ze z tymi umami juz wszystko OK w sensie systemu, system zmieniany juz nie bedzie? Teraz dostosujemy do niego swiat? W takim razie prosze sobie wyobrazic ja widze to tak ze obecnie system nagradza osoby o wysokiej zrecznosci: reptiliony, gobliny, kmarany, niziolki czy elfy... jeszcze bardziej zostawiajac w tyle biedne krasnoludy. (bo one nic nie unikaja, a maja problemy z trafianiem takich unikaczy)

Chcialbym zeby jednak zmieniony zostal. I nie tylko ja. W tej chwili gra (w sensie walki) stracila jakikolwiek sens.
Myorek - 11 Maj, 2004 - 08:17
Temat postu:
re up:
Jest, z tym ze wymaga duzej sily, odpowiedniej broni i pewnie umow sporych bo np uruk tany niezle paruja.
Drake - 11 Maj, 2004 - 08:25
Temat postu:
Szablami, szablami sie tez trafia z pozytywami w opisie. Szablami mozna wszystko. A mlotem to se mozna najwyzej po plecach sie podrapac.

Mala ma sile Uguluk? Ja tez mam spora sile w porownaniu z malymi goblinami, mimo to nic nie paruje, wszystko leci na uniki.

Parowanie wymaga broni umow i sily.
A czego wymaga unikanie? Niczego, umy z GP, zreka jako taka, nie musze nic miec i unikam. No zajefajnie.
Strach pomyslec co koty wyprawiaja (z pojedynczym przeciwnikiem oczywiscie) zreka duzo wyzsza od mojej, pazurki, uniki bynajmniej nie z GP, dwie tarcze do lapy i jedziemy. (po co nam zbroja? po co nam bron? dwie tarcze wystarcza)

PS:
Wlasnie pojechalem Uguluka z sama tarcza i mlotem. Jesli dla was wszystko jest ok (albo udajecie ze wszystko jest OK) to mi was zal. Wkleje kawalek "walki":

Ledwo gruchoczesz bezwzglednego poteznego goblina czernionym chropowatym mlotem poltorarecznym trafiajac w prawe ramie.
Bezwzgledny potezny goblin (Uguluk) wyprowadza ciecie obsydianowa starozytna partyzana, lecz zastawiasz sie kolczasta okragla tarcza.

Jestes ranny.
Bezwzgledny potezny goblin (Uguluk) jest ciezko ranny.
Szczesliwie tluczesz bezwzglednego poteznego goblina czernionym chropowatym mlotem poltorarecznym trafiajac w korpus.
Szczesliwie unikasz ciecia obsydianowa starozytna partyzana bezwzglednego poteznego goblina.

(...)

Jestes w zlej kondycji.
Bezwzgledny potezny goblin (Uguluk) jest zmasakrowany.
Ledwo gruchoczesz bezwzglednego poteznego goblina czernionym chropowatym mlotem poltorarecznym trafiajac w prawe przedramie.
Bezwzgledny potezny goblin (Uguluk) niezdarnie gleboko pcha cie obsydianowa starozytna partyzana trafiajac w korpus.

Jestes w zlym stanie.
Bezwzgledny potezny goblin (Uguluk) jest zmasakrowany.
Ledwo gruchoczesz bezwzglednego poteznego goblina czernionym chropowatym mlotem poltorarecznym trafiajac w korpus.
Powolnie unikasz ciecia obsydianowa starozytna partyzana bezwzglednego
poteznego goblina.

SYSTEM JEST ZLY NIEDOBRY I NIESPRAWIEDLIWY!!!
Ragar - 11 Maj, 2004 - 09:00
Temat postu:
Drake nie rozumiesz zalozenia.
Widzisz teraz jest tak ze np ja nie sparowalem od tygodnia ani razu. Ani razu tez nie wzielem nic na tarcze.
Uzywasz tylko najsluteczniejszego uma.

Dlatego jak jestes goly uzywasz unikow najczesciej, troche parujesz bo masz uma i troche na tarcze. Ale ze uniki ci boostuje to unikasz najlepiej.
Czy to zle ?

Ja nie rozumiem o co masz ten caly krzyk.

Krasnoludy z swoim parowaniem na znosnie teraz niezle wymiataja. Jedyny warunek to to ze zeby parowac musza byc silniejsze od przeciwnika. Ty tez zeby sparowac musisz byc silniejszy.
Ale skoro latwiej ci uniknac to unikasz.

Wczesniej byl skopany algorytm priorytetow - teraz najpierw unikasz potem parujesz potem tarcza. Dlatego unikow masz najwiecej.

W poprzednim systemie miales tarcze parowanie uniki na konicu z niewiadomych przyczyn . Dlateog unkow nie widziales zupelnie, no i byly slabsze.

Wlasciwie co maja dac te wkelejane twoje logi ?
Ze na golasa unikasz ? Przeicez tak wlansie ma byc.
Ze czasem sie mimo tego zastawisz ? No i dobrze chyba prawda ?

Moze napisz prosto co chcialbys zmienic bo z takim zadajaco-nakazujacym tonem notek to chyba duzo nie wskorasz. O co ci wlasciwie chodzi ?

edit - a i drake w nowym systemie nie ma sensu dla nas noszenie tarcz - nic nie zaslonimy sie. Jak zauwazysz kmarana z dwwoma tarzcami walczacego na pazurki daj znac ;P
To mozna bylo w poprzednim stosowac teraz nie ma sensu

A i apropo przedostatniej notki ze gra stracila sens - widze ze jestes przyzwyczajony ze niezgildiowani moga byc nawet silniejsi niz osoby z gildii. Ze stara zbroja dawala takiego kopa w defensie ze umy nie byly wazne. Teraz jest to wyrownane - gildia daje duzo i nie tylko kmaranska.
Tylko biedne goby nie maja defensow i sa mocno w tyle. Ale to chyba dobrze ze gildia daje bonusy prawda ? Po cos ten tax jest.
Naraku - 11 Maj, 2004 - 09:12
Temat postu:
Czy przewidujecie juz kiedy skoncza sie zmiany? Ile to mniejwiecej jeszcze potrwa?
Drake - 11 Maj, 2004 - 09:14
Temat postu:
Przepraszam ze nowa notka ale juz tyle edytowalem ze moze ktos nie zauwazyl ile tego przybylo (na gorze sporo edycji).

Uguluk przed zmianami mial jakis tam parowanie to byl jego sikret, tym sie bronil, a ze potrafil jeszcze niezle przygrzmocic ta partyzana (ze nawet przez zbroje przechodzilo) to byl szef z prawdziwego zdarzenia (szlo sie na niego we dwoch, coby jeden trafial lepiej zza plecow)
Obecnie jak slaby jest to widac na zalaczonym obrazku. Samotny reptilion z tarcza i mlotem (tylko) pokonuje go sam konczac w ciezko rannym.

Teraz druga strona medalu:
1.Zbroja w Aer.
Kiedys miala wywalone w kosmos AC - nadal ma. Troche parowala mieczem, troche unikala. Obecnie polowy ciosow unika polowa ni czyni zadnej krzywdy. Walka z nia trwala 25 minut. Oczywiscie nadal nie robi atakujacemu (jesli jest nalezycie ubrany) wiekszej krzywdy. Dodam ze z porownania wychodzi ze jestem od niej zreczniejszy (i mam prawo uwazac ze tak jest rzeczywiscie)

2. Gnom w Twierdzy Morglitha (a w zasadzie pod nia)
Ubrany w kolczuge trzyma dwa sztyle w lapach. Kiedys ostro unikal i ciezko go bylo trafic, jak juz to parowal sztylem, albo wchodzilo na kolczuge. Samemu wyjac go bylo bardzo ciezko (mnie sie udawalo co jakis czas). Za to we dwoch? No problem, ten zza plecow kosil rowno, trafial w zasadzie kazdym ciosem. Gnom niezle potrafil zalezc za skore tymi sztylecikami.
Teraz: we dwoch, ten zza plecow silniejszy, z bronia ktora teoretycznie powinien trafiac lepiej(taki inny mlotek), zdjal wszystko z siebie, wpakowal do plecaka plecak odlozyl na ziemie. I co? I nic. "Walka" trwala dobre 35 minut.
Ok, gnom moze byc jakis nie tego, w koncu jest ode mnie troszeczke zreczniejszy.

3. Szef goborow. Walczylismy we 3. A ze szef sie dosc szybko (zaskakujaco szybko) respawnowal mielismy rowniez okazje podziwiac jego "losowosc". Z pierwszym jak po grudzie. Zero trafien, jako tako szlo dopiero jesli tankowal sredni (Skans), a slabszy i najsilniejszy (ja) bili zza plecow. Drugi nie wiedziec czemu w kilka chwil byl juz poturbowany (jakos tak weszly na poczatku serie) potem troche zmian, padl. Jestem prawie pewien ze dalibysmy rade we dwoch. Trzeci byl totalnym mega wypasiencem, unikal wszystkiego, zza plecow tez, nawet tym "lepszym mlotkiem" trafienie (muskasz) to bylo swieto. Opisalem juz gdzies co on ma na sobie i czym walczy i dlaczego wg. mnie te jego uniki sa chore.

Przed zmianami: wyciagalismy go na ziolach we dwoch we trzech bez wiekszego problemu, nie unikal w zasadzie prawie nic, parowal troche, i wieksza czesc ciosow szla na zbroje (jego).

Dla mnie jest oczywistoscia ze uniki uzyskaly jakis wiekszy priorytet, to samo tarcze(moze ciut mniej), a parowanie jakby gdzies zaniklo (a nie: potrzebne sa spore wymagania zeby efektywnie parowac Laughing bron, wysoki um, i sila)

Wspolczuje wszystkim bezgildiowcom. Oraz tym ktorzy nie moga korzystac z Nowego Wspanialego Systemu Walki.

[quote]
Moze napisz prosto co chcialbys zmienic bo z takim zadajaco-nakazujacym tonem notek to chyba duzo nie wskorasz. O co ci wlasciwie chodzi ?
[/quote]

Cos wskoralem bo jakis odzew jest. Co ja bym chcial zmienic? Napisalem.
Chcialbym przywrocenia starych opisow obuchow, chcialbym zeby koles w pelnej plytowce nie unikal trzech przeciwnikow (przynajmniej nie tak nagminnie), chcialbym zeby inni mieli przyjemnosc z gry. Chcialbym wreszcie zobaczyc pozytywny przyslowek przy swoim ciosie (nie mam pojecia od czego to zalezy, ale przy szablach nie ma ztym najmniejszego problemu). Chcialbym zeby ta gra byla w miare grywalna. Dla wszystkich. Bo znow sie robi kult umiejetnosci, po co masz pakowac cechy jak i tak kazdy rasowkarz cie dojedzie, kazdy zawodowiec zrobi z ciebie miazge. A na silniejsze moby to nie masz co isc bo i tak nie trafisz.
Bo mnie to za bardzo arke zaczyna przypominac.

Nie wiem co trzeba zrobic, zeby bylo dobrze, wiem tylko ze testowalem i nic nie trafialem, a Garagoth powiedzial ze mam zly mlot. Wzialem lepszy mlot, trafialem wiecej, ale tylko zza plecow.

PS: Przepraszam za ten ton. Ale nic nie poradze, ze sie tym przejmuje. Nie twierdze, ze to bedzie dla mnie koniec swiata, jak tak zostanie po prostu nie widze wiekszego sensu w walce.
Ragar - 11 Maj, 2004 - 09:30
Temat postu:
Drake ale teraz mowisz o realnosci czy grywalnosci ?
Trafic takim mlotkiem gnoma ktory ma pewnie z 70 % unikow nie jest latwo - ja sam mam z nim problemy ;P
Szef goborow ma ogromnego randoma w umach statach - kiedys go z Surria ubilismy we 2 a potem w 5 kmaranow nie dalismy rady.

Parowanie dziala jak sie ma je wysoko - na niskim poziomie wchodza uniki bo sa skuteczniejsze.
I to co pisalem. Przyzwyczailes sie ze niezgildiowany a zgildiowany to niewielka roznica. Teraz umy daja przewage. To zle ?
Myorek - 11 Maj, 2004 - 09:31
Temat postu:
re drake:
Bezgildiowiec wyexpiony bedzie wymiatal, ale ty tego nie widzisz oczywiscie. Biedne male reptiliony tyle stracily... drake wyluzuj. Wiesz ze jesli strafisz kota tym swoim mlotkiem to 2-3 kondychy mu pojedziesz? Wiesz ze z piratami kot wyexpiony wytrzyma 2 tury? No ale to jest zle .....
Pozdrawiam.
Indhira - 11 Maj, 2004 - 09:31
Temat postu:
Tak jak parowanie wymaga siły tak uniki wymagają zręczności i chodzenia na goło. Być może jak jesteś goły uniki tak się podnoszą, że masz je wyżej niż parowanie.
System jeszcze wymaga dopracowania, ale ogólny zrąb już jest.
I.
Drake - 11 Maj, 2004 - 09:38
Temat postu:
A co podnosi w takim razie goborowi te uniki?
Ten kirys co to zrecznosc obniza?
Ta pelna plyta i kolczuga?
Ten 15 kilowy mlot ktorym sie nie da walczyc i trzeba go zostawic na miejscu, bo do niczego nikomu nie posluzy jeszcze hoho (do epika mi jeszcze sporo brakuje)

Uniki na golo uniki na golo.
golo boostuje uniki.

Co w takim razie boostoje tarcze i parowanie?
Nic?
Tak wlasnie myslalem.

Slowem masz uniki - jestes Bogiem, nie masz unikow - nie masz czego boostowac.

re Myorek:
Jakbys nie zauwazyl tu nie chodzi o to ze biedne male repty stracily. Biedne male repty zyskaly, ale moim zdaniem zyskaly za duzo.

Parowanie zalzy od sily, uniki od zreki a od czego zaleza tarcze?

Parowanie od sily tak? To dalczego Uguluk, ktory w starym systemie parowal moje ciosy, a jest ode mnie silniejszy, teraz ani nie paruje, ani nie unika, ani wogole nic?

PS: Slowem doprowadzilo to do sytuacji kiedy caly swiat dostosowal sie do kmaranow. Mnie sie na porownywalnego przeciwnika, pojednyczo wolno stojacego, nie oplaca zakladac zbroi, bo mi sie bedzie niszczyc, a i tak pojade go bez niej.
Ragar - 11 Maj, 2004 - 09:57
Temat postu:
Drake a zauwazyles ze parowac i zaslaniac sie tarcza mozesz w pelnej plycie ? I ze wchodza ciosy w ciebie o wiele slabsze ? A unikac mozesz tylko goly ? I wchodza w ceibie ciosy 2-3-4 razy silniejsze ?

Ten system wymaga jeszcze pewnej kalibracji ale sluchajac ciebie to sie odechciewa pewnie Garagothowi to robic.
Naprawde przemysl to co robisz, oczerniac czyjas ciezka prace jest latwo.
Sam piszesz ze nie wiesz jaka powinna byc alternatywa ale pokrzyczec pokrzyczesz.
Konstruktywne pomysly i spostrzezenia ok ?
A co do gobora to mozliwe ze mu sprzet nie ucina unikow. Trzeba to sprawdzic.
A jakbys zobaczyl jak tki slabiutki krasnal parowal ciosy wiga - 8 pod rzad to bys powiedzial - masz parowanie jestes bogiem.
Masz 50 % tarcz jestes bogiem. itp.
Ale co nadal chcesz do wrocenia do starego systemu gdzie umy byly niewazne ?
I tylko repty sobie parowaly i braly na tarcze bo mialy ciezkie mloty i zr ?
Azagal - 11 Maj, 2004 - 10:12
Temat postu:
Ragar ten "slabiutki" krasnal tak parowal ciosy, poniewaz system walki nie jest jeszcze w pelni ukonczony i stabilny takze byl to najzwykleszy w swiecie blad. Zreszta sam widziales co sie stalo jak zmierzylem sie z Wigiem na solo (moze z trzy ciosy sparowalem podczas gdy nie trafilem ani jednego). Zapewne bedziesz sie upieral ze to nie byl blad, zatem wytlumcz mi jaki ma zwiazek parowanie ciosow Wiga z tym czy jestem wspierany czy walcze z nim sam...
Drake - 11 Maj, 2004 - 10:15
Temat postu:
Nie no okej spoko..Ja nie nie wiem nic nie umiem...Po prostu mam wrazenie ze dostaje za duzo w porownaniu do innych. Bo Tomasir nie moze sam w pelnej plycie wyjac Uguluka a ja go wyjmuje w pelnej plycie w swietnej, a bez niczego ciezko ranny. I ze troche sie wszystko pozmienialo i w ogole. I ze walki trwaja po 25-35 minut. I mozna isc na herbate.

Po prostu odnioslem wrazenie ze wszyscy mowia kocham cie..tfu wszyscy mowia ze jest ok, nikt nie zauwaza zmian i nie ma zadnej krytyki. No to zamieszczan krytyke. Jesli szczeniacka, i nieprzemyslana bardziej kierowana emocjami niz rzeczywista wiedza to przepraszam, ale ja tak to odbieram i tak opisuje. Chcialbym zeby wszystko bylo fajnie i ok. I mowie co mi sie nie podoba. Bo juz taki jestem zimny dran ze mowie, ba krzycze ze cos mi sie nie podoba (przez wiekszosc czasu siedzialem cicho - dzis wybuchlem) Confused .
Ragar - 11 Maj, 2004 - 10:15
Temat postu:
Azagal wiem ze to blad - to ze gobor unika to tez blad.
Ale wytlumacz to drakowi Smile
Parowanie jest jeszcze niestabline - dziala na 90 % czy 100 % albo na 0
Drake - 11 Maj, 2004 - 10:18
Temat postu:
A to ze gnom unika? (zza plecow tez i to w zasadzie z takim samym natezeniem) to tez blad?
I to ze obciazenie nie wplywa na uniki ale na combat speeda owszem to tez blad? Spoko...
To ja wytykam te bledy!!!

re down:
Siedze na ircu. Nie siedze na kanale. Dlaczego to sie sami domslcie.
Ragar - 11 Maj, 2004 - 10:19
Temat postu:
Drake zapytam jeszcze raz.
Po co sa te gildie ?
Po co sa umy ?
Wlasnie po to ze masz wieksza sile.
Dlaczego uwazasz ze niezgildiowany ma wyjmowac wszystko co ty i dawac tam rade ?
Bez umow ?

