Autor |
Wiadomość |
|
Temat postu: Ciekawe logi
Wysłany: 11 Sty, 2005 - 17:08
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 26 Lip, 2002
Posty: 252
Skąd: Wyspy Kocie
|
|
Tylko proszę o naprawdę CIEKAWE logi. |
_________________ Ptaki powrotne umierają wśród pomarańczy na rozdrożach...
K. K. Baczyński
|
|
|
|
|
ToRtuR
|
|
Temat postu:
Wysłany: 21 Sty, 2005 - 19:38
|
|
Papla
Dołączył: 28 Gru, 2003
Posty: 339
Skąd: Opole
|
|
Patrząc się na ten temat można dojść do, jakże błędnego wniosku, że jednak mało ciekawych rzeczy się ostatnio dzieje... No to ja pomyślałem, że zaexpie sobie (chyba, że jest już plan na ukrycie licznika notek i "stopnia" forumowiczów - to się nie będę produkował :)) i podzielę się z Wami logiem...
Karcer wyglada na zamkniety od srodka. A pozatym i tak nie ciekawi cie jak jest
w srodku.
Czyżby ktoś się zamknął w karcerze? :) |
|
|
|
|
|
Drannor
|
|
Temat postu:
Wysłany: 24 Sty, 2005 - 11:38
|
|
Expiarz wieściowy
Dołączył: 20 Gru, 2003
Posty: 757
|
|
Tniesz olbrzymiego miedzianego zuka stalowym kolistym toporem w pancerz nie wyrzadzajac mu zadnej krzywdy.
Wprawnie powierzchownie nacinasz olbrzymiego miedzianego zuka stalowym kolistym toporem trafiajac w pancerz.
Olbrzymi miedziany zuk ledwo muska cie szczekoczulka, trafiajac cie w korpus.
Olbrzymi miedziany zuk niemrawo unika twojego ciecia stalowym kolistym toporem.
Olbrzymi miedziany zuk niezrecznie unika twojego ciecia stalowym kolistym toporem.
Olbrzymi miedziany zuk ledwo muska cie szczekoczulka, trafiajac cie w lewe przedramie.
Tniesz olbrzymiego miedzianego zuka stalowym kolistym toporem w pancerz nie wyrzadzajac mu zadnej krzywdy.
Juz stawiasz pierwsze kroki by wejsc do pomieszczenia, gdy nagle nie wiadomo skad wyrasta przed toba dwoch, roslych jak na krasnoludow straznikow. Kiwajac groznie glowami skutecznie odciagaja cie od zamiaru pojscia dalej...
Do zobaczenia!
Connected to host warlock.pl
|
_________________ W sercu sługi Bożego, młotu na czarownice, płonie święty żar wiary i pragnienie służby. Miecz w ręku Pana tnie, by oddzielić plewy od ziaren, by plewy spalić w ogniu.
Ostatnio zmieniony przez Drannor dnia 14 Kwi, 2005 - 15:00, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
htrug
|
|
Temat postu:
Wysłany: 01 Lut, 2005 - 19:02
|
|
Pisarczyk
Dołączył: 29 Cze, 2004
Posty: 188
|
|
znajomy mial przygode ze stasznym ZEREM.
Bierzesz blyszczace lodowate ostrze z drewnianej misternie rzezbionej pochwy.
> Nie mozesz dobyc blyszczacego lodowatego ostrza poniewaz zawadza ci 0. |
|
|
|
|
|
Dziki
|
|
Temat postu:
Wysłany: 01 Lut, 2005 - 23:00
|
|
Początkujący
Dołączył: 01 Lut, 2005
Posty: 17
|
|
Do jego nogi przytwierdzona kajdanem jest zelazna ogromna kula na lancuchu swiadczaca o tym, ze Fernir zlamal ktoras z ogolnie obowiazujacych zasad.
Fernir odchodzi podzwaniajac ogromna kula na lancuchu na wschod.
Dziki |
|
|
|
|
|
black
|
|
Temat postu:
Wysłany: 08 Lut, 2005 - 09:39
|
|
Początkujący
Dołączył: 08 Lut, 2005
Posty: 1
|
|
Oto log z ciekawej pulapki. Wiecej takich pulapek a uda mi sie wyrwac z nalogu grania w Warlocka....
----------------------------
Gdzies w lesie.
Sa tutaj trzy widoczne wyjscia: zachod, polnoc i poludniowy-wschod.
Czarny posapujacy niedzwiedz i ruda zwinna wiewiorka.
Nagle czarny posapujacy niedzwiedz traci rownowage i zapada sie pod ziemie.
Nagle ruda zwinna wiewiorka traci rownowage i zapada sie pod ziemie.
Nagle tracisz rownowage i zaczynasz gwaltownie osuwac sie na dol. Razem z toba spadaja suche liscie, kawalki galezi i piaszczysta ziemia, raz po raz obijasz sie o wystajace korzenie.