Przeciez on nie ma umow ani defensywnych ani toporow ...
Wiec o co ci chodzi ?
Zbroje juz niezle paruja, nie az tak jak wczesniej ale duzo lepiej niz na poczatku zmian.
Da sie je przebic juz nie jestes niesmiertelny - dlatego nie daje rady SILNEMU SZEFOWI goblinow.
Ile ci to trzeba tlumaczyc ze chodzilo o to zeby umy dawaly cos.
Bo w poprzednim systemie dawaly tylko od poziomu 70 %
to chyba bylo chore prawda ?

re up - gnom ma pewnie z 70-80 % unikow i jest w lekkim sprzecie.
Z combat speedem to jest bug ktory garagoth znalazl wczoraj dopiero i wlasnie proboje naprawic Razz Nie siedzisz na ircu, nie jestes na bierzaco.
Drake - 11 Maj, 2004 - 10:28
Temat postu:
z combat speedem to ja mam taki bug, ze po rozpoczeciu walki przez chwile (1 runde) wsadzam dwa ciosy zamiast jednego.
Glownie goblinom w obozie, i roznymi mlotami. To ten bug? czy jakis inny? jak inny to zrobcie cos z tym? Bo nie wiem co to jest. Na pewno nic normalnego.
Anonymous - 11 Maj, 2004 - 11:05
Temat postu:
Myorek napisał:
re drake:
Bezgildiowiec wyexpiony bedzie wymiatal, ale ty tego nie widzisz oczywiscie. Biedne male reptiliony tyle stracily... drake wyluzuj. Wiesz ze jesli strafisz kota tym swoim mlotkiem to 2-3 kondychy mu pojedziesz? Wiesz ze z piratami kot wyexpiony wytrzyma 2 tury? No ale to jest zle .....
Pozdrawiam.


To może i ja się odezwę jako ów biedny "bezgildiowiec".

Najpierw sw stosunku do Ciebie - wytłumacz mi prosze co dla Ciebie oznacza wyexpiony bezgldiowiec.

A najlepiej posłuż sie tym wzorem (wiem że coponiektórzy uznają go za błędny ale to nie ma tu żadnego znaczenia). POdaj tylko sacunkową liczbę ptk (zakładając iż int i mądrość są na dość niskim poziomie).

(poziom siły - 1 )*5 + postępy w sile + (poziom zręczności -1)*5 + postępy
w zręczności + (poziom wytrzymałości - 1)*5 + postępy w wytrzymałości +
(poziom inteligencji - 1)*5 + postępy w inteligencji + (poziom mądrości -
1 )*5 + postępy w mądrości + (poziom odwagi - 1 )*5 + postępy w odwadze.

gdzie przy postępach:
bardzo dużo - 0
dużo - 1
trochę - 2
mało - 3
bardzo mało - 4

By było łatwiej podam wszystkie poziomy - byś sam nie musiał szukać:
-SILA
* slabiutki * slabowity * watly * cherlawy * slaby * krzepki * silny *
mocny * tegi * potezny * mocarny * tytaniczny * wszechmocny
-ZRECZNOSC
* nieskoordynowany * niezdarny * niezreczny * niezgrabny * niewprawny *
sprawny * zreczny * szybki * wprawny * zwinny * gibki * akrobatyczny *
ekwilibrystyczny
-WYTRZYMALOSC
* delikatny * chorowity * rachityczny * mizerny * kruchy * dobrze
zbudowany * wytrzymaly * odporny * masywny * twardy * umiesniony *
muskularny * atletyczny
-INTELIGECJA
* bezmyslny * ciemny * tepy * nierozumny * ograniczony * rozgarniety *
pojetny * zmyslny * inteligentny * lotny * bystry * blyskotliwy *
genialny
-MADROSC
* glupi * durny * zacofany * niemadry * niewyksztalcony * roztropny *
wyksztalcony * rozsadny * logiczny * madry * uczony * oswiecony *
wszechwiedzacy
-ODWAGA
* tchorzliwy * strachliwy * bojazliwy * lekliwy * niepewny * zdecydowany *niezachwiany * odwazny * dzielny * nieugiety * mezny * bohaterski *
heroiczny

Poza tym - co do parowania zauważyłem nawet ja iż działa znacznie lepiej niż wcześniej - nawet ja całkiem sporo ciosów paruję. Więc tou zastrzeżeń nie można mieć żadnych. Ponadto Draku raczej ciężko mi sobie wyobrazić skuteczne parowanie młotem - choć niewątpliwie raz na jakiś czas powinno ono mieć miejsce.
I tu jeszcze mam pytanie - czy skuteczność parowania wynika jakoś z samej broni która posiadam (czy każa broń ma cechę która wpływa na parowanie) czy też po prostu wynika to z umów gracza.

Dziwią mnie jednak możliwości walki niektórych potworów. Załóżmy niedzwiedź. Mnie on zawsze wyglądał na ogromną wielką bestię o góra przeciętnej szybkości walki. Na a tu się okazuję iż sam wogóle go nie trafiam - może 1/50 ciosów. We dwóch wspierając trafiłem dosłownie raz Sad - może po części wynika to ze sporej ilości noszonego sprzętu (nawet bardzo sporej) na ale...

No i czy ktoś pokusi się o wyjaśnienie jak to Uguluk jednym płytkim dzgnięciem "zrzucił" mnie z świetnej kondycji do poturbowanego.
Drake - 11 Maj, 2004 - 11:12
Temat postu:
re Tomasir:
Capitan Dzgniecie...
Mam wrazenie ze opisy sa niektore zle podpiete. ALe to moze tylko noje wrazenie, to plytkie dzgniecie zapewne powinno byc starym przebija cie, czy jakos tak.

ALe moge sie mylic.

A sredniej tych podcech to ze 240 powiedzmy

I sorki za te tyrade wyzej. Ponioslo mnie. Jesli ktos poczul sie urazony to przepraszam.
Indhira - 11 Maj, 2004 - 11:12
Temat postu:
Parowanie zależy też od broni.
I.
Drake - 11 Maj, 2004 - 11:23
Temat postu:
A czy mozna dokladnie sie dowiedziec jakie poszczegolne typy broni maja parowania?
I niby dlaczego nie da sie parowac mlotem?
Indhira - 11 Maj, 2004 - 11:30
Temat postu:
Bo to nie jest broń przystosowana do parowania tylko do przebijania się przez parowanie.
I.
Anonymous - 11 Maj, 2004 - 11:32
Temat postu:
Drake napisał:


A sredniej tych podcech to ze 240 powiedzmy



Nie obraź się Draku ale 240 to chyba nawet TY nie masz (albo masz zbliżoną ilość) - mówię oczywiście wg tej rachuby liczenia co ja podałem...
Dalamar - 11 Maj, 2004 - 11:45
Temat postu:
Indhira napisał:
Bo to nie jest broń przystosowana do parowania tylko do przebijania się przez parowanie.
I.


Bardzo mi sie podoba ta rozsadna odpowiedz Smile

re Tomasir:

http://lan.lublin.pl/~axesider/licznik2.htm

Tu masz licznik warlockowy.
Drake - 11 Maj, 2004 - 12:10
Temat postu:
wg tej rachuby to ja mam 260. or sth like that.
EDYCJA:
wg twojego istotnie wychodzi ciut mniej bo 245 (policzylem co do podcechy)
A Ragar ma grubo ponad te 260 wg twojej rachuby, oj grubo.
Anonymous - 11 Maj, 2004 - 13:10
Temat postu:
Dalamar napisał:

re Tomasir:

http://lan.lublin.pl/~axesider/licznik2.htm

Tu masz licznik warlockowy.

Obejrzałem ten licznik i oczywiście i on jest prawidłowy. Ja jednak przyjąłem nieco inne założenia. U mnie poziom postępów jest inaczej nailczany a mianowicei w tym liczniku zaczynasz od 1 i na "6" zmieniasz poziom a u mnie zaczynasz od 0 a na 5 zmieniasz poziom. Stąd oczywiście wyniki w Tym liczniku są zdecydowanie większe niż w moim...

Drake napisał:
wg tej rachuby to ja mam 260. or sth like that.

mam nadzieję iż nie mówisz o moim liczniku - bo w to raczej bym nie uwierzył Very Happy W moim liczniki jedynie chyba Ragar może mieć tyle - nikt inny.

Więc żeby było łatwiej i jeśli ktoś będzie mówił o jakimś liczniku niech każdy się posługuje tym:
http://lan.lublin.pl/~axesider/licznik2.htm

Który podał Dalamar - będzie wówczas zgodność...
Ragar - 11 Maj, 2004 - 18:46
Temat postu:
Dobra wciaz sa narzekania na to ze plyta daje za malo.
Mam rozwiazanie tego problemu.

Chodzi o to zeby zwiekszyc dzialanie plyt do starego poziomu.
Ale sile ciosu bardziej uzalerznic od sily postaci.
Teraz mamy tak:
Jezeli stat broni zwieksza sie 2 razy z np 20 na 40 sila ciosu zwieksza sie 2 razy. powiedzmy z 100 hp na 200 hp.
Jezeli sila postaci zwieksza sie z 50 pkt na 100 pkt to sila ciosu zwieksza sie okolo mysle 30-50 %.
Sila jest cholernie malo wazna.

Gdyby dac ze wzrost sily 2 krotny zwieksza sile ciosu 2 razy powstalaby sytuacja:

-slabego przeciwnika o slabej sile wyparuje pancerz lub sie uniknie.
-Sredni przeciwnik jak trafi trafi o polowe mocniej unikajacego (2 podpoziomy gdzies) a tego w plycie ma szanse przebic.
-Silny przeciwnik jak trafi unikajacego zdejmie go o 3-4 kondycje. Szef hobgoborow nawet wiecej bo potrafi przywalic teraz o 3. Bazujacy na plycie wylapie 3 razy mniej czyli 1 podpoziom ale bedzie wylapywac czesciej wiec sie to w miare zrownowazy.

Ogolnie bylaby jeszcze wieksza rozbieznosc sily ciosu w sprzecie / bez sprzetu jednoczesnie uniki bylby wazne, defensy inne tez. (Lepiej sparowac czy na tarcze wziasc cios silnego przeciwnika niz oberwac).
Do tego wyexpieni mieliby naprawde sile - latwiej expia.
Slabsi na slabszych taka sama a mogli by miec trudnosci z wypasami.
Zbroja by znowu cos znaczyla.
Teraz nawet majac 30 % unikow lepiej sie oplaca w plycie - takie jest zdanie undedow.

Co sadzicie o tym rozwiazaniu ?
Szczeze mowiac dla mnie - samo podnoszenie plyt jest tak samo chore jak znowu obciecie defensow zeby sie nie liczyly jak w starym systemie.

Ragar

down : tomasir ale wlasnie mialbys plusa z uwagi na sile.
Moze bys trafial zadko ale za to mocno...
TO by troche poprawiolo prawda ?
Anonymous - 11 Maj, 2004 - 19:06
Temat postu:
wg mnie na razie zamiast cokolwiek zmieniać lepiej wszystko na spokojnie potestować. Ja tam i pozostała garstka krasnoludów jakoś przeżyjemy... Choć niewątpliwie takie postacie jak my - silne i wytrzymałe i do tego powolne w zasadzie są bez szans. I tak np. próbując trafić goblina u trolli mogę spędzić spooooro czasu.

Ale zamiast narzekać można próbować znaleźć jakieś rozwiązania - za korzystną zmianę mogę dodać to iż wreszcie parowanie jest jakoś wykorzystywane. Więcej na razie wg mnie nie ma sensu zmieniać - bo znów odezwą się inny krzykacze (bez urazy). A mówię to jako przedstawiciel niewątpliwie pokrzywdzonej rasy
Razz
Azagal - 11 Maj, 2004 - 19:54
Temat postu:
Zgadzam sie z Ragarem, trzeba bardziej uzaleznic sile ciosu od sily postaci, nie moze byc tak ze ktos ze slaba sila posiadajacy dobra bron zadaje obrazenia podobne do kogos dwa razy silniejszego od siebie majacego ta sama bron.
Drake - 11 Maj, 2004 - 20:44
Temat postu:
Taaak, tylko jesli ktos walczy mlotem to mu niewiele to zmieni, jak trafial to trafial za maxa, a jak nie trafial to nie trafial i juz.
Ale szable to beda mialy dopala, co z tego ze szabla ma male obrazenia? Wezmie ja taki Ragar czy inny wypas i bedzie nia kroil jak dwurecznym toporem.
Pomysl ciekawy, ale troche dziwnie nie bezinteresowny. Wink
Ragar - 11 Maj, 2004 - 21:03
Temat postu:
Drake wiem ze ty sie mozesz przyczepic do wszystkiego ...
Ale zauwaz ze nas beda tez kroic duzo mocniej.
Bo nie bedize zadnego pancerza ktorym wy sie opatulicie ...
Wymysl cos sensowanego sam to pogadamy. Bo potraficie tylko jeczec. jakos nie widze pomyslow na sensowne wyjscie z sytuacji.
Kreciatko - 11 Maj, 2004 - 22:30
Temat postu:
Ja rowniez jestem za zwiekszeniem znaczenia sily (ale nie za zwiekszeniem AC Wink ). Teraz gdy zbroje zostaly przyciete sila jeszcze bardziej stracila na znaczeniu, poniewaz wielu graczy nie nosi juz ciezkiej zbroi, a glownie do tego byla ona wykorzystywana. Roznica miedzy zadawanymi obrazeniami przy duuuzej roznicy sily jest naprawde znikoma.
Skans - 11 Maj, 2004 - 23:24
Temat postu:
Ludzie przestancie kruszyc kopie, obrzucac sie inwektywami, dyrektywami i rownie czyms egzotycznym, a smierdzacym Razz

Po mojemu powiem tak. Nie sztuka powiedziec: podpakowac to, obciac tamto, a bedzie git (wiele rzeczy w zamierzeniach mialo byc git, a nie jest Very Happy ). Chcialbym zeby kazdy mial cos z tych wprowadzanych nowosci, tak zeby kazda rasa mial to co do niej pasuje i co najwazniejsze, zeby sobie radzila (podkreslam radzic nie wymiatac) tym co maja w miare przywoicie i sensownie (nawet gobliny ktore mi dokuczaja Razz) . Tak zeby wszystko mialo znaczenie w walce (sila, zrecznosc, wytrzymalosc, umy,zbroje itd). Ale konia z rzedem temu kto poda sensowny przepis.
Powiem szczerze tak czytam to wszystko, i rozwarzam co sam zaobserwowalem i zaslyszalem to czasem naprawde dochodze do komicznych wnioskow. Tak jak np: z tym nieszczesnym parowaniem.
Wychodzilo by tak teoretycznie:
Wczesniej im ciezsza bron tym lepiej podobno parowala, Ale zeby jej dobyc i nia efektywnie walczyc to musialbym miec dosc kosmiczne staty. W koncu moglem machac srednimi mlotkami i cos tam zaczelo parowac. Teraz parowac znow nie moge bo choc mam uma, to mam bron ktora ma przelamywac parowanie, a nie parowac, w dodatku musze byc silniejszy od przykladowego moba, ktory i tak ma na chwile obecna "wyjechane w kosmos" staty. Very Happy
A to wszystko przypomina mi stary dowcip jak bogacz podarowal biednemu wieksza gotowke. I szedl ten bogacz ulica i zobaczyl przez szybe owego biedaka w restauracji jak zajada lososia w majonezie.
Wszedl do restauracji i mowi:
-A wiec to tak ja podarowalem ci z dobrego serca pieniadze bos byl biedny, a ty sobie zajadasz teraz lososia w majonezie.
Na to biedak:
-Gdy nie mialem pieniedzy to nie moglem jesc lososia w majonezie, teraz mam pieniadze i wychodzi na to ze dalej nie moge jesc lososia w majonezie. To kiedy do kroscset bede mogl jesc lososie w majonezie?

I tym humorystycznym akcentem powinienem skonczyc na dzis ale jeszcze cos dostukam Wink

Ps.A tak bardziej powaznie, milo by bylo zobaczyc jakas, notke od kogos kto koordynuje prace nad zmiana walki (czyli najprawdopodobniej Garagotha). Z chocby szczatkowym info jak przebiegaja prace, z czym sa najwieksze problemy etc. Wiem, ze czasem przegladajac forum to mozna sie do wielu rzeczy zniechecic, ale taka notka byc moze uspokila by troche gorace glowy i rozjasnila nieco aktualna sytuacje.

Ps2. Taka mala sugestia, przy tak duzych zmianach jak system walki, ktore rozciagaja sie na kilka dni, warto by bylo zalozyc przypiety i zarazem zamkniety na samej gorze forum temat. Tylko z inorfmacja, ze cos takiego trwa, gdzie ewentualnie do kogo pisac w w/w sprawie, taka sama notka na oficjalnej stronie Warlocka rowniez by nie zaszkodzila.

zaspany, a wlasciwie juz spiacy Skans

Ps. Za ewentualne bledy przepraszam, ale lekam sie cokolwiek poprawiac bo pewnie narobie tylko wiecej szkod Cool
Drake - 12 Maj, 2004 - 01:06
Temat postu:
To ja znow z tymi przyslowkami. Odkad zmienily sie opisy i system stale widze przed opisem obrazen swoich ciosow wyrazy:

Ledwo
Szczesliwie
Niezdarnie
Z trudem
Niepewnie
Z wysilkiem

Jest to jak rozumiem dodatkowe okreslenie obrazen wynikajace z jakosci trafienia.
I teraz badalem empirycznie od czego to zalezy, pytalem innych, sprawdzalem inne bronie. Powtarzam, badalem. Nie wiem od czego dokladnie to zalezy, ale wydaje mi sie ze sa to trzy czynniki:

1. Trafienie broni
2. Zrecznosc (a dokladniej roznica w zrecznosci atakujacego i broniacego sie)
3. Umiejetnosc (a dokladniej roznica w umach broni i defensywnych odpowiednio atakujacego i broniacego sie)
4. czynnik losowy.

Doszedlem do bardzo ciekawych wnioskow. Mianowicie, ze 2. i 3. maja znaczenie sladowe.

W tej chwili sytuacja wyglada tak:
Walcze mlotem, mlot ma niskie trafienie (hit) a wysokie obrazenia (pen).
Czyli teoretycznie powinienem trafiac rzadko, ale mocno. (abstrahujac od opisu, mocno w sensie ilosci obrazen zadanych wrogowi)
Jedna w praktyce jest tak:
Trafiam rzadko, bo mam male trafienie broni. A oprocz tego jak juz trafie to dostaje negatywny wspolczynnik do obrazen (ten nieszczesny przyslowek), czyli wychodzi na to ze [groteska]bardziej oplaca mi sie walczyc szabla (w ktorej uma nie mam w ogole) bo bede trafial czesciej (bo ma wyzszego hita) i silniej (bo ma wyzszego hita (sic!)).[/groteska]

Mam wrazenie ze ten nieszczesny hit (trafienie) broni jest brany zbyt wiele razy do wzoru, badz jest brany ze zbyt wielkim priorytetem.
Za mlot mozna podstawic do wzoru dowolna inna bron tego typu: topor, maczuge, korbacz.

Naturalnie pomijam fakt, ze mlot jest parowany przez wszystko jak leci (co zaprzecza teorii jakoby byl stworzony do przebijania gardy), a ja sam nic nim nie sparuje, z roznych wzgledow.

Chcialbym, zeby to czy trafiam "umiejetnie" czy "z trudem", mniej zalezalo od hita broni, a bardziej od moich cech i umiejetnosci.

Mam nadzieje, ze moje racje przedstawiam w miare rzeczowo. I nie obrazam nikogo, ani nie wychodze na totalnego oszoloma.

E:Taki maly log z ostatniej chwli:
Wyprowadzasz uderzenie kamiennym mlotem, lecz zwinny krwistooki goblin szczesliwie paruje je wielka drewniana maczuga.

Prawda ze to komicznie wyglada? Ani ten goblin ode mnie silniejszy, ani broni nie ma jakiejs "parujacej", ani umiejetnosciami (poza unikami) nie grzeszy, ale paruje ostro.
Anonymous - 12 Maj, 2004 - 05:45
Temat postu:
Mam pytanie trochę z innej beczki. Dotychczas sytuacja była następująca: - zamawiałem coś u kowala(lub dawałem do napraw) i wówczas niezależnie od mojej obecności w grze owe rzeczy się tam pojawiały i znikały
- dziś jednak (wczoraj zamówiłem 2 pancerze) okazało się iż ów "czas" u kowala najprawdopodobnie biegnie jedynie kiedy jestem w grze. Czy mam rozumieć iż to stanie się regułą czy jest tylko chwilowym błedem?
Ragar - 12 Maj, 2004 - 08:43
Temat postu:
Drake myslisz sie ... Zrecznie i umiejetnie sa opisami jak dobrze udalo ci sie przeciwnika trafic. Tak jak np ledwo muskasz jest opisem dmg tak to zrecznie i umiejetnie opisem hita. Niezrecznie - znaczy ledwo trafiles. umiejetnie - znaczy miales duuuzy zapas.
Tak samo maja defensy uniki i parowanie. Jak ten gob niezrecznie ceibie paruje znaczy ze ledwo mu sie to udaje.

Co do mlotow to zgadzam sie z Drakiem ze opisy niektore sa dosc dziwne. Mi to szczeze mowiac nie przeszkadza ale innym moze.

Mloty tez sa teraz slabe na bossow z uwagi na niskiego hita.
No i wyumianych przeciwnikow. A ze nie wszystko jest zbalansowane pod nowe defensy i npce maja stare umy defensywne wiec ciezko je ubic mlotkiem.

Szczeze mowiac nie widze rozwiazania tego problemu.

Ragar
Drake - 12 Maj, 2004 - 13:20
Temat postu:
Dlaczego defensy dzialaja takze po ciemnku w przeciwienstwie do trafiania? Tak wiem ze strzelam sobie samoboja - repty w ciemnoci nic nie widza a kmarany jak najbardziej.
Taka mala probka.

Wyprowadzasz uderzenie mlotem poltorarecznym, lecz ogr szczesliwie paruje je konarem.
Ogr wyprowadza uderzenie konarem, lecz zastawiasz sie tarcza.
Wyprowadzasz uderzenie mlotem poltorarecznym, lecz ogr szczesliwie paruje je konarem.
Ogr wyprowadza uderzenie konarem, lecz zastawiasz sie tarcza.
Wyprowadzasz uderzenie mlotem poltorarecznym, lecz ogr szczesliwie paruje je konarem.

(po zapaleniu lampy jest juz ok)
Anonymous - 13 Maj, 2004 - 17:47
Temat postu:
Bylem sobie na koboldach tych w gorach, ubilem kilka sprawdzam sobie cechy a tam:
Jak dotad nie poczyniles zadnych postepow.
Mad
Cos jest chyba nie tak?
Krun - 13 Maj, 2004 - 20:26
Temat postu:
Anonymous napisał:
Bylem sobie na koboldach tych w gorach, ubilem kilka sprawdzam sobie cechy a tam:
Jak dotad nie poczyniles zadnych postepow.
Mad
Cos jest chyba nie tak?

Trwaja teraz zmiany w systemie walki i byc moze jest to jakis blad z tym zwiazany.
Anonymous - 13 Maj, 2004 - 20:27
Temat postu:
Czy jest jakiś sposób by uniknąć pojawiającego się raz na jakiśczas buga iżwróg zadaje 3 razy więcej ciosów ode mnie?
to trochę irytujące a przelogowanie się nie pomaga Sad
Anonymous - 14 Maj, 2004 - 00:35
Temat postu:
Re Tomasir
Muszisz zalozyc inna postac Razz
Warug - 14 Maj, 2004 - 00:39
Temat postu:
Krun napisał:
Anonymous napisał:
Bylem sobie na koboldach tych w gorach, ubilem kilka sprawdzam sobie cechy a tam:
Jak dotad nie poczyniles zadnych postepow.
Mad
Cos jest chyba nie tak?

Trwaja teraz zmiany w systemie walki i byc moze jest to jakis blad z tym zwiazany.


To rozumiem rekompensaty nie bedzie:(
Drake - 14 Maj, 2004 - 10:53
Temat postu:
Naprawcie mlotki!
Jakby mialbyc jakas rekompensata za zjebane mlotki to by sie nie wyplacili do konca....
Zbygnef - 14 Maj, 2004 - 14:43
Temat postu:
warung:
mi wyskoczyl blad po (zamiarze) wycieciu skory z ciala. Nu i tys ni mam rekompenstay chociaz zglosilem blad:P
Warug - 14 Maj, 2004 - 16:05
Temat postu:
Sie mi zdaje ze exp jest wazniejszy trochu od jakiejstam skory z krolika Laughing
Indhira - 14 Maj, 2004 - 17:28
Temat postu:
Wiemy o błędzie, który polega na tym, że przeciwnik zadaje więcej ciosów, ale jeszcze nie wiemy jak go poprawić, tzn. konkretnie Garagoth nie miał wystarczająco dużo czasu, żeby się tym zająć porządnie.
I.
AAMAASWdSUNKRl - 14 Maj, 2004 - 17:30
Temat postu:
A wiecie o bledzie przez ktory bardziej oplaca sie walczyc na golasa niz opancerzonym w pelna zbroje?
Dalamar - 14 Maj, 2004 - 18:24
Temat postu:
AAMAASWdSUNKRl napisał:
A wiecie o bledzie przez ktory bardziej oplaca sie walczyc na golasa niz opancerzonym w pelna zbroje?


Tia...
Zapewniam cie, ze bardziej sie oplaca walczyc w zbroi....przynajmniej bezgildiowcom.
Anonymous - 14 Maj, 2004 - 18:51
Temat postu:
Może się bardziej opłacać walczyć bez zbroji postaciom bardzo zręcznym - dzięki czemu wróg nie jest w stanie ich trafić. Zaręczam iż krasnoludom napewno bez zbroji nie było by danym pożyć długo
Ragar - 14 Maj, 2004 - 21:05
Temat postu:
Akash a zglosiles ze magia na warlocku jest cholernie przegieta i to ze nie ma silnych specy bojowych to klamstwo ? Ze magie przydaloby sie zbalansowac ? Razz
AAMAASWdSUNKRl - 14 Maj, 2004 - 21:40
Temat postu:
Magia jest silna tylko w pewnych specyficznych okolicznosciach. Normalnie jest wrecz nieprzydatna.
Myorek - 14 Maj, 2004 - 22:35
Temat postu:
re up:
Tiaaa nieprzydatna Smile I jeszcze powiedz ze trzeba miec nadludzie na mentalach zeby wymiatac magia Razz
Pozdrawiam.

edit down:
Skad wiesz, ze nie widzialem? Wlasnie dlatego ze widzialem wypowiadam sie.
AAMAASWdSUNKRl - 14 Maj, 2004 - 23:02
Temat postu:
Zobacz jak dziala magia a nie tylko sluchaj plotek.
Drake - 16 Maj, 2004 - 21:55
Temat postu:
Taki mini log (rec'em w TFie, slowo klucz (moje ciosy, czyli moja bron)

Jedna walka, z pierwszej linii.

[22:21] Wyprowadzasz uderzenie okutym solidnym mlotem, lecz dostojny
muskularny ork szczesliwie paruje je srebrzysta kunsztowna szabla.
[22:21] Wyprowadzasz uderzenie okutym solidnym mlotem, lecz dostojny
muskularny ork szczesliwie paruje je srebrzysta kunsztowna szabla.
[22:21] Wyprowadzasz uderzenie okutym solidnym mlotem, lecz dostojny
muskularny ork szczesliwie paruje je srebrzysta kunsztowna szabla.
[22:21] Wyprowadzasz uderzenie okutym solidnym mlotem, lecz dostojny
muskularny ork szczesliwie paruje je srebrzysta kunsztowna szabla.
[22:21] Wyprowadzasz uderzenie okutym solidnym mlotem, lecz dostojny
muskularny ork szczesliwie paruje je srebrzysta kunsztowna szabla.
[22:21] Wyprowadzasz uderzenie okutym solidnym mlotem, lecz dostojny
muskularny ork szczesliwie paruje je srebrzysta kunsztowna szabla.
[22:21] Wyprowadzasz uderzenie okutym solidnym mlotem, lecz dostojny
muskularny ork niemrawo paruje je srebrzysta kunsztowna szabla.
[22:22] Wyprowadzasz uderzenie okutym solidnym mlotem, lecz dostojny
muskularny ork niemrawo paruje je srebrzysta kunsztowna szabla.
[22:22] Wyprowadzasz uderzenie okutym solidnym mlotem, lecz dostojny
muskularny ork szczesliwie paruje je srebrzysta kunsztowna szabla.

Nie trafilem ani razu.

**|> I kto tu napisal ze mlot jest do przebijania parowania? He?<| **


Nie wkleje tego jak sie meczylismy dzis z jedna harpia, bo nie mam serca, poza tym to nie ma nic odnosnie parowania. Dodam tylko, ze harpie ostawilismy zywa. Nie mialem cierpliwosci, ani nerwow
Myorek - 16 Maj, 2004 - 23:44
Temat postu:
re up:
Odnosnie orka to ja tez nie daje rady sam go polozyc i one takie maja byc w zalozeniach, harpie, hehe tu tez jest ciekawie, jesli chodzi o te stare.
Pozdrawiam.
Drake - 17 Maj, 2004 - 01:09
Temat postu:
Rzecz w tym ze ja nie bylem sam.
Ale nie ma co polemizowac. Ja wiem jak sie walczy z tym orkiem z pierwszej linii szabla! Taka jak on srebrzysta kunsztowna, a najlepszym dostepnym jako tako mlotkiem nie jestem w stanie trafic go ani razu. Aha dodam tylko ze cechy mam od niego wyzsze (od tego orka, miedzy innmi zdaje sie sile wyzsza). A i ta postac ktora bezproblemowo trafia szabla jest znacznie ode mnie slabsza. (postac kolegi - stalem mu nad monitorem jak walczyl)

Myorek:
Bez falszywej skromnosci. Bardzo prosze. Ze sam nie pokonasz? A jakie to ma znaczenie skoro jestes w stanie trafic bronia, ktora "nie sluzy do przebijania sie przez parowanie", a ja nie jestem ani razu w stanie bronia, ktora "sluzy to przebijania sie przez parowanie".

Mam wrazenie ze mloty nie sluza juz do niczego. Bo parowac nie paruja, kazdy inny sparuje mlot czym zechce, a szabla w szczegolnosci (ja bym chcial zobaczyc te szable(5kg) po tym fakcie sparowania (8-10 kg) mlota).
Trafiac nie trafiaja, a jak juz trafiaja to z negatywnym opisem i co za tym idzie slabiej niz powinny (podam przyklad: kruszysz to jest masakra, jesli przypadkiem wszedl tak silny cios na poczatku to jakis przykladowy mob lecial o dwie-trzy kondycje, a teraz? ledwo/z trudem/ z wysilkiem kruszysz...i co? i nic - mob jesli nie w pelni to maxymalnie w swietnej.)
Jedynie pozytywne opisy sa jak ktos bije zza plecow i przy poteznych druzynach. Slowem, ktos dopakowal mloty ale tylko dla gildii masowych (skad ja to znam), a gildia rasowo-ideologiczna z niewielka iloscia czlonkow zostala olana.

PS: Juz konczymy ze Skansem propozycje zmian w sensie opisowym, w sensie kodowym tez mamy pare pomyslow, jak zaradzic zaistnialej sytuacji.
Anonymous - 17 Maj, 2004 - 05:52
Temat postu:
Jeśli nie trafiałeś ani razu to rzeczywiście ta sytuacja jest co najmniej dziwna. Szcególnie żę niektóre kmarany nawet same się na nie wybierają czasem by owe szable pozdobywać. Po prostu wg mnie po części fakt iż słabiej parujesz jak i zadajesz ciosy wynika z tego co u mnie - niższej zręczności co przekłada się na gorsze uniki i mniej szybkie ciosy - przynajmnijej tak mi się wydaje...
Drake - 17 Maj, 2004 - 09:02
Temat postu:
re Tomasir:
"...nizszej zrecznosci..."

Nizszej od kogo?
Od kmaranow?
Od orkow?
Od tysiaca przeciwnikow na tym mudzie?
Czy ZWINNY to jest nizej?

Wiesz mi Tomasirze, sprawdzalem to dosc szczegolowo, to nie jest wina mojej zrecznosci tylko broni wlasnie. Wspomniana juz postac kolegi ma zrecznosc na "zreczny" (malo do szybkiego chyba), ja mam zwinny. Co daje jakies 2,5-3 CECH przewagi na moja korzysc. (mowie ze slabsza jest ode mnie) A sile to nawet nie pytaj. On paruje te szable chwilami, a ja mlotem nie moge mimo ze sile mam 3-4 cech wyzej niz on. (i uma parowanie tez mam wyzej, niewiele bo niewiele, ale mam) Ale on trafia, a ja nie ZERO. Tak samo jest z kazdym innym przeciwnikiem, ktory ma jakiegokolwiek uma badz w parowaniu, badz w unikach i nie jest trollem, badz innym ogrem, bo z tym mi jakos idzie(znaczy "cos" trafiam, jakby to napisali ludzie z forum o sztukach walki trafima "cepy", czyli ciosy ktore choc mocne, to krzywdy nie robia duzej), nie bardzo wiem czemu.

Wiem, ze chciales dobrze, ale twoje wypowiedzi oparte sa tylko na domyslach, a z tematem stykam sie codziennie i mialem czas powyciagac wnioski.
Anonymous - 17 Maj, 2004 - 10:07
Temat postu:
Co do parowania młotem to by sprawdzić to chyba trzeba by było na określonech wrogach sprawdzić. U mnie np. na gobach z wioski nigdy się to w zasadzie nie zdarza, za to na gobach u trolli sporo ciosów udaje mi się z moim marnym parowaniem (od Tassira) odeprzeć. Sporo również na koboldach koło Ulud Ghrad się paruje. Więc jak możesz sprawdź choć dla mej ciekawości tam...

A żeś taki zwinny to nie wiedziałem Smile
Ragar - 17 Maj, 2004 - 13:25
Temat postu:
Drake tlumaczyc jak krowie na rowie ...

Uruk tany maja wypasione parowanie - mi sie zdaza zostac sparowanym 10 razy pod rzad mimo ze walcze magikiem czy srebrzysta.
Mloty maja niskiego hita - ciezko nimi trafic.
Uruk tany maja wysoka zr.
Nie masz jakiegos wybitnego uma mlotow.

Z tego wychodzi ze probojesz trafic bronia ktora trafic po prostu nei da rady ze wzgledu na umiejetnosci przeciwnika.
I tak rozumiemy twoj bol, rozumiemy ze cie to wkurza ze nie mozesz ubic cos co biles wczesniej.
Zrozum jednak ze tak teraz wlasnie dzialaja defensy - kiedys nie mogles sie przebic przez pancerz teraz przez defensy.
Wlasnie hit broni jest tak cholernie wazny ze zr, um na 50 % nic nie daja.
Liczy sie bron bron i tylko bron. A Mloty maja hujowego hita.

Po co wciaz o tym piszesz na forum - pogadaj z kims kompetentnym zamiast pisac 10 notke, nawiazanie czy ironiczne stwierdzenie ze nie trafiasz...
Jakbym ja nie trafial po prostu bym wycaigal sobie inne bronie ktotymi lepiej sie walczy.
Dlatego np co druga lance daje Daretowi bo idzie mu nia duzo lepiej niz srebrzysta szable ... i tylko goby sie wkurwiaja.
Nie jest sprawiedliwie i po rowno to nie "komuna".
Zamiast pisac cos co jest oczywiste napisz propozycje rozwiazania tego problemu.

Teraz najbardziej licza sie umy potem hit broni potem zr.
Zreszta to tylko moje zdanie oparte na obserwacji...

Moze jak Garagoth bedzie mil czas to sie to troche zmodyfikuje, potestuje, znowu zmodyfikuje ... i tak az 80 % ludzie nie bedzie plakac.
Bo ktos ZAWSZE bedzie pokrzywdzony ...
Jak dasz ze wazna jest zr - krasnoludy i niezreczni.
Jak ze um - niezgildiowani
Jak ze hit - to teraz mlotami walczycy maja problemy.

Widzisz jakies rozwiazanie ?
Zbygnef - 17 Maj, 2004 - 13:34
Temat postu:
powiem tak:
zwiekszyc role sily i rodzaji broni na parowanie- chocby kttos mistrzowsko parowal, to nie sparuje sztyletem ogromnego kafaru przecie, szabla- przy 2 razy wiekszej sile moze sparowac, ale przy 2 ogromnych silach, precej peknie jak sparuje.
uniki- tutaj zmniejszyc role zr. a zwiekszyc uma- przy czym naprawde wysokiego uma mialy by gildie bojowe.
Oto moja koncepcja (przecie i tak tego nikt nie wezmie do serca:P)
Anonymous - 17 Maj, 2004 - 13:38
Temat postu:
Czyli mam się czuć dwukrotnie pokrzywdzony?
Jak dasz ze wazna jest zr - krasnoludy i niezreczni.
Jak ze um - niezgildiowani

Very Happy Oczywiście żartowałem...

To jeszcze jedno moje pytanie. Skoro piszesz że umy mają teraz ogromne znaczenia to mam przypuszczać iż np. goby w jaskiniach trolli nie dość że są zręczne (wcześniej też prawie nie mogłem ich trafić) to teraz ich umy nie pozwalają mi na trafienie ich praktycznie wogóle (no może jak bym godzinę jakiegoś lał to bym go w końcu ubił...

A może zatem doradzisz krasnoludom jak wykorzystywać swoje atuty by i walce one mogły coś pokazać - walcząc samemu? W którym momencie ich siła czy wytrzymałość się przyda? Pomińmy fakt iż nie zmęczą się szybko będąc w pełnej zbroji z ciężkim toporem bo jak widać na moim przykładzie walki z gobem w jaskini - nic nie daje...

Oczywiście się nie żalę (nie chcę by ktoś tak to odbierał), ale nie da się nie zauważyć iż zdecydowanie dominują teraz pod względem siły postawcie albo bardoz zręczne albo/i mające spore zdolności uników (parowanie pomimo iż działa nie daje takie przewagi). Zresztą chyba sma jako Pierwszy widzisz ilu już macie członków (jak kiedyś liczyłem to w sumie w miarę aktywnych doliczyłem ponad 10) i do tego kilku kandydatów, to chyba daje do myślenia...
Myorek - 17 Maj, 2004 - 16:15
Temat postu:
re drake:
Zadnej falszywej skromnosci tu nie ma to poprostu fakt. Drake jak dotad tylko narzekasz i nie potrafisz pokazac jakiegos rozwiazania problemu, wymyslenia odpowiedniego algorytmu zeby jednak bylo dobrze. Tyle ja na to.
Pozdrawiam.

edit down:
Nie chodzi mi o pomysl tylko o dokladna mechanike pomyslow to nikomu nie brakuje Smile
Drake - 17 Maj, 2004 - 17:22
Temat postu:
re Myorek & Ragar:
Caly czas myslimy caly czas kombinujemy, mamy pomyslow multum, przecierz napisalem. Ale ja jestem przeciwnikiem wklejania na forum takich luznych pomyslow odnoscnie walki, bo pomysly maja to do siebie ze trzeba je dobrze obgadac, najlepiej z kims kompetentnym. A wstepnie chociaz z kumplem. Myslisz ze o czym my gadamy non-stop na kanale gildiowym? Caly czas wymyslamy, redagujemy, konsultujemy, dyskutujemy.