Nagle tracisz rownowage i zaczynasz gwaltownie osuwac sie na dol. Razem z toba spadaja suche liscie, kawalki galezi i piaszczysta ziemia, raz po raz obijasz sie o wystajace korzenie.
W dziurze.
Ruda zwinna wiewiorka i czarny posapujacy niedzwiedz.
W koncu brutalnie ladujesz kilka metrow nizej. Powoli dochodzac do siebie, wstajesz rozcierajac obolale miejsca i starasz sie okreslic swoje polozenie.
W koncu brutalnie ladujesz kilka metrow nizej. Powoli dochodzac do siebie, wstajesz rozcierajac obolale miejsca i starasz sie okreslic swoje polozenie.
Czarny posapujacy niedzwiedz atakuje cie!
....
-------------
dalszy ciag jest juz BAARDZO nieciekawy, szczegolnie dla mnie. Konczy sie bowiem nierowna wymiana ciosow i wizyta w krainie wiecznych lowow. |
|
|
|
|
|
malavon
|
|
Temat postu:
Wysłany: 09 Lut, 2005 - 05:53
|
|
Początkujący
Dołączył: 09 Lut, 2005
Posty: 3
|
|
Chcialem pokazac wam kogoś.
Drapiezny lsniacowlosy kmaran przybywa z polnocnego-zachodu.
> Drapiezny lsniacowlosy kmaran mruzy oczy jak kot.
Mowisz: Na cu siem pacys?
drapiezny lsniacowlosy kmaran obnaza wsciekle kly wydajac gniewne prychniecia
i wali ze zloscia ogonem o ziemie.
Drapiezny lsniacowlosy kmaran mruczy do ciebie: Mmrrrau! Zwazaj na slowa.,
Wrrrau...
Drapiezny lsniacowlosy kmaran blyskawicznie wyciaga mistyczna wzorzysta
szable z drewnianej misternie rzezbionej pochwy.
Drapiezny lsniacowlosy kmaran blyskawicznie wyciaga mistyczna wzorzysta szable
z skorzanej misternie zdobionej pochwy.
>
sprawdza ulozenie swych broni w lapach, po czym starannie poprawia na nich
chwyt. Chwile pozniej czujesz na twarzy lekki podmuch rozedrganego powietrza,
gdy wywija nimi blyskawicznego mlynka, szczerzac przy tym kly w dzikim
usmiechu.
Spogladasz na mithrylowy potezny scimitar z zainteresowaniem.
Spogladasz na drapieznego lsniacowlosego kmarana z zainteresowaniem.
Drapiezny lsniacowlosy kmaran kiwa na ciebie dlonia.
Drapiezny lsniacowlosy kmaran mruczy: Sprrrobuj.
Obwachujesz drapieznego lsniacowlosego kmarana.
Mowisz: Ni... trochem juz pseterminowane.
drapiezny lsniacowlosy kmaran nerwowo wywija swoim ogonem.
Drapiezny lsniacowlosy kmaran mruczy: Mmrrau! MMamm do ciebie zal.
Drapiezny lsniacowlosy kmaran mruczy: I mmamm rrrowniez ochote ten zal
wyladowac.
Mowisz: Mysme siem spotkaly?
>
Drapiezny lsniacowlosy kmaran drapie sie w ucho.
Mowisz: Ja ciem ni snam.
>
Drapiezny lsniacowlosy kmaran mruczy: Wrrrau! Na tobie., Wrrrau...
Drapiezny lsniacowlosy kmaran kiwa z namaszczeniem glowa.
Drapiezny lsniacowlosy kmaran mruczy: Lesna polana mrrr, w mrrr, Orrrchii...,
Wrrrau...
Drapiezny lsniacowlosy kmaran mruczy: I sciete drrrzewka., Mmrrau...
Drapiezny lsniacowlosy kmaran mruczy: Wrrau! Juz mrrr, zapommniales?
Dalej rozmowa sie juz nie kleila.
Ok, jak chcial mnie zabic bo byl z jakiejs zbugowanej rasowki i myslal ze jest silniejszy to jakos sie z tym pogodze ale myslenie nad powodem to nie byla jego mocna strona. A o co mu chodzilo z drzewkami to ja sie nigdy nie dowiedzialem ale smialem sie z tego dobrych pare minut. |
|
|
|
|
|
Drannor
|
|
Temat postu:
Wysłany: 17 Lut, 2005 - 22:02
|
|
Expiarz wieściowy
Dołączył: 20 Gru, 2003
Posty: 757
|
|
Jakis czlowiek krzyczy z oddali: Wynocha z mojego zajazdu!
Nazhag wylatuje przez drzwi.
|
_________________ W sercu sługi Bożego, młotu na czarownice, płonie święty żar wiary i pragnienie służby. Miecz w ręku Pana tnie, by oddzielić plewy od ziaren, by plewy spalić w ogniu.
|
|
|
|
|
Ynshrug
|
|
Temat postu:
Wysłany: 25 Lut, 2005 - 10:33
|
|
Skryba
Dołączył: 10 Lis, 2003
Posty: 95
Skąd: Nieznane
|
|
Bierzesz maly zardzewialy noz.