A propos brania czego co mi sie "oplaca".
Powiem tak.
Jestem reptilionem, walcze mlotem i chodze w ciezkiej zbroi. I mam gdzies, ze bez niej i walczac szabla czy lanca bylbym lepszy w walce. Po prostu bardziej interesuje mnie erpeg i odegranie postaci. Nie narzekam, po prostu czasem mi odbbija. A ostatnio odbija mi co chwile.

Z pomyslow, ktore mozecie sobie przedyskutowac to moge podac jeden. Niech trafienie ciezka bronia typu: mlot, maczuga, topor, korbacz, drzewce, dwureczny miecz - zalezy od sily. Bo w istocie tak wlasnie jest, im wieksza masz sile tym latwiej ci operowac takim czyms, im latwiej tym lepsze ciosy wyprowadzasz. A bronie typu: szable, wlocznie, jednoreczne miecze itd zalezaly od zrecznosci.
W tym pomysle sa trzy luki: po pierwsze orki - walcza szabla podczas gdy teoretycznie przyrost sily maja wiekszy. Druga my - walczymy mlotami, ale przyrost zrecznosci mamy minimalnie wyzszy od sily. Trzecia: koty beda "jeszcze bardziej"* przegiete.

* - wrazliwi niech usuna sobie fraze w ""
Ragar - 18 Maj, 2004 - 08:26
Temat postu:
Drake dlaczego uwazasz ze to wzmocni kmarany ? Przeciez teraz hit zalerzy od zr wiec nic sie nie zmieni ...
A pomysl uwazam za dosc sensowny. Tylko zauwaz ze ty i tak nie masz jakiejs przegietej tej sily ... wiec co to zmieni ?
Drake - 18 Maj, 2004 - 11:06
Temat postu:
Nie zrozumiales mnie.
Chodzilo mi o to zeby zmniejszyc role HITa broni, a zwiekszyc odpowiedniej cechy. Zarowno jesli chodzi o trafienie w ogole, jak i wspolczynnik przy trafieniu czyli ten tzw. "zapas". Wtedy cos by sie poprawilo.
Ewentualnie przejrzec wszystkie mloty i zobaczyc jakie sa zenujaco slabe w porownaniu z szablami czy toporami. ALe nie porownywac mi SUMY HITa i PENa. (spotkalem sie z tak glupim porownaniem).

Wzor na obrazenia zadane przeciwnikowi, badz jak kto woli skutecznosc w walce: (taki szacunkowy, nie mam pojecia jakie wagi sa przy poszczegolnych zmiennych)

SK - skutecznosc
P - pen broni
H - hit broni
D - dexterity, czyli zrecznosc atakujacego (ustawmy to jaka stala, bo przeciez chcemy porownywac same bronie)
Str - Strenght, sila walczacego (tez stala)
~ - jest wprost proporcjonalna
^ - dzialanie ktore definiujemy jako nie mniejsze niz suma, a nie wieksze niz iloczyn.

SK ~ ilosc trafionych ciosow na walke, a wiec samo trafienie D*H
SK ~ P*random (czyli skutecznosc broni w danej chwili)
SK ~ "zapasu" przy trafieniu, a wiec sumy trafienia D*H
SK ~ Str
zatem dodajmy do tego jakies wagi: a, b, c, d
-------------------------------------------------------------------

SK ~ a(D*H) ^ b(P*random) ^ c(D*H) ^ d(Str)

Nie wiem jakie sa poszczegolne wagi, padaly natomiast glosy, ze d jest minimalny. Na razie olac. Spojrzcie na ten wzor. Wyrzucmy stale, zostaja same zmienne:

SK ~ H ^ P ^ H (spore uproszczenie, ale ujdzie)

Zatem, zeby poprawnie porownac bronie nalezy, porownywac jes wg wzoru. 2H +P, co za tym idzie Pen broni ma znaczenie drugorzedne.

I jesli np. mamy mlot i szable. Mlot ma staty: H:2 P:9, zas szabla H:6 P:5, gdzie suma statow = 11.
To porownanie skutecznosci tych broni wyglada nastepujaco:
RSK mlota = 2*2 + 9 = 13
RSK szabli = 2*6 + 5 = 17
Upraszczam troche (juz napisalem ze upraszczam), ale uzyskujemy to co naprawde sie liczy czyli hipotetyczna rzeczywista skutecznosc broni. I co widzimy? Ze mloty wcale nie sa najbardziej ywpasionymi bronmi na mudzie. Mloty nie sluza do parowania, nie sluza do przebijania przez parowanie, nie sluza do trafiania, nie sluza do zadawania obrazen. Slowem mloty nie sluza do walki. Mloty mozna nosic 'na pokaz', 12 kilowe bydle, zapasu wziac nie mozna

Ach tu doszedlem do kolejnego punktu. Otoz waga. Waga, ktora teraz niczemu nie sluzy zatem mamy jeszcze tzw. subiektywna rzeczywista skutecznosc (SRSK), ktora jest rowna RSK/waga broni. Dlaczego? Dlatego, ze walczacy np. szabla moze ich wziac 3-5 do plecaka na zapas. Czego uczynic nie moze walczacy mlotem, bo go po prostu przeciazy. 1 mlot zapasu to jest maxymalnie ile mozna wziac.

Dlaczego powiadam szabla ma plusa do parowania na wszystko? Czy nie lepiej podzielic klasy broni tak jak ja podalem (na te silowe i na te zrecznosciowe), od tych konkterntnych cech uzaleznic parowanie tymi bronmi. ALe na Bogow nie mieszac ich ze soba. Tzn szable powinny miec minusa na parowanie mlotow, toporwo, drzewcowek (jak wy sobie wyobrazacie, odbijanie ciosow halabardy szabla? Ja sobie w ogole nie wyobrazam) Dac im(bronia zrecznosciowym) minusa do parowania "broni silowych", tak samo inaczej, broniom silowym dac minusa do parowania broni zrecznosciowych (bo ciezko jest to robic rzeczywiscie), ale

ZEBY TE MINUSY nie byly podstawa w tych obliczeniach! Zeby liczyla sie takze cala reszta. Zeby byl RANDOM, zeby byla choc mizerna szansa sparowania ciosu szabla, mlotem, nawet przy niespelnionych warunkach (wiekszej sumie parowania).

Teraz plusy: Generalnie parowanie mlotem topora jest jak najbardziej na rzeczy, halabarda - dwurecznego miecza tez jak najbardziej tak (jesli oczywiscie walczacy ma dosc sily zeby ta halka nalezycie operowac, czytaj: szybko, jesli nie ma sily to w kazdy cios bedzie wkladal wysilek, bedzie wolniejszy od kogos kto jest silniejszy, a zatem bedzie mniej skuteczny tak w trafianiu jak i w parowaniu).

A niech tam..mialem nie umieszczac moich pomyslow na forum ,ale podpusciliscie mnie. Kij z tym, i tak to wysle gdzie trzeba i komus trzeba, wraz z setka innych.

EDYCJA:
Teraz zauwazylem, ze totalnie zapomnialem o umach, ale co tam i tak chodzilo mi glownie o staty broni, a nie staty graczy.
Arkadij - 18 Maj, 2004 - 15:22
Temat postu:
Niektorzy moga mnie wziac za zboczenca, albo swira jakiegos, ale odwarze sie na to pytanie.
Czy Wizowie planuja jeszcze jakas forme podbijania mentali?
Myorek - 18 Maj, 2004 - 16:39
Temat postu:
re up:
Magia bedzie podbijac mentale.
Pozdrawiam
Dalamar - 18 Maj, 2004 - 16:51
Temat postu:
Arkadij napisał:
Niektorzy moga mnie wziac za zboczenca, albo swira jakiegos, ale odwarze sie na to pytanie.
Czy Wizowie planuja jeszcze jakas forme podbijania mentali?


Ziolka podbijaja mentale.
Zadanka podbijaja mentale.
Magia podbija mentale.
Podobno walka magicznymi bronmi podbija mentale.
Arkadij - 18 Maj, 2004 - 18:53
Temat postu:
Ok.
ALe czy planujecie cos jeszcze?
Ragar - 18 Maj, 2004 - 18:54
Temat postu:
Drake pogadaj z undedami - oni walcza mlotami... i jakos nie narzekaja.
Moze masz po prostu za niskie umy teraz na przeciwnikow.

Zwiekszenie znaczenia cech obciecie znaczenia hita spowoduje ze liczyc sie beda tylko bronei z duzym dmg. trafienie bedzie zalezne tylko od uma i cech ... Wiec zawodowcy wyexpieni beda przegieci na maxa.
Niezgildiowany slabiak i tak wyjdzie najgorzej.

TO jest dosc polaczone i skomplikowane.
Po prostu brakuje mlota z duzym hitem i niskim penem.
Takiego czekana porzadnego ... I to jest caly bol. Nic wiecej.
Bo te mloty co sa sa dobre pewnie dla zawodowcow. Giga dmg a hita biora z umow...
Drake - 18 Maj, 2004 - 22:03
Temat postu:
Jest mlot z mega hitem i niskim penem. Jeden!
Niestety dwureczny. Ale ale, mega hit i niski pen nic mi nie da przy parowaniu (da tylko przy unikach), wiec gowno z tego.

Wiem, ze sa robione dla zawodowcow. Zauwazylem nagly spadek zdolnosci defensywno ofensywnych kafara. Jak wczesniej parowal jak opetany to teraz nie patuje prawie nic i trolle i goby mnie leja, bo bez tarczy to ja jestem worek treningowy. Nic tylko walic, walic jak w beben.
Z ofensywnych to trolle paruja, oraz niespotykana wczesniej rzecz, czesto zadaje ciosy ktore nie czynia zadnej krzywdy.

Dlaczego mlot ktory mam do wykucia w gildii nie jest pod rasowke? Powienien byc chyba no nie? Dlaczego nie jest? Bo wszystkie bronie beda balansowane pod nowy system. Bo nie sa zbalansowane. I jedni wychodza na tym lepiej (szable) inni gorzej (mloty).

Co do gadania z undeadami, nie mam zamiaru. Chyba ze na ircu. ALe ja wiem, ze maja uma wyzej niz ja. to po prostu ocziwiste. Chodzi o to, zeby te granice nie byly takie ogromne, ze ja nie moge nic trafic mimo dosc przyzwoitego uma, a oni robia co chca. Bo inaczej to wpadamy w kompleks arki. Zawodowiec moze wszystko.
AAMAASWdSUNKRl - 19 Maj, 2004 - 09:08
Temat postu:
Chyba po raz pierwszy zgadzam sie z Drakiem.

Pozwolilem sobie zrobic taka tabelke, jak imo powinny wygladac mocne i slabe strony broni.

(skala 1-10)


Hallor - 19 Maj, 2004 - 09:13
Temat postu:
Arkadij napisał:
Ok.
ALe czy planujecie cos jeszcze?

Nie wiem jak inni ale owszem, na swieta Razz
Drake - 19 Maj, 2004 - 10:02
Temat postu:
re Akash:
Spoko. Mam nadzieje, ze to tylko dane szacunkowe. Z pewnymi miejscami bym sie mniej zgodzil. Bo np. topor i mlot maja podobna budowe i oba zaliczane sa jako sredniowieczne bornie obuchowe. I walka znimi tez jest podobna, chodzi o to zeby pierdutnac wlasciwa strona styliska pod konkretnym katem, trzeba walna dokladnie pod katem prostym do stycznej przylozonej do celu, ew z lekkim odchylem zeby zadac wlasciwy tej borni Dmg.

Nie wiem dlaczego lancuchy maja u ciebie wyzsze trafienie niz mloty, trafienie to one moze i maja wyzsze, z czego polowa to w siebie Very Happy.

Maczugi za to bardzo dobrze, tu nie liczy sie pod jakim katem przywalisz tylko byle trafic. ALe to powuduje nieco nizsze obrazenia.

Statystyki mieczy i sztyletow beda sie roznic zaleznie od przyjetej taktyki walki (stawiamy na pchnieciia czy na ciecia, oczyiwstym jest ze cieciami przeciwnika trafic nieco trudniej, a czesto (np. przeciw kolczugom) obrazenia ciezej zadac.

Troche dziwi mnie wysokie wspolczynnik parowania we wloczniach. Walczylem troche wlocznia (in rl) i wiem mniej wiecej, ze sparowanie tego jest dla niewyszkolonego w tym przeciwnika niezmiernie trudne, co nie znaczy ze niemozliwe, za to to do parowania czegokolwiek nadaje sie srednio na jeza.

Nie bede wiecej komentowal, bo jeszcze sie obrazisz. Po prostu ja tak to widze.

Abstrahujac od liczb, widze ze nie wprowadziles tego co ja. Czyli broni "silowych" i broni "zrecznosciowych" i ich bonusow i substraktow przy parowaniu odpowiednio broni jednorodnej, i broni przeciwnej. Moim zdaniem to byl strzal w dziesiatke (wymyslilem to pod wplywem chwili) i jest dosc dobrym rozwiazaniem, ktore jest zarowno dosc realne, jak i powinno satysfakcjonowac graczy na mudzie. Tylko co na to czarodzieje?
Zakapturzony - 19 Maj, 2004 - 12:03
Temat postu:
Cytat:
Walczylem troche wlocznia (in rl) i wiem mniej wiecej, ze sparowanie tego jest dla niewyszkolonego w tym przeciwnika niezmiernie trudne, co nie znaczy ze niemozliwe, za to to do parowania czegokolwiek nadaje sie srednio na jeza.


A bonus do parowania moze odzwierciedlac nie zbijanie ciosow
ale to ze wlocznia jako dluga bron ulatwia obrone przed ktotsza...

Cytat:

Mloty nie sluza do parowania, nie sluza do przebijania przez parowanie, nie sluza do trafiania, nie sluza do zadawania obrazen. Slowem mloty nie sluza do walki.


Moim mloty winny miec skutecznosc bliska maczugom, tylko nieco
bardziej skierowana na atak.
No kategoria broni ogolnie ciezsza powinna byc tez skuteczniejsza...
Ale ja jeszcze mlota w rekach nie mialem wiec nie wiem jak to dziala
w praktyce.
Drake - 19 Maj, 2004 - 12:27
Temat postu:
re: Zakapturzony:
Na poczatek witam na mudzie, witam na forum.
Milo zauwazyc kogos obeznanego ze swiatem (Tagara Szara)

Teraz kwesia wloczni, ok czesciowo sie zgodze. Ale nie do konca. Owa dlugosc i chwilami dosc pasywny styl walki powoduja, ze ciezko jest dosiegnac takiego osbnika, ALE...(zawsze sa jakies ale)
Ja bym nie sprowadzal tego do parowania (w sensie odbijania ciosow) tylko do bonusu do trafienia i obrazen.

Bo. Taki klient co probuje dostac kolesia z wlocznia, ktory to koles ta wlocznia robic umie i wie co to przewaga dlugosci broni i utrzymanie na odleglosc (czyli ktos z wiekszym umem niz np. slabo) po prostu "nadziewa" sie na wystawiona w odpowiednim miejscu bron, a podejsc nie moze. Znaczy jesli juz sie nadzieje, to dochodzi. technika walki z wlocznia, to szczegolnie przy broniach typu szable, miecze jest bardzo prosta. Trzeba wyczuc reakcje wlocznika, zafintowac, odbic wlocznie i wejsc w zwarcie. I w zwarciu taki osobnik musi miec chwile czasu na skrocenie dystansu (zmiene chwytu) na takiej wloczni, ale czesto jest juz za pozno.
Wiec od parowania to ja bym sie odstosunkowal.
Skans - 19 Maj, 2004 - 12:40
Temat postu:
Tabelka wyglada interesujaco choc milo by bylo jszcze ujrzec jakis maly komentarz odnosnie wspoldzialania jej z umami i cechami.
Anonymous - 19 Maj, 2004 - 13:39
Temat postu:
Wg mnie należało nieco owe dane w tabelce poprawić. Bo z niej wynika iż sparować topór jest równie łatwo co miecz czy też szable - powiedz mi na jakie zasadzie to zostało porównane? Przeciez topor najczęściej waży ok.10-12 kg i sposób zadawania nim ciosów sprawia iż na moją logikę sparować go powinno być bardzo trudno - młoty oczywiście jeszcze trudniej - ale to już inna kwestia.

A co do innych sie nie wypowiem bo mnie głównie toporki interesują Smile
Krwin - 19 Maj, 2004 - 13:41
Temat postu:
tabelka mi sie nie podoba. nie wiem tez czemu uderzenie mlotem ma byc mocniejsze nic toporem (obrazenia) zakladajac ta sama mase...
w ogole jakos tak malo przekonuja mnie sugestje graczy w kwestii systemu walki, zazwyczaj kmaran dziwnie uwaza ze najskuteczniejsza jest szabla, rept wie przeciez ze w sredniowieczu nikt mlotow nie uzywal ino dla tego, ze byly zbyt skuteczne i tak bajeczne, ze wierzono iz przez diabla nawiedzone, krasnolud niewatpi w to iz do walki najwazniejsza wytrzymalosc i sila itp itd... wole jednak jak w tych kwestiach decuduja mniej zaangazowani wizowie, i wiele bym dal za to, by ten cholerny lobbyng systemowy wreszcie sie skonczyl.
ave!
AAMAASWdSUNKRl - 19 Maj, 2004 - 14:36
Temat postu:
Prosze nie ekscytujcie sie. Zrobilem tabelke jak wg. mnie powinno to mniej wiecej wygladac. Wiadomo ze do kazdej statystyki mozna znalezc pare "ale" - np. czemu latwiej trafic lancuchem a nie mlotem - poprostu staralem sie zrobic tak by bronie byly zroznicowane, a nie topor od maczugi roznil sie tylko rodzajem obrazen. Jesli macie jakies pytania, czemu akurat danej broni dalem tyle punktow w jakiejs kategorii - walcie smialo, odpowiem.
Vinsseth - 19 Maj, 2004 - 22:59
Temat postu:
Mam pytanko.
Jesli podnioslem umy powiedzmy mloty i spostrzegawczosc to teraz musze duzo expic mlotem zeby byly efekty tego co wytrenowalem.
No tak mloty... Ale czy do np. spostrzegawczosci tez jest ta zasada, a jesli jest to jak to wycwiczyc na 100% skoro mam powiedzmy 25% tego co wytrenowalem.

Z Pozdrowieniami
Vinsseth Saccar.
Drake - 19 Maj, 2004 - 23:22
Temat postu:
re Vinsseth:
Tak, do kazdego uma (prawie) tyczy sie ta zasada, spostrzegawczosc nie nalezy jenak do tych wyjatkow.
Jak mozesz ja podniesc? (Bo sadze, ze bedzie cie to interesowac):
*zbieraj ziola (komenda: szukaj ziol)
*pochodz(pobladz) po Mrocznym Lesie (od razu podniesiesz sobie wyczucie kierunku)
*jesli masz tropienie to je takze wyprobuj.
*w miejscach gdzie nie ma ziol(expowiska, miasta itd) mozesz sie pobawic komenda przeszukaj, ew. juz calkiem odlotowo chowac samemu rozne przedmioty i ich potem szukac. Do takich "przedmiotow" zaliczaja sie takze kroliki z Aer-morkir, ktore uciekna oraz koty - na tej samej zasadzie, ucieczka dwie-trzy lokacje i ukrycie sie.
Vinsseth - 20 Maj, 2004 - 00:39
Temat postu:
Ok!
No to juz rozumiem co z ta spostrzegawczoscia.

Czy targowanie podnosi sie przy sprzedazy sprzetu?
I jeszcze jedno:
Nie mam uma Topory, ale walcze toporem
czy w ten sposob trenuje go sobie na zapas,
czy nie ma sensu walczyc gdy nie ma sie uma?
Drake - 20 Maj, 2004 - 00:50
Temat postu:
Efektywnosc w targowaniu owszem podnosi sie. Przy sprzedzray sprzetu, kamieni, ziol, czy skor. Podnosi sie rowniez inteligencja. Na czym dokladnie polega maksowanie umiejetnosci to przeczytaj sobie w pytaniach dla poczatkujacych, niedawno chyba to komus tlumaczono.

"nie mam uma"
Jak rozumiem nie masz go nawet na ledwo. Niestety praktyka bez wczesniejszej teori nic nie daje na tym mudzie. Tak juz po prostu jest. Nie ma sensu walczyc, chyba ze znajdziesz szybko nauczyciela toporw, skoro wyczuyles sie mlotw i spostrzegawczosci moge smialo przypuszczac, ze znajdujesz sie w domenie Ochria (nazywa sie Orchia, ale ja mowie Ochria - zboczenie rasowe), poszukaj tam wedrujacego czlowieka, w plaszczu z kapturem luzno opadajacym na plecy. Jego wyglad wskazyuje na to, iz jest niemlody. Gdy zdradzisz mu swe imie, on takze cie swym uraczy. Zwie sie Tassir, i jest najwiekszym znanym mi Mistrzem toporow i mieczy, nauczy sie rownierz parowania lecz sporo pocwiczyc musisz by na jego uwage zasluzyc.
Zycze owocnych poszukiwan.
Vinsseth - 20 Maj, 2004 - 00:55
Temat postu:
Zgadles znajduje sie w domenie Orchia czy tez przez pradawnych nazywana Ochria.
Dzieki za informacje.
Bede szukal.

Z Pozdrowieniami
Vinsseth Saccar, Reptilionski uwodziciel i fajkarz z Gasty.
Ewander - 24 Maj, 2004 - 21:18
Temat postu:
Ja mam takie pytanko:

ostatnio troche sie bawie kodem w przerwach miedzy nauka i spaniem.
no i tak chcialbym sie spytac: czy nie daloby sie dodac objektowi "sciete drzewo" dwoch funkcji "usiadz na scietym drzewie"; "wstan"???
oczywiscie, jesli gracz siedzi na drzewie to by sie ono nie rozsypywalo ze starosci, ewentualnie, gdyby sie juz mialo rozsypac system "wstawalby" gracza.

pomyslcie, kazdy moglby ze soba tachac klody jako lawki :]
Sethar - 25 Maj, 2004 - 06:55
Temat postu:
Zapomniales o kornikach! Co one biedne maja zrobic z taka postacia siedzaca im na sniadaniu? Shocked Twisted Evil Laughing

Pozdrowka Sethar
Kreciatko - 27 Maj, 2004 - 17:20
Temat postu:
Czy wizowie jeszcze prowadza prace nad zmianami systemu walki? Czy zostanie on znow calkowicie zmieniony, czy tylko nieznacznie dopracowany?
Ragar - 27 Maj, 2004 - 19:15
Temat postu:
Tyle bylo mowy o innym systemie gildii, ze zawodwki i ideologiczne niekoniecznie musza byc silniejsze. A prawda wyglada ze oprocz zawodu w SC wszystkie maja uma/spece i dosc znaczna sile.
Mud nie jest dostosowany do hordy zawodowcow skoro 3 czy 4 bez umow i wiekszosci specy jest w stanie zdobyc wszystko i wszystko wyciac. Plus ziola ktore daja naprawde niezla ochrone :]
Czy zamiezeniem jest stwozenie jednoosobowych armii ?
Przyznam ze z umami zawodowki teraz moglbym spokojnie sam zabic kazdego przeciwnika uzywajac ziol.
Jak sie na to zapatruje administracja ?
Drake - 27 Maj, 2004 - 19:24
Temat postu:
No ja nawet z umami zawodowki nie bylbym w stanie zabic nikogo. Bo go po prostu mlotem nie trafie. Evil or Very Mad

PS: i nie. nie narzekam..po prostu notka ta miala na celu kontrastowac z notka Ragara.
Ragar - 27 Maj, 2004 - 21:42
Temat postu:
Drake ale ty jestes bezmyslny... majac umy mlota bys trafil. Na luziku.
Po to sa umy... Nie zenuj.
Drake - 27 Maj, 2004 - 22:14
Temat postu:
Ano, majac umy.
Ale po co mi umy skoro szabla trafiam bez umow, i unikam bez unikow?
I moby unikaja bez unikow?

Jesli chodzi o zenowanie to nie ja ale ktos sie popisal.
Wigo - 31 Maj, 2004 - 17:32
Temat postu: Zasłony
Czy moglibyście opóźnić trochę możliwość korzystania z komendy 'przejdz do tylu'?
Tak, zeby mozna bylo przejsc do tylu i do przodu od razu, ale nie mozna było co chwilę się chować?

W tym momencie walki graczy polegałyby chyba jedynia na bezmyślnym trzymaniu binda 'zabij kogośtam' przez jedną drużynę, kiedy ten ktośtam z drugiej trzymałby binda 'przejdz do tylu'przejdz do pdzodu'.

Z drugiej strony, jakoś możnaby było ataki też zablokować.


Pozdrawiam
Kreciatko - 10 Cze, 2004 - 10:56
Temat postu:
Dlaczego nie wszystkie magiki sie respownuja?
Przy obecnej czestotliwosci apok stanowi to dosyc powazny problem.
ToRtuR - 10 Cze, 2004 - 11:52
Temat postu:
Kreciatko napisał:
Dlaczego nie wszystkie magiki sie respownuja?
Przy obecnej czestotliwosci apok stanowi to dosyc powazny problem.

Apoka jest co dwa dni, no to nie jest tak źle. Ale myślimy już nad nowym rozwiązaniem.
ORC - 12 Cze, 2004 - 11:28
Temat postu:
ja z takim pytaniem do szanownych wizardow : czy moze trwaja prace nad stolica orczego imperium ostrogardem ? jesli tak to moze cos by pomoc mozna bylo bo jest wydaje mi sie krok w strone rozwoju dla rasy orkow na mudzie
Drake - 12 Cze, 2004 - 13:00
Temat postu:
Wizardem co prawda nie jestem ale...

Z tego co pamietam plany byly takie by najpierw otworzyc Get-War-Gar, a dopiero potem Ostrogar. Ale plany moga sie zawsze zmienic.

Zatem mapke przerysowac z podrecznika, zaadaptowac na muda i zaczac pisac ogolny projekt chyba jak najbardziej mozna.

Na razie z miast trwaja prace nad Olgrionem.
ToRtuR - 14 Cze, 2004 - 10:27
Temat postu:
Drake napisał:
Wizardem co prawda nie jestem ale...

Z tego co pamietam plany byly takie by najpierw otworzyc Get-War-Gar, a dopiero potem Ostrogar. Ale plany moga sie zawsze zmienic.

Zatem mapke przerysowac z podrecznika, zaadaptowac na muda i zaczac pisac ogolny projekt chyba jak najbardziej mozna.

Na razie z miast trwaja prace nad Olgrionem.


Ej Drake, może byś się odstosunkował od tematów dla czarodziei, bo coś ostatnio bardzo spodobało Ci się niepotrzebne produkowanie niepotrzebnych notek właśnie w takich wątkach. Kharegn już założył temat specjalnie dla Ciebie o tym smakowitym tytule: "Kłóćmy się", więc tam pozbywaj się stresów. Pamiętaj, że nadal młoty służą tylko do przebijania się przez parowanie, które Wam nie działa. Wypełnij swą świętą misję i uświadom wszystkich jak być powinno, ale w innych tematach. Strzeż się kmaranów... są przepakowane.
Krun - 15 Cze, 2004 - 06:45
Temat postu:
Drake napisał:
Wizardem co prawda nie jestem ale...

Z tego co pamietam plany byly takie by najpierw otworzyc Get-War-Gar, a dopiero potem Ostrogar. Ale plany moga sie zawsze zmienic.

Zatem mapke przerysowac z podrecznika, zaadaptowac na muda i zaczac pisac ogolny projekt chyba jak najbardziej mozna.

Na razie z miast trwaja prace nad Olgrionem.


Drake masz racje takie plany Byly
ORC - 15 Cze, 2004 - 07:27
Temat postu:
tyle ze mi sie nie chce robic nic pod elfie miasto a opisow pod orcza stolice nieco w glowie mam wiec nie wiem czy pisac czy sobie odpuscic ... zaraz po innym projekcie ktory teraz realizuje Smile
Indhira - 17 Cze, 2004 - 08:35
Temat postu:
Elfie miasto jest na ukończeniu i tak naprawdę potrzeba niewiele opisów do niego (chętni niech się zgłoszą do Kyllana i Eressei)
Natomiast jeśli rzeczywiście ktos ma chęci do pisania Ostrogaru (choć ostrzegam to będzie wielki projekt) to jak wspomniał Drake zajrzeć do podręcznika, zaadoptować mapkę do potrzeb muda i wysłać nam ją do zaakceptowania. Jeśli ktoś nie ma dostępu do podręcznika to niech się zgłosi do mnie (indhira@warlock.pl) i prześlę mapkę.

Pozdrawiam,
I.
Kalikstas - 17 Cze, 2004 - 19:16
Temat postu: walka
hmm mam takie pytanie... co sie ostatnio dzieje na Warlocku??
Czasem zacina sie zadawanie ciosow...
Walczylem z harpiami... ladnie szlo do pewnego momentu... potem nagle zainkasowalem chyba z 30 ciosow (uniki) bez zadania ani jednego...
Jeszcze smieszniejsza byla 5-minutowa walka z jaszczurka... ani jednego ciecia...
Co sie dzieje?
To blad... czy moze cos spowodownego mechanika??
Anonymous - 24 Cze, 2004 - 06:17
Temat postu:
Z uwagi na fakt iż dawno nie grałem - mam pytanie. Czy takak sytuacja:
> Bierzesz spory zlocistozolty kwiatek z otwartego szklanego sloika.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Szklany sloik juz jest otwarty.
> Bierzesz spory zlocistozolty kwiatek z otwartego szklanego sloika.
> Ciagle wyciskasz poprzednie ziolo.

Jest jak najbardziej zamierzona i po prostu uczyniono pewne kroki w celu ograniczenia stosowania np. dziewanny?
Ragar - 24 Cze, 2004 - 08:36
Temat postu:
W celu ograniczenia kazdego ziola - sprawdz wiekszosc tak ma (o ile nie wszystkie - nie wiem na 100 % ale korzenie tez nie mozna wyciskac hurtowo).
Anonymous - 24 Cze, 2004 - 09:29
Temat postu:
Ja zawsze wyciskałem pojedynczo - i tylko jeśli raz za razem to zrobiłem - pojawiała się taka komenda. Przyjmuję oczywiśćie do wiadomości iż tak teraz jest - całkiem dobry to pomysł Razz
Indhira - 24 Cze, 2004 - 10:09
Temat postu:
Poprostu wprowadziliśmy opóźnienie między używaniem kolejnych ziół, zresztą zgodnie z sugestią graczy, żeby jakoś ograniczyć zioła.
I.
Skans - 24 Cze, 2004 - 19:04
Temat postu:
Tak z ciekawosci sie spytam.
Co ile odswieza sie lista on-line na glownej stronie Warlocka? Pytam bo czasem opoznienia sa przeogromne rzedu kilku godzin. Rolling Eyes
Menta - 25 Cze, 2004 - 09:40
Temat postu:
Skans napisał:
Tak z ciekawosci sie spytam.
Co ile odswieza sie lista on-line na glownej stronie Warlocka? Pytam bo czasem opoznienia sa przeogromne rzedu kilku godzin. Rolling Eyes
Powinno byc na bierzaco, moze uzywasz jakiegos proxy, ktory usilnie nie pobiera nowej wersji tej strony.
Skans - 25 Cze, 2004 - 14:26
Temat postu:
Hmm to moze byc wielce prawdopodobne, sprobuje na wylaczonym proxy. Dziekuje ze info. Rolling Eyes
Skans - 27 Cze, 2004 - 03:14
Temat postu:
Ja jeszcze raz odnosnie On-line na stronie Warlocka.
Wlasnie przed chwila przeprowadzilem maly test, na mudzie byly tylko dwie osoby. Lista on-line nadal skladala sie z 6-7 pozycji. Wchodzilem i wychodzilem z muda i od razu po odswierzeniu strony, normalnie znikalem lub odpowiednio pojawialem sie na liscie. Wiec te pozostale fantomy nie wiem dlaczego dalej tam sa, moze zerwalo im linka i sie juz pozniej nie logowali albo cos w tym stylu. W kazdym razie moze warto by sie temu przyjrzec w wolnej chwili i sprawdzic co wprowadza takie zamieszanie (ja? Wink )
Ps. Inna jeszcze osoba w tym czasie, rowniez odswierzala strone i miala na liscie te niezalogowane na mudzie postacie.
ToRtuR - 27 Cze, 2004 - 05:17
Temat postu:
Coś mi się wydaje, że pozostają osoby zalogowane przed północą, a które straciły linka po północy, ale to tylko takie zgadywanie. Całej prawdy nie dane nam będzie poznać.
Drake - 27 Cze, 2004 - 12:02
Temat postu:
Kiedys byla taka sytuacja z Kinte, ktory sie zerwal i potem myslelismy ze siedzi i jakims ukrytym sposobem idluje. A jego rzeczywiscie nie bylo. Tak z tydzien chyba na tablicy wisial.

PS: Z tym podforum (Pytania...) jest cos nie tak ma strone wiecej niz jest postow, i jak laduje te 27ma strone to dostaje Info:

Nie istnieją żadne posty dla tego tematu

(podejrzewam ze jak dopiszemy sie w koncu do tej 27 strony to juz bedzie ok)
Drake - 30 Cze, 2004 - 09:15
Temat postu:
Ja chcialem zapytac czy taka sytuacja:
Osoby biorace udzial:
gracz, niska zrecznosc (niezgrabny powiedzmy), ale uniki na 100%
szef trolli, wielki duzy pan, na nadludziach i z magiczna maczuga.
3 trolle, obstawa tego pana (tez nie ulomki)
1 goblin, cholera wie skad sie wzial

Postac gracza takze nie mniejsza rozmiarowo jakos strasznie od owych trolli.
Zapis z forum, z ciekawych logow:

"
Perfekcyjnie unikasz uderzenia wielka drewniana maczuga wielkiego jaskiniowego trolla.
Wprawnie unikasz uderzenia wielka drewniana maczuga muskularnego jaskiniowego trolla.
Niemrawo unikasz uderzenia kolczasta wielka maczuga wielkiego poteznego trolla.
Perfekcyjnie unikasz uderzenia wielka drewniana maczuga muskularnego jaskiniowego trolla.
Perfekcyjnie unikasz ciecia goblinskim wielkim mieczem muskularnego mlodego goblina.
"

I tak caly czas...


...jest zamierzona i calkiem swiadoma? I jest to calkowicie normalne? I tak mialo byc? Taki byl zamysl administracji? Ze osoba z unikami cech nie musi miec zadnych zeby unikac, a moze unikac nie byle kogo i w niebyle jakich ilosciach?

Az mnie dziwi, ze nikt z Magow wczesniej nie zwrocil uwagi na tego loga.
Ragar - 30 Cze, 2004 - 09:57
Temat postu:
Drake jestes genialny...
Skad wytrzasnoles ze zaba ma niezgrabna ????? :DDDDD
HYhyhyhy moze choc raz zeby sie wypowidziec o czyms potestuj to sam ok ?
Bo znowu piszesz kompletna glupote...

A magowie zwrocili uwage na tego loga.
Very Happy
Po prostu nie musza od razu rozpisywac sie na forum nie sadzisz ?


ps. Zaba jest bardzo zreczna...
Drake - 30 Cze, 2004 - 15:31
Temat postu:
Chodzilo mi konkretnie o pewne echa i plotki, jakoby uniki powyzej 3-4 osob mialy gowno dawac. Ale widze to tylko jakies plotki byly i ja sie calkowicie przeslyszalem.

Ragar: ty wiesz swoje, ja wiem swoje. Wink Jak sadzisz, kto z nas jest blizej prawdy i ktoremu jest bardziej na reke obciecie przegietych do granic mozliowsci unikow? I nie chodzi tu o obciecie unikow WAM. Bo to gowno da. Trzeba obciac uniki globalnie, bo dla mnie gobor w pelnej plycie skaczacy jak baletnica nadal pozostanie obiektem zainteresowania i chyba sobie powiesze te logi nad lozkiem.

skacowany D.
jakby co to nie ja.
Krwin - 30 Cze, 2004 - 16:18
Temat postu:
mialem wczoraj sparing z orkiem o porownywalnych cechach... zdymal mnie.
Ragar - 30 Cze, 2004 - 20:20
Temat postu:
Drke a wiesz jak dziala taroczwnictwo na mistrzowsko ? Albo parowanie ?
Sprawdzales ? Mozesz porowna ?
Ja sprawdalem parowanie na srednich statach i wespol z starymi unikami dawalo bardzo duzo.
Nie wiem jak teraz bo wzmocniono i zmieniono parowanie, tylko ze czasem sie krzaczy.
Z checia bym przeprowadzil testy jaka jest roznica w tych umach.
Dochodzi jeszcze fakt ze parowanie i tarcze mozna uzywac bedac w pelni opancerzonym. A uniki tylko lekko albo wcale.
Z checia bym to sprawdzil ale nie mam dostepu.
Jak juz mowilem zaba jest bardzo faja z punktu widzenia klimatu ale niemozwliwym tankerem jest.
Mozna ja wykorzystac do expienia innych...
Oczywiscie mozna jej uciac uniki i to by byl najlepszy pomysl. I zablokowac przyrost expa w postaci zaby. Trenwoanie umow jest juz zablokowane. Zaba nie ma postepow oprocz znikomych i nie spadaja jej ani nie wzrastaja cechy. Nie wiem tylko jak po przestaniu byc zaba jest z cechami/poziomem.
Ale narazie nie widze mozliwosc zeby ktos firstem zastosowal zabe do przekretow i expa. Za to secondem jak najbardziej.
Drake - 30 Cze, 2004 - 20:37
Temat postu:
Teraz nie.
Ale mialem kiedys spore parowanie.
Teraz czasem widze jak Adeinwan sie zaslania tarcza (ile on ma tego uma, pewnie sporo bo jest szefem zawodowki).