> dobadz noza
Juz dzierzysz stalowy poreczny mlot rycerski.
No coz...
W sumie to to prawie jedno i to samo. |
_________________ Zielony, zwany Czerwonym. Ciemno zolty niebieski, z lekkim odcieniem rozowego brazu.
|
|
|
|
|
Drannor
|
|
Temat postu:
Wysłany: 14 Kwi, 2005 - 14:58
|
|
Expiarz wieściowy
Dołączył: 20 Gru, 2003
Posty: 757
|
|
Z serii "klient nasz pan":
Jean mowi: Mam serdecznie dosc zycia w tym zamku.
Gladko w pol rozcinasz Jeana mithrylowym poteznym mieczem trafiajac w korpus.
Belkoczesz pijacko do ciala Jeana: Nie dziekuj. |
_________________ W sercu sługi Bożego, młotu na czarownice, płonie święty żar wiary i pragnienie służby. Miecz w ręku Pana tnie, by oddzielić plewy od ziaren, by plewy spalić w ogniu.
|
|
|
|
|
qabal
|
|
Temat postu: Bison
Wysłany: 22 Cze, 2005 - 13:31
|
|
Początkujący
Dołączył: 09 Kwi, 2005
Posty: 11
Skąd: warszawa
|
|
Mam takie pytanie, czy Bison to jest gracz, czy jakis dziwny staly element, sztucznie zapelniajany liczebnosc osbow widocznych na stronie? |
|
|
|
|
|
Krun
|
|
Temat postu:
Wysłany: 22 Cze, 2005 - 13:54
|
|
Chochlik
Dołączył: 08 Kwi, 2003
Posty: 114
Skąd: Tagar-Dur
|
|
Jesli mozesz to najpierw poczytaj tematy forum a potem zadawaj pytania... odsylam do tematu zwiazanego z statusem online. |
_________________
Andrzej Sapkowski napisał:
Tam gdzie dziś piętrzą się góry, będą kiedyś morza, tam gdzie dziś wełnią się morza, będą kiedyś pustynie. A głupota pozostanie głupotą
|
|
|
|
|
ToRtuR
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11 Lip, 2005 - 16:59
|
|
Papla
Dołączył: 28 Gru, 2003
Posty: 339
Skąd: Opole
|
|
Fiolkowooka dlugowlosa elfka nuci: Zjeb
|
|
|
|
|
|
Drannor
|
|
Temat postu:
Wysłany: 27 Lip, 2005 - 19:16
|
|
Expiarz wieściowy
Dołączył: 20 Gru, 2003
Posty: 757
|
|
Bierzesz 19 zlotych monet, trzy srebrne monety, srebrna monete, trzy srebrne monety, srebrna monete, srebrna monete,
dwie srebrne monety, srebrna monete, srebrna monete, dwie srebrne monety, trzy srebrne monety, wiele srebrnych monet,
piec miedzianych monet, 20 miedzianych monet, jedenascie miedzianych monet, siedem miedzianych monet, 21 miedzianych
monet, 16 miedzianych monet, 23 miedziane monety, cztery miedziane monety, dziewiec miedzianych monet, cztery miedziane
monety, jedenascie miedzianych monet i wiele miedzianych monet z otwartego skorzanego czarnego plecaka.
Kazde miasto/wies bije swoje wlasne monety
============================
Online
Użytkownicy: 2
Goście: 16
Wszystkich: 18
Heh...szkoda, ze nie przeklada sie to na liczbe graczy;] |
_________________ W sercu sługi Bożego, młotu na czarownice, płonie święty żar wiary i pragnienie służby. Miecz w ręku Pana tnie, by oddzielić plewy od ziaren, by plewy spalić w ogniu.
Ostatnio zmieniony przez Drannor dnia 03 Wrz, 2005 - 08:07, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Drannor
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Wrz, 2005 - 20:19
|
|
Expiarz wieściowy
Dołączył: 20 Gru, 2003
Posty: 757
|
|
przejrzyj
Gruby brodaty mezczyzna nerwowo rozglada sie na boki.
-------------------------------------------------------------------------------
| Nazwa | Cena |
-------------------------------------------------------------------------------
| Marudny zielonooki misiaczek mag | 0 pt, 0 zl, 0 sr, 0 md |
kup maga
Nie mozesz uniesc marudnego zielonookiego misiaczka maga.
pokaz maga
Wielki i zly niedzwiedz. Nie denerwowac!
Oceniasz, ze marudny zielonooki misiaczek mag wazy 99 kilogramow, zas jego objetosc wynosi 99 litrow.
Grubasek hehe |
_________________ W sercu sługi Bożego, młotu na czarownice, płonie święty żar wiary i pragnienie służby. Miecz w ręku Pana tnie, by oddzielić plewy od ziaren, by plewy spalić w ogniu.
|
|
|
|
|
|