Widze jak paruja Moby, i jak zaslaniaja sie tarcza. Armand mial strasznie wysokie tarczownictwo, pelna plyte i jednak zszedl.

Widze co wyprawia hobgobor ze swoim toporkiem, on ma spore parowanie.

"
Dochodzi jeszcze fakt ze parowanie i tarcze mozna uzywac bedac w pelni opancerzonym. A uniki tylko lekko albo wcale.
"

Pierwsza czesc. Owszem mozna, tylko ze nie zaslonisz sie tarcza maja ja na tyle co ja mam, jesli przeciwnikow jest dwoch. A raczej zaslonisz sie znacznie rzadziej. Jesli przeciwnikow jest trzech to juz totalnie, tylko zesiluzguje sie jesli juz cos. Oczywiscie zalezy to od ich statow i umow, przed dwoma trollami sie nie zaslaniam tarcza (ale mimo to jak ja zdejme to zaczynaja mnie mocniej grzmocic).
Druga czesc. Wiesz hobgobor by ci sie zasmial w twarz. Chcesz posluchac jak sie z nas smieje? Wybierz sie kiedys z nami "sprobowac", jak to chlopaki mowia. Uniki dzialaja takze w pelnej plycie i to dzialaja niezwykle skutecznie.

"Ale narazie nie widze mozliwosc zeby ktos firstem zastosowal zabe do przekretow i expa. Za to secondem jak najbardziej."

Zaba byla tylko pretekstem dla pokazania zjawiska. Ty widzisz tylko zabe podczas gdy ja dostrzegam: lisc, bajorko, kamienie na dnie bajorka, mul na dnie bajorka, nartniki na powierzchni bajorka itd itp
Anonymous - 30 Cze, 2004 - 20:39
Temat postu:
Co do parowania to niestety jak ostatnio sprawdzałem na trollach i gobach to w zasadzie wogóle nie działa. Na 20 zabitych wrogów sparowałem może z 2-3 ciosy. Co prawda nie mam jakośwyczesanego parowania - mam tyle ile ogólnie dostępne czyli wszystko od Tassira (czasem dopychając).
Dziwi mnie to trochę gdyż jako krasnolud do słabeuszy chyba nie należy Confused


Co do zbroji to postaram się w przeciągu najbliższych dni pograć by móc ocenić to z punktu widzenia mojej rasy.
Drake - 30 Cze, 2004 - 20:52
Temat postu:
Parowanie dziala tylko w jakis zakrecony sposob zalezy od raodzaju i statow broni jaka walczysz.
Na razie doszedlem do takich wnioskow:

-bron ze slabym hitem jest latwo parowana przez moby.
(tak wiec jesli walczysz z mobami o broni z hitem wysokiem to sila rzeczy ich nie sparujesz jakiej przewagi sily bys nie mial - glupie, ale nie ja to wymyslilem, sory Gar, ale tak to w tej chwili wyglada)

-umiejetnosc sporo daje, znam kilka postaci majace parowanie ponac GP i tylko ciut ponad i roznica jest kolosalna. No moze przesadzilem kolosalna to nie. Ale jest odczuwalna.

-bron z mocnym hitem ladnie paruje
(zatem wychodzi na to ze parowanie zalezy od hita broni, bylbym sklonny jeszcze jako tako to przyjac pod warunkiem, ze nieco bardziej uzaleznione by bylo od samego wladajacego, a teraz jest tak ze jak masz badziewna bron to nic z nia nie zrobisz zebys nie wiem jaki wypas byl. ALe tu skoeli dochodzi do takich paradoksow jak "szczesliwe" parowanie mlotow i partyzany Uguluka przez postac walczaca bronia z wysokim hitem, pod czas gdy Uguluk jest od niej silniejszy, ma wiekszego uma w broni i w ogole wszystko ma wieksze oraz reptilion z mlotem ktory jest sporo mocniejszy, (umy porownywalne))

To tyle.
Ragar - 30 Cze, 2004 - 21:42
Temat postu:
Ja suma - 373 i epik w sile
Jestes wszechmocny, ekwilibrystyczny, twardy
Rept = suma 185
Silny, zreczny odporny


Trokhern atakuje cie!
Z trudem rozcinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w prawa golen.
Powolnie unikasz uderzenia runicznym jednorecznym mlotem Trokherna.
Trokhern niezdarnie muska cie runicznym jednorecznym mlotem trafiajac w glowe.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w swietnej kondycji.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w swietnej kondycji.
Trokhern syczy: Oooo.
Szczesliwie unikasz uderzenia runicznym jednorecznym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern syczy: Trafilem.
Mowisz: tylko ze ja jestem w plycie
Nieporadnie unikasz uderzenia runicznym jednorecznym mlotem Trokherna.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w lewe udo, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Wskazujesz czarna pelna zbroje plytowa.
Puszczasz dyskretnie oczko.
Trokhern syczy: Aaa.
Indigo rechocze rubasznie.
Z trudem powierzchownie nacinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w glowe.
Trokhern uderza cie runicznym jednorecznym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w swietnej kondycji.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Nieporadnie unikasz uderzenia runicznym jednorecznym mlotem Trokherna.
Trokhern syczy: To tego.
Trokhern syczy: To sporo wyjassnia.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern uderza cie runicznym jednorecznym mlotem w prawe udo, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, czarna pelna zbroje plytowa i czerniona kolcza pare spodenek, zatrzymuje sie na twardych ochronnych spodniach.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w swietnej kondycji.
Usmiechasz sie wesolo.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w lewa golen, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Nieporadnie unikasz uderzenia runicznym jednorecznym mlotem Trokherna.
Mowisz: ale skubaniec ta tarcza oslania sie
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Niezgrabnie unikasz uderzenia runicznym jednorecznym mlotem Trokherna.
Usmiechasz sie drapieznie rozchylajac wargi tak, zeby bylo widac kly.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w pelni zdrow.
Indigo mowi: niom ...
Indigo usmiecha sie wesolo.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern uderza cie runicznym jednorecznym mlotem w glowe, lecz jego bron przebijajac ciezki czerniony helm z przylbica, zatrzymuje sie na bialej duzej czaszce.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w pelni zdrow.
Niepewnie powierzchownie nacinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w korpus.
Nieporadnie unikasz uderzenia runicznym jednorecznym mlotem Trokherna.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w pelni zdrow.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Niezrecznie unikasz uderzenia runicznym jednorecznym mlotem Trokherna.
Niepewnie rozcinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w korpus.
Trokhern uderza cie runicznym jednorecznym mlotem w lewe ramie, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern uderza cie runicznym jednorecznym mlotem w prawe udo, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, czarna pelna zbroje plytowa i czerniona kolcza pare spodenek, zatrzymuje sie na twardych ochronnych spodniach.
Mowisz: a jak ci szlo okutym ?
Trokhern wzdryga sie.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Niezgrabnie unikasz uderzenia runicznym jednorecznym mlotem Trokherna.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w swietnej kondycji.
Trokhern opuszcza runiczny jednoreczny mlot.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w lewe przedramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego kolczastej okraglej tarczy.
Szczesliwie unikasz ciecia pazurami prawej reki Trokherna.
Trokhern dobywa okutego solidnego mlota.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w swietnej kondycji.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz i czarna pelna zbroje plytowa, zatrzymuje sie na czarnej masywnej zbroi.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Nieporadnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern syczy: Okuty chyba celniejszszy.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Kiwasz glowa.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern syczy: Ale nie jestem pewien.
Mowisz: widze
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w prawe ramie, lecz jego bron zesliznawszy sie z twojej trojkatnej drewnianej tarczy i przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w prawe przedramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego plytowej starej parze nareczakow.
Szczesliwie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Z trudem powierzchownie nacinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w lewe przedramie.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w pelni zdrow.
Trokhern z trudem obija cie okutym solidnym mlotem trafiajac w lewa dlon.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w prawe przedramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego plytowej starej parze nareczakow.
Mowisz: ja ci nic nie zrobie ...
Niezgrabnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w lewe ramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego kolczastej okraglej tarczy.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest w pelni zdrow.
Trokhern syczy: Taa.
Nieporadnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w lewe ramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego kolczastej okraglej tarczy.
Mowisz: ale jeszcze troche ...
Szczesliwie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w prawe ramie, lecz jego bron zesliznawszy sie z twojej trojkatnej drewnianej tarczy i przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Z wysilkiem powierzchownie nacinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w korpus.
Szczesliwie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Niezgrabnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Niepewnie plytko nacinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w korpus.
Niezrecznie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Szczesliwie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Niezgrabnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Nieporadnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Z wysilkiem szeroko kroisz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w prawa dlon.
Niezgrabnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Niezgrabnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Niezgrabnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Niebo pelne jest bialych i brudnoszarych chmur o fantastycznych ksztaltach.
Od godziny 22:29:08 dnia 06/30/04 twoje ciosy
Rozcinasz: 21
parowanie ciecia: 20
Wyparowania sprzetu: 9
Razem ciosow szablami: 21
> Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz i czarna pelna zbroje plytowa, zatrzymuje sie na czarnej masywnej zbroi.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w prawe ramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Nieporadnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w prawe ramie, lecz jego bron zesliznawszy sie z twojej trojkatnej drewnianej tarczy i przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Z wysilkiem gleboko tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w prawa stope.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest poturbowany.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Mowisz: o !
Z wysilkiem plytko nacinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w lewe ramie.
Jest opanowanym jasnoluskim reptilionem, znanym jako:
Trokhern Pograzony we Snie, reptilion.
Trzyma okuty solidny mlot w prawej rece.
Jest bardzo wysoki i chudy jak na reptiliona.
Zauwazasz tez, ze jest on niewiele nizszy od ciebie.
Walczy z toba.
Wyglada na to, ze jest poturbowany.
Na jego szyi wisi okragly srebrzystoczarny wisior.
Nosi na plecach otwarty mocny czarny plecak.
Jego lewe ramie, lewe przedramie i lewa dlon oslania kolczasta okragla tarcza. Z ramion na tulow, biodra i uda, az po golenie splywa mu dlugi skorzany plaszcz, ktorego liczne wybrzuszenia swiadcza o tym, ze pod spodem zakryte sa jakies zbroje. Dodatkowo prawe przedramie ochrania mu plytowa stara para nareczakow, spod ktorej widac mu twarda mocna skorznie. Stopy ochrania mu czarna okuta para butow, glowe oraz szyje ochrania mu wielki ciezki helm, dlonie ochrania mu czerniona rdzawa para rekawiczek.
Trokhern syczy: Oo.
Niezgrabnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w prawe ramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Mowisz: w stope
Indigo mowi: wow
Powolnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Usmiechasz sie wesolo.
Niepewnie rozcinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w korpus.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest lekko ranny.
Szczesliwie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest lekko ranny.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Trokhern syczy: Bo nie mam butow, ani rekawicss.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Powolnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest lekko ranny.
Trokhern syczy: Znaczszy, nic porzadnego.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w prawe ramie, lecz jego bron zesliznawszy sie z twojej trojkatnej drewnianej tarczy i przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Kiwasz glowa.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Mowisz: blad
Usmiechasz sie wesolo.
Trzymasz zakrzywiona inkrustowana karabele w lewej rece.
Na twoich plecach krzyzuja sie drewniana misternie rzezbiona pochwa wraz z skorzana misternie zdobiona pochwa.
Nosisz na plecach otwarty mocny czarny plecak.
Masz na sobie trojkatna drewniana tarcze, niewielki matowy puklerz, solidny zielono-brazowy plaszcz, wytrzymala ciezka pare butow, czarna pelna zbroje plytowa, ciezka kolcza pare rekawic, ciezki czerniony helm z przylbica, czarna masywna zbroje, czerniona kolcza pare spodenek, biala duza czaszke, czarne chropowate rekawiczki, czarna bawelniana koszule, twarde ochronne spodnie, skorzane wygodne buty, gruby skorzany czepiec i lsniacy bialy amulet.
Masz przy sobie dwoje oczu, dwa kiszone ogorki, trzy zamkniete szklane sloiki, duza butelke oleju, mosiezna mala lampe, woreczek, ciemna metalowa puszke, nienabita drewniana fajke, piekny pamietnik i buteleczke perfum.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Szczesliwie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest poturbowany.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Powolnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Z trudem plytko nacinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w lewe przedramie.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w prawe ramie, lecz jego bron zesliznawszy sie z twojej trojkatnej drewnianej tarczy i przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zatrzymuje sie na czarnej pelnej zbroi plytowej.
Zablakany promien znikajacego za horyzontem slonca wyznacza koniec tego dnia.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest poturbowany.
Z trudem powierzchownie nacinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w korpus.
Szczesliwie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest poturbowany.
Cztery skrzydla obracaja sie w proch.
Dwa zeby obracaja sie w proch.
Dwie czaszki obracaja sie w proch.
Trokhern kiwa glowa.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest poturbowany.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Od godziny 22:29:08 dnia 06/30/04 staty
razem: 51 19
musniecia: 1 /51 19
wyparowania: 18 /51 352
uniki: 32 /51 627
Szczesliwie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Trokhern syczy: Zapamietam sobie.
Trokhern usmiecha sie lekko.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w prawa golen, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz i czarna pelna zbroje plytowa, zatrzymuje sie na czernionej kolczej parze spodenek.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest poturbowany.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Niezgrabnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest poturbowany.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest poturbowany.
Trokhern z wysilkiem obija cie okutym solidnym mlotem trafiajac w glowe.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest poturbowany.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Nieporadnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w lewa golen, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz i czarna pelna zbroje plytowa, zatrzymuje sie na czarnej masywnej zbroi.
Od godziny 22:29:08 dnia 06/30/04 twoje ciosy
Rozcinasz: 36
parowanie ciecia: 32
Wyparowania sprzetu: 15
Razem ciosow szablami: 36
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Szczesliwie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Z trudem rozcinasz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w lewe ramie.
Trokhern niepewnie obija cie okutym solidnym mlotem trafiajac w glowe.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest lekko ranny.
Niepewnie szeroko kroisz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela trafiajac w glowe.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest pokiereszowany.
Trokhern uderza cie okutym solidnym mlotem w korpus, lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz i czarna pelna zbroje plytowa, zatrzymuje sie na czarnej masywnej zbroi.
Wyprowadzasz ciecie zakrzywiona inkrustowana karabela, lecz Trokhern zastawia sie kolczasta okragla tarcza.
Trokhern syczy: O.
Mowisz: no dobra to chyba wystarczy ...
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest pokiereszowany.
Niezgrabnie unikasz uderzenia okutym solidnym mlotem Trokherna.
Tniesz Trokherna zakrzywiona inkrustowana karabela w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego dlugim skorzanym plaszczu.
Trokhern decyduje sie nie atakowac ciebie.
Decydujesz sie nie atakowac Trokherna.
Jestes w pelni zdrow.
Brazowopiora niedojrzala harpia jest w pelni zdrowa.
Indigo jest w pelni zdrow.
Trokhern jest pokiereszowany.
Od godziny 22:29:08 dnia 06/30/04 twoje ciosy
Rozcinasz: 40
parowanie ciecia: 33
Wyparowania sprzetu: 17
Razem ciosow szablami: 40

zaslony -33
wyparowanie sprzetu -17
weszlo ciosow-23

mam dosc pokrecony licznik.
Jak widac bardzo duzo slabszego reptiliona nie moglem polozyc w ciagu 10 minut.
Moze jakbym powalczyl z nim jeszcze z 60 tur to bym zdjac do zlej (kwestia farata i trafiania w nogi rece) Gdyby mial pelny sprzet bym go nie zdejmowal pewnie...
Dziwne ze go unikalem w plycie ale ostatnio zauwazylem ze jest cos jak bug z arki - AC wplywa na uniki. I nie rozumiem tego...
Po zmianie w zbroi lepiej mi sie unika niz przed. Znaczy w zbroi, bo bez niej tak samo.
i np na mega wyumianych zrecznych sithe mam teraz 10 % zamiast starego 2 %.
Ale do czego daze - jezeli bym sparowal sei z drakiem pewnie bysmy sie bili godzinami az by nam sie rozpadl sprzet ...
Nie wiem czy takie sa zamierzenia ale skoro rept slabszy o prawie 180 podcech (to jest 9 poziomow akrkowych !!!!) jest dla mnie nie do ruszenia... To naprawde jestem przepakowany :>

ps. Garagoth zerknij o co chodzi z tym boostem unikow ...
ps2 - jak widac zaslonil sie przed okolo 50 % ciosow. tarcze nie sa slabe...
ps3 - mam jeszcze jak sparuje sie z indigo suma okolo 240 i leja sie kilka minut praktycznie nic sobie nie robiac.
ps3 - srebrzysta mniej zalsania sie ale za to szabla sie nie przebija przez zbroje. Nawet karabela z masakycznym dmg niewiele robi.

Wiecie wedlug mnie to jest nawet dobre- nie da sie nikogo latwo w 10 sekund ubic. Chyba ze z mega magikami i w 6...
Chcialem tylko pokazac wam ze nie tylko kmarany maja dobry defens.
Moze ktos sprwadzi spar orka z reptem ? Na podobnym poziomie i sprzecie ?

Ragar
Ragar - 30 Cze, 2004 - 21:44
Temat postu:
trop
Klekasz na kolana i zaczynasz szukac sladow...
Przestajesz szukac sladow.
Ruszasz powolnym krokiem na poludnie.
W puszczy Kasham.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: zachod i polnoc.
Za toba przybywa Indigo.
Schodzisz z traktu na poludnie, lecz zawracasz nie znalazlszy sciezki.
Ruszasz biegiem na zachod.
W puszczy Kasham.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: wschod i zachod.
Za toba przybywa Indigo.
Jestes w stanie wyroznic kilka sladow na ziemi.
Najswiezsze prowadza na poludnie.

zwracam uwage bo to od zawsze jest ...
Ingwar - 30 Cze, 2004 - 22:17
Temat postu:
re Ragar..
A ty widziales tarczownictwo na mistrzowsko?

Ponawiam pytanie.. co sadzisz o unikach.. (nie chodzi tylko o ciebie ale o tych co maja wysoko a z nich ty sie najwiecej wypowiadasz.._
Ja wlasnie wyrabiam sobie teorie na ten temat na podstawie testow.. ale chcialbym znac wasze zdanie.
Porownanie z tarczownictwem, parowaniem i zbrojami.
Ragar - 30 Cze, 2004 - 22:22
Temat postu:
Ingwar - szkielet z runikiem w arshen ma tarcze wysoko - nie wiem jak wysoko wiec nie powiem. I ciezko mi go ubic bo zaslania sie 80 -95 % ciosow srebrzysta z przegietym hitem.
O karabeli nie wspomne.

Nie mam jak testowac tarcze i parowania bo nie mam takich umow.
Wypowiadam sie o tym co znam - np sithe maja bardzo wysoko uniki i jest ciezko je ubic. Bardzo ciezko. Sam jak bije azurowa to unikaja paruja 80 % ciosow.
Zwykla szabla nie trafie wogole.
Chodzi o to ze przeciwnikow z unikami jest duzo. Z tarczami parowaniem wysokiem nie.
Szef hobkow ma parowanie i naprawde dobrze paruje - ale nie wiem na jakim poziomie...
Do tego chyba npce unikaja starym systemem. Nie maja minusow przez pancerz ani plusow...
Ingwar - 30 Cze, 2004 - 22:26
Temat postu:
Maja niuanse.. wszysciutkie jak gracze..
Ale zupelnie nie odpowiedziales..
Znasz swiat..
Znasz realia..
Robiles ponoc dozo testow..
Jakie obiektywne odczycia.. tylko bez sciem..
Bo ja sie swoimi narazie nie bede dzielil.. Smile (prawo wiza (chyba))
Drake - 30 Cze, 2004 - 22:36
Temat postu:
Ragar:
Przerazliwie meczy mnie jednostronnosc twoich wypowiedzi i pewne omijanie faktow. Moze ty po prostu nie widzisz tego?

Powiem tak:
Masz dwoch walczacych.
Zakladamy ze jeden sie broni, a drugi atakuje.
Z faktu ze broniacy wygrywa, badz przegrywa za wolno niz teoretycznie powinien wyciagnales bardzo trafny wniosek, ze to byc moze dlatego ze jest za silny. PLUS!

Ale czy przyszlo ci do glowy, ze to moze byc rowniez dlatego, ze atakujacy jest za slaby? Wszak w kwestii logicznej wydaje mi sie to jak najbardziej mozliwe. Chyba, ze nie zwykles myslec o sobie w kategoriach slaby, ale niejako sam specjalnie zakrzywiles wyniki.

Po pierwsze:
Napisalem wczesniej, ze karabela jest cienka jak barszcz - ze slabym hitem jest dowolnie parowana i zbijana tarcza. (walczyles oczywiscie karabela, zeby bron boze nie wygrac, i zeby bylo wiecej parowan tarczy)

Po drugie:
Zauwazylismy pewne niescislosci w systemie przebijania zbroi. Cechy i umiejetnosci nie maja wielkiego na to wplywu. Liczy sie w przewazajacej czesci jakosc pancerza i jakosc broni. Bron jak juz napisalem miales beznadziejna na tego typu przeciwnika. Wolny z duzym podobno podwojnym defensem (ale i tak dzialaja tylko tarcze) opancerzony. Nikt przy zdrowych zmyslach nie bierze na takiego przeciwnika takiej broni jak karabela. (wybacz jesli odniosles to do siebie). Druga rzecz pancerz, Trokhern jest raczej slaby, ale ubiera sie w najlepsze graty, tylko czasem ma trudnosci ze skompletowanie szczegolikow, ktorych sila rzeczy nie znosimy do gildii, tylko kazdy zdobywa je sobie sam we wlasnym zakresie. (buty i rekawice, choc bywa ze znosimy jakies lesze egzemplarze, zwykle bierze sie najpierw dla siebie, potem moze starczy do gildii)

To tyle
Ragar - 30 Cze, 2004 - 22:52
Temat postu:
Ingwar zrozum nie ma expowisk z przeciwnikami co maja tarcze wysoko i pancerz. Nie ma parujacych ... Sa tylko unikajacy.
Znajdz mi miejsce gdzie moge to stestowac (nie jedna walka ale przynajmniej 10 zeby nie liczyc randoma cech umow walki...)
Dlatego pisze ze nie moge sie wypowiadac o tarczy i parowaniu bo o tym nie mam bladego pojecia.
Widze tylko ze Skanks z umem reptow sparowal 50 % ciosow.

Re Drake - bilem karabela bo jako jedyna potrafi sei PRZEBIC.
Indigo wczesniej probowal srebrzysta i nie dal rady.
Karabela powoli ale jakos szlo...
Trafisz karabela raz na 20 ciosow ale masz szanse przebicia wtedy. Wlasnie w rece nogi glowe. I tam jest najwazniejszy pancerz.
Sithe mnie zdejmowaly ... zmienilem tylko buty i helm na te z Ozywionego pancerza i juz nie zdejmowaly...
To niby najmniej wazne, ale okazuje sie ze najwazniejsze.
Bo zdobyc dobre buty/rekawice nie jest latwo.
Sam kiedys pisales ze sciagaja cie tylko w rece nogi - to podstawa zeby tam miec najlepszy mozliwy pancerz.

Mozemy jutro potestowac z toba trafialnosc i przebijalnosc karabeli i srebrzystej.
Drake - 30 Cze, 2004 - 23:05
Temat postu:
"Re Drake - bilem karabela bo jako jedyna potrafi sei PRZEBIC. "

To bardzo dziwne co mowisz, dzisiaj ork na tegim, szybkim, masywnym nie mial problemu z przebiciem pancerza Trokherna. Srebrzysta.

PS: CZY MOGLBYM PROSIC JAKIEGOS ADMINISTRATORA O NAPRAWIENIE TEGO TEMATU ?
Ostatnia strona (w tej chili 2Cool nia dziala powodujac taki komunikat:
Nie istnieją żadne posty dla tego tematu

Ja temat mial 27 stron bylo podobnie. Tam rzeczywiscie zadnych postow nie ma, nie mam pojecia po co ta dodatkowa strona. Sa trudnosci w otwieraniu tematu i we wracaniu do niego po napisaniu notki.

Ragar napisal:
"Dziwne ze go unikalem w plycie ale ostatnio zauwazylem ze jest cos jak bug z arki - AC wplywa na uniki. I nie rozumiem tego...
Po zmianie w zbroi lepiej mi sie unika niz przed. Znaczy w zbroi, bo bez niej tak samo."

Jak dla mnie to ta uwaga ma charakter tzw. mydlenia oczu, w celu odwrocenia uwagi od calosci unikow a skupienia sie na jakis niuansach tak zeby zostalo tak jak jest (czyli ze plyta, nie plyta, se unikamy).
Tak bylo juz wczesniej i obserwowalem to wielokrotnie zglaszajac blad na bledzie i apelujac na forum i nie tylko do Magow. Nic sie nie zmienilo. Hobgobor i gobor nadal unikaja naszych ciosow. (i to nie 1:1)

TA NOTKA NIZEJ JEST AUTORSTWA Skansa. (sie biedaczek nie zalogowal Smile )
Anonymous - 30 Cze, 2004 - 23:23
Temat postu:
No dobrze zlamie swoja zasade i troche pomieszam w topiku nie dla mnie, pokornie prosze wizow o wybaczenie, ze akurat na ten temat padlo Rolling Eyes

Ragar, od kilku miesiecy Drake wylewa zale na wiesciach (i ja cos czasem pomarudze), cholera wie ile kb tekstu juz na to poszlo, mlotki, szable, uniki moby i tak w kolko. Tobie udalo sie na proste pytanie Ingwara dotyczace unikow w odniesieniu do innych defensow, "odpowiedziec" w 10 linijkach i jeszcze poprzec to przykladami. Gratuluje Wink
Ragar - 30 Cze, 2004 - 23:25
Temat postu:
Drake czy moglbys przestac zarzucac mi klamstwo i kombinowanie ?
Wklejam tu logi nie tak jak ty opowiadam tylko.
Bo juz mnie naprawde wkurzasz tym. Dyskusja nie polega na tym ze non stop probojesz kogos pograzyc.
Udowadniasz tylko szczeniackie podejscie - wszyscy jestescie zli, paskudni, nieucziwi a ja jestem taki boski i uczciwy.

Wez sie chlopie opanuj. To nie jest twojnet. Chyba ze chesz 2 strony tesktu od po kolei kilku userow "Drake to debil" chcesz ? Da sie zalatwic.
Krwin - 01 Lip, 2004 - 00:24
Temat postu:
[log]
Drake - 01 Lip, 2004 - 04:19
Temat postu:
Moze mi ktos powiedziec co ten pociety i z widoczna automatyka log robi w tym temacie?
Moze jakis krotki komentarz?
Moze PYTANIE?
Bo to sa w koncu "Pytania..."

PS: Jestem w posiadaniu tego loga mniej pocietego(i z drugiej strony), ale nie widzialem najmniejszego sensu go tu wklejac. A po co? Ja co prawda nie moge sie pochwalic taka automatyka jak Krwin, u mnie nie wyskakuja co i rusz dziwne komunikaty typu bije? bije? Ze co? wesprzyj wesprzyj Nie jestes w zadnej druzynie itd. (A Tor gra z mojego skryptu (modified Ingwar TM), wiec sila rzeczy, musi sie pogodzic z brakiem automatyki)

Mogles wyciac te komunikaty. Niepojetym jest dla mnie dlaczego tego nie zrobiles.

Z niecierpliwoscia oczekuje na szczera odpowiedz Ragara a propos unikow oraz komentarz do tego loga wszystkich zainteresowanych.

Dobranoc
Krwin - 01 Lip, 2004 - 04:59
Temat postu:
Log mial ilustrowac walke gracza z unikami- kmarana, z graczem ze zbrojami i innymi defensami.
polowe loga obcielo, wraz z komentarzem.
Drake jest trzecia osoba narzekajaca na nieczytelnosc tej notki, w zwiazku z czym ja usuwam, pozdrawiam.
Anonymous - 01 Lip, 2004 - 06:25
Temat postu:
Wg mnie Ragar po prostu trafiłeś na "niewygodnego" dla siebie przeciwnika. On bardzo był skupiony na obronie (m.in. tarcze), nieźle przy tym uzbrojony i Twoja szybkość na nic sie nie zdawała. Choć mimo wszystko uważam iż taka przewaga poziomów winna jakoś znaleźć większe uzasadnienie w walce. Ty dość częśto trafiałeś - on jak dobrze zauważyłem jedynie 2 razy. Więc walka wyglądała jak częste uderzanie w puszczę metalu z dobrym korpusem (tarczą) i próbowanie znalezienia w niej luki. A co do sparów - kiedyś dawno temu sparowałem z Zerekiem. I pomimo iż był nieco silniejszy (chyba z +10 podcech) i miał umy z gildii walka ciągnęła się jeszcze bardziej. Góra na chwilkę jeden do świetnej schodził. Po chyba 15 minutach zrezygnowaliśmy bo szkoda było sprzętu...
Anonymous - 05 Lip, 2004 - 07:38
Temat postu:
Witam!
Mam takie pytanko: Czy jest moze
gildia gnomow? A jezeli jej nie ma
to czy potrzeba moze planow? Z
checia bym mogl cos porobic w tym
kierunku.
Pozdrawiam.
Rizzk.
Ellendil - 05 Lip, 2004 - 20:30
Temat postu:
re Gosc
Nie ma gildii gnomow, przypuszczam, ze wszelkie rzetelne projekty beda mile widziane.

Pozdrawiam
Anonymous - 05 Lip, 2004 - 22:12
Temat postu:
To znowu ja. Smile
Czy noszenie tarczy ma wplyw
a to jak unikam?
Pozdrawiam.
Rizzk.
Ellendil - 05 Lip, 2004 - 23:17
Temat postu:
Byc moze, byc moze, na pewno to wiedza anieli... Smile.
Krun - 06 Lip, 2004 - 15:39
Temat postu:
Ellendil napisał:
re Gosc
Nie ma gildii gnomow, przypuszczam, ze wszelkie rzetelne projekty beda mile widziane.

Pozdrawiam

Gildi rzeczywiscie nie ma ale wstepny projekt zostal juz napisany. Gildia zajumuje sie Zetar ale chwilowo nie mozna go zastac. Proponuje poczekac na jego powrot lub poszukac kogos kto bylby w stanie zajac sie gildia gnomow.
Zycze powodzenia,
Krun
Indhira - 06 Lip, 2004 - 15:43
Temat postu:
Wszelkie propozycje i projekty jak najbardziej mile widziane, jest zaczątek projektu Zetara, ale mam poważne wątpliwości czy kiedykolwiek on zrobi z tym cokolwiek więcej. Jeśli będzie trzeba udostępnimy wszystko co mamy o gnomach.
Pozdrawiam,
I.
Ewander - 09 Lip, 2004 - 13:43
Temat postu:
Witam!

moje pytanie wynika z czystej, niezlosliwej(!) ciekawosci.

otoz tradycja na roznych mudach stalo sie twierdzenie, czegos w danej chwili nie mozna zrobic, gdyz brak mocy przerobowych/czasu, a kolejce czekaja inne, wazniejsze sprawy.
takze gracze nieraz komentujac niektore posty przebakuja cos o "wazniejszych" sprawach.

no wiec ja chcialbym sie dowiedziec - jakie sa te "wazniejsze", priorytetowe sprawy na Warlocku?

nareszcie zalogowany Smile
Yarkom - 09 Lip, 2004 - 13:59
Temat postu:
Ewander napisał:
Witam!

moje pytanie wynika z czystej, niezlosliwej(!) ciekawosci.

[..]

no wiec ja chcialbym sie dowiedziec - jakie sa te "wazniejsze", priorytetowe sprawy na Warlocku?


Ja tylko za siebie odpowiem... troszke zmeczenie mudami (tak bo gralem tez na A.)
Pozatym zakonczenie stalej (tak sie zdawalo) pracy i stres ze zmiana sposobu zarabiania (ciagle trwa ale powoli lepiej), troche pogoda... (slonko, rowerek, motorek (250kg zlomek) i pare innych ciekawszych zajec niz mud.

Ale to tylko jesli o mnie chodzi....
Indhira - 09 Lip, 2004 - 14:22
Temat postu:
Jak już napisałam jakiś czas temu, najważniejsze w tej chwili jest poprawianie błędów i dopracowywanie tego, co jest. Zabieramy się też aktualnie za brakujące gildie rasowe.
I.
Ewander - 09 Lip, 2004 - 14:22
Temat postu:
Pytanie drugie(wciaz czekam na odpowiedzi na 1Smile )

jakie rodzaje materialow sa dopuszczalne na warlocku? czy rodzaj materialu jest jakos zapisany w propach przedmiotu, czy dany przedmiot jest stalowy tylko z opisu?

i czy jesli tak, to mozna np. napisac przedmiot Ciemnobrazowa Ilithiumowa Halabarda Smile
Indhira - 09 Lip, 2004 - 14:30
Temat postu:
W gruncie rzeczy każdy materiał jest dopuszczalny, narazie to, z jakiego materiału jest dany przedmiot wynika tylko z opisu, ale mamy projekt, żeby zrobić dodatkową właściwość przedmiotu czyli materiał z którego jest wykonany.
I.
Drannor - 12 Lip, 2004 - 06:41
Temat postu:
Ja mam takie pytanko:

Obecny system naliczania expa jest jaki jest, od pewnego poziomu zdobywanie kolejnych podchech jest bardzo ciezkie. Jest to zamierzone przez wizow.
Prowadzi jednak do tego, ze wszystkie postacie dysponuja bardzo podobna sila, tak, ze na mudzie sa wszyscy mniej wiecej tacy sami. Czy to nie nudne troche?
Ingwar - 12 Lip, 2004 - 10:24
Temat postu:
Re Drannor
Tak to jest z premedytacja tak zaplanowane..
I nie wiem czy jest az taka rownosc..
Wystarczy porownac ciebie i Ragara for example..
Nie wiem czy tak bardzo rowno wychodzicie..
I zeby nie bylo.. nie chodzi mi tu i umy itp tylko o czyste cechy..
Anonymous - 12 Lip, 2004 - 11:18
Temat postu:
Jeśli wziąc pod uwagę iż Ragar ekspił w "innych czasach" i do tego ANI RAZU nie zginął w całej grze to ja osobiście nei widzę różnicy. Bo to co dodał Drannor tyczy się obecnej sytuacji. Tak dal przykładu napisze jak to z mojego punktu widzenai obecnie wygląda:
- trolle dla samotnej osoby odpadają (no może Ragar by sobie jakoś tam radził - ja razem z Murrumem byliśmy zmuszeni zrezygnować gdyż z największym trudem jednego trolla samotnego zlaliśmy)
- gobliny dla osoby na moim poziomie to bardzo mizerny exp - do tego obecnie są nawet zręczniejsze ode mnie tak że zlanie ogromnego końcy się mniej więcej na rannym Shocked
- harpie - te wydają mi się jako jedne z najbardziej atrakcyjnych - gdyż sporo ze swej szybkości straciły

podałem kilka rzeczy tylko dal przykładu. A jak dobrze rozumiem jedynie siłą wrogów się zmieniała a nie exp za nie. W takim wypadku - co teraz można zrobić jeśli sam Ragar niedawno mówił iż trafił na sytuację keidy 20 trollów (oczywiście nie na raz) zabijał na jednej lokacji. Teraz to by w 2 bardzo silne - albo 3 silne postacie trzeba było tam chodzić by móc jako tako walczyć.

No chyba że exp za wrogów również się zmienił Confused Confused Confused

tomasir
Ingwar - 12 Lip, 2004 - 13:27
Temat postu:
A ja widze roznice..
Poziomy expa zmienilismy jakies pare tygodni po starcie muda i nie mozecie powiedziec ze Ragar byl wtedy juz bardzo wypasiony..
Do ostatnich zmian tez mieliscie wszyscy rowne szanse i jakos Ragar ciagle mial o te 20-30 srednia wyzsza.. wiec ja nie widze zadnego odmiesienia do terazniejszej sytuacji..

ps. zeby nie bylo ze Ragar mial jakies tam umy itp i dlatego sie wyexpil..
Nie widze stada wykreconych w kosmos kmaranow a tylko jednego..

ps2. I co ma zmiana w walce do tego ze potrafia sie tworzyc roznice miedzy graczami.. bo ja tylko pokazuje ze takie roznice sa.. i to dosc znaczne w niektoryvh przypadkach.. a ze wyjsc z zoltka jest balanlnie.. to coz.. tylko sie cieszyc..
Drannor - 12 Lip, 2004 - 13:29
Temat postu:
re Ingwar kiedys statowo bylem blisko Ragara, bardzo blisko;p

A ginalem przez glupie zmiany wprowadzane przez wizow, ktore to wywolywaly we mnie frustracje;p, bo uderzaly wciaz w niezrecznych, czyli mnie;p
Ingwar - 12 Lip, 2004 - 13:48
Temat postu:
re Drannor
Jakbys mnie znal to bys wiedzial ze napewno nie mialem z tym nic wspolnego..
I ile wojen swiatowych przeszedlem przez Kmarany to wie tylko pare osob ktore te wojny prowadzily ze mna (po drugiej stronie oczywiscie)..

Ja nieraz wprowadzam zmiany ktore sa niepopularne u wszystkich graczy.
Nie mam nic przeciwko temu zeby mnie nie lubic.. nie wszystko sie wszystkim moze podobac ale uwazam ze te zmiany byly dobre..
Tymniemniej ze zmianami o ktorych mowisz nie mialem nic wspolnego..

ps. Mam nadzieje ze obecny system walki zadowoli i zrecznych i nie..
ps2. W dalszym ciagu sadze ze to nie jest tylko tym spowodowane.. Ragar pomimo wszystkich swoich minusow (a jest ich wpiruny i ciut ciut, albo i jeszcze wiecej) umie expic trzeba mu to przyznac i jakby nie patrzec spedzil na tym mudzie 2 razy tyle co kazda jedna osoba.. wiec mial troche czasu na zabawe..
Anonymous - 12 Lip, 2004 - 13:51
Temat postu:
To czy jest wyexpiony czy nie mnie nie obchodzi. Faktem jest iż zaczął wcześniej grać więc ma prawo być silniejszy Wink

Ale proszę o odpowiedź na tą część mojej wiadomości:
tomasir napisał:

Tak dal przykładu napisze jak to z mojego punktu widzenai obecnie wygląda:
- trolle dla samotnej osoby odpadają (no może Ragar by sobie jakoś tam radził - ja razem z Murrumem byliśmy zmuszeni zrezygnować gdyż z największym trudem jednego trolla samotnego zlaliśmy)
- gobliny dla osoby na moim poziomie to bardzo mizerny exp - do tego obecnie są nawet zręczniejsze ode mnie tak że zlanie ogromnego końcy się mniej więcej na rannym Shocked
- harpie - te wydają mi się jako jedne z najbardziej atrakcyjnych - gdyż sporo ze swej szybkości straciły

podałem kilka rzeczy tylko dal przykładu. A jak dobrze rozumiem jedynie siłą wrogów się zmieniała a nie exp za nie. W takim wypadku - co teraz można zrobić jeśli sam Ragar niedawno mówił iż trafił na sytuację keidy 20 trollów (oczywiście nie na raz) zabijał na jednej lokacji. Teraz to by w 2 bardzo silne - albo 3 silne postacie trzeba było tam chodzić by móc jako tako walczyć.

No chyba że exp za wrogów również się zmienił Confused Confused Confused

tomasir


Czy owa trodność z niektóymi wrogami jest normalna? Bo mnie trochę zaczyna irytować taka sytuacja:
- kiedyś pokonuję sam trolla (nie bez trudności - ale bez ziół sobie radzę)
- potem przez króki czas (choćby tez Drake o tym pisał) trolle są ciężkimi przeciwnikami
- następnie znów trolle są normalne (aczkowlowiek nieco silniejsze niż na początku) - ale przy użyciu kilku/nastu ziół radze sobie z trolle + gobem
- obecnie dwie takie postacie jak ja z największym trodem pokonują pojedynczego trolla
- za tydzień Question

Dlatego chcę wiedzieć czy tak jak jest teraz znaczy już "normalnie" (oczywiście trolle są tylko dla przykładu podane)? Bo niektóre expowiska znów stają się wybitnie nieatrakcyjne - a możliwości expienia dla mnie czy choćby Drannora stają się mocno ograniczone. A chyba nie chodzi o to by wszędzie w drużynach chodzić Confused (jak grałem dziś rano - wtedy zazwyczaj gram - przez całą mą gre nie było nikogo innego Crying or Very sad ).
Ingwar - 12 Lip, 2004 - 14:20
Temat postu:
To ja napisze tylko czemu tak to wyglada..
Mysle ze wielkich rewolucji juz nie bedzie choc minimalne dostosowania sie moga odbywac..
Sprawa wyglada tak ze:
1 - zaczely dzialac umy na calym przedziale a nie tylko powyzej pewnego poziomu wiec nawet biedne trolle z umami niziutkimi zaczely ich uzywac.. (gracze zreszta tez czemu nikt napewno nie zaprzeczy)
2 - zostaly obciete troche zboje a wiadomo ze gracze chodzili jako puszki.. (to tez nie wroci bo potem dla rownowagi trzeba by wszyskim npcom pisac wszystkie warstwy zbroi a to nie ma sensu, no i osoby ktorym nie pasuje chodziw w plyctach dostawaly najbardziej po dupie)
3 - walka z wieloma przeciwnikami jest mniej skuteczna (chodzi o defensy) wiec nagle 2 trolle to jest wogole kosmos Smile
4 - zaczela troszeczke bardzej w walce miec znaczenie sila wiec wiekszosc npc ktorym natura nie dala zrecznosci a dala sile moze sie nareszcie wyszalec i robi to z premedytacja.. (gracze tak samo)

Reasumujac (jakie ladne slowo mi wyszlo) uwazam ze nie jest zle.. w tym momencie wszyscy maja szanse na zabawe a nie tylko ci zreczni tudziesz inni ktorzy maja uniki.. (to jest moje osobiste zdanie i prosze nie mieszac do tego calego muda)
Nie trzeba tez byc puszka zeby byc tym jedynym ktory cos moze zrobic..
A to ze zmienilo sie to czy owo.. coz trzeba by sie naumiec korzystac z plusow dawanych przez system.. a jest ich wiele..

ps. w razie jakichs naprawde wielkich problemow z danym terenem prosze zglaszac bledy..

ps2. proponuje poszukac expa na terenach mniej uczeszczanych.. to ze tam gdzie napisaliscie byly istne kopalnie i ta sytuacje sie teraz troche zmnielila chyba niczego nie zmienia ani nikogo nie faworyzuje.. (no chyba ze ja tu czegos nie rozumiem)
Anonymous - 12 Lip, 2004 - 14:38
Temat postu:
Skoro jesteś skłonny do takich wypowiedzi pociągnę Cię za język Wink

A więc czy rzeczywiście wciąż istnieje dalej błąd (tak przypuszczam) iż cios wyparowany przez zbroję przeciwnika jest jak jego unik traktowany - taki się opis pojawia.

Jak to możliwe iż np. takie stwory jak ogromne gobliny takie zręczne się stały iż znaczną część naszych ciosów unikają? To niby jeszcze mógłbym zrozumieć - ale prosze spójrz do tematu walka w którym pokazałem jak wyglądała moja walka z trollem -
tu masz wycięte stamtąd statystyki:

Ja łącznie zadałem 62 ciosy z czego 15 zostało unikniętych przez trolla - 24,2 % uników. Trafiłem zatem 47 razy. Żaden mój cios nie został sparowany ani bronią ani przez zbroję.

Troll zadał 68 ciosów z czego 67 było celnych. Jeden został wyparowany przez moje zbroje (1,5 %). Z tego ogromna większośc ciosów była bardzo silnych (gruchocze, perfekcynie obija, kruszy, itp).

Czy zatem uważasz iż tak dla przykładu - ja jako krasnolud nie jestem wstanie uniknąć ani jednego ciosu trolla zaś on - z założenia olbrzymia dośc powolno osoba unika spora ilość (nawet przy założeniu iż połowa "owych" uników to wyparowania przez zbroję mamy zatrważające 12 % uników). No i jak wyjaśnisz iż mój sprzęt - bądź co bądź dość godziwy - zdołał wyparować raptem jeden cios wroga?

Czy może tamta sytuacja była po prostu wynikiem jakiegoś błędu.
Anonymous - 12 Lip, 2004 - 14:49
Temat postu:
Ingwar napisał:

3 - walka z wieloma przeciwnikami jest mniej skuteczna (chodzi o defensy) wiec nagle 2 trolle to jest wogole kosmos Smile

Zapomniałem dodać więć teraz piszę...

Jeden troll to jest kosmos - 4 ciekawe kto będzie w stanie tankować -może Ci najmocniejsi z zawodówek - choci tak wątpię by długo wytrwali.

Z chęcią bym poobserwował jak Ragar walczy z choć jednym samotnym trollem - więc jeśli byłby na tyle uprzejmy to poproszę o loga Smile

tomasir
Anonymous - 13 Lip, 2004 - 07:52
Temat postu:
Bardzo milo, moze nie tylko do Wizardow.
JAK SIE DO WARLOCKA ZALOGOWAC, CHOLERA?
Szukam, szukam i nic. Moze tez warto byloby popracowac nad stronka i umiescic tam port i inne rzeczy potrzebne do uruchomienia?
Bo ja np. nie mam zamiaru sciagac zMuda, ktory podobno jest skonfigurowany do Warlocka, poniewaz mam na dysku swoj Zmud, z ktorym nie chce sie rozstawac.
Jaki adres? Jaki port?
Pozdrawiam.
M.
Anonymous - 13 Lip, 2004 - 09:57
Temat postu:
host: warlock.pl
port: 23
adr: 213.77.44.100

ps. przecież mogłeś ściągnąć i zobaczyć jakie są tam ustawienia Confused
Skans - 13 Lip, 2004 - 12:38
Temat postu:
Tips Cool
Jest to chyba wyrazny sygnal, ze strona pozbawiona jest jednej z najwazniejszych informacji. Widac gdzies to umknelo, adres i port powinien byc umieszczony tak zeby od razu rzucal sie w oczy po wejsciu na strone.

S. jaszczurka.
Anonymous - 13 Lip, 2004 - 13:37
Temat postu:
Tomasir napisał:
host: warlock.pl
port: 23
adr: 213.77.44.100

ps. przecież mogłeś ściągnąć i zobaczyć jakie są tam ustawienia Confused


I przy okazji wyciepać moje konfigi etc? Nie dziękuje :]. Zdecydowanie to sie powinno znalezc na glownej:). I dzieki za te dane.
Anonymous - 13 Lip, 2004 - 13:47
Temat postu:
Chyba nie zrozumiałeś. Mogłeś ściągnąć jakikolwiek program z warlocka. SPrawdzić ustawienia - wrzucić do swojego zmuda i chulać - nic byś nie stracił. Choć nie ulega wątpliwości iż owe ustawienia powinny byc na naczelnym miejscu widoczne
Anonymous - 13 Lip, 2004 - 16:37
Temat postu: Polelfy
Wlasnie zaczolem grac na Warlocku i... coz fajnie sie gra. Wybralem rase ktora najblizej mi odpowiada i co spotykam polelfa!!! Ja chce byc polowka a tu taki Zoonk:( nie ma mozliwosci wyboru tejze rasy... Proszem dajcie znac w tej sprawie...
Erkar - 13 Lip, 2004 - 17:59
Temat postu:
z tego co przegladalem na forum to polowek ma nie byc bo i tak jest duzo ras... (przegladalem pobieznie, wiec moge sie mylic)

w kazdym razie odsylam do
http://www.warlock.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=151

a to jest link do tematu w sprawie polefow w Banku Pomysłów.
Anonymous - 16 Lip, 2004 - 09:40
Temat postu:
Czy nie uważacie drodzy magowie iż teraz poziom ogromnej większości potworów może zniechęcać do gry? Mówię to nie tyle w swoim imieniu (bo ja jeszcze jakoś sobie radzę), ale choćby taka postać ~180 podcech może mieć problemy - przecież nie będzie w kółko lała małych/niedużych goblinów - czy też męczyła się z mniejszymi harpiami.

Młodsi gracze jakoś pewnie się przyzwyczają - bo w końcu nie wiedzieli jak było kiedyś ... Ale co z graczami którzy zaczęli w starszych zasadach i teraz mają wielkie trudności z znalezieniem miejsca w którym można w miarę efektywnie expić.

Ogólnie może fakt iż ciężko się expi zwiększy ilość rozmów a co za tym idzie poprawi klimat w grze

A jeszcze mam pytanie - jak wygląda obecnie sytuacja z minimalnymi postępami (jaki poziom exp do niego jest potrzebny - i jak można porównanie jeśli w tym zakresie się coś zmieniło).

Czy przewidujecie wzrost liczby zadań w grze?
Czy jeśli osoba mówi bym przyszedł za kilka dni to porozmawiamy - oznacza iż u tej osoby można uzyskać zadanie - czy też jest to "zbywanie"
Czy exp za urnę (bo jak rozumiem takowy jest) zależy tylko i wyłącznie od ilości rzeczy - czy też wkładając cenniejsze przedmioty - można więcej zyskać?
Czy exp za urnę- jest czysto honorowy - czy też można sporo zyskać w ten sposób (oczywiście to czyste przupuszczenia)
Ingwar - 16 Lip, 2004 - 12:08
Temat postu:
Moje zdanie nie jest w tej kwestii miarodajne bo ani nigdy nie bylem wielkim expiarzem (mialem tylko raz wielce i to 3 dni jakos) ani nie naleze do osob narzekajacych, tymniemniej sadze ze nie jest tak tragicznie..
Zabijac jak sie chce to jest co bez najmniejszego problemu.. to ze nie ma takiego expa jak na wyzej wspomnainych miajscach to juz inny problem.. (nie samym expem homanoid zyje)

Wzrost liczby zadan przewidujemy choc nie jest to jakims wielkim priorytetem w tym momencie.. a od tworzecego zalezy czy jak ktos mowi zebys przyszedl za pare dni to to jest zadanie, zbywanie, czy nieokonczony qwest..

Hle hle.. Ktos tu mowil o expie za urne?
Jesli juz taki wystepuje Smile a nikt nie powiedzial oczywiscie ze tak jest.. to jest raczej skromny bardzo.. tymniemniej zawsze to jakis plus za przyniesienie czegos do urny..
Urna nie ma sluzyc jako alternatywne zrodlo expienia tylko jako pomoc od graczy dla graczy z minimlnym bonusem dla dajacego..

A wlasnie cobie przypomnialem ze wczoraj dokonczylem pisac pewne zadanie Smile
Sprobojcie wygrac.. (kto ze mna gral ten zrozumie)
Anonymous - 16 Lip, 2004 - 12:54
Temat postu:
To prosze odpowiedz jeszcze na 2 pytania które pominąłeś:

- czy exp z urny (jeśli takowy jest Wink ) zależy od rzeczy jaką wkładam - np. wartościowa - więcej, szmelc - malutko

- jak to obecnie jest z osiąganiem minimalnych postępów. Bo jednak sam musisz przyznać iż trochę przygnębiające jest gdy graz po 10 godzinach expienia nie widzi żadnych postępów. Może prościej - ile % exp potrzebne jest by wystąpiły minimalne i jak było to przed wprowadzonymi zmianami - bo jak wnioskuję z wypowiedzi niektórych graczy coś uległo zmianie w tej kwestii...

- No i dodatkowo chciałem zapytać czy zamierzonym jest iż koło miasta reptów (jak mapowałem dokładnie całe obszary zauważyłem) trakt pokrywa się z lasem (droga oczywiście nie Mad ). A nie chciałem zgłaszac błędu w każdej lokacji. Niby możliwym iżtrakt idzie w góra a las dołem - ale chyba nie o takie wytłumaczenie chodzi Wink
markus - 16 Lip, 2004 - 13:50
Temat postu: Mapy
Rolling Eyes Laughing Czy na stronce mozna znalesc jakies mapy???? Jesli tak to gdzie. Prosze o wksazuwki
Mr. Green A propos jak zagrac dalej ta sama postacia, a nie tworzyc nowe??????
Ingwar - 16 Lip, 2004 - 14:33
Temat postu:
Re Tomasir
Jesli takowy jest to proponuje doswiadczalnie poprobowac.. Smile

Wiem wiem.. wredny jestem..
Poziomy postepow byly znacznie obcinane na wieszych poziomach..
Obawiam sie ze teraz maja juz i tak katastrofajnie niski poziom wiec dalsze obciecia nie wiem czy mialy by sens..
A ze sie dlugo expi na wysokich poziomach.. niestety u nas progi rosna bardzo szybko i musialbym sie bardzo starac zeby napisac algorytma ktory by ciagle pokazywal poziomy postepow.. (pol zartem pol serio)

re markus
Wpisac jako imie postaci imie wczesniej stworzonej postaci :>
Drannor - 16 Lip, 2004 - 16:07
Temat postu:
Ingwar napisał:

A ze sie dlugo expi na wysokich poziomach.. niestety u nas progi rosna bardzo szybko i musialbym sie bardzo starac zeby napisac algorytma ktory by ciagle pokazywal poziomy postepow.. (pol zartem pol serio)


Przepraszam bardzo, jakich wysokich poziomoach? Mnie Bardzo duzo brakuje do wysokiego poziomu Evil or Very Mad
Jaja se robisz? Wink

No offence Cool
neuczarny - 17 Lip, 2004 - 08:27
Temat postu:
Czy jest zamiar wprowadzenia broni dystanosowej?
neuczarny - 22 Lip, 2004 - 09:20
Temat postu:
Czy jest planowana mozliwosc wprowazeni kowalstawa np ze odpowiednio silny gracz wytrenowany w kowalstwie z odpowiednim sprzetem i surowcami moglby wykuc cos sobie oczywiscie o jakosci proporcjonalnej do umiejetnosci i doswiadczenia gracza Question
Indhira - 22 Lip, 2004 - 09:25
Temat postu:
Tak. Czekamy na dobry projekt gildii rzemieślniczej, kowalskiej.
I.
neuczarny - 22 Lip, 2004 - 11:05
Temat postu:
To znaczy ze mam cos wymyslic i walnac to w banku opisow?
Indhira - 22 Lip, 2004 - 11:32
Temat postu:
Jeśli tylko masz jakiś pomysł to jak najbardziej. Ewentualnie wysłać do jakiegoś czarodzieja.
I.
Drake - 22 Lip, 2004 - 11:39
Temat postu:
Re Tomasir:
Pozwole sobie wyreczyc Ingwara:

"czy exp z urny (jeśli takowy jest ) zależy od rzeczy jaką wkładam - np. wartościowa - więcej, szmelc - malutko "

Swego czasu sprzatajac u nas w sprzecie (usuwajac ten co malo przetrwa, badz gorsze przedmioty okrywajace to samo), bylo tego za jakies 10 platyn, wkladalem to do urny i dobilem do minimalnych (ale wczesniej troche expilem), wiec sadze ze od ceny zalezy jak najbardziej, no i cos nie cos daje. Smile

"- jak to obecnie jest z osiąganiem minimalnych postępów. "

Z moim obserwacji wynika ze nowe postepy nastepuja dwukrotnie szybciej. Czyli nowe nieznaczne = stare minimalne. Jesli wczesniej robilem postaepy w 8 h, teraz robie w 4.

"- No i dodatkowo chciałem zapytać czy zamierzonym jest iż koło miasta reptów (jak mapowałem dokładnie całe obszary zauważyłem) trakt pokrywa się z lasem (droga oczywiście nie ). A nie chciałem zgłaszac błędu w każdej lokacji. Niby możliwym iżtrakt idzie w góra a las dołem - ale chyba nie o takie wytłumaczenie chodzi"

A zauwazyles ze czasem na arkadii, badz na warlocku tez, miasta zzewnatrz zajmuja tylko kilka lokacji (patrzac na mape swiata ogolna), a jak sie wejdzie to jest ich znacznie wiecej?
To nie jest tak ze las gora, a gory dolem. Po prostu lokacje traktu od tabliczki do Lakoh(idac na se od tabliczki do nastepnego skrzyzowania, tam jest Lakoh jakby kto nie wiedzial) sa dluzsze o wiele od tych lesnych, wiec tak naprawde to nic nie zachodzi, tylka zle mape narysowales. Smile Wydluz te lokacje, jeszcze nie wiemy jak bardzo (bo planowana jest rozbudowa tamtejszych w okolicach Gasty terenow), ale na razie wydluz na tyle, zeby sie nie zachodzilo. I bedzie dobrze.
Ragar - 22 Lip, 2004 - 14:05
Temat postu:
Proponuje zalozyc nowy topic z pytaniami bo ten sie krzaczy ...A co do urny ... to wiedza tylko ci co kodowali :>
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
PNphpBB2 © 2003-2006